Bierze olej (spalanie oleju) – silnik benzynowy

Postprzez Fred.X » 11 wrz 2014, 21:16

z mniejszą , ale przerwę samemu mozna zmniejszyć :D , robi się to tylko gdy zachodzi potrzeba , wcześniej w 2 fordach a teraz i w "5" mam LPG i nie tykam "przerwy" nie ma takiej potrzeby
Ostatnio edytowano 11 wrz 2014, 21:28 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: nie cytujemy całego ostatniego posta
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lis 2013, 19:42
Posty: 741 (4/25)
Skąd: Toruń
Auto: Lancer Sportback 1.8 + Hyundai Tucson 1.6

Postprzez bula6595 » 14 wrz 2014, 20:59

No u mnie brwnie oleju skończyło się tulejowaniem i wymiana tłoka takrze panowie.jak możecie skolujcie kogoś z kamerą inspekcyjna i popatrzcie na tłoki u mnie pokazała pekniety tłok pozdrawiam wszystkich idę pić dalej..

Wysłane z mojego LT22i przy użyciu Tapatalka
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 sty 2013, 19:09
Posty: 360 (0/1)
Skąd: Kraczkowa k/Rzeszów
Auto: Mazda 6 GY 1.8 l 120 KM L8-DE Czarny metalik
STAG 300-premium
Wiejski tuning :)

Postprzez Wojcio » 15 wrz 2014, 09:55

Pytanko.
Bierze mi około 0,3l na 1tyś km.
Majster proponuje wymianę uszczelniaczy trzonków zaworowych.
Czy orientuje się ktoś, czy do wymiany uszczelniaczy wymagany jest demontaż głowicy, czy można od góry po demontażu klawiatury i wałka <co?> <co?> <co?>
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2014, 21:14
Posty: 71 (4/2)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: M6 GG 2.0 2006 LF Automat Exclusive
LPG BRC Sequent

Postprzez PLaster » 15 wrz 2014, 09:56

Wojcio napisał(a):Majster proponuje wymianę uszczelniaczy trzonków zaworowych.
Czy orientuje się ktoś, czy do wymiany uszczelniaczy wymagany jest demontaż głowicy, czy można od góry po demontażu klawiatury i wałka <co?> <co?> <co?>

można, ale majster musi być kumaty
www.czelej.net
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 4 lut 2008, 02:41
Posty: 2352 (23/37)
Skąd: Marki k. Warszawy/Podlasie
Auto: GH '10 L5 125KW
CR '08 LF 107KW

Postprzez Wojcio » 15 wrz 2014, 10:51

Tyle wystarczy.
Jak można, czyli jest dojście do trzonków to sobie poradzi :)
Ostatnio edytowano 15 wrz 2014, 18:38 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: nie cytujemy całego ostatniego posta
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2014, 21:14
Posty: 71 (4/2)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: M6 GG 2.0 2006 LF Automat Exclusive
LPG BRC Sequent

PostTen post został usunięty przez dobrzyn22 24 wrz 2014, 18:47.
Powód: OT

Postprzez Bamboleo » 16 wrz 2014, 09:23

Moja mazda mimo zapewnień sprzedawcy że bezawaryjna tez jak w więszości brala olej.Jeździem rok i dolewalem ale brala coraz wiecej i w koncu zrobilem remont.Pierscienie i uszczelniacze wymienione i glowica zregenerowana.Niestety tak to juz jest jak sie człowiek napali na samochod i dokładnie nie sprawdzi:–/
Początkujący
 
Od: 6 paź 2013, 12:48
Posty: 9
Skąd: Okolice Bełchatowa
Auto: M6 2002r 2.0 PB 141km
Stag 300 ISA 2 Reduktor:AC R01
Listwa:Hana

Postprzez CLAU » 16 wrz 2014, 10:28

A jak chciałeś sprawdzić branie oleju przed zakupem ? Wypożyczając auto i jeżdżąc 3tyś km ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 gru 2011, 08:28
Posty: 1329 (1/38)
Skąd: dolnyśląsk
Auto: Mazda 6 – 2003
2.0 LF17
hatchback

Mazda 3 BK – 2005
1.6

Postprzez Bamboleo » 16 wrz 2014, 13:15

No wlasnie to ciezko sprawdzic o ile wogole sie da.Samo sprawdzenie kompresji chyba nie wystarczy
Początkujący
 
Od: 6 paź 2013, 12:48
Posty: 9
Skąd: Okolice Bełchatowa
Auto: M6 2002r 2.0 PB 141km
Stag 300 ISA 2 Reduktor:AC R01
Listwa:Hana

Postprzez t34567 » 16 wrz 2014, 13:57

No nie wystarczy, nieraz już w tym wątku było pisane że kompresja idealna a piło olej jak murzyn wodę z oazy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 lut 2013, 00:04
Posty: 324 (1/6)
Skąd: Stary Sącz
Auto: Mazda 6 Sedan 2.0 Pb 2006 147KM STAG 300 Premium/Hana/ACR01

Postprzez kot_kot » 16 wrz 2014, 15:01

Bamboleo napisał(a):Moja mazda mimo zapewnień sprzedawcy że bezawaryjna tez jak w więszości brala olej.Jeździem rok i dolewalem ale brala coraz wiecej i w koncu zrobilem remont.Pierscienie i uszczelniacze wymienione i glowica zregenerowana.Niestety tak to juz jest jak sie człowiek napali na samochod i dokładnie nie sprawdzi:–/


Tosamo u mnie. Samochod bezwypadkowy w 100% sprawny zero usterek. Silnik pracowal cichutko i rowniutko. Mial moc i nic nie wskazywalo na jakiekolwiek problemy. Prawda wyszla na jaw jak zjechalem pare razy do kraju i pewnego razu czysto dla jaj ze tak to ujme wyjalem sobie bagnet z silnika. I tu zonk ... bagnet suchy. Bylem w szoku. Absolutnie nie spodziewalem sie takiego przypadku po 6-cio letnim samochodzie z przebiegiem 103 000. Na poczatku myslalem ze ktos sie walnol przy wymianie i nalal zla ilosc. Jednak po powrocie do Niemiec bagnet byl znow suchy i brakowalo grubo ponad 1L. Zalamka total ze tyle kasy wpakowalem w "nowy" samochod i powazny remot silnika zrobic nalezy. W mozgu burza obstawialem rozne najgorsze scenariusze. Na szczescie do wymiany byly (wedlug mechanika ktorego tez duuuzy problem znalezc bylo) tylko uszczelniacze. Ja jednak zlecilem rowniez wymiane pierscieni poniewaz nikt nie wiedzial w tamtej chwili jak dlugo ten silnik po suchu jezdzil. Nie zycze nikomu takiej historii bo nic bardziej nie demotywuje jak niedzialajacy "nowy sprzet". Jezeli ktos ostatnio znalazl sie w takiej badz podobnej sytuacji to szczerze z calego serca wspolczuje. A samochod wygladal jakby z salonu wyjechal. Ani jednej ryski ani jednego wgniecenia. Wnetrze jak nowe pieknie pachnace. Skora na fotelach jak nowa. No samochod na pozor w super stanie ... szkoda ze nie byl.

A z mechanikiem/ami tez niezly cyrk. Kazdy po zapytaniu "jaka to marka?" badz spojrzeniu na samochod – logo odmawial wspolpracy i za nic nie chcial sie podjac rozebrania silnika. Zreszta z tym samochodem itak prawie ZAWSZE mam cyrki po wizytach u mechanika :/
– mechanik nie umial wymienic napinacza paska klinowego bo nie ma jakiegos "specialistycznego narzedzia" – zostawic samochod na 2 dni :/
– wymiana swiec trwajaca rowniez 2dni poniewaz ten silink wymaga jakis specialnych swiec ktorych nie maja i trzeba zamowic – rachunek na 400zl wliczajac wymiane !!
– wymiana lozyska w przednim kole trwajaca 6godzin! Mechanik nasklinal i zwyzywal moj samochod bo jak to ujal "skosnoocy wszystko robia na odwrot".
– wymiana xenoxu ... po wymianie przejechalem kilka tysiecy km i jeden zarnik wypadl z gniazda :/
– zwykla wymiana oleju i mechanik nie ma odpowiedniego rozmiaru sciagacza do filtra ... zostawic samochod badz przyjechac za 2 dni.
– w zeszlym roku wymieniano mi klocki przod i klocki + tarcze tyl. Rok przjechany i pomijajac pisk podczas hamowania mam bicie na kierownicy :/ przyczyna puki co nieznana...

eehhh...
kot_kot
 

Postprzez PLaster » 16 wrz 2014, 15:30

kot_kot napisał(a):eehhh...

to nie ehh... tylko czym prędzej zmień mechanika, albo naucz się samemu serwisować swoje auto, bynajmniej w podstawowym zakresie
www.czelej.net
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 4 lut 2008, 02:41
Posty: 2352 (23/37)
Skąd: Marki k. Warszawy/Podlasie
Auto: GH '10 L5 125KW
CR '08 LF 107KW

Postprzez kot_kot » 16 wrz 2014, 15:37

najlepsze w tym jest to ze kazda z tych czynnosci byla wykonywana przez kolejnego mechanika (!) teraz jak jestem w PL to oddaje juz tylko i wylacznie temu co naprawial mi silnik. Z nim bylo wszystko ok pelna kultura + oddal mi czesci czesci ktore wymienil na nowe :)

W Niemczech wciaz szukam jakies ogarnietej osoby...

Samemu nie mam perspektyw by grzebac w samochodzie. Nie mam ani gdzie ani czym. nie mam rowniez odpowiedniej wiedzy w tej dziedzinie. Mam inny fach w rekach.
Ostatnio edytowano 16 wrz 2014, 19:21 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: nie cytujemy całego ostatniego posta
kot_kot
 

Postprzez bula6595 » 16 wrz 2014, 16:35

kot_kot napisał(a): Nie zycze nikomu takiej historii bo nic bardziej nie demotywuje jak niedzialajacy "nowy sprzet". Jezeli ktos ostatnio znalazl sie w takiej badz podobnej sytuacji to szczerze z calego serca wspolczuje.


jak bym czytał o swoim ale większość rzeczy robię w aucie sam a od remontów mam mechanika który przy tym grzebie i jak na razie nie mam ochoty go zadźgać. mnie do tej pory kosztowała jakieś 5 tys zł i rachunek rośnie ale jeśli ktokolwiek powie że tylko zalewa i jeździ to kiedyś się przejedzie lawetą na złom :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 sty 2013, 19:09
Posty: 360 (0/1)
Skąd: Kraczkowa k/Rzeszów
Auto: Mazda 6 GY 1.8 l 120 KM L8-DE Czarny metalik
STAG 300-premium
Wiejski tuning :)

Postprzez berrrcik29 » 19 wrz 2014, 19:47

Witam kolegów,
kilka postów wcześniej pisałem o moim przypadku brania oleju w silniku 1.8, wlałem olej Valvoline MaxLifie 10W40, przejechałem około 1000km i narazie spokój, poziom się utrzymuje ani mm nie ubyło. Najwyraźniej wcześniej był zalewany takim oleje, a ja po zakupie wlałem 5W30, co było błędem. Póki co jest ok i odpukać niech będzie tak dalej :)
pozdrawiam
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2014, 22:05
Posty: 94
Skąd: Kraków/Częstochowa
Auto: Mazda 6 1.8 benzyna (L8) + LPG Prins, 2003r.

Postprzez MAtiX » 20 wrz 2014, 22:53

W swoje cx-7 oraz wcześniej w 6 2.0 doświadczyłem jednego nalepiej jak bierze oelj to wogóle go nie wymieniać tylko dolewać olej, filtr to raz na rok wymienić i tyle lub co 15 kkm .

Zobaczycie że autko zacznie mniej brać oleju i bardziej się uszczelni!!!!

Sprawdzone przezemnie i zaprzyjaźniony serwis motoryzacjny jadąć w kierównku ożarowa Mazowieckiego na priva podam adres to wyjątkowo dobry majster i jego chłopcy wiele potrafią naprawić i przywrócić tanim kosztem do stanu fabrycznego :D
MAtiX
 

Postprzez rymko » 22 wrz 2014, 00:28

Jak się wymienia filtr bez wymiany oleju ? – ile oleju się przelewa przez otwór montażowy filtra.
Kiedyś zaklejało się na zimę ramy okienne watą i taśmą – żeby wiatr nie dmuchał, teraz nie wymienia się oleju w silniku – powiew XXI wieku. Zasyfić silnik, to wg. Ciebie dobra metoda ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 maja 2009, 14:23
Posty: 482 (2/6)
Auto: Mazda 6I 2.3 2007 A-spec/AT

Postprzez tomasek77 » 22 wrz 2014, 17:09

Czy ktoś naprawiał tutaj swoją Madzie ??
JAPAN TECH
Karkonoska 39, Krzyki,
53-015 Wrocław, woj. dolnośląskie

lub

tutaj

http://japanserwis.pl/pages/services/

Czy może ktoś polecić rzetelnego mechanika ,który podejmie się naprawy Mazdy.

Znalazłem jeszcze

AUTO-SEB-SERWIS Naprawa Aut Japońskich

Chwałków 5

58-124 Marcinowice
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2014, 21:03
Posty: 70 (2/1)
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 5 (2005) 1.8

Postprzez dobrzyn22 » 22 wrz 2014, 18:30

nie ten dział. zapraszam do polecanych sklepów i serwisów <czytaj>
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 21 cze 2009, 16:38
Posty: 5230 (22/70)
Skąd: Gdynia PL/ Norwegia
Auto: M3 BP 2.5 turbo 250 HP/22r
było M3 BN 2.0b. 2017r
było M6 2.0 mzrcd '06

Postprzez tomasek77 » 22 wrz 2014, 19:09

Ok,
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2014, 21:03
Posty: 70 (2/1)
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 5 (2005) 1.8

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6