W temacie spalania oleju ciąg dalszy.
Na próbę zamówiłem olej 10w40 Dexelia, tak aby zobaczyć czy jego też tyle wypije, wcześniej jeździła na 10W40 mobil.
Kilka dni temu wyskoczył mi check engine – błąd zapłonu na 3 cylindrze. Wymieniłem przewody, gdyż stało się to na deszczu, do tego świece były 2 miesięczne NGK – pomogło, błąd wykasowany, auto jeździ lepiej.
Profilaktycznie przy wymianie przewodów WN sprawdziłem stan świec – i właśnie na 3 cylindrze była ona w stanie tragicznym, cała w oleju, okopcona i brudna. Zrobiłem fotki tej świecy i trzech pozostałych (stan dobry). Ze względu na brak nowej świecy wyczyściłem starą benzyną i pędzelkiem i jest ok, świeca zamówiona.
Jednak ta awaria sugeruje, zdaniem mojego mechanika, że prawdopodobnie olej pali tym jednym cylindrem, lub głównie nim a reszta niewiele. W związku z tym może być cylinder lub blok solidnie uszkodzony, nawet tak, że może być ciężko to wszystko doprowadzić do stanu normalnego.
kolejne pytanie – czy nie lepiej ograniczyć koszty i poszukać silnika ?
przykładowo – alledrogo –
http://moto.allegro.pl/mazda-6-2003-rok ... 67216.htmlgość twierdzi, że auto miało wypadek z przodu, dostał kolektor i kompresor od klimy, ogółem idzie na części, przebieg do potwierdzenia w niemczech jego zdaniem.
wiadomo – znowu może okazać się trup, jak jechać to tylko z mechanikiem swoim, gość zgadza się na otwarcie miski olejowej i pokrywy zaworów itd.
ktoś coś poradzi? wieczorem dodam fotki świec.
jest sens zalewać teraz dexelią czy szkoda oleju i zostawić go na po remoncie?