turbina-wymiana w ASO

Postprzez Marcin5 » 4 lut 2009, 19:03

Witam panowie
Znalazłem na forum kilka tematów dotyczących turbin ale w żadnym nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie stąd nowy wątek.
Otóż wybrałem się do ASO Księżyno Warszawa w sprawie skrzypiącego zawieszenia i wgrania jakiegoś nowego softu do mojej Mazdy 5 CR 143KM 2006r.Przy okazji mechanik zobaczył jakiś wyciek z turbiny i samochód został w ASO na wymianę na nową(samochód ma jeszcze gwarancję także spoko).Niestety nie mogłem porozmawiać z nim osobiście ponieważ "mechanik nie rozmawia z klientami". Jedna rzecz mnie zastanawia, co mogło być przyczyną? Czy to moja jazda? Czy jednak kupiłem ( 2 miesiące temu) autko z rozwaloną turbiną?Staram się nie szarżować zimnym autem ani gasić od razu po dłuższej jeździe także myślę że nie mogłem jej rozwalić w 2 miesiące.Fakt lubie sobie czasami poszaleć na trasie ale bez przesady. A i jeszcze jedno....jak sprawdzić czy rzeczywiście była padnięta?
Pozdr
Marcin13 :)
Ostatnio edytowano 5 lut 2009, 16:32 przez Marcin5, łącznie edytowano 1 raz
Mazda 5 MZR-CD 2.0 143KM 2006
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2008, 15:48
Posty: 98
Skąd: Łochów
Auto: Mazda 5 MZR-CD 2.0 143KM 2006r

Postprzez mr_t » 4 lut 2009, 21:57

U mnie 40kkm i też turbo do wymiany (1 właściciel od nowości), tzw. zbyt wczesne zużycie.
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 22:12
Posty: 629
Skąd: Będzin
Auto: Mazda 3, 2.0 diesel

Postprzez thomass » 4 lut 2009, 22:08

popraw temat bo bedzie kosz.
niewiarygodne co to sie dzieje z tymi nowymi madziami :( ja mam zrobione 200tys na turbinie i nic sie nie dzieje,lekko pryska olejem,ale nie tak zeby wymieniac.626 ditd 98r.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2008, 19:23
Posty: 265
Skąd: Przeclaw
Auto: MAZDA 626 GW DITD KOMBI 98

Postprzez mr_t » 4 lut 2009, 22:09

U mnie olej z turbo spowodował uszkodzenie DPF.

marzcin13 jak Ci wymieniają na gwarancji, to przyczyny możesz niby olać. Mi się wydaje że to po prostu jest nie bardzo trwały element tego silnika. Trzeba dużo, dużo bardziej niż przy innych zwracać uwagę na odpowiednie rozgrzanie i schłodzenie turbo :|
Ostatnio edytowano 4 lut 2009, 22:13 przez mr_t, łącznie edytowano 1 raz
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 22:12
Posty: 629
Skąd: Będzin
Auto: Mazda 3, 2.0 diesel

Postprzez poflek » 4 lut 2009, 22:12

marzcin13, pierwsze co musisz zrobić to poprawić temat :) Poczytaj Regulamin i będziesz wiedział co jest źle. Masz na to 24h, później kosz :)

Są dwie możliwości albo jakaś wada fabryczna albo nieumiejętne obsługiwanie się dizelkiem z turbinką (poprzedni właściciel ? <killer> ).
Ciesz się, że masz gwarancję :)
Skoro pluła olejem to pewnie była padnięta.

marzcin13 napisał(a):jak sprawdzić czy rzeczywiście była padnięta

Telepatycznie sprawdzimy :P
Jakbyś dostał starą, ale pewnie nie dostaniesz, to możesz sobie ją pooglądać albo zapytać jakiegoś fachowca co się stało, bo pewnie sam jej rozkręcał nie będziesz ;)
GF RF2A Obrazek
GH LF Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2007, 15:14
Posty: 225 (1/0)
Skąd: Tarnów / Kraków
Auto: GH LF '08
było:
GF RF2A '99
BG B6E '90

Postprzez xANDy » 4 lut 2009, 22:45

Modele z DPF'em mają inną turbinę niż bez (przed liftem). W ogóle turbo w M6 jest wysilone niebotycznie – zwykłe garetty rozpadają się już przy 1,2 bar'a (to znaczy sa elementem eksploatacyjnym i wymienia się je tak często jak ogumienie ;P). W M6 ponoć ciśnienie doładowania sięga 1,7 bar'a (dla porównania w DiTD to 0,85 max.). Turbo jest jednak chłodzone zarówno olejem jak i cieczą z układu wodnego, co wydatnie wpływa na jej trwałość.
Każda turbinę można wykończyć – i można również zaryzykować twierdzenie, że jej trwałość spada z kwadratem ciśnienia doładowania. Szczególnie na zimnym silniku. Tutaj jednak DPF robi swoje (niestety).
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 21:42
Posty: 3112 (0/23)
Skąd: Gołanice k/Leszna
Auto: Mazda 6, MZR-CD, 136KM

Postprzez Marcin5 » 6 lut 2009, 15:06

thomass napisał(a):popraw temat bo bedzie kosz.


mam nadzieje że teraz ok :P


mr_t napisał(a):Trzeba dużo, dużo bardziej niż przy innych zwracać uwagę na odpowiednie rozgrzanie i schłodzenie turbo ysz


Czyli nie ruszać od razu po odpaleniu silnika czy może ruszyć i rozgrzewać auto nie przekraczając 1800-2000 obrotów tak jak jest w poradniku? Co do chłodzenia mam nadzieje że robię to dobrze:) A co z jazdą juz rozgrzanym silnikiem?

Swoją drogą trochę się to sytuacją zaniepokoiłem, Mazda 5 to mój pierwszy samochód, wcześniej jeździłem Yariską rodziców:P. Mam nadzieje że posłuży mi dość długo bez większych przygód bo w jej zakup włożyłem bardzo dużo pracy.
Mazda 5 MZR-CD 2.0 143KM 2006
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2008, 15:48
Posty: 98
Skąd: Łochów
Auto: Mazda 5 MZR-CD 2.0 143KM 2006r

Postprzez mr_t » 6 lut 2009, 15:36

marzcin13 napisał(a):Czyli nie ruszać od razu po odpaleniu silnika czy może ruszyć i rozgrzewać auto nie przekraczając 1800-2000 obrotów tak jak jest w poradniku? Co do chłodzenia mam nadzieje że robię to dobrze:) A co z jazdą juz rozgrzanym silnikiem?

Powiem tak: poprzednimi dwoma dieslami (włoski i francuski) jeździłem tak samo jak japończykiem i z żadnym nie miałem problemu (włoch powypadkowy kupiony z oficjalnym przebiegiem 120 tys, chociaż patrząc jak się zużył przez 100kkm w domu, to musiał mieć więcej). Mój ojciec niemcem jeździ "gorzej", ma gdzieś rozgrzewanie, chłodzenie – ktoś to zaprojektował, więc niech się ktoś martwi, on kupił po to żeby jeździć, a nie rozgrzewać i chłodzić, sprawdzać poziom oleju – takie czasy dla niego minęły 20 lat temu. Merc nie raz jechał bez postoju przez np. 200-400km z prędkościami 200-250km/h, po czym zjazd na parking, wyłączenie silnika i tyle, nie było żadnego siedzenia i chłodzenia silnika, spreżarki. Po 250tys. km padł 1 wtrysk (słownie: jeden), wymieniony i jest ok, samochód nie kopci! (Silnik zchipowany 600Nm, 248KM)

Na podstawie tych 3 samochodów + jedna mazda uważam, że silnik mazdy jest do <dupa>, trzeba się z nim jak z jajkiem obchodzić, a to i tak może być za mało, bo on po prostu wg. mnie posiada wady konstrukcyjne. Osprzęt (sprężarka, pompa paliwa w szczególności) jest kiepskiej jakości.

A rozgrzewanie – wg. mnie lepiej jechać nie deptając gazu na obrotach ok. 2tys. niż stać i czekać. Tak samo wydaje mi się, że lepiej pod koniec podróży jechać spokojniej niż cisnąć do końca, a później na parkingu siedzieć w samochodzie i go chłodzić. No i w czasie upałów też mimo rozgrzanego silnika nie wyciskać max obrotów, czy też nie jechać długo z wysokimi prędkościami. Ja niby tak robię, a i tak miałem kłopoty.
Tyle, że u mnie ten silnik od początki coś mi się nie podobał. Może po prostu trafiłem na wadliwy egzemplarz i teraz po wymianie będzie już OK. Pożyjemy, zobaczymy.


Jak Ci padło turbo – to niech Ci sprawdzą DPF, nalegaj na wymianę na gwarancji! U mnie turbo lało olej który zapchał DPF.
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 22:12
Posty: 629
Skąd: Będzin
Auto: Mazda 3, 2.0 diesel

Postprzez Enduro » 6 lut 2009, 18:56

popros aby pokazaĺi tobie uszkodzona turbine,
bo moze graja nie fair..
E
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sie 2008, 22:37
Posty: 4881 (1/19)
Skąd: Niemcy / okazjonalnie Poznań
Auto: M6 GL´18, + modyfikowane Prosie 996,Triumph-Speedmaster custom czarna, głośna, dwukołowa, angielska hulajnoga

Postprzez mr_t » 6 lut 2009, 22:17

Enduro nie wiem jak marzcin13, ale ja tu zajmuje takie stanowisko: skoro wymieniają na nowe na gwarancji, to tylko wypytałem o to co było przyczyną, żeby ewentualnie w miarę swoich możliwości nie narażać się na kolejną wymianę za jakiś czas, która być może już będzie za moją kasę. Reszta mnie nie interesuje.

A o jakości Mazdy miałem tak złe zdanie, że już gorzej się nie dało i jak na ironie losu te usterki w efekcie końcowym poprawiły moją opinie. Bo samochód tak jak przypuszczałem jest awaryjny, ale za to nie spodziewałem się, że takie rzeczy mogą być tak szybko i łatwo załatwione w ASO w ramach gwarancji. Nie było żadnych dyskusji czy się należy, czy nie. Po prostu decyzja o wymianie była błyskawiczna. Szkoda tylko że na części się tyle czeka. Ale mimo wszystko – wolę poczekać i mieć porządnie porobione, niż na szybko dostać byle jak. Ogromną wadą jest brak samochodu zastępczego. Niestety to mocno komplikuje mi życie.
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 22:12
Posty: 629
Skąd: Będzin
Auto: Mazda 3, 2.0 diesel

Postprzez Enduro » 6 lut 2009, 23:37

mr_t napisał(a):Enduro nie wiem jak marzcin13, ale ja tu zajmuje takie stanowisko: skoro wymieniają na nowe na gwarancji, to tylko wypytałem o to co było przyczyną, żeby ewentualnie w miarę swoich możliwości nie narażać się na kolejną wymianę za jakiś czas, która być może już będzie za moją kasę.

rozumiem i popieram...
pozdr.
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sie 2008, 22:37
Posty: 4881 (1/19)
Skąd: Niemcy / okazjonalnie Poznań
Auto: M6 GL´18, + modyfikowane Prosie 996,Triumph-Speedmaster custom czarna, głośna, dwukołowa, angielska hulajnoga

Postprzez fin » 8 lut 2009, 18:13

mr_t napisał(a):
marzcin13 napisał(a):Czyli nie ruszać od razu po odpaleniu silnika czy może ruszyć i rozgrzewać auto nie przekraczając 1800-2000 obrotów tak jak jest w poradniku? Co do chłodzenia mam nadzieje że robię to dobrze:) A co z jazdą juz rozgrzanym silnikiem?

Powiem tak: poprzednimi dwoma dieslami (włoski i francuski) jeździłem tak samo jak japończykiem i z żadnym nie miałem problemu (włoch powypadkowy kupiony z oficjalnym przebiegiem 120 tys, chociaż patrząc jak się zużył przez 100kkm w domu, to musiał mieć więcej). Mój ojciec niemcem jeździ "gorzej", ma gdzieś rozgrzewanie, chłodzenie – ktoś to zaprojektował, więc niech się ktoś martwi, on kupił po to żeby jeździć, a nie rozgrzewać i chłodzić, sprawdzać poziom oleju – takie czasy dla niego minęły 20 lat temu. Merc nie raz jechał bez postoju przez np. 200-400km z prędkościami 200-250km/h, po czym zjazd na parking, wyłączenie silnika i tyle, nie było żadnego siedzenia i chłodzenia silnika, spreżarki. Po 250tys. km padł 1 wtrysk (słownie: jeden), wymieniony i jest ok, samochód nie kopci! (Silnik zchipowany 600Nm, 248KM)

Na podstawie tych 3 samochodów + jedna mazda uważam, że silnik mazdy jest do <dupa>, trzeba się z nim jak z jajkiem obchodzić, a to i tak może być za mało, bo on po prostu wg. mnie posiada wady konstrukcyjne. Osprzęt (sprężarka, pompa paliwa w szczególności) jest kiepskiej jakości.

A rozgrzewanie – wg. mnie lepiej jechać nie deptając gazu na obrotach ok. 2tys. niż stać i czekać. Tak samo wydaje mi się, że lepiej pod koniec podróży jechać spokojniej niż cisnąć do końca, a później na parkingu siedzieć w samochodzie i go chłodzić. No i w czasie upałów też mimo rozgrzanego silnika nie wyciskać max obrotów, czy też nie jechać długo z wysokimi prędkościami. Ja niby tak robię, a i tak miałem kłopoty.
Tyle, że u mnie ten silnik od początki coś mi się nie podobał. Może po prostu trafiłem na wadliwy egzemplarz i teraz po wymianie będzie już OK. Pożyjemy, zobaczymy.


Jak Ci padło turbo – to niech Ci sprawdzą DPF, nalegaj na wymianę na gwarancji! U
mnie turbo lało olej który zapchał DPF.




Nie wiem co za Mercedesa macie czy mieliscie ale to na pewno nie był w miare nowy Mer cedes .W nowych Mercedesach wtryski padają przy 100 tys km o turbinach ,zaworach nie wspomnę .Zawieszenie to samo E-klassa pada po 40 tys km ,koledze skrzynia rozsypała się po 140 tys km autko z 2004 roku.(potwierdzają to rankingi awaryjności )
Ja miałem nowa Lagunę to dopiero sie psuło (kupiłem nowa ) kolega ma Vectrę disla (sypie się jak nie powiem co )Jak Mazda jest do d..pu to kup sobie coś innego .
Kolega ma Clio już wymieniał wszystkie wtryski (70 tys km ) pompa jest na wykończeniu i kto wie jeszcze co .
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2008, 11:18
Posty: 136
Skąd: Trójmiasto
Auto: Mazda 6 dynamic 2.0 diesel

Postprzez mr_t » 9 lut 2009, 01:43

fin napisał(a):Nie wiem co za Mercedesa macie czy mieliscie ale to na pewno nie był w miare nowy Mer cedes .W nowych Mercedesach wtryski padają przy 100 tys km o turbinach ,zaworach nie wspomnę .Zawieszenie to samo E-klassa pada po 40 tys km ,koledze skrzynia rozsypała się po 140 tys km autko z 2004 roku.(potwierdzają to rankingi awaryjności )
Ja miałem nowa Lagunę to dopiero sie psuło (kupiłem nowa ) kolega ma Vectrę disla (sypie się jak nie powiem co )Jak Mazda jest do d..pu to kup sobie coś innego .
Kolega ma Clio już wymieniał wszystkie wtryski (70 tys km ) pompa jest na wykończeniu i kto wie jeszcze co .

Właśnie "nowy" E320CDI. 1 właściciel z PL salonu, więc nie było mglistej historii od poprzednika. Przy jakiś 20tyś przebiegu przeszedł tuning u Goduli i śmiga po dziś dzień (250tyś km). Udało im się z tego silnika więcej wykręcić, ale właśnie skrzynia coś zaczęła dźwięczeć (automat) i trochę zmniejszyli moc. Po gwarancji były jakieś problemu ze sprzęgłem, ale mimo tego że po 1 już było po gwarancji, a po 2 silnik był po chipowaniu to merc wymienił je w ramach gwarancji (100% części i 50% robocizny pokryli), na czas naprawy oczywiście bezpłatnie samochód zastępczy.
A rankingi bezawaryjności. Dzięki bezawaryjnej Maździe już kilka dni urlopu straciłem (tylko teraz 5 dni poszło się bujać), a sama bezawaryjna Mazda stoi 3 tydzień w serwisie. Wcześniej też ciągle do serwisu jeździłem. Jeszcze nigdy nie musiałem tyle czasu poświęcać na serwisowanie samochodu. Albo mam pecha do Mazdy i niesamowite szczęście do innych marek, albo te rankingi są do 4 liter. A jak się nowe Renówki spisują, to się za niedługo przekonam, bo mama się zdecydowała na nią. W razie czego, tam przynajmniej mają samochody zastępcze :P

fin napisał(a):Kolega ma Clio już wymieniał wszystkie wtryski (70 tys km ) pompa jest na wykończeniu i kto wie jeszcze co .

To i tak bez mała 2x więcej niż Mazda wytrzymała. A jak często kumpel tą "byle jaką Renią" wizytuje ASO? Bo ja ze swoją Mazdą, tak średnio to ponad 1x na miesiąc wypada.
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 22:12
Posty: 629
Skąd: Będzin
Auto: Mazda 3, 2.0 diesel

Postprzez Marcin5 » 9 lut 2009, 10:06

Odebrałem samochód w Piątek, samochód nie skrzypi, turbina wymieniona, wymienili też obydwa [jakie?] amortyzatory-jeden miał wyciek. Wiem też że turbina na pewno jest nowa-wracając podczas postoju np na światłach spod maski buchało kupę śmierdzącego, białego dymu. Pracownik serwisu uprzedził mnie że elementy zabezpieczające turbinę podczas transportu mogą się wypalić. Swoją drogą ciekawe co myśleli kierowcy którzy stali za mną :D
Pierwsze 500km za mną, na wszelki wypadek nie przekraczałem 80,90 km/h.

mr_t napisał(a):Jak Ci padło turbo – to niech Ci sprawdzą DPF, nalegaj na wymianę na gwarancji! U mnie turbo lało olej który zapchał DPF.


Dzięki, w środę jadę na przegląd czy wszystko w porządku z turbinką także napomnę

mr_t napisał(a):Enduro nie wiem jak marzcin13, ale ja tu zajmuje takie stanowisko: skoro wymieniają na nowe na gwarancji, to tylko wypytałem o to co było przyczyną, żeby ewentualnie w miarę swoich możliwości nie narażać się na kolejną wymianę za jakiś czas, która być może już będzie za moją kasę. Reszta mnie nie interesuje.


Zrobiłem dokładnie tak samo, skoro wymieniają to ok ale chciałem wiedzieć czy to moja jazda czy poprzednika. <killer>
Mam nadzieje że nie wpadnę w jakaś paranoje z rozgrzewaniem i chłodzeniem silnika :P
Mazda 5 MZR-CD 2.0 143KM 2006
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 gru 2008, 15:48
Posty: 98
Skąd: Łochów
Auto: Mazda 5 MZR-CD 2.0 143KM 2006r

Postprzez ANDY999 » 9 lut 2009, 17:01

marzcin13 -masz rację te samochody z prawdziwymi bezawaryjnym japończykami nic wspólnego nie mają,jestem ciekawy,czy ktokolwiek z japońskiego zarządu madzdy kiedykolwiek wchodził na takie forum,– to czy inne ,i czytał co wyprodukował, a już z paroma osobami też sie spotkałem co mają 6 diesel ,i nie tylko diesel, benzyna też ,klęli jak cholera na różne usterki, z resztą wystarczy przejżeć fora mazdy w europie i wszystko jasne,acz kolwiek jeździłem ostatnio taką nową 6 2009 r, z salonu i powiem , że autko fajne ,fajnie śmiga ,jest w miarę ciche chodź bez przesady ,bo powyżej 140km/h powietrze dalej dmucha ,że trzeba radio głośniej ustawić ,ale ogólnie jest ok,tylko na jak długo :( i jeszcze jedno fajnie jest jak jest gwarancja,a tragicznie jak jej brak, ja od kąd kupiłem 6 wydałem już 8000 żeby to jako tako jeździło,ale dalej i tak coś jest nie tak jak trzeba.
AJST
Forumowicz
 
Od: 5 wrz 2008, 20:55
Posty: 87
Skąd: warszawa
Auto: Mazda 6 2.0 136 KM diesel

Postprzez poflek » 9 lut 2009, 18:13

ANDY999 napisał(a):czy ktokolwiek z japońskiego zarządu madzdy kiedykolwiek wchodził na takie forum

A na forach innych marek ludzie nie opisują problemów i nie proszą o pomoc tylko zachwalają jakie to mają super auta i serwisy tej "marki" upadły bo nie mają pracy :]

Zejdźmy na ziemię, 90% (może nawet więcej) nowych użytkowników forum to ludzie którzy mają problem z Madzią i pierwsze co robią to: rejestrują się i zakładają nowy temat (często zresztą niepoprawnie) z pytaniem dlaczego (lub co) się zepsuło. Jeśli komuś wszystko działa to nie zakłada nowego wątku pt. "Nie mam co naprawiać – pomocy, HELP".

Zauważyłem, że jeżeli jest ktoś dłużej na forum wie więcej na temat tej wyjątkowej bądź co bądź marki i nie miewa już dalszych problemów z eksploatacją. Samochód to nie perpetum mobile i zawsze może coś paść. Ja odpukać (puk puk) jeszcze u mechanika nie byłem i jak tracę urlop dla Madzi to dlatego, że chcę a nie muszę :P
GF RF2A Obrazek
GH LF Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2007, 15:14
Posty: 225 (1/0)
Skąd: Tarnów / Kraków
Auto: GH LF '08
było:
GF RF2A '99
BG B6E '90

Postprzez mr_t » 9 lut 2009, 19:17

ANDY999 napisał(a): i jeszcze jedno fajnie jest jak jest gwarancja

tylko, że...
poflek napisał(a): jak tracę urlop dla Madzi to dlatego, że chcę a nie muszę :P

no, a ja mimo gwarancji tracę urlop, bo muszę, bo MMP nie uważa żeby klientowi którego samochód stoi 3 tyg. w serwisie należał się samochód zastępczy, co wg mnie w dzisiejszych czasach jest jakimś lekkim nieporozumieniem.
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 22:12
Posty: 629
Skąd: Będzin
Auto: Mazda 3, 2.0 diesel

Postprzez poflek » 9 lut 2009, 19:33

mr_t napisał(a):klientowi którego samochód stoi 3 tyg. w serwisie należał się samochód zastępczy

Nie do końca z tym tak jest. W umowie gwarancyjnej powinno być zaznaczone czy gwarant zapewnia samochód zastępczy czy nie. Jeżeli nie ma, to generalnie <dupa>. Niektórzy zapewniają samochód zastępczy w miarę możliwości, czyli mają może 3 samochody ale akurat są już komuś wypożyczone więc też <dupa>. Z tego co wiem to w ASO Rzeszów są samochody zastępcze :)
GF RF2A Obrazek
GH LF Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2007, 15:14
Posty: 225 (1/0)
Skąd: Tarnów / Kraków
Auto: GH LF '08
było:
GF RF2A '99
BG B6E '90

Postprzez fin » 9 lut 2009, 19:40

a co ci się zepsuło ze 3 tyg czekasz ?
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2008, 11:18
Posty: 136
Skąd: Trójmiasto
Auto: Mazda 6 dynamic 2.0 diesel

Postprzez mr_t » 9 lut 2009, 19:50

poflek sam zastępczy – będę męczył w innym topicu. Z mazdy dostałem na piśmie, że mi się nie należy.

fin Turbosprężarka, DPF, wtryski, pompa CR, pompa paliwa. ASO czeka na części :|
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 22:12
Posty: 629
Skąd: Będzin
Auto: Mazda 3, 2.0 diesel

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6