Dławienie się silnika diesla – żabka
Witajcie w ten mroźny wieczór.
Mrozy dieslom potrafią dokopać ale nie sądziłem, że aż tak. Odkąd spadła temperatura moja płaszczka zwróciła mi uwagę na akumulator. Problem został rozwiązany uzupełnieniem akumulatora destylatem i doładowaniem. Myślałem, że na tym się skończy ale nie. Dzisiaj, po nocy w temperaturze -15 był problem z odpaleniem ale się udało i śmigałem kilka godzin po mieście. Po około 2 godzinnym postoju zaczęło się. Najpierw słabe szarpanie (dławienie) przy około 2k obrotów a jak się silnik rozgrzał to był koniec jazdy, żabka na każdym biegu. Na jałowym spokój, zero dławienia ale jak tylko próbowałem podnieść obroty powyżej 1,5k znów zaczynał podskakiwać. Co ciekawe, może tylko dla mnie, wyłączenie silnika na 10 minut dawało mi możliwość normalnej jazdy na odcinku około 2km i znów to samo. Mam nadzieję, że to parafina ale coś mi mówi, że zbliżają się większe kłopoty. Póki co wstawiłem na noc do garażu celem ogrzania a na jutro planuję wlać denaturat. Zapomniałem w tym słowotoku dodać, że zalana jest olejem z niby verwą.
Jeśli ktoś ma jakieś sugestie, które pozwolą mi uniknąć większych kłopotów, to będę wdzięczny.
Pozdrawiam wszystkich ciepło.
Mrozy dieslom potrafią dokopać ale nie sądziłem, że aż tak. Odkąd spadła temperatura moja płaszczka zwróciła mi uwagę na akumulator. Problem został rozwiązany uzupełnieniem akumulatora destylatem i doładowaniem. Myślałem, że na tym się skończy ale nie. Dzisiaj, po nocy w temperaturze -15 był problem z odpaleniem ale się udało i śmigałem kilka godzin po mieście. Po około 2 godzinnym postoju zaczęło się. Najpierw słabe szarpanie (dławienie) przy około 2k obrotów a jak się silnik rozgrzał to był koniec jazdy, żabka na każdym biegu. Na jałowym spokój, zero dławienia ale jak tylko próbowałem podnieść obroty powyżej 1,5k znów zaczynał podskakiwać. Co ciekawe, może tylko dla mnie, wyłączenie silnika na 10 minut dawało mi możliwość normalnej jazdy na odcinku około 2km i znów to samo. Mam nadzieję, że to parafina ale coś mi mówi, że zbliżają się większe kłopoty. Póki co wstawiłem na noc do garażu celem ogrzania a na jutro planuję wlać denaturat. Zapomniałem w tym słowotoku dodać, że zalana jest olejem z niby verwą.
Jeśli ktoś ma jakieś sugestie, które pozwolą mi uniknąć większych kłopotów, to będę wdzięczny.
Pozdrawiam wszystkich ciepło.
Ostatnio edytowano 17 gru 2009, 08:42 przez struś, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 12 paź 2009, 14:40
- Posty: 19
- Auto: Mazda 6 2.0 CiTD 120 KM 2003r.
Jeśli to kłopoty z paliwem to najpierw wymień filtr paliwa pod maską – w dziale diesel znajdziesz fotorelację z takiej roboty. I od razu, jeśli tego nie robiłeś, wyczyść sitko w zbiorniku paliwa. Masz garaż więc masz gdzie robić.
- Od: 12 maja 2009, 11:03
- Posty: 38
- Skąd: Olsztyn
- Auto: Mazda 6 MZR-CD 136KM 2003
Dzięki za szybką odpowiedź. Im szybciej tym lepiej, bo planowałem jeszcze dłuższy wyjazd przed świętami a z takimi objawami plus mróz strach gdziekolwiek się ruszyć.
Prawdę mówiąc, to pojęcia nie mam co to może być. Takie usłyszałem sugestie od ludzi, którzy poruszają się dieslami. Tylko, że oni się poruszają a ja nie;( Filtra nie wymieniałem od zakupu (wrzesień 2009) i pewnie należało to zrobić. Jeszcze ten smok olejowy....
Też czeka.
Prawdę mówiąc, to pojęcia nie mam co to może być. Takie usłyszałem sugestie od ludzi, którzy poruszają się dieslami. Tylko, że oni się poruszają a ja nie;( Filtra nie wymieniałem od zakupu (wrzesień 2009) i pewnie należało to zrobić. Jeszcze ten smok olejowy....
- Od: 12 paź 2009, 14:40
- Posty: 19
- Auto: Mazda 6 2.0 CiTD 120 KM 2003r.
To wygląda na problem z zasilaniem w paliwo.
Zacząłbym jak proponowano, od wymiany filtra paliwa. Do zbiornika zaaplikował Skydd Black Arrow
Możliwe że na stacji nie mieli jeszcze paliwa zimowego.
Miejmy nadzieję ze pomoże
P.S. Popraw temat zgdonie z zasadami opisanymi w FAQ
Zacząłbym jak proponowano, od wymiany filtra paliwa. Do zbiornika zaaplikował Skydd Black Arrow
Możliwe że na stacji nie mieli jeszcze paliwa zimowego.
Miejmy nadzieję ze pomoże
P.S. Popraw temat zgdonie z zasadami opisanymi w FAQ
Dzięki. Dwie identyczne diagnozy to o 50% mniejsze obawy.
Zaraz lecę po filtr i specyfik (czemu nie dynks?) i zabieram się do roboty.
Mam nadzieję, że to tylko taki problem... Chociaż... To akurat temat dna inny wątek ale z rozpędu pozwolę sobie dopisać
Po mroźnej nocy, po uruchomieniu silnika przez około 3, 4 sekundy słychać głośny klekot (to nawet pasuje do tematu "żabka")
Kolejną sugestią otoczenia był brak smarowania popychaczy(?). Podobno olej ścieka a tak być nie powinno. Prawda to czy nie?
Pozdrawiam ciepło.
Zaraz lecę po filtr i specyfik (czemu nie dynks?) i zabieram się do roboty.
Mam nadzieję, że to tylko taki problem... Chociaż... To akurat temat dna inny wątek ale z rozpędu pozwolę sobie dopisać
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Pozdrawiam ciepło.
- Od: 12 paź 2009, 14:40
- Posty: 19
- Auto: Mazda 6 2.0 CiTD 120 KM 2003r.
struś napisał(a):Po mroźnej nocy, po uruchomieniu silnika przez około 3, 4 sekundy słychać głośny klekot
Mój się zachowuje podobnie już 3 zimę z kolei. Więc to chyba nic groźnego
Ale dla spokoju przy okazji wyczyść smoka (bo kojarzę że gdzieś pisałeś że jeszcze tego nie robiłeś)
Dla rozluźnienia posłuchaj jak zachowuje się odpalany po mroźnej nocy niemiecki diesel
filtr paliwa i ewentualnie kiepskie paliwo z duza zawartoscia wody!
do wymianyi do oczyszczenia zbiornik (odlej troche tego paliwa i postaw na dworze na noc,
to zobaczysz jaka jest jego jakosc!
rozgrzewanie auta w garazu nie na dlugo pomoze,
bo zima i jej przymrozki potrwaja jeszcze troche
pozdr.
E.
do wymianyi do oczyszczenia zbiornik (odlej troche tego paliwa i postaw na dworze na noc,
to zobaczysz jaka jest jego jakosc!
rozgrzewanie auta w garazu nie na dlugo pomoze,
bo zima i jej przymrozki potrwaja jeszcze troche
pozdr.
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Zalana była verva jeszcze przed mrozami. Nie mówię, że wierzę na 100% orlenowi ale chyba marka zobowiązuje...
Wymieniłem dziś filtr paliwa, dolałem do zbiornika castrol tds(?). W tej chwili nie pamiętam jak to się nazywa. Dotankowałem do pełna i zobaczymy. Póki co, po wystawieniu z garażu i kilku krótkich przebiegach, do tej pory, poprzedni objaw nie powrócił. Teraz terenowy test nocny i zobaczę jutro czy coś się wydarzy.
Miałem nawet wrażenie, że po wymianie filtra silnik zaczął pracować lepiej. Obroty lekko skoczyły do góry i przestały falować, co było przed wymianą a zapomniałem o tym wspomnieć.
Na razie dzięki za słowa otuchy i sugestie.
P.S.
Filtr wyglądał identycznie jak ten z fotorelacji a nawet jeszcze gorzej. Ten przynajmniej ma jakieś jaśniejsze ślady
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... odstojnika
Wymieniłem dziś filtr paliwa, dolałem do zbiornika castrol tds(?). W tej chwili nie pamiętam jak to się nazywa. Dotankowałem do pełna i zobaczymy. Póki co, po wystawieniu z garażu i kilku krótkich przebiegach, do tej pory, poprzedni objaw nie powrócił. Teraz terenowy test nocny i zobaczę jutro czy coś się wydarzy.
Miałem nawet wrażenie, że po wymianie filtra silnik zaczął pracować lepiej. Obroty lekko skoczyły do góry i przestały falować, co było przed wymianą a zapomniałem o tym wspomnieć.
Na razie dzięki za słowa otuchy i sugestie.
P.S.
Filtr wyglądał identycznie jak ten z fotorelacji a nawet jeszcze gorzej. Ten przynajmniej ma jakieś jaśniejsze ślady
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... odstojnika
- Od: 12 paź 2009, 14:40
- Posty: 19
- Auto: Mazda 6 2.0 CiTD 120 KM 2003r.
powinno byc teraz okay!
nie potwierdza to stwierdzenia, ze Orlen to kiepski dystrybutor!
po prostu, doslales cos z dna....
pzdr.
E.
nie potwierdza to stwierdzenia, ze Orlen to kiepski dystrybutor!
po prostu, doslales cos z dna....
pzdr.
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
struś napisał(a):Zalana była verva jeszcze przed mrozami. Nie mówię, że wierzę na 100% orlenowi ale chyba marka zobowiązuje...
Wydaje mi się, że paliwo ma inne dodatki na zimę a inne na lato. W związku z tym " letnie " paliwo może zamarznąć zimą i narobić syfu. nawet z werwą.
pamiętam sytuację, gdy nie mogłem zatankować bo żadna stacja w mieście nie sprzedawała diesla, jak strzelił mróz raptownie do -25 st. Tylko Lotos sprzedawał, bo ,cyt. pracownika stacji "mieli już inne dodatki"
- Od: 31 gru 2007, 16:39
- Posty: 527
- Skąd: Olsztyn
- Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM
Yapa napisał(a): W związku z tym " letnie " paliwo może zamarznąć zimą i narobić syfu. nawet z werwą.
pamiętam sytuację, gdy nie mogłem zatankować bo żadna stacja w mieście nie sprzedawała diesla, jak strzelił mróz raptownie do -25 st. Tylko Lotos sprzedawał, bo ,cyt. pracownika stacji "mieli już inne dodatki"
generalne przy takich niskich temperaturach (juz pon. 10 st. C)
powinno sie absolutnie zawsze dolewac specjalnego plynu do teg owlsnie celu i to wszystkim polecam uzytkownikom diesla...
pzdr.
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Enduro napisał(a):powinno sie absolutnie zawsze dolewac specjalnego plynu do teg owlsnie celu i to wszystkim polecam uzytkownikom diesla...
pzdr.
E.
a czy depresatory nie szkodzą ukł. wtryskowemu?
w instrukcjach stoi, coby się nie brać za dolewanie niczego oprócz paliwa...
- Od: 31 gru 2007, 16:39
- Posty: 527
- Skąd: Olsztyn
- Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM
wg. mnie nie,
bo najwiekszym wrogiem ukladu C-R jest kiepskie, slabo smarujace paliwo(ropa!)
no i jesli go brak, lub jest w nim woda lub za duzo biogowna
to wtedy ten system ma problemy
a wszelkie dodatki bazuja generalnie na nafcie i produktach ropopochodnych!
zawsze nalezy stosowac dawke jak zaleca producent,
i nie przesadzac z dozowaniem..!
pzdr
E.
bo najwiekszym wrogiem ukladu C-R jest kiepskie, slabo smarujace paliwo(ropa!)
no i jesli go brak, lub jest w nim woda lub za duzo biogowna
to wtedy ten system ma problemy
a wszelkie dodatki bazuja generalnie na nafcie i produktach ropopochodnych!
zawsze nalezy stosowac dawke jak zaleca producent,
i nie przesadzac z dozowaniem..!
pzdr
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Panowie
jeśli chodzi o depresatory, to który polecacie?
Na forum mówi się głównie o 2ch => STP albo xeramic
co doradzicie?
I jeszcze jedno, jeśli chodzi o sitko w zbiorniku paliwa, to czy w M6 kombi 2004 dojście do niego jest pod tylnym siedzeniem?
pozdr
Bartek
jeśli chodzi o depresatory, to który polecacie?
Na forum mówi się głównie o 2ch => STP albo xeramic
co doradzicie?
I jeszcze jedno, jeśli chodzi o sitko w zbiorniku paliwa, to czy w M6 kombi 2004 dojście do niego jest pod tylnym siedzeniem?
pozdr
Bartek
- Od: 19 wrz 2008, 20:00
- Posty: 18
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 2004r., 2.0 diesel
no tak, pominąłem
ale to nie zmienia postaci rzeczy, że pytanie jest wciąż aktualne....który lepszy?
czy one są dostępne na każdej stacji benzynowej?
pozdr
Bartek
ale to nie zmienia postaci rzeczy, że pytanie jest wciąż aktualne....który lepszy?
czy one są dostępne na każdej stacji benzynowej?
pozdr
Bartek
Ostatnio edytowano 19 gru 2009, 00:19 przez Bartek_, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 19 wrz 2008, 20:00
- Posty: 18
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 2004r., 2.0 diesel
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6