Po wymianie SCV dalej problem poniżej -10. Czy to pompa?

[Grzyby]

no ale ja mam podgrzewacz i problem jest

to tylko dowodzi że problem nie jest po stronie paliwa (jego jakości czy "wodnistości")

[Marco81]

Witam
I mnie dopadł taki sam problem.
U mnie po odpaleniu silnik działa przez ok 2 – 5 minut i gaśnie. Później odpalam i chodzi 30 sekund i gaśnie. Gdy temperatura silnika wzrośnie , problemu nie ma.
Zauważyłem że pojawia się dziwny odgłos od strony Webasto, słyszalny bardziej wewnątrz samochodu a niżeli zewnątrz. Takie rytmiczne stukanie, natomiast gdy silnik gaśnie i webasto również wyłącza się to częstotliwość tego stukania jest szybsza aż do zaniku (gdy webasto również się wyłącza).
Jestem po wymianie SCV miesiąc temu.
Przy temp – 8 problemu nie ma, dziś jest -16 i silnik gaśnie.

Nie mam pojęcia co to może być

Pozdro

[Grzyby]

Zauważyłem że pojawia się dziwny odgłos od strony Webasto, słyszalny bardziej wewnątrz samochodu a niżeli zewnątrz. Takie rytmiczne stukanie, natomiast gdy silnik gaśnie i webasto również wyłącza się to częstotliwość tego stukania jest szybsza aż do zaniku (gdy webasto również nie działa)

Mam dokładnie to samo.

[Marco81]

Mam dokładnie to samo.

Czyli mam rozumieć że to normalny odgłos jeśli chodzi o Webasto

[mądry]

Czyli mam rozumieć że to normalny odgłos jeśli chodzi o Webasto pytajnik

Dobrze masz rozumieć, u mnie taż tak stuka a silnik pracuje jak należy, czyli raczej nie jest to związane z waszym problemem. A z odpalaniem nie mam żadnych problemów.

[kielbik666]

a moze poprostu przez nieszczelny system paliwowy i paliwo ucieka
zwrotnie do zbiornika..
pozdr.
E.

gadalem ze znajomym mechanikiem i dosc powaznie zastanawial sie nad ta przyczyna. nie wiem czy dam rade w nastepnym tygodniu to jakos sprawdzic ze wzgledy na nawal pracy ale mysle ze wartalo by tam poszukac.

[Marco81]

Dzisiaj ruszył bez problemu przy -15 bo odpala zawsze,nawet przy -22,ale pare dni temu do pelnego baku dolałem 3 litry benzyny 98 i xeramic-40 50ml.Wczoraj wieczorem samochod był odpalany.

A może zamiast benzyny dolać denaturatu, który lepiej się łączy z ropą i scala wytrąconą wodę.

Co Wy na to

[kielbik666]

dinksa albo benzyne to ja moge wlac do sluzbowego auta a nie mojej madzi ja strasznie sceptycznie podchodze do takich wzbogacaczy ale to tylko moje prywatne zdanie

[aphelium]

A może zamiast benzyny dolać denaturatu, który lepiej się łączy z ropą i scala wytrąconą wodę.

juz to opisywalem w innym watku
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... 52#1603652

[kielbik666]

no i dzis -20 po nocce i auto nie odpalilo :\
wczesniej byly problemy teraz zonk- a jestem na wsi i tu pora wacac do domu – masakra
akumulator zdechl – teraz podpiety do prostownika a autko wypchane na slonce – za godzine kolejna walka obym nie musial zostawic malej na wsi i czekac na odwilz ;\

edit:– podladowalem baterie – za pierwszym strzalem odpalila ( temperatura -9 do slonca)

[su1910]

Od dzisejszego poranka mam rownież ten problem.Auto zapala i gaśnie po ok 1 minucie.
Zawór SCV wymieniłem miesiąc temu.Wraz z zgaśnięciem silnka gasnie mi rownież webasto
co chyba swiadczy ze nie dochodzi do niego paliwo, kiedy zapalm znowu auto przez 1 minutę chodzi i webasto też, a wię paliwo jest.Auto zapala i normalnie chodzi przez chwile pózniej coś ogranicza ilośc paliwa i auto ponieważ jest zimne gaśnie/ kiedys auta miały ręczne ssanie jak auto uruchomio się na pelnym ssaniu chodziło jak tylko za wcześnie się ssanie wycisneło to gasło/ mam wrazenie ze tutaj jest podobnie.

[aphelium]

Mysle ze problem opanowałem.Wczoraj ok godz 22 samochód był rozgrzewany.Dolałem jeszcze jeden litr benzyny 98(wczesniej juz dolewalem 3 na pelny bak).Na noc wyjąłem akumulator.Dzisiaj o godz 12:00 poszedłem na test i........ sukces !! Silnik co prawda płynnie odpalił za 3 razem ale jak już załapał to nie puścił.Zanim podjąłem decyzje zalania tej niebezpiecznej benzyny trochę poczytałem i zasięgnąłem wiedzy u mechanika który głownie naprawia diesle.Tez miałem obiekcje jak większość tutaj piszących ale okazuje sie że to jedyne lekarstwo na to cholerstwo,chyba ze ktos ma cieply garaż.Podejrzewam równiez ze profilaktyka w postaci wymiany filtrów i lania tylko najlepszego paliwa ma sens,co ma miejsce w moim przypadku.Przed zimą zalałem chyba 3 krotnie forte.Nie pisalem o tym ale zauwazylem znaczną poprawe mocy.Mysle ze to w konsekwencji tez moze miec znaczenie na zimowe przygody z M6 diesel.Dodam jeszcze ze SCV wymieniony został pół roku temu.Przd nami jeszcze dwie ostre noce...... zobaczymy co sie wydarzy.......
P.S.
W nocy u mnie było -23

[Damiano]

Witam!!

Wymiana filtra paliwa nic nie pomogła Tak jak pisalem wcześniej, podejrzewałem Webasto, jednak po jego odłączeniu tez gasnie...Czyli Webasto jednak nie ma z tym gasnieciem nic wspólnego. Auto zholowalem do cieplego garazu, bo akumulator już siadał od tego ciągłego odpalania. Juz 1,5 godziny sie grzeje. Odpalalem 10 minut temu i caly czas jest to samo Jakbym wiedział co podgrzać to wziąłbym suszarkę i zaczął działać...

Może dr Jaksa znajdzie nam przyczynę tych problemów??

Reasumując: SCV, filtr paliwa, Webasto nie ma z tym gaśnieciem nic wspólnego (SCV i filtr nowy).
Może pompa wtryskowa...
HELP !!

[Grzyby]

Reasumując: SCV, filtr paliwa, Webasto nie ma z tym gaśnieciem nic wspólnego (SCV i filtr nowy).

Czyszczenie sitka w zbiorniku również nie pomaga...

[Damiano]

A miałem to w planach...

[adas]

Witam
Ja mająca w pamięci poprzednie mrozy,dziś nawet nie podchodzę do samochodu,choć wczoraj jak było -13 odpalił i jeździł bez problemu. Zalane 50/50 zwykły ON i Verva oraz Xeramic czy jakoś tak. Podczas poprzednich mrozów wymieniony również filtr paliwa.
Również podtrzymuje to,że to nie jest do końca wina paliwa, choć na pewno się w to jakimś stopniu przyczynia. Moim zdaniem wina leży gdzieś w "Mazdzie", ale gdzie to już nie podejmuje się osądu. Ktoś łebski, który ma możliwości testowania i rozbierania części może pokusi się wyjaśnienia tej zagadki, aby w przyszłości nie było takich problemów, może Jaksa wpadnie co leży Madzi na silniku

[krzych]

Rytmiczne stukanie w kabinie (a raczej ciche pyk, pyk, pyk, pyk, co 2 sekundy albo lekko czesciej) to ja tez mam. Ale mi z tego powodu samochod nie gasnie, nie zapala ciezko ani tez nic mu sie nie dzieje. Po prostu sobie pyka i juz. Tak sobie mysle, ze to pewnie webasto, ale pojecia nie mam.
I tez jak wylacze to pyka szybciej, ale szybko tez przestaje pykac. Dodam, ze to pykanie nie zawsze zauwazam – albo nie zawsze jest, albo jest na tyle ciche, ze je ignoruje podswiadomie... Nie wiem.
Aha – zeby bylo smiesznie – to co w ktoryms watku pisalem, ze webasto czasami przestaje pracowac przy temperaturze wskazywanej przez deske mniejszej niz polowa wskaznika (tak jakos 1/4) to oczywiscie potwierdzilem. Tak wlasnie jest jesli jade bardzo delikatnie. Webasto lekko zagrzeje silnik i sie wylacza (slychac wyraznie ze ten "nadmuch" ktory kojarzy sie z odrzutowcem, przestaje dzialac, choc to co "piszczy" nadal chwile jeszcze piszczy – odglos jak jakas cerka vel. solenoid).
Nie wiem czy to dobrze czy zle, bo czasem pracuje dokladnie do polowy wskaznika... wiec moze zle, ktos ma podobnie?

[adas]

U mnie też robi pyk pyk pyk,ale chodzi mi webasto bardzo długo, jak już mam na wskaźniku optymalną temp to jeszcze parę kilometrów pochodzi, rano jak jadę do pracy a mam 13 km i jakieś 20-25 min to 3/4 tego chodzi mi webasto, nie przerwnie. Czy jade delikatnie czy nie cały czas działa i moim zdaniem jest to ok, bo wskaźnik temp. swoje, ale cały czas się jedzie,czyli się trochę studzi i dogrzewa cały czas, przy tych dużych mrozach jak już się wyłączyło webasto to na trasie potrafiło się czasami włączyć, jak np, jadę z góry i hamuje silnikiem.

[mądry]

Zalane 50/50 zwykły ON i Verva oraz Xeramic czy jakoś tak.

dzisiaj rano chciałem dolać specyfiku Xeramic do ciągnika bo do swojej madzi leję tylko paliwo bez dodatków, ale wracając do tematu, Xeramic stał na półce w garażu gdzie było -18 stopni, po odkręceniu butelki on ledwo chciał wylecieć, była to jedna galareta więc nie bardzo widzę sens by lać to na mrozy (choć niby do tego to służy ) wydaje mi się że może to tylko zaszkodzić...

[Damiano]

Również podtrzymuje to,że to nie jest do końca wina paliwa,

Też wydaje mi się, że paliwo nie wiele ma z tym gaśnięciem wspólnego. Każdy z nas nie trafiłby na kiepskie paliwo

Ciekawi mnie te "magiczne" -10 st C, poniżej których zaczyna się cała zabawa...