Koszt regeneracji pompy wtryskowej Denso V5

[maruda]

Nie miałem na myśli, że specjalnie będę niszczył nową Madzię

Nawet taka myśl mi przez głowę nie przemknęła, jeśli tak to zrozumiałeś, to przepraszam za niezbyt jasno sformułowaną wypowiedź!
Kiedyś zalałem Ventylka jakimś dodatkiem firmy Wynn`s – wzrost spalania o co najmniej 0,3-0,4 l/100 km. Teraz zalałem mazdę również Xeramikiem – efekty dopiero poznam, bo uczyniłem to niedawno i jest po naprawie pompy.
Argument za: skoro Mabi mówi "tak", to wie co mówi, bo przecież siedzi w pompach denso, chyba ża ma na uwadze przede wszystkim własny interes, jednak tego nie można nawet zakładać.

[arti154]

Gdzie można kupić zawór TCV ?

[Rychu]

W MABI...
http://www.mabi.pl/

Było już na forum. Sam pisałem o TCV i ile kosztuje...

[arti154]

W MABI...
http://www.mabi.pl/

Było już na forum. Sam pisałem o TCV i ile kosztuje...

W Mabi to wiem, ale może jest gdzieś taniej ?

[Rychu]

Nowy Zawór TCV to najtaniej chyba w MABI...... . pozostali biorą od MABI....

[maruda]

W Mabi koszt coś ok. 967 zł i mnie więcej tyle samo wołają za niego w carspeed w Lublinie (choć nie wiem czy ci ostatni aktualnie mają te zawory – mieli jakiś przestój).

[arti154]

Mabi chce 976, ciekawe skąd są te zawory sprowadzane...?

[xANDy]

maruda – xeramic i inne wynalazki nie zajmują się wyłącznie pompą ale także "złogami" na wtryskach. To też ma znaczenie.

Silnik DiTD jest wyjątkowo wytrzymały jak na swoje lata konstrukcyjne i przebiegi, które uzyskuje. To, że pompa była mocno siadnięta jest na 90% (moim zdaniem) owocem rodzaju jazdy zaoferowanym przez ową Panią w średnim wieku – w modelu RF4 zmieniono oprogramowanie właśnie po to, aby chronić pompę przed przeciążeniami na niskośrednich obrotach przy zimnym silniku. Kobiety mają dużo lepsze zdolności dręczenia aut (jakis taki talent wrodzony).

Nie wolno Ci porównywać silników z wtryskiem pośrednim do modeli z wtryskami bezpośrednimi. Bo wg tego – to popatrz sobie na generację GD – te auta jeżdżą MILIONY km, przy której wentylek rozpadł by się całą objętością. A z drugiej strony – znane są "przypadki" mazd tych nowszych z przebiegami pow. pół miliona wykręconymi w 2-3-4 lata. Dla porównania – nie znajdziesz takich przebiegów w dziale "fałwe" (VW), sprawdzałem szukając mojej madziulki.
Maciej u którego robiłeś trochę samochodzik ma serwis motoryzacyjny już wiele lat – zapytaj się go przy okazji – co jest bardziej awaryjne. Moje przekonanie o trwałości niemieckiej techniki zostało wyburzone dość drastycznie buldożerem rzeczywistości. Oni na stałe wysyłają niemieckie sprzęty do serwisów pomp, wtrysków, regeneracji turbin zaś sami robią w VW wszystko – te auta spędzają spooorą część życia w warsztacie. Z mazdą nie ma takich problemów – turbina właściwie nie do zajechania, wtryski działają, pompa – przy takich przebiegach jest najczęściej zamulona, poza tym trzeba ją rozruszać. Nie słyszałem o wydmuchanej uszczelce pod głowicą itp. rzeczach, które zdarzają się notorycznie w VW, BMW, mietkach... Hehe – a odpal "niemjeckje wynalazki" bez świec żarowych, zrozumiesz powiedzenie "Minuta namysłu Rudolfa Diesla". W DiTD – możesz odpiąć je w ogóle i nawet nie zauważysz ich braku.

Siedzę w tym dziale już dość długo i mój wniosek jest coraz bardziej klarowny w tej kwestii (chociaż zaraz ktoś się odezwie, że to stara śpiewka): diesle obecnie produkowane są obliczone na jeżdżenie a nie na stanie. Diesel np. 6letni z małym przebiegiem będzie sprawiał więcej problemów niż 3 letni z gigantycznym przebiegiem.

Nie gloryfikuję konstruktorów mazdy – DiTD jest średniokiepskim (jak na japończyków) silnikiem, ale ma zdecydowanie więcej zalet niż wad. Widząc pod maską modele niemieckie i DiTD zdecydowanie wolę te drugie. Jednostka ma wiele wad, ale zalety także są nie do pominięcia.
Skoro naprawiłeś pompę, to trudno mówić, co się może tam jeszcze wydarzyć – zawór TCV i może hydronapinacz – więcej w tym silniku nie ma usterek (chyba, że będziesz żyłował autko na zilnym niskimi obrotami, to jeszcze padnie po czasie wałek rozrządu).

[arti154]

Znalazłem zawory po 830PLN, czy jest ktoś chętny ? Zapraszam na PW...

[rozo]

xANDy – skoro piszesz, se DiTD jest sredniokiepski, to jakie inne diesle z bezposrednim wtryskiem sa mniej usterkowe? Sa jakies rankingi diesli, ktore do oceny biora pod uwage jedynie jednostki napedowe? Interesowalyby mnie Common Rail'e i te z wtryskiem bezposrednim. Jesli nie ma oficjalnych rankingow, to moze ktorys z mechanikow potrafilby jakies oceny napisac.

[Al]

Nie mam diesla, ale z ciekawosci tu zajrzalem i włos mi sie zjeżył jak poczytałem o cenach w Mabi....współczuję tym co płacili. I tak przy okazji wyskoczyło mi w googlach jak jeszcze o nich chciałem poczytac:
http://www.antymabi.prv.pl/pl/001/

[xANDy]

piszesz, se DiTD jest sredniokiepski

DiTD jest średniokiepskim (jak na japończyków) silnikiem

To zasadnicza różnica. Japończycy właściwie udawali, że nie istnieje wtrysk bezpośredni i niemal do końca korzystali z wtrysku pośredniego (toyota do przełomu tysiącleci). Skośni wiedzieli, że rotacyjna pompa ma swoje wady i nie korelowało im się to z wytrzymałością – i mieli rację, bo japońskie starsze jednostki jeżdżą właściwie bez problemu.
Jak napisałem w poradniku – DiTD jest pierwszym japońskim silnikiem z bezpośrednim wtryskiem i (prawdopodobnie) jedynym na rotacyjnej pompie wtryskowej (myślę o silnikach R4 do osobówek w granicach 2 litrów). Isuzu produkowało motory montowane w oplach (tak słyszałem) ale na nich trudno znaleźć skośne wizytówki (sa ponoć produkowane na Węgrzech).

Poza tym – CR jest tańszy w produkcji, tańszy jeśli chodzi o wytrzymałość, tańszy w kwestii usterkowości (w pewnym sensie) i ułatwia producentom życie (Nm i normy emisji).

DiTD zawiera w sobie zarówno nowinki techniczne wyrastające ponad światowy dorobek motoryzacyjny (16V, klapki na zawory – zjawisko ventouriego, wał z mniejszą ilością przeciwwag, hydronapinacz, dźwigienki), jak i kuchy (jeden wałek rozrządu, TCV, SPV które zresztą w analogicznych pompach innych producentów też sprawiają takie same problemy; brak kompa pokładowego itp.). W modelach RF4 jest już niezwykle zaawansowany osprzęt, który niemal żywcem jest przeniesiony do M6 i wcale się nie zestarzał mimo lat...
Starczy tego przydługiego komentarza.

[Madman]

No i stalo sie. Rowno miesiac i cztery dni temu bralem udzial w tej dyskusji pelen optymizmu, ze wymienie zawor TCV i bede smigac. Niestety problem z pompa wtryskowa w mojej Madzi powrocil ze zdwojona sila. To tytulem wprowadzenia, a teraz przejde do konkretow. W drodze z Polski do Niemiec auto zaczelo tracic moc, nie wkrecalo sie powyzej 2500 obrotow i nie przekraczalo 120 km\h, a w miare uplywu czasu maksymalna osiagana predkosc wynosila nieco ponad 70 km\h. Co ciekawe na zimnym silniku takich objawow nie ma – wiem, bo od przygody na autobahnie minely juz 24 godziny. Znajomy mechanik w Niemczech zalamal rece i powiedzial, ze w Deutchlandzie pompami DENSO zajmuje sie tylko jedna firma z Kolonii. Sprawdzilem na stronie DENSO i to prawda. W lokalnym salonie Mazdy powiedzieli mi, ze nowa pompa to 3000 euro + koszty demontazu i montazu. Na chwile obecna jestem w kropce. Nie wiem co robic i chyba bede musial zaciagnac jakis kredyt. Jutro z rana zadzwonie do tych magikow z Kolonii i z ust niemieckiego odpowiednika 'sympatycznej' pani z MABI uslysze to samo co w Wawie tylko, ze po niemiecku, a kwoty liczone beda w euro. Do wszystkich, ktorzy do tej pory wypowiadali sie w tym temacie napisze tylko, ze moje auto pochodzi z 2002 roku i ma przejechane 120tkm z czego ostatnich 12tkm zrobilem ja. Oznacza to, ze problemy z pompa moga dotknac kazdego, a nie tylko tych co zblizaja sie do 200tkm.
Przy okazji mam tez pytanie do znawcow tematu: czy w moim aucie – 323f 2.0 DiTD 101 KM mam zawor SCV? Moze to glupie pytanie (choc podobno takich nie ma), ale jest uzasadnione, bo wspomniana pani w MABI swoim dlugopisikiem, na karteczce z kosztami, oprocz wielu innych rzeczy do zrobienia, wpisala mi wymiane zaworu SCV, a w jednym z tematow:

[quote="Jaksa"]W DiTD nie masz zaworu SCV ( SCV mają tylko szóstki ) ten ktory jest od dołu nazywa sie TCV ( z ktorego nagminnie podcieka paliwo ) quote]

no i nie wiem juz kogo sluchac.

Bede was jeszcze informowal o 'postepach', ale powoli trace juz wszelki optymizm:(

[poflek]

no i nie wiem juz kogo sluchac

W DiTD jest SPV i TCV.

DENSO zajmuje sie tylko jedna firma z Kolonii

Nie opłaca się bardziej zrobić tej pompy w Polsce?
Niekoniecznie MABI, może Hoffman w Rzeszowie?
Nie boją się DENSO i skutecznie już naprawili pompy, a co najważniejsze nie kroją jak MABI.
Ja nie miałem z nimi wiele do czynienia (i oby tak dalej) ale pozytywnie mnie zaskoczyli brakiem naciągactwa na niepotrzebne koszty i uczciwością. Wystarczy zadzwonić i spytać.

powoli trace juz wszelki optymizm

Wg mnie nie taki diabeł straszny jak go malują, głowa do góry.

[Marek61]

Ja rozważyłbym ,czy nie ożenic Mazdy z pięknym tureckim królewiczem ,gdzies w okolicach granicy .Policz koszty dołożone do auta z 2002 r i mysle ,że nigdy nie odkujesz tego wydatku.Albo AC i zaparkuj na stoku nad jeziorem.
Na hobbystyczne traktowanie to troche za młody ten "weteran". Ja tak pod kątem ekonomii,bo wiem ,że czasami ludziska przestaja o tym myśleć i dla ratowania autka zaciagna nawet kredyt.Bez sensu raczej .Tyle jest fajnych autek bez tej felernej pompy.
Odechciało mi sie spać.I współczuje Madman. Bardzo.

[maruda]

Bede was jeszcze informowal o 'postepach', ale powoli trace juz wszelki optymizm:(

Naprawdę szczerze współczuję! Ja nie dość, że straciłem wszelki optymizm, to jeszcze radość z posiadania mazdy. Od tej pory po nocach śnią mi się wszelkie "typowe" usterki mazdy, które jeszcze mogą mnie dotknąć! Mam nadzieję, że kiedyś to się skończy.

Głowa do góry – to w końcu tylko samochód!

[Paweł Mo]

Madman w związku z tym, że mieszkasz w Warszawie polecam Ci wizytę w serwisie pomp w Nadarzynie.
Nadarzyn ul. Graniczna 4
Podkowiński Bogdan nr. tel. 22 729 89 50, 606 820 768
Miałem z nimi do czynienia i byłem bardzo zadowolony. Nie szalej z tymi kredytami, bez przesady. Wykorzystaj inne możliwości zanim oddasz samochód do Mabi.

Ja tak pod kątem ekonomii,bo wiem ,że czasami ludziska przestaja o tym myśleć i dla ratowania autka zaciagna nawet kredyt.Bez sensu raczej .

Zgadzam się w 100%.

[malkolm]

auto pochodzi z 2002 roku i ma przejechane 120tkm

pytanie czy na pewno tyle

[Madman]

Dzieki panowie za wsparcie. Na razie jeszcze sie nie poddaje, chociaz zarowno sprzedaz jak i inne proponowane przez was rozwiazania chodzily mi po glowie. Co do polskich serwisow jak te w Nadarzynie i Rzeszowie, to chcetnie bym do nich podjechal, ale obecnie przebywam za granica, a w Polsce bede dopiero przed Bozym Narodzeniem:( Poki co znalazlem uzywana pompe za 800 euro, ale nigdy nie wiadomo czy taka uzywka nie rozleci sie po kilku kilometrach.

Jesli chodzi o te wypowiedz

auto pochodzi z 2002 roku i ma przejechane 120tkm

pytanie czy na pewno tyle

to zgadza sie, gwarancji nie mam, ale stan auta w srodku i na zewnatrz nie wskazuje na inny przebieg niz ten wskazany na liczniku, chociaz wiadomo, ze jak sie chce to mozna rozne rzeczy robic. Od poprzedniego wlasciciela wiem, ze auto przez cztery lata stalo praktycznie nieuzywane, bo gosc powaznie chorowal i nie mogl jezdzic. Jesli to prawda, to zastanawiam sie czy to wlasnie nie jest powodem moich problemow, bo jak wiemy, auta nie lubia dlugo stac bezczynnie.

[MarekW]

Ktos tu na formu tez mial niezle jaja z samochodem, ktory stal 3 lata .. niby maly przebieg, ale problemow mial tyle ze polowe forum by obdarowal :–(
Nie wiem jak sie ta sprawa zakonczyla...
Byl tez przypadek dziwnego systemu alarmowego, ktory skutecznie rozwalal pompe i jej sterowanie moze i tym masz jakis wynalazek na pokladzie?

M.