czah666 napisał(a):Nie do końca się zgadzam z tymi wywodami olejowymi- znam przypadki gdy autko po zalaniu półsyntetykiem zaczęło pić więcej a po powrocie do zalecanego syntetyka się ustabilizowało.
Teoria o tym aby przy większym przebiegu stosować coraz gorszy olej jest powiedziałbym lekko przestarzała... to nie Syrena żeby się miała rozszczelnić...bez urazy dla królowej szos
Ja mam nalatane już ponad 170tyś i dalej jest syntetyk – pije mi jakieś 0,25 na 1000km
Doktoratu w tym temacie nie robiłem więc nie będę udawał znawcy, u niejednego mechanika się z tą opinią spotkałem i sam mechanik z dosyć długim stażem polecił mi zalać półsyntetyk więc tak zrobiłem. Zresztą szczerze, w przypadku tak dużego pożerania oleju nie bardzo chce mi się wierzyć, ze typ oleju miał jakikolwiek wpływ na to co się aktualnie dzieje z silnikiem, ponad 2l na 1000km to jest jakaś katastrofa i poważna usterka a nie jakieś drobne różnice spowodowane źle dobranym olejem. Tak czy inaczej Jestem już umówiony na badanie i leczenie mojej "piątki" ale kolejka do dobrego znachora dosyć długa więc opowiem jak się historia zakończyła dopiero za jakieś 2 – 3 tygodnie, może się przyda potomnym. Pozdrawiam.