Mazda3 BK Y6 '05 1.6 MZ-CD "RED PEARL"
Marcin, nie chciałem Ci zakłócać miesiąca miodowego z polerką przy tych laleczkach, ale jak już skończysz zabawę to możesz zarzucić dremel i pomóc mi pierwsze wykwity rudej z rantów nadkoli ściągnąć 
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2298 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
też jestem ciekawy 
Jutro, po tygodniu rozłąki wybieram się do warsztatu i mam nadzieję odebrać auto ze zregenerowanym ślimakiem. Usiądę na powrót za kierą, to będę wiedział co i jak. Mam zamiar nabić trochę kilometrów i jeśli będzie ok to jeszcze w kwietniu planuję wrzucić program.
Póki co czekam na podsumowanie kosztów tej całej "nieprzyjemności". U mechaników, jak zwykle przy rozebraniu na czynniki pierwsze wyszło jeszcze kilka kwestii pod maską, które zostały/zostaną w aucie zrobione. Są zastrzeżenia co do stanu kata i łącznika elastycznego, więc ten temat też czeka na swoją kolej.
Faktycznie – zgodnie z tym co zaobserwowaliśmy w moim garażu – trochę sobie ten olej powędrował gdzie nie powinien, ale w trakcie robót, szczęśliwie poza usyfioną i zmęczoną życiem odmą większych zniszczeń nie odnotowano. Wymienione zostały wszystkie kluczowe połączenia na linii silnik-turbo, usunięte sitko w śrubie drążonej, sprawdzona, wyczyszczone z syfu icek, micha wraz ze smokiem. Rzecz jasna zrobiony pełny serwis olejowy + filtry. W miejsce Dexelii zalany Liqui Moly 5w30 (bodaj TOP TEC 4200).
Powinien być zatem spokój na dłuższy resurs.
W tym tygodniu wpadają nowe kapcie, a blachy -z braku czasu- chyba ogarnę po powrocie z Poznania.
Póki co czekam na podsumowanie kosztów tej całej "nieprzyjemności". U mechaników, jak zwykle przy rozebraniu na czynniki pierwsze wyszło jeszcze kilka kwestii pod maską, które zostały/zostaną w aucie zrobione. Są zastrzeżenia co do stanu kata i łącznika elastycznego, więc ten temat też czeka na swoją kolej.
Faktycznie – zgodnie z tym co zaobserwowaliśmy w moim garażu – trochę sobie ten olej powędrował gdzie nie powinien, ale w trakcie robót, szczęśliwie poza usyfioną i zmęczoną życiem odmą większych zniszczeń nie odnotowano. Wymienione zostały wszystkie kluczowe połączenia na linii silnik-turbo, usunięte sitko w śrubie drążonej, sprawdzona, wyczyszczone z syfu icek, micha wraz ze smokiem. Rzecz jasna zrobiony pełny serwis olejowy + filtry. W miejsce Dexelii zalany Liqui Moly 5w30 (bodaj TOP TEC 4200).
Powinien być zatem spokój na dłuższy resurs.
W tym tygodniu wpadają nowe kapcie, a blachy -z braku czasu- chyba ogarnę po powrocie z Poznania.
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2298 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Wspominałem jakoś wyżej, że ruda po zimie zaczęła przy rantach nadkoli chrupać. Narazie biedy nie ma, bo w śladowej ilości i trzeba się przyjrzeć aby dojrzeć. Gorzej jak zacznie wychodzić na zewnątrz.
Rzucę to chyba po całości do Michała "na konserwę" do ogarnięcia. Nie bardzo mam kiedy machać dremlem i się paciać zaprawkowym.
Za to do Ciebie bym wpadł na szybkie odswieżenie zacisków
EDIT:
(poniedziałek)
No i
Cały dzień zalatany w pracy, z wywieszonym jęzorem wróciłem z buta do chaty, ale cały ten czas wyczekiwałem na telefon od mechaników, z nadzieją na dobre wieści. Tymczasem zadzwonili do mnie po 17:00 i ponoć Panowie finalnie poskładali moje auto. Mało tego twierdzą, że turbo jak nowe.. i tylko ten problem, że mocy dalej brak
i "Panie Macku.. to auto nie jedzie"
Obstawiają nieszczelność na dolocie i skoro do tej pory wymienili większość połączeń to zalecają wymianę kolektora ssącego
Miałem ochotę rzucić coś nieparlamentarnego przez słuchawkę, ale jutro jadę tam zrobić porządek tj. wykręcam żarówkę schowka i odjeżdżam na pełnym bucie
Yhh, a na poważnie coś ostatnio nie mam szczęścia do napraw

Rzucę to chyba po całości do Michała "na konserwę" do ogarnięcia. Nie bardzo mam kiedy machać dremlem i się paciać zaprawkowym.
Za to do Ciebie bym wpadł na szybkie odswieżenie zacisków
EDIT:
(poniedziałek)
No i




Miałem ochotę rzucić coś nieparlamentarnego przez słuchawkę, ale jutro jadę tam zrobić porządek tj. wykręcam żarówkę schowka i odjeżdżam na pełnym bucie
Yhh, a na poważnie coś ostatnio nie mam szczęścia do napraw
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2298 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Uuu no to kiepsko. Może weź wolne i podjedź do Auto Jaksy?
- Od: 22 lip 2014, 11:58
- Posty: 1038
- Skąd: Zgierz / Warszawa
- Auto: Mazda 3 Kintaro
Skasuj błędy
może masz jeszcze ten czujnik ciśnienia na dolocie do wyczyszczenia, jak turbo puszczało, to czasem olejem zajdzie i robi awaryjny 
- Od: 27 lip 2014, 20:41
- Posty: 975 (17/34)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda3 BK Y6 2006 140KM/330Nm Winning Blue
macvas napisał(a):wykręcam żarówkę schowka i odjeżdżam na pełnym bucie



macvas napisał(a):mocy dalej brak
no jeśli to nie od żarówki to co


Wróciłem właśnie od mechaników, oczywiście zamiast "na pełnym bucie" to "z buta"
Panowie są w 99% przekonani, że rozszczelnił się kolektor ssący, co by w jakimś tam stopniu zgadzało się z tym co usłyszało moje ucho w trakcie jazdy kiedy miała miejsce ta feralna usterka – przytłumiony wystrzał i świst pod maską jakby "eksplozja petardy przykrytej plastikowym wiadrem". Wpierw myślałem, że to jakiś przewód się rozszczelnił vel. słynna harmonijka, ale oględziny to wykluczyły. Z chłopakami sprawdzaliśmy poglądowo szczelność dolotu na jałowym, a wystarczyło ponoć przygazować aby zobaczyć jak kolektor syczy i "skacze w górę".
Szczerze powiedziawszy wertowałem Nasze forum i nie znalazłem aby ktoś miał taką pechową przypadłość jak Czerwona, bo większości strzelał własnie przewód. Kolektor pękał natomiast chłopakom z forum w Volvo i Fordzie
Nic to, zanosi się na pozytywny finał tej historii, w istotnej mierze dzięki koleżeńskiej pomocy xRafalx
, bo u nas na Podlasiu to oczywiście części tylko do białoruskiej technologii mają.
Też nie uwierzę dopóki go nie wymienią i auto nie odżyje.
Kopciła, ale ponoć to bardziej od padniętego turbo niż od kolektora i jak ślimaka ogarnęli to już jest znośnie tzn. jak w zdrowym dieslu. Pali normalnie, chociaż wiem, że w nieodległej perspektywie mam świece do zrobienia, ale nie mam zamiaru tego zlecać przed Poznaniem, bo jak łby pourywają to nici z wyjazdu.
Panowie są w 99% przekonani, że rozszczelnił się kolektor ssący, co by w jakimś tam stopniu zgadzało się z tym co usłyszało moje ucho w trakcie jazdy kiedy miała miejsce ta feralna usterka – przytłumiony wystrzał i świst pod maską jakby "eksplozja petardy przykrytej plastikowym wiadrem". Wpierw myślałem, że to jakiś przewód się rozszczelnił vel. słynna harmonijka, ale oględziny to wykluczyły. Z chłopakami sprawdzaliśmy poglądowo szczelność dolotu na jałowym, a wystarczyło ponoć przygazować aby zobaczyć jak kolektor syczy i "skacze w górę".

Szczerze powiedziawszy wertowałem Nasze forum i nie znalazłem aby ktoś miał taką pechową przypadłość jak Czerwona, bo większości strzelał własnie przewód. Kolektor pękał natomiast chłopakom z forum w Volvo i Fordzie
Nic to, zanosi się na pozytywny finał tej historii, w istotnej mierze dzięki koleżeńskiej pomocy xRafalx

rafałmazda napisał(a):a poza brakiem mocy są jakieś objawy? Dymi czy coś? Pali ciężko? Jakoś coś mi się nie chce wierzyć żeby kolektor był winny
Też nie uwierzę dopóki go nie wymienią i auto nie odżyje.
Kopciła, ale ponoć to bardziej od padniętego turbo niż od kolektora i jak ślimaka ogarnęli to już jest znośnie tzn. jak w zdrowym dieslu. Pali normalnie, chociaż wiem, że w nieodległej perspektywie mam świece do zrobienia, ale nie mam zamiaru tego zlecać przed Poznaniem, bo jak łby pourywają to nici z wyjazdu.

-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2298 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Trwało to trochę, ale stwierdzam że pod maską zrobiona zgodnie ze sztuką proszę Pana, auto odżyło
Tak jak wspominałem powyżej "wystrzelił" kolektor ssący, ale po drodze zregenerowana została turbina.
Skrobnę coś więcej jak w końcu zarzucę letni setup, ogarnę lakier i porobię foty, chociaż na Zajączka zapowiadają śnieg
Tak jak wspominałem powyżej "wystrzelił" kolektor ssący, ale po drodze zregenerowana została turbina.
Skrobnę coś więcej jak w końcu zarzucę letni setup, ogarnę lakier i porobię foty, chociaż na Zajączka zapowiadają śnieg

-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2298 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
To gdzie te Enkei? 
- Od: 25 paź 2011, 21:48
- Posty: 1177 (0/17)
- Skąd: Bieruń
- Auto: BMW 330e xDrive

Cii wszystko zepsujesz
Z uwagi na kiepskie prognozy pogody i fakt, że na wiosnę u teścia podjazd na posesję to amfibią ledwo przejdzie, odłożyłem montaż na po Świętach. Do tego czasu dojdzie jeszcze kilka gratów, które dopełnią całość.

Jeszcze trochę cierpliwości Panie i Panowie
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2298 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Dobra, pora uchylić rąbka tajemnicy co tam u Nas na tydzień przed wyjazdem na Poznań.
Jak już wiadomo, pod maską to i owo zostało ogarnięte i jestem zadowolony z tego jak to działa na trasie, chociaż latem z pewnością wpadnie strojenie.
A dzisiaj z rana na pokład wpadły wspomniane wcześniej 17' Enkei, które nabyłem od kolegi Pab
Dalej wybraliśmy się z Czerwoną na salon spa i urody do Wujka Miodnego.
Krótka piłka i w niespełna 5 godzin auto wzorcowo ogarnięte. Najpierw aktywna piana i szybka deironizacja na myjni. Później Makmarc w swoim stylu zajął się lakierem, ja ogarnąłem środek (Porboys World NL + Shiny Morning Dew) i pod maską (IPA), gdzie mechanicy zostawili niezły chlew.
Całość zamknęliśmy powłoką w spray'u TAC System: MOON LIGHT SPRAY. Jutro jak się utwardzi podbiję kolor CHEMICAL GUYS WET MIRROR FINISH.
Jak zwykle moje wyrazy uznania w kwestii warsztatu i podziękowania za nakład pracy w stronę Marcina.
Poniżej porcja fotek, jak to się teraz przedstawia. Na konkretniejszą sesję zabrakło czasu, ale obiecuję nadrobić
Jak już wiadomo, pod maską to i owo zostało ogarnięte i jestem zadowolony z tego jak to działa na trasie, chociaż latem z pewnością wpadnie strojenie.

A dzisiaj z rana na pokład wpadły wspomniane wcześniej 17' Enkei, które nabyłem od kolegi Pab


Całość zamknęliśmy powłoką w spray'u TAC System: MOON LIGHT SPRAY. Jutro jak się utwardzi podbiję kolor CHEMICAL GUYS WET MIRROR FINISH.
Jak zwykle moje wyrazy uznania w kwestii warsztatu i podziękowania za nakład pracy w stronę Marcina.

Poniżej porcja fotek, jak to się teraz przedstawia. Na konkretniejszą sesję zabrakło czasu, ale obiecuję nadrobić
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2298 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
kolejna bardziej się świeci niż moja
Twoja jest następna do wypalcowania, zaraz po miodnej
całkiem dobrze na tej 17" siedzi 


Prezentuje się super
Co ja bym dał za taką pogodę
u nas śnieg 
-
& Marta
- Od: 25 kwi 2014, 11:37
- Posty: 3600 (51/69)
- Skąd: Niepołomice
- Auto: Mazda6 GH '08
MazdaSpeed 3 BK '08
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości