Mazda6 GY LF 2004 2.0 141 KM
U siebie roletę mam podobnie zrobioną 
Ale skuteczne to. Uciszyła się
Ale skuteczne to. Uciszyła się



Jak ja bym wymieniał przewody to NGK i tak samo świece NGK. Jak dobrze poszukasz to za przewody zapłacisz koło 170 zł + świece za 40 zł za sztukę.

-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
Ja wymieniłem na BERU są ok według mnie i według katalogu InterCarsa. Wymień razem z przewodami i masz święty spokój a może pomóc.
Koszt tak jak kolega mówi.
Koszt tak jak kolega mówi.
- Od: 28 paź 2013, 15:16
- Posty: 93
- Skąd: Opole
- Auto: Mazda 6 2.0 2004r.
ja zapłaciłem za świece 34zł/szt, a za kable 130zł NGK
Także poszukaj dobrze w jakiejś hurtowni 
-
& Marta
- Od: 25 kwi 2014, 11:37
- Posty: 3600 (51/69)
- Skąd: Niepołomice
- Auto: Mazda6 GH '08
MazdaSpeed 3 BK '08
Cześć
A ja mam pytanie o wyciek z układu wspomagania. Napisałeś że to zrobiłeś. Powiesz mi jak? Wyjęcie rurki i spawanie czy może inny sposób?
Mnie też to czeka..
A ja mam pytanie o wyciek z układu wspomagania. Napisałeś że to zrobiłeś. Powiesz mi jak? Wyjęcie rurki i spawanie czy może inny sposób?
Mnie też to czeka..
Using Tapatalk
- Od: 23 kwi 2014, 21:50
- Posty: 10
- Skąd: Tomaszów Mazowiecki
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 141KM 2003
Przede wszystkim musisz się dostać pod auto czyli najazd, kanał lub podnośnik.
Po zdjęciu obudowy ochronnej silnika zobaczysz aluminiową rurkę średnicy ok. 12 mm i długości około 1,3 m. Przymocowana jest do ramy auta dwoma uchwytami na śrubę 10 mm.
U mnie przecieki wystąpiły właśnie w miejscach mocowania.
Odkręciłem więc dwa mocowania i poprostu przesunąłem je w inne miejsce rurki bo ciężko było je rozgiąć aby zdjąć je całkowicie z rurki.
Po wyczyszczeniu rurki w tych miejscach uszczelniłem przecieki elektryczną taśmą izolacyjną.
Następnie z kawałka około 7 cm zbrojonego węża gumowego zrobiłem "obejmę", którą nałożyłem na miejsce przecieku.
Wąż trzeba przeciąć wzdłuż żeby go nałożyć na rurkę. Można się pobawić z odpięciem rurki z jednej strony od całej instalacji żeby wąż nałożyć bez przecinania ale nie chciało mi się z tym bawić.
Kolejny krok to ściśnięcie tak zrobionej "obejmy" metalowymi opaskami zaciskowymi. Ja użyłem trzech żeby to wszystko dobrze się trzymało. Zdjętych wcześniej oryginalnych uchwytów już nie używamy.
Ciężko byłoby je założyć a poza tym uważam, że rurka powinna mieć trochę "luzu".
Mam wrażenie, że dlatego rurka zaczęła przeciekać w tych miejscach a nie innych, ponieważ tam była przymocowana na sztywno.
Ja przymocowałem spowrotem rurkę do ramy za pomocą taśmy izolacyjnej wcześniej podkładając pod rurkę kawałek gumy z tego węża, którego użyłem wcześniej. Wszystko po to żeby rurka nie była przymocowana na sztywno i nie stukała mi metalowymi obejmami o ramę. Można również użyć plastikowych opasek zaciskowych z ząbkami. Myślę, że też spełnią swoje zadanie.
Robiłem to około tygodnia temu, dolałem płynu do wspomagania i wszystko gra:)
Późnym wieczorem dorzucę jeszcze fotkę jak to u mnie wygląda po całym zabiegu.
Są obiecane zdjęcia. Niestety tylko jedno uszczelnienie bo drugie jest z góry niewidoczne.
Po zdjęciu obudowy ochronnej silnika zobaczysz aluminiową rurkę średnicy ok. 12 mm i długości około 1,3 m. Przymocowana jest do ramy auta dwoma uchwytami na śrubę 10 mm.
U mnie przecieki wystąpiły właśnie w miejscach mocowania.
Odkręciłem więc dwa mocowania i poprostu przesunąłem je w inne miejsce rurki bo ciężko było je rozgiąć aby zdjąć je całkowicie z rurki.
Po wyczyszczeniu rurki w tych miejscach uszczelniłem przecieki elektryczną taśmą izolacyjną.
Następnie z kawałka około 7 cm zbrojonego węża gumowego zrobiłem "obejmę", którą nałożyłem na miejsce przecieku.
Wąż trzeba przeciąć wzdłuż żeby go nałożyć na rurkę. Można się pobawić z odpięciem rurki z jednej strony od całej instalacji żeby wąż nałożyć bez przecinania ale nie chciało mi się z tym bawić.
Kolejny krok to ściśnięcie tak zrobionej "obejmy" metalowymi opaskami zaciskowymi. Ja użyłem trzech żeby to wszystko dobrze się trzymało. Zdjętych wcześniej oryginalnych uchwytów już nie używamy.
Ciężko byłoby je założyć a poza tym uważam, że rurka powinna mieć trochę "luzu".
Mam wrażenie, że dlatego rurka zaczęła przeciekać w tych miejscach a nie innych, ponieważ tam była przymocowana na sztywno.
Ja przymocowałem spowrotem rurkę do ramy za pomocą taśmy izolacyjnej wcześniej podkładając pod rurkę kawałek gumy z tego węża, którego użyłem wcześniej. Wszystko po to żeby rurka nie była przymocowana na sztywno i nie stukała mi metalowymi obejmami o ramę. Można również użyć plastikowych opasek zaciskowych z ząbkami. Myślę, że też spełnią swoje zadanie.
Robiłem to około tygodnia temu, dolałem płynu do wspomagania i wszystko gra:)
Późnym wieczorem dorzucę jeszcze fotkę jak to u mnie wygląda po całym zabiegu.
Są obiecane zdjęcia. Niestety tylko jedno uszczelnienie bo drugie jest z góry niewidoczne.
Ostatnio edytowano 21 sie 2014, 00:03 przez laksior, łącznie edytowano 1 raz
Super odpowiedź.. Wielkie dzięki i tak też to zrobię :–)
Using Tapatalk
- Od: 23 kwi 2014, 21:50
- Posty: 10
- Skąd: Tomaszów Mazowiecki
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 141KM 2003
Kilka dni temu zakupiłem końcówkę wydechu i dziś padło na jej montaż.
Końcówka była prosta a końcówka wydechu skierowana w dół.
Żeby zaoszczędzić rzeźbienia z dopasowywaniem końcówki, fachura poprostu opuścił mi trochę tłumik na ostatnim zawieszeniu, usunął zagięty koniec rury i wspawał nową końcówkę.
Na koniec jeszcze pomalował mi końcowy wydech na czarno, rzeby go zbytnio nie było widać
Cała usługa kosztowała mnie 40 pln...
Kilka fotek poniżej (niestety wykonane telefonem)
Końcówka była prosta a końcówka wydechu skierowana w dół.
Żeby zaoszczędzić rzeźbienia z dopasowywaniem końcówki, fachura poprostu opuścił mi trochę tłumik na ostatnim zawieszeniu, usunął zagięty koniec rury i wspawał nową końcówkę.
Na koniec jeszcze pomalował mi końcowy wydech na czarno, rzeby go zbytnio nie było widać
Cała usługa kosztowała mnie 40 pln...
Kilka fotek poniżej (niestety wykonane telefonem)
Mam wrażenie, że delikatnie się zmienił ale może to tylko autosugestia – sam nie wiem...
Najbardziej zależało mi na zmianie wizualnej i to właśnie osiągnąłem.
W końcu to kombi a nie rajdówka, nie musi ryczeć na ulicach...
Ta sylwetka niejednego może zmylić
a pod maską 141 HP 
Najbardziej zależało mi na zmianie wizualnej i to właśnie osiągnąłem.
W końcu to kombi a nie rajdówka, nie musi ryczeć na ulicach...
Ta sylwetka niejednego może zmylić
Wczoraj sprawiłem sobie nowe żarówki.
Fajny efekt
Ciekawe jak długo wytrzymają, bo wymiana żarówek w M6 poraz pierwszy to prawdziwa droga przez mękę.
Do tego zapodałem jeszcze oświetlenie ledowe tablicy rejestracyjnej i już jestem happy.
Fajny efekt
Ciekawe jak długo wytrzymają, bo wymiana żarówek w M6 poraz pierwszy to prawdziwa droga przez mękę.
Do tego zapodałem jeszcze oświetlenie ledowe tablicy rejestracyjnej i już jestem happy.
a zdjęcia tego efektu? 
Daj znać jak efekty po wymianie i jak się nowe żaróweczki sprawują 
- Od: 11 lip 2014, 23:28
- Posty: 200 (0/5)
- Skąd: Cork/ Łódź
- Auto: Mazda6 GG L8 '06 Sakata 1.8 16V Comfort
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości