Mazda6 GY LF '04 141KM LPG Stag300 thesilent

[thesilent]

Ja zapłaciłem 500PLN w tym nowa uszczelka i montaż oczywiście. Moja szyba bez jakichkolwiek czujników.

Dzwoniłem do Szczecina, to Nord Glas też 500PLN a jakieś firmy krzak to i za 350PLN montują. Moja nowa ma bardzo fajny pas przyciemniający od góry Świetna sprawa.

[Przemysław]

W poprzednim aucie jak wymieniałem szybę (5 lat temu) też tyle zapłaciłem. I też miałem taki pasek o którym mówisz. Nie wiedzieć czemu, nie mogłem się do niego przekonać ale po jakimś czasie przyzwyczaiłem się do niego...

[MIRAS M6]

thesilent jak czytam historię Twojego auta mam wrażenie że cofnąłem sie w czasie o 2 lata i czytam ogłoszenie mojej obecnej mazdy.Historia identyczna nawet do tego stopnia że sam przywoziłem swoją z niemiec z exkluzywnie skręconym licznikiem w Niemczech o równe 100 kkm To wyszło w PL przez przypadek.Tylko że moja w dniu zakupu miała 145 kkm a Twoja ma jeszcze ,mniej niż pół mojego przebiegu. Żeby auto kombi robiło przebieg 5kkm rocznie to trochę jest historia niewiarygodna. Oczywiście nie odbierz mnie źle że piszę coś pod Twoim adresem tylko uświadamiam że w D są już liczniki kręcone na równi jak w PL. A książkę dopasować do auta to najmniejszy problem. Powiedz tylko ile ma w niej być przeglądów i przy jakich przebiegach miały być robione i i le szt takich potrzebujesz to wyślę Ci linki z ogólnodostępnego allegro

[xRafalx]

Tylko jest różnica Ty Miras masz diesla a on ma benzynkę

[MIRAS M6]

Wziąłem to też Rafał pod uwagę ale sorry źle wcześniej policzyłem nie 5 kkm rocznie a 6 kkm jakoś do mnie nie przemawia bo to jest poniżej 600km miesięcznie.

[matthies]

był czas, że ja robiłem 8 tysia rocznie w czasach gdy miałem corollę, więc nie można tego całkiem wykluczyć, szczególnie teraz, gdy ludzie mają po kilka aut. Niestety takie przypadki PRAWDZIWE to jak igła w stogu siana...

[MIRAS M6]

był czas, że ja robiłem 8 tysia rocznie w czasach gdy miałem corollę, więc nie można tego całkiem wykluczyć, szczególnie teraz, gdy ludzie mają po kilka aut. Niestety takie przypadki PRAWDZIWE to jak igła w stogu siana...

[Socyopatic]

jakoś do mnie nie przemawia bo to jest poniżej 600km miesięcznie.

dokładnie, w tej bajce to jeszcze tylko smoka brakuje..

moja przez 10,5 roku od wyjazdu z salonu przejechała ponad 180 tys (czyli wychodzi srednia po 17 tys na rok a biorac pod uwage spalanie 3.0 i sprawdzony carfax potwierdzajacy przebiegi zanim trafiła do PL to jest to realne)
z czego ja ostatni rok zrobiłem 10 tys, majac do pracy niby tylko 6 km..

no ale niestety w PL wiekszosc osob kupujac auta nie patrzy na ogolny stan poszczegolnych elementow tylko na przebieg ktory musi byc nawet w kilkunastoletnim aucie ponizej 200 tys.. a najlepiej zeby miał 150.. i potem nie ma sie co dziwic masowemu procederowi krecenia, klient ma to czego oczekuje

Moj mechanik ma BMW 3 z 2009 diesel i na liczniku ma 249 tys a mowi że auto i tak miało skrecone 50 tys.. czyli ma prawie 300 tys (przebieg glownie autostradowy w DE, wiec wizualnie w zyciu nie do zauwazenia i spokojnie moznaby to teraz skrecic na np 160 tys i kazdy napaleniec przebiegowy by to łyknął).

[dejneks]

Ale takie przebiegi też są realne. Mój wujek ma już drugą Ibizę 5 lat i obie miały po 25 tys. przebiegu przez te 5 lat

[Socyopatic]

ale to sa jednostkowe przypadki a na ogłoszeniach samochodowych 80% aut np. z 2000 roku niewazne czy benzyna czy diesel ma max 190 tys przebiegu

[thesilent]

Wow, cóż za burzliwa dyskusja

Mam z tej mazdy ostatni TUV i badanie AU. Na obydwóch dokumentach dane pierwszego właściciela z Niemiec, jeszcze na 8 miesięcy przed sprzedażą mazda miała 62 tys. km. Też podrobione?

Już wcześniej pisałem, że przebieg, to przebieg, a stan techniczny mojej M mówi sam za siebie. Już trzeci przegląd przeszła u nas bez najmniejszego problemu. A od kupna zrobiłem nią prawie 50 tys. km bez zająknięcia. Diagnosta się nawet zachwycał układem wydechowym, który cały jest w oryginale i w super stanie. No ale pewnie moja mazda ma z 500 tys. km zrobione

[Socyopatic]

ok, uznajmy że w tym wypadku niemiec naprawde jezdził twoją przez te wszystkie lata tylko do kościoła i sklepu pod domemem po 500 km miesiecznie kazdy wierzy w to co chce podrobic mozna wszystko.. p.s ciekawe czy w 2030 też bedą podawać handlarze że pierwszy własciciel rocznik 1928

[mln]

thesilent, biorąc pod uwagę, że fura z DE, to więcej Ci stan przedniej szyby, silnika, sprzęgła i blachy itp. powie niż licznik. Skoro piszesz, że gra i buczy, to szanse są spore, że trafiłeś (nomen omen) szóstkę w totka Cuda się zdarzają i życzę Ci, żeby to był taki właśnie rodzyn

[makmarc]

Nie mówię tak, nie mówię nie, chociaż po przykładzie moich rodziców wiem, że można robić śmieszne przebiegi, i nie są jeszcze tacy starzy Dacie wiarę, że w Corolli E11FL, którą mieliśmy od brand new przez 6 lat miała na liczniku 21tys km, a za rok, kiedy ja ją dosiadłem miała 43tys km. I to mieślimy olbrzymi problem, żeby sprzedać, aż sąsiedzi kupili, bo znali I tak dalej stoi pod blokiem hehehe Ale fakt faktem, ciężko jest znaleźć takie auto, niestety, ale sytuacja w naszym pięknym kraju nas do tego przyzwyczaiła, do takiego myślenia, aaaaa że na pewno kręcony

BTW. TUV i podobne papierki można banalnie łatwo podrobić, książka serwisowa to chleb powszedni, tak samo jak wymiana kierownicy, gałki czy fotela, jak też inny podzespołów.

[rafałmazda]

co do OT odnośnie przebiegów – ciotka ma seicento z '99 i jest pierwszą właścicielką. Na dzień dzisiejszy jest coś koło 60 tys. przebiegu

[mln]

Sejem to strach się wypuszczać, a M6 to wręcz prowokuje, żeby do domu wracać przez 4 różne mosty na jednej rzece...

A tak się przyjrzałem: sądząc po stanie plastików na konsoli głównej, to wyglądają na zupełnie nowe – a one się strasznie łatwo rysują. Nie ma co drążyć – dobrze służy i niech tak zostanie

[Kaczy796]

Już się tak nie czepiajcie Ważne, że dobrze się sprawuje a nie ile ma nalatane

[thesilent]

Dyskutować zawsze można byle bez spiny

Wygrzebałem z ciekawości ksero briefu i okłamałem Was. Dziadek jest z rocznika 1937, nie wiem skąd mi się to 1928 wzięło. Dodatkowo dziadzia chyba kupił mazdę z wyprzedaży rocznika, bo ona jest 2004, a w briefie stoi, że zarejestrował luty 2005 (przez co miałem trochę problemów z urzędem celnym...) a wyrejestrował lipiec 2012. Czyli dziadzia latał mazdą dokładnie 7,5 roku potem rozbił prawy przód (lampa, zderzak, błotnik) o czym byłem poinformowany przez handlarza.

Konsolę mam oklejoną "szczotkowanym amelinium" ale przy dwójce dzieci amelinium nie dało rady i będę musiał je zerwać niestety.

Ja się nie upieram przy tym przebiegu. Może miała 162 tysi, moze 262. Kto to wie? Fakt jest taki, że przejechałem prawie 50 tysi bez dotykania zawiechy i silnika prócz serwisów typu olej, kable, świece, filty itd.

[MIRAS M6]

I oby tak było cały czas

[thesilent]

1) Olej zmieniony, ponownie Castrol Edge 5w30. Od ostatniej wymiany (18 tys. km) dolałem litr oleju.
2) Zlikwidowałem nieszczelność na łączeniu dmuchawa-podszybie (w zimę wiało tam mrozem).
3) Dopracowałem wyciszenie konsoli, przy 150-160km/h zamiast 76dBA mam teraz 70dBA.
4) Przy wymianie oleju zlokalizowano nieszczelność klimy na wężu przy podłużnicy :/