Mazda MX-5 NC L8 '06 by pawcio1017
wilusjdm napisał(a):Być może uda mi się pomacać na przyszłym spocie.
Mam nadzieję
Wracając do auta – zrobione troche zakupów, m.in:
Na dole wynalazek, na który namówił mnie benq323. Zobaczymy jak się będą sprawować
Ogarnąłem trzymający zacisk hamulcowy. Sprawca:
I zacząłem proces stopniowego zaczerniania auta:
Oczywiście jak widać wpadły też ramki klubowe – dzięki Adamie
A co z elfem jest nie tak ? to jest ten sam olej praktycznie co dexelia. Moim zdaniem Shell ultra to jest słaby olej. Motul, Valovline, są ok.
-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
Ten sam producent, ale nie są to te same oleje, mimo zbliżonych paramterów. Sprawdzilem na wlasniej skorze juz 2 razy Elfa zachęcony dobrą ceną, co prawda 5w40, ale w obu przypadkach odczucia i efekty negatywne. Shell z serii ultra jest robiony na bazie z gazu ziemnego, nie myl ze zwykłą serią hx. Bełkot marketingowy mówi, że w ten sposób pozyskiwana jest najczystsza baza syntentyczna. Tego ultra przyznam jeszcze nie próbowałem, dlatego osobiście lałbym motula lub valovline.
- Od: 15 wrz 2016, 19:55
- Posty: 6
- Auto: mx-3
Od wielu osób które sprzedają oleje słyszę tylko że elf niczym się nie różni od dexelia, coś tam słyszałem o tych dodatkach, ale podobno jest to nie istotne. No cóż, temat olei to długi jak rzeka.
-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
mauropiu napisał(a):Ten sam producent, ale nie są to te same oleje, mimo zbliżonych paramterów. Sprawdzilem na wlasniej skorze juz 2 razy Elfa zachęcony dobrą ceną, co prawda 5w40, ale w obu przypadkach odczucia i efekty negatywne.
Jakie konkretnie były te negatywne odczycia i efekty? Tak się składa, że ja sprawdzałem na własnej skórze i Dexelię (lejąc do poprzedniej trójki) i Elfa (lejąc do szóstki ojca). I szczerze nie widzę najmniejszej różnicy w pracy silnika ani nawet w kolorze czy smaku także złego słowa na ELFa nie mogę powiedzieć Mogłem kupić Dexelię dopłacając kilka dyszek na bańce ale jak to mówią "skoro nie widać różnicy to po co przepłacać. Jeśli już szaleć i przepłacać to z kolei poszedł bym w stronę Eneosa czy Millersa. Jednak wychodzę z założenia że lepiej wlać coś ze średniej półki i po prostu częściej zmienić.
Danmazda napisał(a):Od wielu osób które sprzedają oleje słyszę tylko że elf niczym się nie różni od dexelia, coś tam słyszałem o tych dodatkach, ale podobno jest to nie istotne. No cóż, temat olei to długi jak rzeka.
Z tego co ja zasłyszałem to Dexelia ma jakieś dodatki które mają znaczenie w przypadku posiadania DPFa. Reszta niby jest "to samo".
Koniec o olejach, bo jak wiemy to jest jak temat "benzyna vs LPG". Tak swoją drogą – w pierwszym poście wspominałem coś że będę się starał mniej jeździć? W ten weekend zrobione ponad 600km
Z ramkami od razu inaczej wygląda
Czarne znaczki na jasnym lakierze też dobrze wyszły.
Czarne znaczki na jasnym lakierze też dobrze wyszły.
-
z kropką nad z
- Od: 4 sty 2010, 22:12
- Posty: 3198 (146/242)
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Jest: MX-5 NC 2.5 + M5 CR
Było: MX-3 B6-D, 626 GF FS, 6 GY L3, Lancer CX_3A, 323F BA Z5, Maxima A32 VQ30, Logo, Ave T22 2.0
Czarnego ciąg dalszy... Na zimę chyba może być. Oprócz kół pryśnięty jeszcze jeden detal – może ktoś zauważy
No gratki MX śliczny mi również od dawna chodzi po głowie, może kiedyś ... szerokości
tapnięte z kalkulatora G Flex
tapnięte z kalkulatora G Flex
... Nie każdy może jeździć Mazdą, niech jeździ Golfem jak każdy ...
"Z autem jest jak seksem: po co jechać na ręcznym jak można dać w pi...ę." :D
"Z autem jest jak seksem: po co jechać na ręcznym jak można dać w pi...ę." :D
Norreca napisał(a):co tam pryskałeś jeszcze nie wiem ale śruby nie naturalnie wyglądają
co masz na myśli? Są po prostu neutralnie czarne
wilusjdm napisał(a):Wydaje mi się, że plastik od stopu zmienił kolor
bingo Choć to nie wersja ostateczna tego elementu, bo jest pewien mały plan żeby czarne było jeszcze bardziej czarne Ogólnie rozważam jeszcze kilka detalów w zrobić na black (np. lusterka, klamki czy klapka wlewu paliwa) ale wymaga to głębszego przemyślenia i wcześniejszego podejścia do sprawy z photoshopem żeby nie przesadzić...
wilusjdm napisał(a):wpadnie jakiś kit obniżający?
of course. Do wiosny jest plan zająć się lakierem, ogarnąć jakieś koło na lato i obniżyć. Na razie rozważam Vogi i pro kit od Eibacha. Szkoda, że gwinty takie drogie do NC i rozsądek troche hamuje...
Tymczasem klasycznie...
Zmieniony olej i filtr (214 680km). Filtr powietrza został bo jest w idealnym stanie i do tego oryginał Mazdy więc nie było sensu go na razie ruszać. Kilka fotek po ostatnim myciu, sprzątaniu i woskowaniu:
Kolejne prace przed zimą poczynione. Wczoraj dach został porządnie wyczyszczony i zakonserwowany. Przeczyszczone zostały kanały odpływowe dachu (profilaktycznie jak się okazało, bo za wiele brudu nie było).
Ostatnio edytowano 23 kwi 2018, 01:39 przez pawcio1017, łącznie edytowano 1 raz
Ja z tego Megsa słabo jestem zadowolony. A u Ciebie jak? Przeszedł już pierwsze deszcze?
Szczerze – też spodziewałem się większego "wow". Tak jak pisze Xenocyd – jedna pucha wystarczyła na styki i mam wrażenie że miejscami mogło być położone grubiej... Aczkolwiek chyba coś tam wsiąkło, bo rano we wnętrzu jeszcze było czuć. Co do efektów – w sumie to u mnie chyba dach był regularnie konserwowany w przeszłości bo kolor był OK, jakieś tam kropelkowanie było i nadal jest. Sumienie przynajmniej mam czyste...
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość