Może i wygląda świetnie, ale muszę wyciągnąć kilka wgniotek, w tym jedna od rowerzysty który mi wjechał nad klapką od wlewu i uciekł...
Na torze, po ponad 30 okrążeniach (dwie ostatnie wolne sesje po 15 minut jedna za drugą) nie stwierdzam żadnych braków, niedoróbek czy wad. Płyn hamulcowy wymieniany 2 dni przed zlotem MOTUL 660 się nie zagotował, opony kleiły aż miło, a w deszczu przekozacko, hamulce się nie smażyły ani nie śmierdziały, a zawiecha... no cóż cywilna więc i cudów nie ma
Przejrzałem jakieś 1000 fotek ze zlotu, a moje auto niestety tylko na jednym

chyba jeb*a Ci uszczelka pod gofrem... pa jak się dymi...