Jest to moje pierwsze auto, zakupione jeszcze przed zrobieniem prawa jazdy (w środę poprawka praktycznego – mam nadzieję, że nie zapeszę kupując auto wcześniej
A teraz trochę faktów:
model: 626
generacja: II oznaczona jako GC
rok produkcji: wg VIN 25.06.1986
nadwozie: liftback
kolor nadwozia: WY Noble White
kolor tapicerki: szary
silnik: benzynowy po pojemności 2.0 na wtrysku – wg. dowodu ma 90 KM
przebieg: wg licznika 285 tysięcy kilometrów
Wersja wyposażeniowa to GT. Ogólnie auto jest dobrze wyposażone tzn.:
– 4 elektryczne szyby + blokowanie otwarcia szyb na panelu centralnym
– elektrycznie regulowane lusterka + składane, ale nie elektrycznie – przynajmniej nie znalazłem od tego przycisku
– centralny zamek
– immobiliser
– alarm
– wspomaganie kierownicy + regulacja kąta pochylenia
– obrotomierz
– fotele welurowe z 4 zagłówkami
– fotel kierowcy z regulacją wysokości i odcinka lędźwiowego
– wlew paliwa i bagażnik otwierane od wewnątrz
– dzielona tylna kanapa 50 / 50
– metalowe / chromowane klamki wewnętrzne
– tempomat
– lusterka, zderzaki i klamki w kolorze nadwozia
– podłokietnik ze schowkiem z przodu
– radio z CD
– zegarek – niestety nie jest typowo japoński tzn. zielony a pomarańczowy
– felgi 15'' w kolorze białym – oryginalne Mazdy + koło zapasowe pełnowymiarowe
– lampki u dołu drzwi zapalające się po otwarciu drzwi
– hak
Samochód jeżeli chodzi o jego historię, to od 1993 roku jest w Polsce. Wcześniej połykał drogi w Niemczech, ale właścicielem był Polak. W 1993 roku odkupił od niego auto brat, który przyprowadził auto do kraju. Jeździł nim do 2012 roku, gdy zmarł. Auto przejął jego syn w spadku, sprzedając po paru miesiącach mi. Według poprzedniego właściciela, auto było używane głównie do dojazdów z Bydgoszczy do Tucholi na działkę, jeziora itp. oraz do jazdy po mieście.
Stan auta jak na moje oko laika oceniam na dobry. Rdza go za bardzo mimo zaawansowanego wieku nie polubiła, choć np. próg lewy i prawy wolałbym przed zimą zabezpieczyć / wymienić, podobnie nadkole lewe przy wlewie paliwa. Z rzeczy, które mnie niepokoją mechanicznie, to:
– rzężenie na wolnych obrotach – ustaje / staje się mniej głośne po wciśnięciu sprzęgła
– ściąganie w prawo
– wycie przy wyższej prędkości a przy niższej łomotanie / dudnienie dochodzące od strony tylnego, lewego koła
Silnik jest raczej w dobrej kondycji. Musi jednak przejść standardową procedurę wymian po zakupie tj. wszystkie paski, płyny. I tu pojawia się problem. Auto ma wpisane w dowodzie 90 KM. Gdy jednak sprawdzam, z jakim silnikiem wychodziła wersja wyposażeniowa GT, to okazuje się, że z tym mocniejszym tj. 120 KM. Chyba, że w Niemczech wersja GT była również sprzężona ze słabszym silnikiem. W każdym razie, czy będzie problemem, jeżeli np. kupię paski czy filtry od wersji mocniejszej i włożę do słabszej i odwrotnie, czy raczej nie ma to znaczenia?
Ogólnie, auto wypatrzyłem dość przypadkowo na allegro. Miałem zamiar kupić coś bardziej nowożytnego np. Mazdę 2, która wydawała mi się dobrym pomysłem na pierwsze auto, ale później stwierdziłem, że może jednak szkoda "marnować" lepszy samochód na pierwsze auto. Mam więc nadzieję, że w razie pytań / problemów dotyczących eksploatacji staruszki mogę liczyć na Waszą pomoc
Ogólnie co do planów dotyczących auta to:
– w poniedziałek wizyta u mechanika i zostawienie Mazdy do naprawy / wymiany potrzebnych rzeczy
– kupno drugiego kompletu felg, najlepiej jakichś BBS – ów białych z wzorem typowym dla lat 80 – tych czyli szprychy
– zrobienie o ile się da pilota do centralnego zamka
– jeżeli nie będzie zbyt drogo – zrobienie podgrzewanych foteli – są pociągnięte kable pod fotelami
– kupno opon na zimę
– po wizycie u mechanika porządne wypranie tapicerki
– zabezpieczenie antykorozyjne przed zimą
– zdanie prawa jazdy, abym mógł samemu jeździć i pojawić się na jakimś lokalnym spocie
Naprawy itp:
– wymiana płynów, filtrów, oleju i rozrządu – wrzesień 2012
– wymiana łożyska tylnego lewego koła – wrzesień 2012
– wymiana progów i usunięcie rdzy z drzwi – wrzesień 2012
– kupno nowego akumulatora – wrzesień 2012
– ustawienie zbieżności – wrzesień 2012
Zaraz po kupnie:



I zdjęcia wnętrza: jeszcze z pokrowcami, zrobione przez poprzedniego właściciela. Postaram się zrobić dziś zdjęcia nowe.


Poniżej zdjęcia z początku października, świeżo po umyciu.


