
Mazda Premacy Sportive CP FS 2001 by Jey
Wygląda dobrze grunt że funkcja jest spełniona – widać ładowanie alternatora i stan akumulatora nie trzeba mierzyć multimetrem co jakiś czas. Muszę ukraść pomysł
Jey jak zwykle
żebym ja miał takie pomysły to bym był bogaty
Ja zaraz będę wymieniał tylne wahacze wzdłużne bo tuleje dzwonią a doczytałem że lepiej całość wymienić do tego oliwa uszczelka pod pokrywą i regulacja zaworów chyba też będzie ale zobaczymy co po wymianie oleju się stanie. 



zabas85 napisał(a):Wyszło całkiem nie zleszkoda tylko że ten plastik nie ma takiej samej faktury jak deska. bo sam woltomierz wpasował sie pieknie
Też o tym myślałem, ale trudno byłoby dobrać plastik o takiej samej fakturze, a ze zdemontowanej plastikowej osłony popielniczki (o której myślałem na początku) nic by nie wyszło, bo jest uformowana do dołu i nie było by widać wskazań woltomierza. Po za tym przeróbka jest tak wykonana, że zawsze mogę wrócić do stanu pierwotnego bez uszkodzeń deski.
Domelek napisał(a): Jey jak zwykle żebym ja miał takie pomysły to bym był bogaty
zabas85 napisał(a):sorry z OT ale chyba byłbyś biedny bo jakbyś zaczął je realizować![]()
![]()
...chłopaki, zdecydujcie się


Ostatnio miałem problemy z płynnym ruszaniem – auto tak jakby się dusiło podczas dynamiczniejszego ruszania. Wstępnie obstawiałem sprzęgło, choć nie było innych objawów jego zużycia – podczas jazdy nie był odczuwalny jego uślizg. Zaświeciła się też kontrolka "check engine". Po odczycie na kompie wyszło że jest uboga mieszanka i to na Pb, a nie jak podejrzewałem na LPG. Zresztą problemy z płynnym ruszaniem sprawdziłem na obu rodzajach paliwa i faktycznie było tak samo. Kasowanie błędów, wiadomo nic nie dało, błąd wyskakiwał znowu po przejechaniu około 150-200 km. Po jakimś czasie pojawiły się nierówne obroty na biegu jałowym, tzn. najpierw falowały, potem zaczęły spadać nawet poniżej 500 obr/min, aż w końcu nawet zgasł podczas jazdy w momencie przełączania biegów. Szukałem, szukałem...przyczyny, aż znalazłem
– pęknięty wąż dolotu powietrza do kolektora ssącego. Dokładnie to nie mała dziura na "harmonijce", która zapewne powstała w wyniku zużycia samego materiału jak i jego wieku, tworzywo z jakiego wykonany jest wąż w wyniku wyższej temperatury z czasem stwardniało, nie było już tak elastyczne, a w wyniku drgań przenoszonych z silnika wąż pękł.
Poniżej fotka pękniętego węża po zdemontowaniu – "harmonijka" dosłownie w rękach się rozpada.
Zacząłem szukać, ale ceny takiego nowego węża do mazdy na necie przerażają ( z przesyłką nawet 190 zł na Alle... – masakra
), kupić używany – nie wiadomo jak długo na nim pojeżdżę? W końcu znalazłem tańszą opcję – zamiennik polskiej firmy TEDGUM, zapodaję link do ich katalogu: http://tedgum.pl/pl/katalog.html numer katalogowy części: 00392206, cena: 105zł. Mnie z zaprzyjaźnionym sklepie udało się kupić za 95zł. Praktycznie wąż niczym się nie różni od oryginału, długość, średnica i wszystkie wyjścia jak i kształt ma taki sam.
Fotka węża po zakupie:
A tu porównanie starego i nowego węża:
Montaż poszedł gładko, jedynie trzeba uważać na wężyk podciśnienia, bo plastikowy króciec siedzi mocno w starym wężu i łatwo go urwać, bo jest kruchy – u mnie tak się stało i dorobiłem taki sam, tyle że z rurki miedzianej.
Ważne, że teraz wszystko gra i buczy, premka jakby dostała wigoru – zapewne w wyniku poprawnego składu mieszanki paliwowo-powietrznej (nie dostaje już "lewego" powietrza).
Usterkę i jej objawy opisałem w miarę szczegółowo, bo może przyda się osobom które mają, bądź będą mieli podobne problemy

Poniżej fotka pękniętego węża po zdemontowaniu – "harmonijka" dosłownie w rękach się rozpada.
Zacząłem szukać, ale ceny takiego nowego węża do mazdy na necie przerażają ( z przesyłką nawet 190 zł na Alle... – masakra
Fotka węża po zakupie:
A tu porównanie starego i nowego węża:
Montaż poszedł gładko, jedynie trzeba uważać na wężyk podciśnienia, bo plastikowy króciec siedzi mocno w starym wężu i łatwo go urwać, bo jest kruchy – u mnie tak się stało i dorobiłem taki sam, tyle że z rurki miedzianej.
Ważne, że teraz wszystko gra i buczy, premka jakby dostała wigoru – zapewne w wyniku poprawnego składu mieszanki paliwowo-powietrznej (nie dostaje już "lewego" powietrza).
Usterkę i jej objawy opisałem w miarę szczegółowo, bo może przyda się osobom które mają, bądź będą mieli podobne problemy
Wracając do tematu miernika napięcia – Jey a próbowałeś umieścić go w środku popielniczki ? ja właśnie tak zrobiłem, bez najmniejszego cięcia i roboty a sam ekranik wpasowuje się idealnie i umieszczony pod kątem w górę po otwarciu szuflady popielniczki ładnie wskazuje pomiar – 5 min roboty
a nie świeci nic non stop szczególnie w nocy – polecam Jeyowy modzik bo praktyczny, fakt tylko że nowe aku przed zimą "czeba" nabyć.
Mam rozumieć, że żeby zobaczyć wskazanie woltomierza odsuwasz popielniczkę
Jeśli tak, to trochę dziwne rozwiązanie, ale jeżeli, jak piszesz woltomierz pasuje bez żadnych przeróbek to ok. (przynajmniej nie trzeba nic dorabiać – taka opcja dla leniwych
). Ja z założenia chciałem mieć widoczny pomiar na bieżąco, w czasie jazdy również, a otwarta popielniczka trochę by mnie drażniła. Natomiast świecenie woltomierza nawet w nocy w ogóle nie przeszkadza – nie razi, to zielone stonowane światło 
.
.
.
A tak premacy wyszła z góry, i z dalekiej perspektywy (fota telef. stąd taka jakość) – pierwsze skojarzenie – modelik w mniejszej skali

Jeśli tak, to trochę dziwne rozwiązanie, ale jeżeli, jak piszesz woltomierz pasuje bez żadnych przeróbek to ok. (przynajmniej nie trzeba nic dorabiać – taka opcja dla leniwych

.
.
.
A tak premacy wyszła z góry, i z dalekiej perspektywy (fota telef. stąd taka jakość) – pierwsze skojarzenie – modelik w mniejszej skali

Dokładnie, pasowało idealnie wygląda całkiem jak ori hahah – ja jestem z tych co robią optymalnie robotę nie szukam udziwnień tylko efekt vs nakład pracy itd. i fakt wolę poleżeć zamiast się męczyć hhahahaah efekt 100 pro optymlaizacja 100 pro dodatkowo zerknij na okleiny kokpitu na aledrogo zrobiłem sobie fajna sprawa daje życie desce
jest mały szkopuł ale da sie żyć.

Ostatnio wymieniłem świece zapłonowe – bo terminowo czas to był najwyższy. Po wyciągnięciu świec okazało się, że nie jest źle – wszystkie 4 szt. suche, a elektrody koloru siwo-różowego.
To jedna z nich:
Założyłem również firmy NGK ZFR6F-11, nr kat. 4291 – dedykowane pod ten silnik.
Silnik przed wymianą pracował dobrze, teraz również jest ok. ... i oby jak najdłużej mnie nie zawiódł
To jedna z nich:
Założyłem również firmy NGK ZFR6F-11, nr kat. 4291 – dedykowane pod ten silnik.
Silnik przed wymianą pracował dobrze, teraz również jest ok. ... i oby jak najdłużej mnie nie zawiódł

Noo mnie znaczek w grillu sie rzucił a pozniej koła wtedy sie obudziłęm ze JEY
A znaczki na klapie tylko bardziej potwierdziły ,ze Ty 
E tam nieco poprawiona seria
E tam nieco poprawiona seria
- Od: 8 mar 2010, 19:20
- Posty: 7406 (216/46)
- Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
- Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium
Po wyjazdach urlopowych nadeszła pora wymiany tarcz i klocków z tyłu. Za radą znajomego mechanika kupiłem zestaw firmy ATE – myślę, że się na nich nie zawiodę
Fotki z zakupu:
Do tego zestaw naprawczy do zacisków – wszystkie osłony gumowe na nowe
A tak nowy zestaw prezentuje się już po zamontowaniu:

Fotki z zakupu:
Do tego zestaw naprawczy do zacisków – wszystkie osłony gumowe na nowe
A tak nowy zestaw prezentuje się już po zamontowaniu:
Zapodaję parę fotek pt. "Premka w lesie łechtana promieniami słońca" 
Póki co mazda jeździ i (odpukać) ma się dobrze. Czasami nachodzą mnie myśli o wymianie na coś nowszego (lepszego
), ale zbyt dużo w nią "włożyłem" aby już teraz się jej pozbywać, zatem póki co, zostało jeździć dalej i cieszyć się z tego co się ma
Niedawno urodził mi się synek
(córkę już mam
), zatem pewnie rzadziej będę miał teraz czas, aby coś tam porobić przy aucie – wiadomo obowiązki taty na 1 miejscu.

Póki co mazda jeździ i (odpukać) ma się dobrze. Czasami nachodzą mnie myśli o wymianie na coś nowszego (lepszego

Niedawno urodził mi się synek


Gratulację drugiego potomka
Premacy to wdzięczne autka, zrobiłem dopiero jakieś 4000km, ale czuje się jakbym ją zawsze jeździł
Zmodziłbym jeszcze tylko przednie lampy, moje mam nadzieję we wrześniu będą gotowe to zobaczysz, że do czarnego byłoby kozak 
Mi rodzi się w Listopadzie drugi synek
Pierwszy ma 16 miesięcy i już wie co dobre bo premke poznaje z daleka, na parkingu zawsze wypatrzy i na mieście jak jadę a on jest z mamą na spacerku to z daleka rączką pokazuje:) A tak nie robiąc OT to ja mam takie myśli o zmianie na coś nowszego co dzien
Marzy mi się Audi A8 D3 4,2 TDI i Mazda 5 też w "tedeku" póki co brak funduszy ale jak już ustykam to wybiorę coś między tymi dwoma
Jeździłem D3 ale 3.0TDI i laćki mi spadły mazdą 5 też miałem okazję pośmigać i również wrażenia pozytywne no i te 7 foteli:) Pomarzyć dobra rzecz. Wracając do tematu Twoja premka jak zawsze czysciutka i ladnie się prezentuje ten Remus dodaje jej duuuużo uroku z tyłu:))
Bartg napisał(a):Gratulację drugiego potomka
A dzięki wielkie

Bartg napisał(a): Premacy to wdzięczne autka, zrobiłem dopiero jakieś 4000km, ale czuje się jakbym ją zawsze jeździł
Wiesz chyba coś w tym jest, ja jak wsiadłem pierwszy raz do premacy jak oglądałem przed kupnem, i się nią przejechałem, to od razu mi podeszła – też miałem wrażenie, jak bym już nią jeździł wcześniej

Bartg napisał(a): Zmodziłbym jeszcze tylko przednie lampy, moje mam nadzieję we wrześniu będą gotowe to zobaczysz, że do czarnego byłoby kozak
No to zobaczymy jak to u Ciebie wyjdzie (zapewne kozacko
Gabek napisał(a):Mi rodzi się w Listopadzie drugi synek Pierwszy ma 16 miesięcy i już wie co dobre bo premke poznaje z daleka, na parkingu zawsze wypatrzy i na mieście jak jadę a on jest z mamą na spacerku to z daleka rączką pokazuje:)
Moja córa też z daleka sylwetkę premacy rozpoznaje, chyba już lepiej marki samochodów zna niż jej mama

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości