zibitenis1965 napisał(a):Jeżeli padnięty byłby wzmacniacz lub sygnał z radia nie dawałyby sygnału na lewy kanał to nic by nie grało
Jesteś w błędzie, uszkodzenie wzmacniacza nie musi powodować braku dźwięku w danym kanale wzmacniacza. Uszkodzeniu równie dobrze mógł ulec blok przedwzmacniacza który też siedzi w jednej obudowie z blokiem końcówki mocy tworząc wraz z innymi blokami funkcjonalnymi urządzenie zwane wzmacniaczem.
Złe połączenie (brak dobrego styku) kabli nie powoduje szumu, ewentualnie powoduje trzaski, moim zdaniem okablowanie na odcinku w drzwiach można sobie odpuścić. Zresztą nigdy nie spotkałem się z taką awarią, jedyne co to kiepski styk na kostkach przy samych głośnikach, no ale to widać czy coś jest skorodowane.
Patrząc na zdjęcie tych drzwi to wygląda że wszystko jest na wierzchu, raptem ten odcinek wiązki do lusterka jest cały zaizolowany, więc nie powinno być problemu z ustaleniem który kabel gdzie idzie. Kable są różnych kolorów, mają paski i często jeszcze kropki (jak to w japończykach) a jak to nie wystarczy to trzeba odpiąć głośniki i wziąć miernik i poszukać który kabel gdzie idzie.