Butowali mi auto i rozbili szybę o 16 w centrum Wrocławia

[A-D-D]

Polecam w schowku mieć coś takiego:
http://www.allegro.pl/item390219984_kolter_wiatrowka_beretta_px4_storm_nowosc_2008_.html
Daje radę i to ostro

[Yapa]

Polecam w schowku mieć coś takiego:
http://www.allegro.pl/item390219984_kolter_wiatrowka_beretta_px4_storm_nowosc_2008_.html
Daje radę i to ostro

gorzej jak ktoś będzie miał oryginał...

[A-D-D]

Nawet jak ma oryginał, to gwarantuje, że z bliższej odległości wygrywa szybszy

[Akar.Zaephyr]

Nawet jak ma oryginał, to gwarantuje, że z bliższej odległości wygrywa szybszy

Świetne jako straszak ale nie polecam w nikogo tym strzelać.
Mój brat przez podobne badziewie musiał ciągać się po sądach – niech nikt z Was nie chce żeby osoba której z tego walniecie pozwała Was o naruszenie zdrowia, co w tym pop****dolonym kraju jest normalne. Złodziej pozywający okradanego o pobicie, mało słyszeliście o takich sprawach?

Zapewniam że lepiej z tego nie strzelać, nawet jeśli jesteście ofiarą napaści / agresji. Jak nie podziała widok pukawki (choć z reguły działa i to nieźle) to nogi za pas i nie pakujcie się w wieloletnie badziewie.

[Aloo]

Tez mialem ciekawa akcje tego typu, rok temu wracajac z dzialki na mazurach.
Jadac przez miejscowosc Stawiski w umiarkowanym korku (robili rondo) stadko mlodziezy, (nie wiem moze z 15-20 osob) podbieglo do busa przede mną i obrzucilo do kamieniami. Mnie jakos olali (jechalem z zona i dzieckiem). Za mna ukrainiec zaczal zawracac i uciekac a ci za nim polecieli.

Jak sie pozniej dowiedzialem to ukrainiec wiedzial o co chodzi... na CB ktos powieział że obrzucali wszystkie auta na "wschodnich" rejestracjach.

Busa potem mijalem – mial pajaczki na wiekszosci szyb i byl mocno poobijany i powgniatany.

[rajmund]

Hm..., wiecie co jest w tym wszystkim najdziwniejsze? Korek, pełno ludzi, a dwóch ćwoków bezkarnie niszczy komuś samochód. I nikt nie pomaga (właścicielowi auta oczywiście :p). Wystarczyło żeby dwóch – trzech kierowców (i tak stojących w korku) wysiadło i jestem przekonany że panowie by od razu nastawienie zmienili. Ale nie, po co. przecież to nie im samochód demolują. Co za naród :/

A co do wiatrówki to odradzam. Bo po co ja wozisz w samochodzie? Co innego z takim kluczem do kół. Był pod ręką, w samochodzie to normalne że go wozisz, a że można go użyć w inny sposób...

Pozdrawiam.

[Akar.Zaephyr]

(...)
A co do wiatrówki to odradzam. Bo po co ja wozisz w samochodzie? Co innego z takim kluczem do kół. Był pod ręką, w samochodzie to normalne że go wozisz, a że można go użyć w inny sposób...

Pozdrawiam.

Trudno nie zgodzić się z powyższym twierdzeniem.
Jedyne co mogę dodać od siebie to że jeśli kiedyś będę taką jak wyżej pokazana wiatrówkę woził to nie po to żeby do kogokolwiek strzelać. Magazynek może być pusty, może go też wcale nie być a wierz mi – widok czegoś co wygląda jak prawdziwa Beretta czy Glock niejednemu ćwokowi od razu uruchamia szare komórki.

Najczęściej strach na widok broni jest na tyle szokującym zdarzeniem że kłopoty kończą się zanim się naprawdę zaczną. Jestem pewien że wolałbyś w takiej chwili powiedzieć gościowi "a teraz won" niż brać klucz w rękę i się z nim okładać.

Po co ją wozisz w samochodzie? Jeśli pan władza o to spyta wystarczy że odpowiesz że nie jest nabita a wozisz ją dlatego że tak czujesz się bezpiecznie. Nie trzeba na to mieć pozwolenia więc jak w nikogo nie strzelasz (stąd mówię o pustym magazynku) nic Ci nie zrobią, bo i co?

[slav]

Najczęściej strach na widok broni jest na tyle szokującym zdarzeniem

gorzej jak gosciu fiknie na zawal

[bebe]

chciałem dopisać przy tej okazji, że tak jak np. na widok skody fabii wszyscy bez wyjątku zajeżdżają Ci non stop drogę (choćbyś pakował 180) bo mysla ze jedzie babka z zakupami, tak zauważyłem że 323F wywołuje skrajne reakcje u ludzi....
Sam np. wiałem we wrocławiu przed banda cyganow, ktorym rzekomo wjechalem w trajektorie jazdy (jechali busem, probowali mi zablokowac nim drzwi zebym nie mial jak wysiasc),zanim jednak dopadli mojego auta, tym razem udalo mi sie objechac ich drynde i spieprzyc. Powiem ze tak jak wtedy jeszcze nigdy tak bardzo nie dluzylo mi sie oczekiwanie na zielone na nastepnym skrzyzowaniu (obwodnica) z lookaniem w lustra czy zdaza zawrocic i mnie dogonic (jechali w przeciwnym kierunku).Potem mialem przypał w Kłodzku kiedy kolesie w aucie stojacym przede mna na czerwonym błednie zinterpretowali, że to ja na nich trąbie ponaglając do ruszenia (trąbił typ za mną) i też już wysiadali dzierając mordy do mnie... ale mnie juz nie bylo, a oni przyblokowali sie na parkingu przez ktory przejezdzalismy. Przeciez nie zrobilem w obu przypadkach nic co sprowokowaloby ich do tak agresywnej reakcji. Dobrze, ze choc raz pały się na coś przydały jak pisze kolega w niniejszym wątku... ale co z tego jak taka sranda.

[rajmund]

widok czegoś co wygląda jak prawdziwa Beretta czy Glock niejednemu ćwokowi od razu uruchamia szare komórki.

I tu pojawia się problem: mózgów ludzi pokroju tych dwóch z którymi miał wątpliwą przyjemność spotkać się autor tematu nigdy nie skaziła, i zapewne nie skazi, jakakolwiek myśl. Bo i po co?

BTW: ale coś z tymi wiatrówkami jest ^^ Cekawe tylko co by było jakby jednak się pukaweczki nie przestraszyli...

[aphazel]

bebe, to niezłe przypały, a ja znowu dzisiaj miałem dzień wyścigów. Każdy, kto miał coś nieco mocniejszego chciał się dzisiaj ze mną ścigać. Łącznie z taksówkarzem jedna audica doliczyłem się pięciu przypadków. Rade dawał tylko jeden gość (nawet nie zwróciłem dokładnie uwagi czym jechał), ale musiał zdjąć nogę z gazu, bo jechał prawym pasem i trafił na żółwia przed sobą. Normalnie nie mam jakiejś żyłki wyścigowej specjalnie, ale skąd dzisiaj taki dzień się zrobił pojęcia nie mam. Ani się nie gapiłem na gości prowokacyjnie, ani nie gazowałem na światłach. Fenomen jakiś normalnie.

Cekawe tylko co by było jakby jednak się pukaweczki nie przestraszyli...

To wtedy pozostaje klucz do kół.

[jazzzy]

Normalnie nie mam jakiejś żyłki wyścigowej specjalnie, ale skąd dzisiaj taki dzień się zrobił pojęcia nie mam.

w TV leci co chwile reklama Mazdy to pewnie kazdy chce przetestowac ile 'to' moze
a ze ludzie nie widza roznicy miedzy 6 a xedem to juz inna bajka

[aphazel]

Na logo niech patrzą, nie mam tego najnowszego, hehe. No ale to mi przynajmniej naświetla sprawę. A przy okazji naszła mnie teraz refleksja, że poprzedni właściciel dbał o auto, bo ja na gazie cały dzień jeździłem. No ale ja w sumie też będę dbał, bo jeśli idzie o wszystkie filtry i inne duperele, które zmieniłem, to szarpnąłem się na oryginały.

[Mev]

Co polecacie z takich rzeczy "podręcznych" wozić w aucie w ramach właśnie straszaka, lub ewentualnie czegoś czego można w skrajnej sytuacji użyć?

Do "małych" ludzi nie należę – 186 i prawie 90kg, ale jednak tak profilaktycznie chciał bym coś mieć w tym aucie...

Myślałem o jakiejś pałce teleskopowej – po złożeniu będzie miała ze 30cm, więc można wrzucić np. w kieszeń w drzwiach, ale nie wiem... Ewentualnie myślałem właśnie o replice jakiejś broni – no nie wiem, ale coś muszę sobie kupić, tylko nie wiem co

[bebe]

mam wspomnianą latarkę z bateriami R20 pod siedzeniem. Jest ciężka i w miarę poręczna. na szczescie jeszcze w tym celu jej nie uzywalem....

[A-D-D]

Wiadomo, że z pistoletem-wiatrówką jak i prawdziwym nie strzela się prosto w głowę, tylko obezwładniasz strzałem w rękę, a najlepiej w nogę

[CheZZy]

Potem mialem przypał w Kłodzku kiedy kolesie w aucie stojacym

wiadomo kłodzko

[Widelec]

Wiadomo, że z pistoletem-wiatrówką jak i prawdziwym nie strzela się prosto w głowę, tylko obezwładniasz strzałem w rękę, a najlepiej w nogę

obawiam się że strzał w nogę z wiatrówki nie odniósłby dostatecznie pożądanego efektu, poza wybuchem śmiechu i wściekłości u postrzelonego...

[aybabtu]

Osobiscie polecam wożenie w aucie krawieckich nożyczek. I ostre i legalne, a jak sie dodatkowo odpowiednio chwyci w rękę, można sprawiać wrażenie psychopaty. To działa!

[A-D-D]

160m/s prędkość początkwa – daje rade