Badanie policyjnym probierzem trzeźwości ale...

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez Marcin » 25 gru 2007, 20:10

magicadm napisał(a):Piłeś – nie jedź – i tyle w temacie.

Wiesz co to jest syndrom dnia następnego po spożywaniu alku?

magicadm napisał(a):Moim zdaniem temat nie ma nic wspólnego z motoryzacją,a raczej z jego patologią.

Buehehehe.Jak to nie ma nic wspólnego?
Patologią to nazwij wtedy jak (majac dostęp do netu) będe siedział cicho i nie zapytam o cos takiego a po imprezie,na drugi dzień wsiąde do auta nie mysląc że moge byc na drugim gazie.

magicadm napisał(a):Wstyd.

Powiedz to Globy'emu i 80 procentom bywalców zlotów...
Dlaczego?Proszę się ustosunkować:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=37632
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2007, 02:18
Posty: 1649 (22/36)
Skąd: Śrem
Auto: Toyota Prius 2010

Postprzez magicadm » 25 gru 2007, 20:12

Marcin napisał(a):Czyli jak to rozumiec?

To, że chcesz mieć pewność, że jesteś trzeźwy to niby ok, ale nie zadręczaj Policji swoimi wątpliowściami.
Przecież i bez tego maja dość roboty.
Wyobraź sobie tłumy "interesantów" na komendach po każdym większym święcie. W ten sposób wszyscy Policjanci będą "badać" tych "chyba trzeźwych", a tych naprawdę naje..nych nie będzie miał kto łapać.
cd
Marcin napisał(a):Proszę się ustosunkować:

Niestety :(
Przepraszamy, ale tylko użytkownicy z uprawnieniami dostępu mogą czytać tematy na tym forum

Marcin napisał(a):Powiedz to Globy'emu i 80 procentom bywalców zlotów...

Ty mnie Globym i swoją bandą nie strasz :P

Dla jasności – nie jestem zaprzysięgłym abstynentem, lubie wypić kilka piw w towarzystwie. Ale nigdy się nie doprowadzam do takiego stanu, żeby mieć jakieś wątpliowści do trzeźwości dnia następnego.
Ostatnio edytowano 25 gru 2007, 20:22 przez magicadm, łącznie edytowano 1 raz
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Marcin » 25 gru 2007, 20:19

magicadm napisał(a):wszyscy Policjanci będą "badać" tych "chyba trzeźwych",

Czyli drogówka zamiast być na miejscu pracy (jak sama nazwa wskazuje-na drodze) siedzi w komisariacie i czeka na

magicadm napisał(a):tłumy "interesantów"

??
No i wtedy by się zgadzało że

magicadm napisał(a):tych naprawdę naje..nych nie będzie miał kto łapać.

Jednak ja się udam (jak wcześniej pisałem) na stacjonarny posterunek policji,gdzie siedzi pan w dyzurce i jest do dyspozycji interesantów.
Policja jest "budżetówką" wiec płacę i w miarę możliwosci wymagam.Nie zyjemy w latach 80 gdzie byli nietykalni.Mamy demokrację więc chcę kozystać z niej na wszystkie sposoby.Czyz nie ma racji?
EDIT:
magicadm napisał(a):Policji

Dlaczego piszesz z wielkiej litery?Pisząc "ide do stolarza" też słowo "stolarz" napiszesz z wielkiej?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2007, 02:18
Posty: 1649 (22/36)
Skąd: Śrem
Auto: Toyota Prius 2010

Postprzez magicadm » 25 gru 2007, 20:35

Marcin napisał(a):Mamy demokrację więc chcę kozystać z niej na wszystkie sposoby

Taaak, a rano niech radiowóz zawiezie Ciebie do szkoły, bo masz łyse opony w autku i nie chcesz "ryzykować".

Ja też płacę podatki i oczekuję by
Marcin napisał(a):pan w dyzurce i

rozwiązywał prawdziwe problemy, a nie świadczył jakieś "usługi"

...ale idź, najpierw powiedz od wejścia:
"Słuchaj no panie z dyżurki, nie żyjemy w latach 80 gdzie byłeś nietykalny. Mamy demokrację więc chcę korzystać z niej na wszystkie sposoby. Jesteś do mojej dypozycji. Wczoraj nawaliłem się jak stodoła, a dziś mam ochotę pośmigać autkiem po drodze, a nie chcę prawka stracić."

PS
A co do pisania z dużej litery. Używam jej by okazać szacunek dla osoby/formacji, o której piszę. Zwracając się do Ciebie robię to samo – chyba, że Tobie to przeszkadza?

PS2
Załóż taką sytuację: dostałeś wp..rdol na mieście. Skroili Tobie portfel, dokumenty, komórę i poszli pić do sąsiedniego baru. Ty ze łzami w oczach biegniesz na dyżurkę Policji by wykorzystać
na wszystkie sposoby
Pana w dyżurce licząc, że szybko zareaguje – a tu zonk: skończył sięwłaśnie zlot samochodowy i klubowicze stoją w kolejce do pana, który im bada poziom alkoholu, robi EKG, USG i inne usługi...a Ty stoisz na końcu kolejki i czekasz jak <jelen>
Ostatnio edytowano 25 gru 2007, 23:49 przez magicadm, łącznie edytowano 2 razy
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Marcin » 25 gru 2007, 20:38

aybabtu napisał(a):Odpowiedz jest do kilku postów w dyskusji, traktujacych o alkomatach osobistych i ich cenach

Spoko,rozumiem :)

magicadm napisał(a):Ty mnie Globym i swoją bandą nie strasz

Prosiłem o ustosunkowanie się do danego tematu (tytuł:Klubowy alkomat-już jest!) a wcale nie straszyłem.

magicadm napisał(a):Ale nigdy się nie doprowadzam do takiego stanu, żeby mieć jakieś wątpliowści do trzeźwości dnia następnego.

Polecam:encyklopedia/przemiana materii u ludzi.
Jest rożna niestety.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2007, 02:18
Posty: 1649 (22/36)
Skąd: Śrem
Auto: Toyota Prius 2010

Postprzez magicadm » 25 gru 2007, 20:42

Marcin napisał(a):Prosiłem o ustosunkowanie się do danego tematu (tytuł:Klubowy alkomat-już jest!) a wcale nie straszyłem


I to ma ręcę i nogi – klubowy – to znaczy: na stanie klubu, a nie posterunku Policji

PS
Nie mam dostępu do tematu – nie jestem Klubowiczem
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez qbass » 25 gru 2007, 20:46

Marcin napisał(a):magicadm napisał:
Policji

Dlaczego piszesz z wielkiej litery?Pisząc "ide do stolarza" też słowo "stolarz" napiszesz z wielkiej?
Ponieważ to jest instytucja państwowa, tak samo jest z np. Radą Ministrów ;)


W tym temacie podzielam zdanie magicadm, jeśli masz jechać, po prostu nie pij i tyle. Aż takim chyba problemem to nie jest ;)
Sprzedam sporo części do MX-6/626 GE KL :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 kwi 2007, 10:39
Posty: 1021 (0/2)
Skąd: Sokołów Podlaski
Auto: MX-6 GE KL

Postprzez Marcin » 25 gru 2007, 20:49

magicadm napisał(a):Taaak, a rano nie radiowóz zawiezie Ciebie do szkoły, bo masz łyse opony w autku i nie chcesz "ryzykować".

Wiesz że nie o to mi chodzi.

magicadm napisał(a):...ale idź, najpierw powiedz od wejścia:
"Słuchaj no panie z dyżurki, nie żyjemy w latach 80 gdzie byłeś nietykalny. Mamy demokrację więc chcę korzystać z niej na wszystkie sposoby. Jesteś do mojej dypozycji. Wczoraj nawaliłem się jak stodoła, a dziś mam ochotę pośmigać autkiem po drodze, a nie chcę prawka stracić."

Nawet bym takiego czegoś nie wymyślił a gdzie wprowadzać to w życie...

magicadm napisał(a):A co do pisania z dużej litery. Używam jej by okazać szacunek dla osoby/formacji, o której piszę. Zwracając się do Ciebie robię to samo – chyba, że Tobie to przeszkadza?

Też do Ciebie staram sie pisać z wielkiej.Co do okazania szacunku przez Ciebie... sorka,czepiłem się.

magicadm napisał(a):Pana w dyżurce licząc, że szybko zareaguje – a tu zonk: skończył sięwłaśnie zlot samochodowy i klubowicze stoją w kolejce do pana, który im bada poziom alkoholu, robi EKG, USG i inne usługi...a Ty stoisz na końcu kolejki i czekasz jak

Wtedy powinienem byc obsłuzony jako pierwszy i nie ma problemu.

magicadm napisał(a):Nie mam dostępu do tematu – nie jestem Klubowiczem

Wiem.Chodzi ogólnie o alkomat klubowy,że jest.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2007, 02:18
Posty: 1649 (22/36)
Skąd: Śrem
Auto: Toyota Prius 2010

Postprzez Puhcio » 25 gru 2007, 21:33

Ja podzielam zdanie Marcin.

Jeśli poprawi to jego bezpieczeństwo a i bezpieczeństwo innych ... to dlaczego nie ?
Policja wykazała by się dobrym gestem, gdyby tak zrobiła.

magicadm napisał(a):Wyobraź sobie tłumy "interesantów" na komendach po każdym większym święcie. W ten sposób wszyscy Policjanci będą "badać" tych "chyba trzeźwych"


No i super. Przecież prewencja jest lepsza ... ! Lepiej, żeby ktoś poczekał kilka godzin, niż wracał pijany. :|

magicadm sorry, ale trochę przesadzasz. Nie trzeba się spić do nieżywego, żeby jeszcze następnego dnia mieć coś we krwi. U niektórych takie stężenie utrzymuje się dłużej ... Lepiej, żeby nie stwarzał niebezpieczeństwa prowadząc jeszcze na lekkim "gazie".
Pozdrawiam,
Paweł
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sty 2005, 17:08
Posty: 2553
Skąd: Katowice
Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG

Postprzez Piotrek » 25 gru 2007, 21:38

wydaje mi sie, ze jak do nich pojdziesz, to nie beda zbyt chetni, aczkolwiek nie uwazam, ze Cie nie przetestuja :P Policjant tez czlowiek, mozna zagadac i po bolu. Tylko nie przekupuj ich od razu wodka <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2004, 21:00
Posty: 959 (0/1)
Skąd: Poznań
Auto: 626 GE / 626 GF / PF 125p '75

Postprzez Marcin » 25 gru 2007, 21:44

Puhcio napisał(a):Nie trzeba się spić do nieżywego, żeby jeszcze następnego dnia mieć coś we krwi. U niektórych takie stężenie utrzymuje się dłużej ... Lepiej, żeby nie stwarzał niebezpieczeństwa prowadząc jeszcze na lekkim "gazie".

No i o to mi chodzi.
Puhcio napisał(a):Policja wykazała by się dobrym gestem, gdyby tak zrobiła.

Na to liczę.Poczytałem inne fora pod tym kątem i ludzie opisuja przypadki kiedy wiozą pracownika na policje i badają go "na żądanie" (czytaj też "prośbę") po czym dostaja wydruk i wracają do domu.Nie jest to to samo ale zawsze jakiś ślad.
Poczekamy na odpowiedź z KG.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2007, 02:18
Posty: 1649 (22/36)
Skąd: Śrem
Auto: Toyota Prius 2010

Postprzez emmerce » 25 gru 2007, 21:52

Policja nie da Ci alkomatu do przebadania – każde jego użycie musi(w zasadzie powinno) zostać udokumentowane przez spisanie protokołu. A czy będzie im się chciało? Mało możliwe. Nie mają też obowiązku udostępniać alkomatu tylko dlatego, że chcesz.

Rzuć kamieniem w śmietnik przed komendą, za dokonanie rozboju już będziesz dmuchał <lol>

Ktoś wspominał o art. na Interii. Też czytałem i fajna sprawa tam była. PZU mogło zasponsorować alkomaty do użytku publicznego dla kierowców ustawione na komendach, czyli dla sytuacji jak ta wyżej. Ale... trzeba posiadać jednorazowy ustnik do takiego badania. Zatem trzeba go kupić (koszt około 1 zł). A na komendzie wszelki handel jest zakazany i nic z tego nie wyszło. :|
Początkujący
 
Od: 24 gru 2007, 10:48
Posty: 7
Skąd: lubelskie
Auto: szukam, zbieram...

Postprzez magicadm » 25 gru 2007, 23:55

Marcin napisał(a):wiozą pracownika na policje i badają go "na żądanie" (

To zupełnie inny przypadek. Picie w miejscu pracy jest zabronione (chyba KP), dlatego Policja musi "pomóc".

Też uważam, że publiczne alkomaty to niegłupi pomysł, ale ponieważ to nie wypaliło nie męczmy Policji.
To samo badanie można zrobić na pogotowiu. Tylko czy tam też nam "będa musieli" pomóc???
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez zaba132 » 26 gru 2007, 00:02

ja raz tak kiedys zrobilem :) powiedzialem ze jestem po imprezie, mam jechac gdzies daleko i czy moglbym sprawdzic czy moge jechac :) to z wielkim zalem zrobil to (zabral mnie do pokoju z alkomatem) i powiedzial ze to nie publiczny alkomat, naszczescie alkomat pokazal 0,00%% i moglem jezdzic :) chodz w glowie mi sie krecilo hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 sty 2007, 11:23
Posty: 2029
Skąd: Stalowa Wola
Auto: X6 CA KF

Postprzez lucas_ka » 26 gru 2007, 00:31

magicadm napisał(a):Picie w miejscu pracy jest zabronione (chyba KP), dlatego Policja musi "pomóc".

A kierowanie nie jest zabronione, sam sobie przeczysz. To nie jest interwencja policji w zakładzie tylko sprawdzenie trzeźwosci pracownika.Tak samo jak szef przychodzi z pracownikiem, tak samo Marcin przychodzi sam ze sobą.

Jezeli ktos pije co drugi dzień i łazi na policję sie badac jest debilem, ale sa sytuacje w których "nie wypada" nie pic i jeżeli ktos jest na tyle odpowiedzialny zeby nie liczyc na to ze jest trzeźwy idzie na policje która ku...wa ma pomagac, a nie tylko karac to jest to według mnie godne pochwały tym bardziej w kraju w którym mieszkamy, gdzie pijani kierowcy to powszedni widok.
A swoja droga to sa takie alkomaty jednorazowe z 5 zł iszczerze je polecam bo działaja na takiej samej zasadzie jak alkomaty uzywane przez policje dziesięć lat temu. ja mam takie dwa w schowku.( kupiłem na orlenie).
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2006, 00:38
Posty: 233
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 6 2,0 citd

Postprzez Marcin » 26 gru 2007, 00:59

emmerce napisał(a):Ktoś wspominał o art. na Interii

Poprosze o link jesli można.

magicadm napisał(a):Picie w miejscu pracy jest zabronione (chyba KP), dlatego Policja musi "pomóc".

Zgadzam się,jednak prowadzenie auta pod wpływem też jest zabronione więc widzę tu jakąś szanse.

magicadm napisał(a):To samo badanie można zrobić na pogotowiu

Ale chyba tylko krwi... Mają na pogotowiu takie jak na policji?

zaba132 napisał(a):to z wielkim zalem zrobil to (zabral mnie do pokoju z alkomatem) i powiedzial ze to nie publiczny alkomat,


Ale jednak :)
Poczekamy-zobaczymy.

lucas_ka napisał(a):Tak samo jak szef przychodzi z pracownikiem, tak samo Marcin przychodzi sam ze sobą.

Si :)

lucas_ka napisał(a):idzie na policje która ku...wa ma pomagac, a nie tylko karac

I wydaje mi się że oni o tym doskonale wiedzą.Przynajmniej ostatnimi czasy.Zanim zacząłem używać CB radia i nawigacji a akurat zgubiłem się w jakimś dużym mieście to tylko czekałem zeby spotkac patrol policji i zapytać o drogę.Skutkowało za każdym razem.

lucas_ka napisał(a):kupiłem na orlenie).

I też kupie w razie czego :)

Dla wyjaśnienia napisze że ja nie szukam "haczyka" na policje i wszelkie prowokacje są mi obce.Chcę tylko dowiedzieć się czy jest taka mozliwość,a jak jest to z niej skorzystać i czuć się fair wobec użytkowników dróg i pasażerów którzy ze mna pojadą.Nie szukam kłótni,chce informacji :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2007, 02:18
Posty: 1649 (22/36)
Skąd: Śrem
Auto: Toyota Prius 2010

Postprzez aybabtu » 26 gru 2007, 01:15

lucas_ka napisał(a):A kierowanie nie jest zabronione, sam sobie przeczysz. To nie jest interwencja policji w zakładzie tylko sprawdzenie trzeźwosci pracownika.


to jest sprawdzenie pracownika wynikajace z kodeksu pracy. przychodzenie do pracy pod wplywem alkoholu jest wbrew prawu, w zwiazku z tym logiczne ze dziala Policja bo istnieje domniemanie popelnienia przestepstwa/wykroczenia przez pracwonika.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 lip 2007, 13:18
Posty: 180
Skąd: krakówek
Auto: RX-8 Revolution SP

Postprzez Marcin » 26 gru 2007, 01:38

aybabtu napisał(a):to jest sprawdzenie pracownika wynikajace z kodeksu pracy

a to będzie sprawdzenie kierowcy wynikajace z kodeksu drogowego :)

aybabtu napisał(a):przychodzenie do pracy pod wplywem alkoholu jest wbrew prawu,

jazda pod wpływem alkoholu jest tez wbrew prawu...

aybabtu napisał(a):w zwiazku z tym logiczne ze dziala Policja bo istnieje domniemanie popelnienia przestepstwa/wykroczenia przez pracwonika.

Analogicznie.Bede prosił o sprawdzenie mojej sprawności do jazdy w celu unikniecia popełnienia przestępstwa/wykroczenia.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2007, 02:18
Posty: 1649 (22/36)
Skąd: Śrem
Auto: Toyota Prius 2010

Postprzez aybabtu » 26 gru 2007, 01:57

Marcin napisał(a):
aybabtu napisał(a):to jest sprawdzenie pracownika wynikajace z kodeksu pracy

a to będzie sprawdzenie kierowcy wynikajace z kodeksu drogowego :)

aybabtu napisał(a):przychodzenie do pracy pod wplywem alkoholu jest wbrew prawu,

jazda pod wpływem alkoholu jest tez wbrew prawu...


pudło :) przyjezdzaja z pracownikiem ktory JUZ sie stawil w pracy w zwiazku z tym najprawdopodobniej JUZ doszlo do popelnienia przestepstwa/wykroczenia. Kierowca popelnia przestepstwo dopiero gdy siadzie za kolkiem, wiec w chwili stawienia sie na komisariacie fakt popelnienia przestepstwa (jeszcze) nie ma miejsca.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 lip 2007, 13:18
Posty: 180
Skąd: krakówek
Auto: RX-8 Revolution SP

Postprzez Marcin » 26 gru 2007, 02:16

Zgadzam się,masz rację.Jednak nasuwa mi się jedno pytanie.Czy Ty chcesz mi pomóc odpowiedzieć na nurtujące mnie pytanie,czy upierasz się przy niepotwierdzonych faktach "dla zasady"?
Piszesz:

aybabtu napisał(a):przyjezdzaja z pracownikiem ktory JUZ sie stawil w pracy w zwiazku z tym najprawdopodobniej JUZ doszlo do popelnienia przestepstwa/wykroczenia. Kierowca popelnia przestepstwo dopiero gdy siadzie za kolkiem, wiec w chwili stawienia sie na komisariacie fakt popelnienia przestepstwa (jeszcze) nie ma miejsca.

Czyli obstajesz przy wersji że nie otrzymam pomocy na posterunku tak?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2007, 02:18
Posty: 1649 (22/36)
Skąd: Śrem
Auto: Toyota Prius 2010

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Moderator

Moderatorzy Moto