
Uwaga na myjnię samochodową w Blue City
Strona 1 z 1
PANOWIE UWAGA NA MYJNIĘ SAMOCHODOWĄ W BLUE CITY w WARSZAWIE,ten Okularnik co to prowadzi przyprawił sześ bardzo widocznych rys na moim aucie ,myślałem że się rozpłaczę ,mało że problemów trochę z moim autkiem mam to jeszcze gówniaż mi oszpecił autko.To taka przestroga żeby tam nie jeździc, a jak ktoś chce miec pare nowych zmartwien to niech jedzie Ja nie polecam. 

AJST
- Od: 5 wrz 2008, 20:55
- Posty: 87
- Skąd: warszawa
- Auto: Mazda 6 2.0 136 KM diesel
ANDY999
I tak po prostu odjechałeś ? trzeba było walczyć z właścicielami myjni o odszkodowanie ...
I tak po prostu odjechałeś ? trzeba było walczyć z właścicielami myjni o odszkodowanie ...
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje 
- Od: 26 wrz 2005, 18:55
- Posty: 1100
- Skąd: Bełchatów
- Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i
Misiek-Bełchatów masz racje ja bym chyba go
i dlatego myję moje autko samemu ręcznie gąbeczką

i dlatego myję moje autko samemu ręcznie gąbeczką
- Od: 19 maja 2007, 19:52
- Posty: 676
- Skąd: Sieradz / Warszawa
- Auto: Mazda 323f 2.0 v6 1997r
Honda VFR V-Tec 800 2003r.
Miałem podobną sytuację na myjni BP – porysowało mi odrobinę progi oraz mocno przednie chlapacze. Nie dochodziłem swoich racji z braku czasu i chęci, czego teraz żałuję.
Tylko nie okularnik, tylko nie okularnik!!
Tylko Osiecka mogła sobie na to pozwolić 
ANDY999 napisał(a):ten Okularnik
Tylko nie okularnik, tylko nie okularnik!!
W tej myjni mają bardzo duży przerób, co powoduje że nie uważają na samochody. Często korzystałem z tej myjni i zwykle stwierdzałem małe niedoróbki, ale raz zdarzyła się prawdziwa katastrofa: wgniecenie pokrywy silnika (kolano ?), zarysowana szyba przednia (zorro na wysokości oczu), dwa duże zarysowania lakieru. W sumie reklamacji nie uznano z powodu uszkodzeń. Dostałem w rekompensacie kupon na bezpłatne mycie, ale głównie z powodu niedoczyszczonej kupy ptasiej na szybie. Swoją drogą pytanie do Tych co pytają o walkę o odszkodowanie, jak udowodnilibyście, że uszkodzenia powstały na myjni, zakładając, że nie przyjechaliście na myjnie w asyście rzeczoznawcy i notariusza, a z powodu pośpiechu nie zrobiliście wstępnych oględzin samochodu wraz z kierownikiem myjni ? (Dla ułatwienia przypominam, że ten kraj to Polska właśnie).
-
afalk
Odpowiadając na Twoje żale z przed dwóch lat co zrobili z Twoim autkiem na myjni w BLUE CITY, mogę dodać tylko jedno
masakra drogo bo aż 140 zł za komplet. Jednak nie to jest najbardziej dobijające tyko fakt że na tej myjni myją płynem do naczyń ARO
jeżeli już tak robią mogli by kupić jakiś PUR coś bardziej wyrafinowanego. Podobno ten sam koleś prowadzi też myjnię w ZŁOTYCH TARASACH!!! Po za tym mój kolega pojechał czarnym nowo zakupionym meśkiem CLK, fakt że miał kilka lat jednak był fajnie utrzymany do nich na myjnie. Na masce miał ślady po soku z drzew które były tam już trochę czasu. Kolesie z myjni próbowali mi to umyć i co? porysowali mu całą maskę i to tam gdzie były ślady tych plam.
Oczywiście reklamacji mu nie uznali bo STWIERDZILI ŻE TO JUŻ BYŁO, a że kolega ma dużo pieniędzy też sprawę olał. Przestroga przed fachowcami z MYJNI Z BLUE CITY ZAWSZE ŻLE UMYJĄ I ZAWSZE SPŁAWIĄ KLIENTA ŻYCZĘ KAŻDEMU UDANEGO MYCIA W BLUE CITY.
masakra drogo bo aż 140 zł za komplet. Jednak nie to jest najbardziej dobijające tyko fakt że na tej myjni myją płynem do naczyń ARO

Oczywiście reklamacji mu nie uznali bo STWIERDZILI ŻE TO JUŻ BYŁO, a że kolega ma dużo pieniędzy też sprawę olał. Przestroga przed fachowcami z MYJNI Z BLUE CITY ZAWSZE ŻLE UMYJĄ I ZAWSZE SPŁAWIĄ KLIENTA ŻYCZĘ KAŻDEMU UDANEGO MYCIA W BLUE CITY.
-
PAWELEK78
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości