Marianek napisał(a):Dokładnie o to mi chodziło, bez ingerencji w układ elektryki auta lub klamry nie da się.
Dumdum masz racje co do oszukania układu i wybuchu poduszki w takim wypadku, w google jest sporo informacji na ten temat jak również na You tubie.
nie no kabli ciął nie będę. normalnie pasy zapinam, chodziło mi jedynie o sytuacje w stylu przejazd po garażu czy przysłowiowe 2 minuty dookoła komina na niskich prędkościach.
po sobotnich próbach już wiem, że wystarczy się przemęczyć kilka minut i przestaje brzęczeć