Mazda 323F / 323S (BJ) – Opinie i Informacje
Moja opinia o tym aucie nie jest już tak dobra jak zaraz po zakupie. Po miesiącu borykam się z trzema problemami nie do rozwiązania. Czeski film. Rozwiązanie tych problemów (drobnych, ale wkurzających) wiąże się z niewspółmiernie dużymi kosztami.
Przy przebiegu 178 000 km mam następujące problemy:
1. viewtopic.php?f=115&t=97607
2. viewtopic.php?f=115&t=98086
3. viewtopic.php?f=115&t=98231
no i te śrubki przy pompie paliwa.....
Przy przebiegu 178 000 km mam następujące problemy:
1. viewtopic.php?f=115&t=97607
2. viewtopic.php?f=115&t=98086
3. viewtopic.php?f=115&t=98231
no i te śrubki przy pompie paliwa.....
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
Ach, mili panowie, zrozumiałem na czym polegał mój błąd przez który spalanie było horrendalnie wysokie.
Po prostu zamulałem auto. Teraz zmiana biegów na 3tysiącach, bez hamowania silnikiem i spalanie wychodzi 5,5l (mieszana trasa)
Po prostu zamulałem auto. Teraz zmiana biegów na 3tysiącach, bez hamowania silnikiem i spalanie wychodzi 5,5l (mieszana trasa)
Moja Mazda lśni na wietrze
Gdyż z łatwością tnie powietrze
Zła pogoda jej nie ima,
Gdyż ma Mazda to benzyna
To nie diesel że Ci zgaśnie,
Wręcz przeciwnie ryczy właśnie,
Każdy ścigać się próbuje,
Lecz nic z tego tępe ####
Gdyż z łatwością tnie powietrze
Zła pogoda jej nie ima,
Gdyż ma Mazda to benzyna
To nie diesel że Ci zgaśnie,
Wręcz przeciwnie ryczy właśnie,
Każdy ścigać się próbuje,
Lecz nic z tego tępe ####
- Od: 21 lut 2010, 17:18
- Posty: 25
- Skąd: Stargard Szczec
- Auto: Mazda 323 Bj 1.5 sedan
Witam!
Mam madzie 2,0l 02 r. etylina TRSI /131Km zrobiłem już od marca ponad 4000km i jestem cały
oczywiście satysfakcja wyglądu i mocy jest
spala mi benzyny przy 90-110km/h 8-9 litrów , brak mi co prawda przesuwnej kanapy z tyłu, ale składany fotel pasażera bije na głowę wszystkie inne modele i mam największy podłokietnik w tym segmencie
Części zależy :
flirt kabiny – 40 zeta w AZ Puławska
piasta + łożysko przednie – tylko 1100
wymiana chłodniczki z nabiciem klimy ok.800
Myślę że jak na ORYGINALNEGO Japońca w stolicy to spoko bo za Punto <
płacą więcej
Polecam tym którzy się
wahają bo kasy w g.... nie wydają
!

Mam madzie 2,0l 02 r. etylina TRSI /131Km zrobiłem już od marca ponad 4000km i jestem cały

oczywiście satysfakcja wyglądu i mocy jest


Części zależy :
flirt kabiny – 40 zeta w AZ Puławska
piasta + łożysko przednie – tylko 1100
wymiana chłodniczki z nabiciem klimy ok.800
Myślę że jak na ORYGINALNEGO Japońca w stolicy to spoko bo za Punto <


Polecam tym którzy się



Witam
Ja posiadam auto z 2001r. po face liftingu 1,6- 98 KM i wrzuconą sekwencję Stag 300+. Jestem naprawdę z niej zadowolony. Kupiłem z przebiegiem 140.000 i jedyne uwagi to rdzewiejące tylne błotniki po dwóch zimach w naszym kraju- niestety. Pali mi gazu średnio 10L bo lubię sobie przycisnąć od czasu do czasu. Nie żałują zakupu i polecam choć za troszkę większe pieniądze może warto kupić już Mazdę 3 ?
Ja posiadam auto z 2001r. po face liftingu 1,6- 98 KM i wrzuconą sekwencję Stag 300+. Jestem naprawdę z niej zadowolony. Kupiłem z przebiegiem 140.000 i jedyne uwagi to rdzewiejące tylne błotniki po dwóch zimach w naszym kraju- niestety. Pali mi gazu średnio 10L bo lubię sobie przycisnąć od czasu do czasu. Nie żałują zakupu i polecam choć za troszkę większe pieniądze może warto kupić już Mazdę 3 ?
- Od: 30 sie 2008, 18:16
- Posty: 5
- Skąd: Piotrków Tryb.
każdy chwali co swoje – musisz poczytać opinie jak Borys napisał...
jakimi pierścieniami?
Drobna przesada, po prostu musiałeś źle trafić ze swoją... rdza wychodzi podobnie jak w innych autach, kwestia zabezpieczenia... kiedy rozglądałem się za swoją BJ (prawie 4 lata temu) brałem pod uwagę jeszcze Almerę, ale szybko zmieniłem zdanie – mimo, że były 2 lata młodsze podszybia w większości były już mocno spuchnięte...
Pozdrawiam
P.S – można by dokleić wątek od Opini...
Gracek napisał(a):gdyż 1.3 i 1.8 nękają kłopoty z zapieczonymi pierścieniami...
jakimi pierścieniami?
knyklu napisał(a):Nie kupuj BJ bo bardzo gnije.
Drobna przesada, po prostu musiałeś źle trafić ze swoją... rdza wychodzi podobnie jak w innych autach, kwestia zabezpieczenia... kiedy rozglądałem się za swoją BJ (prawie 4 lata temu) brałem pod uwagę jeszcze Almerę, ale szybko zmieniłem zdanie – mimo, że były 2 lata młodsze podszybia w większości były już mocno spuchnięte...
Pozdrawiam
P.S – można by dokleić wątek od Opini...
- Od: 13 lis 2006, 21:46
- Posty: 492
- Skąd: W-Wa | Izabelin
- Auto: M323F/BJ/FP
NBR napisał(a):knyklu napisał(a):Nie kupuj BJ bo bardzo gnije.
Drobna przesada, po prostu musiałeś źle trafić ze swoją... rdza wychodzi podobnie jak w innych autach, kwestia zabezpieczenia... kiedy rozglądałem się za swoją BJ (prawie 4 lata temu) brałem pod uwagę jeszcze Almerę, ale szybko zmieniłem zdanie – mimo, że były 2 lata młodsze podszybia w większości były już mocno spuchnięte...
Niestety to nie jest przesada. Moj nie jest wyjątkiem (tz troche jest bo gnije mało jak na BJ). Mam inny samochód z 2001. Znam sporo samochodów z tych roczników (VAGi, francuskie i Toyote) i Bj zdecydowanie gniej najbardziej (na podstawie postu o rdzy w BJ). Wszyscy porównują gnicie Bj do almery. Ok, ale ten nissan to już w kategoriach rdzy jest kultowy. To almera robi za wyznacznik gnicia japonskich samochodów.
Mam już drugiego saaba ( z Dani) i na nim nie ma śladu rdzy (jak i na poprzednim). Znajomi również jakoś się nie skarżą (poza jednym z Alfy).
Ja wiem, że zimy, sół idt. ale każdy samochód uzytkowany w pl przechodzi te same męki, a nie każdy tak jest na korozję wrażliwy jak BJ.
A walka z rdźą (taka na serio) jest droga. Zakłądająć, że chcesz kupić samochód na dłużej, to niech po 2 latach wyjdzie Ci rdza na 4 x drzwi plus 2 razy nadkola. Za porzadne zrobienie płacisz około 300zł za element. Kupa kasy jak na samochód za 14000zł. Możesz sprzedać, ale ludzie liczyć umieją i za rdzę będziesz w ostateczność i tak musiał zapłacić (może mniej)
- Od: 16 sie 2007, 14:23
- Posty: 288
- Skąd: Konopnica
- Auto: BJ ZL
moja BJ tylne nadkola rdzewieją :–) standard na szczęście cała reszta jak dzwon drzwi ideał nic przód ideał nic tylko te nieszczęsne nadkola. Ale to nic nowe mazdy 6 to dopiero rdzewieje byłem w ASO lublinie ostatnio i widziałem 2 letnia M6 w gwarancji robione nadkola. kolega ma M6 4 letnią i rdza już na słupkach i nadkolach wychodzi. facet w ASO mi powiedział że to wina słabego tego czarnego środka wewnątrz nadkoli. I oni każdemu radzą żeby we własnym zakresie tym czarnym środkiem bitumicznym porządnie zabezpieczyć aż będzie płyną 4 dni schnięcia i nigdy na nadkolach rdzy nie będzie. Najważniejsze miejsce do zabezpieczenia to ranty tam gdzie blacha jest zaginana.
- Od: 10 paź 2007, 16:51
- Posty: 432
- Skąd: Lubartów
- Auto: 323F BJ 2001 1.6 sport
knyklu – masz samochód z Polski, czy sprowadzany?
- Od: 13 lis 2006, 21:46
- Posty: 492
- Skąd: W-Wa | Izabelin
- Auto: M323F/BJ/FP
Ja posiadam BJ od ponad pół roku i niestety z tą rdzą to lekka przesada. Chyba nawet fiaty tak szybko nie gniją. Przed Madzią miałem vw 4 lata starszego nie wiedziałem co to rdza. Przed zakupem czytałem sporo opinii na temat tego modelu ale niestety po zakupie trafiłem dopiero na temat rdzy. Jeżeli chodzi o mechanikę to faktycznie nie ma co narzekać, ale kto dzisiaj kupuje Mazdę musi się zastanowić czy wybiera niezawodność i rdzę lub inną markę ale wyjazd co jakiś czas do mechanika i spokój przez pewien czas z blachą. Ja trafiłem na bardzo fajny kolor w mojej BJ ludzie często zwracają uwagę na ulicy, ale jak w takim tempie będą wychodziły pęcherze to za jakiś czas będą patrzeli z innego powodu 
- Od: 8 lis 2009, 21:57
- Posty: 24
- Skąd: Bytom
- Auto: mazda BJ 2.0 DITD
Mazdę warto kupić bo według mnie:
mimo lat nadal wygląda atrakcyjnie wizualnie; ma dobre zawieszenie, troszkę twarde ale do pokonywania szybko zakrętów odpowiednie tzn bezpieczne, auto się nie kładzie w zakrętach; skrzynia biegów jest precyzyjna i dobrze zestopniowana; układ kierowniczy precyzyjny i czuły. Auto ma dobre światła do jazdy nocnej.
Wadą w przypadku egzemplarza z silnikiem wysokoprężnym jest hałas i generalnie rdzewiejące nadkola.
mimo lat nadal wygląda atrakcyjnie wizualnie; ma dobre zawieszenie, troszkę twarde ale do pokonywania szybko zakrętów odpowiednie tzn bezpieczne, auto się nie kładzie w zakrętach; skrzynia biegów jest precyzyjna i dobrze zestopniowana; układ kierowniczy precyzyjny i czuły. Auto ma dobre światła do jazdy nocnej.
Wadą w przypadku egzemplarza z silnikiem wysokoprężnym jest hałas i generalnie rdzewiejące nadkola.
-
rysiiek
Kupiłem mazdę 323 bj bo wszędzie pisali bardzo bezawaryjne auto....
W sumie wszystko da się naprawić, pod warunkiem, że wiadomo co jest przyczyną.
Najgorzej, jak człowiek wydaje furmankę pieniędzy i traci mnóstwo czasu, a problem pozostaje i nikt nie wie gdzie szukać przyczyny.
I tak właśnie mam w mojej maździe – w tej chwili moja opinia o tym samochodzie jest bardzo krytyczna.
Niewyjaśnione brzęczenie wydechu z tyłu (wymiana prawie całego na nowy nic nie pomogła) powoduje, że przy zimnym silniku pasażerowie pytają dlaczego jadę jak baba.
Niewyjaśnione wibracje kierownicy powodują natomiast, że jeżdżę albo bardzo wolno, albo co najmniej setką...
A wydałem niepotrzebnie:
tłumik środkowy i końcowy plus wymiana: 400 zł
sworzeń wahacza plus ustawienie zbieżności plus diagnostyka plus wymiana: 200 zł
nowe dwie opony: 310 zł
sprawdzanie i badanie wielokrotne: 100 zł
Wydałem 1000 zł, za każdem razem znawcy twierdzili : "odtąd koniec Twoich problemów" i nic się nie zmieniło – drga i pier...
Nienawidzę tego samochodu.
viewtopic.php?f=115&t=97607, viewtopic.php?f=115&t=98231
W sumie wszystko da się naprawić, pod warunkiem, że wiadomo co jest przyczyną.
Najgorzej, jak człowiek wydaje furmankę pieniędzy i traci mnóstwo czasu, a problem pozostaje i nikt nie wie gdzie szukać przyczyny.
I tak właśnie mam w mojej maździe – w tej chwili moja opinia o tym samochodzie jest bardzo krytyczna.
Niewyjaśnione brzęczenie wydechu z tyłu (wymiana prawie całego na nowy nic nie pomogła) powoduje, że przy zimnym silniku pasażerowie pytają dlaczego jadę jak baba.
Niewyjaśnione wibracje kierownicy powodują natomiast, że jeżdżę albo bardzo wolno, albo co najmniej setką...
A wydałem niepotrzebnie:
tłumik środkowy i końcowy plus wymiana: 400 zł
sworzeń wahacza plus ustawienie zbieżności plus diagnostyka plus wymiana: 200 zł
nowe dwie opony: 310 zł
sprawdzanie i badanie wielokrotne: 100 zł
Wydałem 1000 zł, za każdem razem znawcy twierdzili : "odtąd koniec Twoich problemów" i nic się nie zmieniło – drga i pier...
Nienawidzę tego samochodu.
viewtopic.php?f=115&t=97607, viewtopic.php?f=115&t=98231
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
decadent napisał(a):Kupiłem mazdę 323 bj bo wszędzie pisali bardzo bezawaryjne auto....
W sumie wszystko da się naprawić, pod warunkiem, że wiadomo co jest przyczyną.
Najgorzej, jak człowiek wydaje furmankę pieniędzy i traci mnóstwo czasu, a problem pozostaje i nikt nie wie gdzie szukać przyczyny.
I tak właśnie mam w mojej maździe – w tej chwili moja opinia o tym samochodzie jest bardzo krytyczna.
Niewyjaśnione brzęczenie wydechu z tyłu (wymiana prawie całego na nowy nic nie pomogła) powoduje, że przy zimnym silniku pasażerowie pytają dlaczego jadę jak baba.
Niewyjaśnione wibracje kierownicy powodują natomiast, że jeżdżę albo bardzo wolno, albo co najmniej setką...
A wydałem niepotrzebnie:
tłumik środkowy i końcowy plus wymiana: 400 zł
sworzeń wahacza plus ustawienie zbieżności plus diagnostyka plus wymiana: 200 zł
nowe dwie opony: 310 zł
sprawdzanie i badanie wielokrotne: 100 zł
Wydałem 1000 zł, za każdem razem znawcy twierdzili : "odtąd koniec Twoich problemów" i nic się nie zmieniło – drga i pier...
Nienawidzę tego samochodu.
viewtopic.php?f=115&t=97607, viewtopic.php?f=115&t=98231
Jeżeli poprzedni właściciel nie dbał o samochód i nie wymieniał części na czas jak książka zaleca to teraz nie dziwie się ze masz z nim problemy. Ja kopiłem zadbany egzemplarz i jak narazie odpukać zero awarii
- Od: 13 sty 2009, 20:53
- Posty: 85
- Skąd: Tarnów
- Auto: Mazda 323F 1,3 16V (BJ) '98r
decadent napisał(a):Kupiłem mazdę 323 bj bo wszędzie pisali bardzo bezawaryjne auto....
...
Wydałem 1000 zł, za każdem razem znawcy twierdzili : "odtąd koniec Twoich problemów" i nic się nie zmieniło – drga i pier...
Nienawidzę tego samochodu.
Z drugiej strony pisałeś nie tak dawno...
Mam 1,5 benz. z 1999 r.
Wymieniłem oba tłumiki i dalej słychać trochę wydech. Poza tym wibruje mi delikatnie kierownica przy 60 km/h, ale to może być wina opon (czuć tylko na niektórych asfaltach).
Rdza wychodzi na tylnych krawędziach błotników (delikatnie) oraz na dole wszystkich drzwi od wewnątrz (we wszystkich tak jest). Ostatnio odkryłem poluzowane śruby na obejmie mocującej stacyjkę i przewody w kolumnie kierownicy, które przykręciłem bez większego problemu (bardzo stukało pod kierownicą).
Jak naciskam sprzęgło to czasem słychać trzask przy łapie w skrzyni – żadnych objawów poza tym. Wymieniłem filtr paliwa – ciężko jest bo zwykle śrubki są zardzewiałe – filtr jest w baku paliwa, o czym mechanicy zwykle nie wiedzą.
Poza tym madzia jeździ jak złoto przy przebiegu 188 tys.
Także domyślam się, że po prostu straciłeś już trochę cierpliwości do tego auta i... prawdę mówiąc nie dziwię się kompletnie. Mnie akurat w tej Mazdzie irytuje trochę słaba dostępność części (ratuję się internetem), nietypowe usterki (denerwuje mnie np. strasznie stukanie, o którym pisane było wielokrotnie), mechanicy nie mają w mniejszych miastach za często do czynienia z mazdami (na pamięć znając Golfy, Astry itd) przez co serwisowanie nie zawsze oznacza poprawę.
Mimo wszystko... jak dla mnie jest to wdzięczne autko
- Od: 28 mar 2010, 17:50
- Posty: 96
- Skąd: Radomsko
- Auto: Mazda 323F BJ 2.0D, 1999r.
shawn napisał(a):decadent napisał(a):Kupiłem mazdę 323 bj bo wszędzie pisali bardzo bezawaryjne auto....
Jeżeli poprzedni właściciel nie dbał o samochód i nie wymieniał części na czas jak książka zaleca to teraz nie dziwie się ze masz z nim problemy. Ja kopiłem zadbany egzemplarz i jak narazie odpukać zero awarii
Pierwszy właściciel z okolic niemieckiego Lipska zgodnie z książką serwisową standardowo wymieniał części eksploatacyjne, ale przez 2 lata chyba nic nie robił bo jest luka w dokumentacji serwisowej. Poprzedni (drugi) właściciel (w Polsce) wymienił dużo rzeczy i widać z faktur, że nie żałował na części – niewątpliwie dbał o auto. Znawcy mówili, że kupiłem zadbany egzemplarz. Przy zakupie brzęczał wydech, ale wszyscy machali na to ręką, bo mówili że wymienię tłumik i basta. Drgań nie wykryłem wtedy, bo akurat jeździłem głównie po słabych drogach. Poprzednik w latach 2008 – 2009 wymienił wszystkie łączniki stabilizatora, tuleje wahaczy, końcówkę drążka kierowniczego, odboje amortyzatorów, rozrząd, uszczelki pod głowicą, poduszki silnika, alternator, chłodnicę klimy i wiele innych...Stacje diagnostyczne potwierdzały świetny stan zawieszenia....
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
shawn napisał(a):Jeżeli poprzedni właściciel nie dbał o samochód i nie wymieniał części na czas jak książka zaleca to teraz nie dziwie się ze masz z nim problemy. Ja kopiłem zadbany egzemplarz i jak narazie odpukać zero awarii
Witam. Zgadza się. Decadent sprawdziłeś czy mazda jest prosta, może jest po wypadku? Oczywiście tego Ci nie życzę. Sprawdź czy dobrze są przykręcone wszystkie śruby od zawieszenia. Pozdrawiam
Diagnostyka komputerowa vcds: audi, vw, skoda, seat. Kołobrzeg i okolice, Świdwin i okolice.
RF2A
Kiedyś będzie M 3 może M 6
Jak raz kupisz Mazdę to już nigdy nie zamienisz jej na inną markę
Mogę polecić dobrego mechanika z Redła (okolice Świdwina i Połczyna Zdroju) oraz z Piły
RF2A
Kiedyś będzie M 3 może M 6
Jak raz kupisz Mazdę to już nigdy nie zamienisz jej na inną markę
Mogę polecić dobrego mechanika z Redła (okolice Świdwina i Połczyna Zdroju) oraz z Piły
Wiem, że macie dobre intencje, ale czasami za mało czytacie i piszecie takie rzeczy, że aż mnie to złości...
Tylu mechaników już oglądało mój samochód, że gdyby był kiedyś zdrowo walnięty, to i oni wszyscy musieliby być też walnięci i jeszcze przyrządy diagnostyczne też...
Nie kupowałem auta sam, a kolega badał miernikiem, choć to nie jest wyznacznik oczywiście.
Mój samochód według fachowców ma zaieszenie w stanie "igła" (nie birącv pod uwagę wibracji oczywiście) i ogólnie wszyscy mechanicy przyglądając się pod maską i od spodu stwierdzali wiele razy, że nie ma śladów "dzwonu...
Tylu mechaników już oglądało mój samochód, że gdyby był kiedyś zdrowo walnięty, to i oni wszyscy musieliby być też walnięci i jeszcze przyrządy diagnostyczne też...
Nie kupowałem auta sam, a kolega badał miernikiem, choć to nie jest wyznacznik oczywiście.
Mój samochód według fachowców ma zaieszenie w stanie "igła" (nie birącv pod uwagę wibracji oczywiście) i ogólnie wszyscy mechanicy przyglądając się pod maską i od spodu stwierdzali wiele razy, że nie ma śladów "dzwonu...
- Od: 8 maja 2010, 08:57
- Posty: 682
- Skąd: Kielce
- Auto: BJ, 1.5 benz. 1999
Wiesz decadent współczuje ci
bo trafiłeś chyba jakiegoś zloma którego ktoś tez miał dosyć (diabel tkwi w szczegółach może odkryjesz i będziesz śmigał). Co do mojej opinii to auto wyglądem zewnętrznym i wewnętrznym naprawdę fajne. Jeździłem paroma autami i jakoś maździe mimo rocznika wnętrze jest ładniej wykonane. Co do mankamentów części eh straszne po prostu, drogie trudno dostępne i nieraz na necie. W moim miejsce jakoś specjalisty od tego auta nie znalazłem a podłączenie do komputera raczej niemożliwe.
- Od: 20 mar 2010, 10:54
- Posty: 71
- Skąd: Ostrów Wlkp
- Auto: 323F 98 1.5
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość