Ja swoją Madzię pomniejszam i od wypadku zabieram do domku...


*model zdobyczny z Allegro. W ASO niedostępny. Dla Mazdy wykonany przez cenione Autoart. Idealna kopia mojej wersji – włącznie z SAP.

www.mazdaspeed.pl
ZOOMik napisał(a):KMBak napisał(a):Idealna kopia mojej wersji – włącznie z SAP.
KIREI cz Sport?
ZOOMik napisał(a):Też. Jedyna różnica wizualna zewnątrz to inne przednie lampy. Przejrzałem Twoją galerię zdjęć tego modeliku i jeśli mnie wzrok nie myli to jest jednak mini wersja Sport, ale to szczegół...fajne maleństwo
ZOOMik napisał(a):Też. Jedyna różnica wizualna zewnątrz to inne przednie lampy. Przejrzałem Twoją galerię zdjęć tego modeliku i jeśli mnie wzrok nie myli to jest jednak mini wersja Sport, ale to szczegół...fajne maleństwo
KMBak napisał(a):A byś wątek założył o swojej, bo ciekawy jestem...
Tytan napisał(a):Dodatkowo z tyłu różni się przyciskiem zamykania od systemu bezkluczykowego w prawej lampie na klapie oraz obecnością czujników parkowania o ile ktoś takich nie założy dodatkowo do Kirei. Chociaż i tak wiem, że te dokładane nie wyglądaja identycznie jak fabryczne w wersji Sport
glowix napisał(a):Ta, i zrobil sie watek o BMW....
Co do osiagow 10 sek do setki. 10 lat temu wszyscy robili 100 kmh na trzecim biegu. Pozniej ktos wpadl na pomysl wydluzenia biegow i nagle ciezsze auta przy tej samej albo minimalnie lepszej mocy staly sie rakietami. Np Daewoo Nubira mialo w katalogu 9.0 buhahahaa.
Na szczescie Mazda nie ulegla temu idotycznemu trendowi. Wystarczy zmierzyc czas do 130 i wszyscy Ci oszukujacy zostaja mega w tyle bo sztucznie wydluzona dwojka odbija sie czkawka.
Robilem kiedys test ze znajomym, Mazda 1.6 vs Jetta 1.6. VW w papierasz o 2 lepsze. Smiech na sali.. W chwili kiedy Jetta wrzucala 3 Mazda wyskakuje 2 dlugosci do przodu i do konca skali sie juz tylko oddala. Ponizej 100 z rolowanego VW bez szans. Ale katalogowy sprint zostal zoptymalizowany i mozna sie chwalic.
b0rderline napisał(a):glowix napisał(a):Ta, i zrobil sie watek o BMW....
Co do osiagow 10 sek do setki. 10 lat temu wszyscy robili 100 kmh na trzecim biegu. Pozniej ktos wpadl na pomysl wydluzenia biegow i nagle ciezsze auta przy tej samej albo minimalnie lepszej mocy staly sie rakietami. Np Daewoo Nubira mialo w katalogu 9.0 buhahahaa.
Na szczescie Mazda nie ulegla temu idotycznemu trendowi. Wystarczy zmierzyc czas do 130 i wszyscy Ci oszukujacy zostaja mega w tyle bo sztucznie wydluzona dwojka odbija sie czkawka.
Robilem kiedys test ze znajomym, Mazda 1.6 vs Jetta 1.6. VW w papierasz o 2 lepsze. Smiech na sali.. W chwili kiedy Jetta wrzucala 3 Mazda wyskakuje 2 dlugosci do przodu i do konca skali sie juz tylko oddala. Ponizej 100 z rolowanego VW bez szans. Ale katalogowy sprint zostal zoptymalizowany i mozna sie chwalic.
odświeżam wątek, bo nie do końca rozumiem usprawiedliwiania słabych osiągów trójki przełożeniami skrzyni biegów. Być może w przypadku silnika 1,6 do osiągnięcia 100 km/h potrzeba 3 biegu, ale w wersji 2.0 robię 100 na dwójce, a mimo to, potrzeba na to aż 9 sekund.
Charakterystyka momentu obrotowego sprawia, że auto ożywa dopiero po przekroczeniu 4,5 tysiąca obrótów i wtedy zaczyna ochoczo ciągnąć aż do prawie 7 tysięcy, kiedy komputer odcina dopływ paliwa. Gdyby mazda takiego kopa dostawała wcześniej, to byłbym w pełni szczęśliwy, ale bez turbiny ciężko takie efekty uzyskać.
b0rderline napisał(a):odświeżam wątek, bo nie do końca rozumiem usprawiedliwiania słabych osiągów trójki przełożeniami skrzyni biegów. Być może w przypadku silnika 1,6 do osiągnięcia 100 km/h potrzeba 3 biegu, ale w wersji 2.0 robię 100 na dwójce, a mimo to, potrzeba na to aż 9 sekund.
b0rderline napisał(a):Charakterystyka momentu obrotowego sprawia, że auto ożywa dopiero po przekroczeniu 4,5 tysiąca obrótów i wtedy zaczyna ochoczo ciągnąć aż do prawie 7 tysięcy, kiedy komputer odcina dopływ paliwa. Gdyby mazda takiego kopa dostawała wcześniej, to byłbym w pełni szczęśliwy, ale bez turbiny ciężko takie efekty uzyskać.
b0rderline napisał(a):odświeżam wątek, bo nie do końca rozumiem usprawiedliwiania słabych osiągów trójki przełożeniami skrzyni biegów. Być może w przypadku silnika 1,6 do osiągnięcia 100 km/h potrzeba 3 biegu, ale w wersji 2.0 robię 100 na dwójce, a mimo to, potrzeba na to aż 9 sekund.
JakiśKtoś napisał(a):W moim odczuciu coś zaczyna się dziać już przy ok. 3,5 tys., a później im wyżej tym lepiej.
No ale na codzień tak się nie da jeździć. A niestety zgadzam się, że w dole jest trochę słabo jak na 2 litry.
rafalST napisał(a):Moim zdaniem Mazda postawiła tutaj na trwałość jednostki. Inni producenci wyciągają 150koni nie z takich pojemności... Według mnie celem takiego procederu było zmniejszenie awaryjności itp.
ZOOMik napisał(a):JakiśKtoś napisał(a):W moim odczuciu coś zaczyna się dziać już przy ok. 3,5 tys., a później im wyżej tym lepiej.
No ale na codzień tak się nie da jeździć. A niestety zgadzam się, że w dole jest trochę słabo jak na 2 litry.
Moim zdaniem trochę przesadzasz, spokojnie można poruszać się nie przekraczając ww. obrotów. Oczywiście jeśli potrzebujemy skorzystać z pełni mocy (wyprzedzanie) to nie obejdzie się bez redukcji, ale takie są „uroki” wolnossących jednostek. Słabo jak na 2 litry?! A co jedzie dużo lepiej „z dołu” o tej pojemności ?
ZOOMik napisał(a):A tak bardziej serio, rzeczywiście prawdopodobnie chodzi o potencjalnie większą trwałość, niezawodność, nie wysilonych jednostek pozbawionych turbo. Jest jednak też druga strona tego medalu…osiągi i ekonomika. A na tym polu, potencjalny nabywca Mazdy po praktycznej konfrontacji z innymi markami, w których postawiono na „downsizing”+turbo, może być mimo wszystko nieco rozczarowany.
JakiśKtoś napisał(a):Nie lepiej, ale porównywalnie jeździ wg mnie Corolla 1.6 czy Golf 1.6 FSI. Fakt, auta może ciut lżejsze, ale silniki też o 30-40KM słabsze. Cały czas mówię o niskich obrotach, 2-3 tys.
JakiśKtoś napisał(a):A zdecydowanie lepsza jest podobno, wg innych z tego forum, Mazda 3 z silnikiem 2.0 nie DISI 150KM.
JakiśKtoś napisał(a): ZOOMik napisał(a):A tak bardziej serio, rzeczywiście prawdopodobnie chodzi o potencjalnie większą trwałość, niezawodność, nie wysilonych jednostek pozbawionych turbo. Jest jednak też druga strona tego medalu…osiągi i ekonomika. A na tym polu, potencjalny nabywca Mazdy po praktycznej konfrontacji z innymi markami, w których postawiono na „downsizing”+turbo, może być mimo wszystko nieco rozczarowany.
Też bym się przychylał do tego, że chodziło o spalanie i tzw. ekologię.
A drugim, może nawet istotniejszym powodem mogła być chęć zróżnicowania Mazdy 3 i 6. W szóstce, aucie przynajmniej 100kg cięższym od trójki, ten sam fizycznie silnik daje katalogowo lepsze osiągi.
ZOOMik napisał(a):Przyznam, że nie kumam jak ma się Twoja odpowiedź do tego co napisałem powyżej(?)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość