PlastiDip – zmiana koloru auta, felg i innych elementów
Jak chcesz mieć połysk to na wierzch można wrzucić Glossfier lub Pearlizer.
@Wojtek fajnie to wyszło, ale w jakim kolorniku to jest czarny
@Wojtek fajnie to wyszło, ale w jakim kolorniku to jest czarny
Moje dziewczyny: Kasia Agatka Alinka exMazda3 BK i Mazda6 GL
Czarny z palety Plastilaka
Kaizen Sushi Racing Team Polub nasz FP :)
-
jarek.ZE
- Od: 25 lis 2008, 01:19
- Posty: 3760 (180/234)
- Skąd: Konstancin-Jeziorna
- Auto: Mazda MX-5 NA B6 '93
Była:
Mazda3 BM PE 120KM '14
Rajdowe Clio F7P '91
Mazda mx-3 EC KLZE '91
Subaru Impreza WRX MY05
Mazda6 GG AJ '04
Widzę, że temat dawno nie ruszany więc zapytam o trwałość na felgach bo widzę, że dużo Was malowało. Jak sprawa się ma z plasti lakiem na felgach po dłuższym czasie? Zastanawiam się nad pomalowaniem felg na złoto i nurtuje mnie też sprawa czy pył z klocków na złotym też tak paskudzi jak na białym?
felgi pryskane spray'em do czyszczenia felg i pozniej karcher'em i nic...
jak bylo pomalowane przed, tak zostalo po
jak bylo pomalowane przed, tak zostalo po
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Trwałość plastilaka dość dobra Cały sezon przejezdziło i trzyma się do tej pory, jedynie w miejscach gdzie za słabo pomalowałem, lub zadrapłem mechanicznie to sie popsiuło
Polecam ze 3 puszki na komplet felg, mniej..bedzie za cienko..
Pył łapie, ale na złotym bedzie ok. Do tego regularne mycie (gabka +płyn do naczyn w moim przypadku) i da rade. To alternatywa dla tych którzy nie wiązą się z kolorem na długo.
To nie zona Choc honorowa, sama odchodzi po 10 latach OT malutki..
Polecam ze 3 puszki na komplet felg, mniej..bedzie za cienko..
Pył łapie, ale na złotym bedzie ok. Do tego regularne mycie (gabka +płyn do naczyn w moim przypadku) i da rade. To alternatywa dla tych którzy nie wiązą się z kolorem na długo.
To nie zona Choc honorowa, sama odchodzi po 10 latach OT malutki..
Chcesz miec czarny z efektem połysku, ale nie jak po bezbarwnym.. Mysle ze powinno wystarczyc, ale to bedzie tylko delikatne napylenie.. I ten czarny wcale nie jest taki czarny, choc moze dzieki pokryiu złotym bedzie ok. trzeba poszperac w sieci
chyba brakuje mi cierpliwości, lakierowałem wczoraj tylny znaczek mazdy. Przed odklejaniem taśmy która była w okół znaczka nożykiem do tapet przejechałem aby taśma nie odeszła razem gumą i rozpocząłem żmudny proces odklejania w efekcie guma i tak się w kilku miejscach się naderwała i wygląda to brzydko
Elementy wyposażenia prawych drzwi przednich i tylnych https://picasaweb.google.com/1062179878 ... rnika2012#
Sprzedam gumowe osłony progów viewtopic.php?f=5&t=165154&p=2783056#p2783056
Zoom-Zoom [url=http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=120521]
Sprzedam gumowe osłony progów viewtopic.php?f=5&t=165154&p=2783056#p2783056
Zoom-Zoom [url=http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=120521]
- Od: 21 mar 2008, 21:04
- Posty: 1902 (6/4)
- Skąd: Siemianowice Śląskie
- Auto: Hyundai i40 2.0 2014 kombi
VW Polo 6N 1.0 1999
eks: Mazda3 BK Active 1.6 MZR Z6 2005
eks: Fiat Seicento Young 0.9 1999
Ja również zastanawiam się nad użyciem specyfiku (plastilak), kolor czarny na felgi + drobne elementy. Zastanawiam się natomiast, jak wygląda pokrywanie nierówności np. przy użyciu 3-4 warstw?
Konkret – łuszczy się lakier na lusterkach. Zamierzam je niebawem wymienić, jednak póki co chciałbym pokryć plastilakiem, dopasować do czarnych felg i może czarnej blendy na klapie. Chodzi mi o widoczność granicy odchodzącej warstwy przeźroczystej. Wiadomo – jedna warstwa plastilak nie rozwiąże sprawy, ale czy po 3 warstwach granica ta będzie niewidoczna (mniej widoczna)?
Pewnie tak czy inaczej to sprawdzę, jednak może ktoś już miał podobne doświadczenie?
Konkret – łuszczy się lakier na lusterkach. Zamierzam je niebawem wymienić, jednak póki co chciałbym pokryć plastilakiem, dopasować do czarnych felg i może czarnej blendy na klapie. Chodzi mi o widoczność granicy odchodzącej warstwy przeźroczystej. Wiadomo – jedna warstwa plastilak nie rozwiąże sprawy, ale czy po 3 warstwach granica ta będzie niewidoczna (mniej widoczna)?
Pewnie tak czy inaczej to sprawdzę, jednak może ktoś już miał podobne doświadczenie?
- Od: 3 cze 2014, 12:49
- Posty: 5
- Auto: 323f
demiedzik myślę, że spokojnie możesz pomalować lusterka
http://www.youtube.com/watch?v=TKWVHYEv ... KfIoMhkYdk
sam chce najpierw pomalować felgi tym bardziej, że chwalicie sobie trwałość bo już od dawna się nad tym zastanawiam i chyba z milion filmików obejrzałem a na przyszły rok jak na felgach wszystko zda egzamin to będę chciał malować całe auto
http://www.youtube.com/watch?v=TKWVHYEv ... KfIoMhkYdk
sam chce najpierw pomalować felgi tym bardziej, że chwalicie sobie trwałość bo już od dawna się nad tym zastanawiam i chyba z milion filmików obejrzałem a na przyszły rok jak na felgach wszystko zda egzamin to będę chciał malować całe auto
fliox zakładam, że będzie to wyglądało dość efektownie
Nie powiem, też nad tym myślałem, jednak moje obawy wiążą się z dwoma tematami:
1) wytrzymałość takiej powłoki w codzinnym życiu, czyli parkowaniu na parkingach w centrum miasta i przy galeriach handlowych, gdzie walenie drzwiami w mój samochód to chyba jakiś rytuał. Kwestia do wybadania, jak wygląda maskowanie ubytków poprzez miejscowe wypełnienie
2) karoseria samochodu przed zabiegiem, czyli ogniska korozji czy drobne ubytki na progach. Zgaduję, że trza by prędzej zeszlifować te miejsca, wyszpachlować iiii.... co? Od razu plasti?
EDIT: no tak, odpisałem i uruchomiłem filmik. Teraz mam już mniej wątpliwości co punktu 2 Pytanie tylko, jak będzie się zachowywać np. dziura po rdzy czy głęboka rysa po przykryciu plasti? o ile nie jest na wylot, to brak dostępu tlenu jakoś wpłynie na spowolnienie procesu korozji? Chodzi mi o to, żeby po roku jazdy i ściągnięciu powłoki nie okazało się, że pół samochodu jest we rdzy
Nie powiem, też nad tym myślałem, jednak moje obawy wiążą się z dwoma tematami:
1) wytrzymałość takiej powłoki w codzinnym życiu, czyli parkowaniu na parkingach w centrum miasta i przy galeriach handlowych, gdzie walenie drzwiami w mój samochód to chyba jakiś rytuał. Kwestia do wybadania, jak wygląda maskowanie ubytków poprzez miejscowe wypełnienie
2) karoseria samochodu przed zabiegiem, czyli ogniska korozji czy drobne ubytki na progach. Zgaduję, że trza by prędzej zeszlifować te miejsca, wyszpachlować iiii.... co? Od razu plasti?
EDIT: no tak, odpisałem i uruchomiłem filmik. Teraz mam już mniej wątpliwości co punktu 2 Pytanie tylko, jak będzie się zachowywać np. dziura po rdzy czy głęboka rysa po przykryciu plasti? o ile nie jest na wylot, to brak dostępu tlenu jakoś wpłynie na spowolnienie procesu korozji? Chodzi mi o to, żeby po roku jazdy i ściągnięciu powłoki nie okazało się, że pół samochodu jest we rdzy
- Od: 3 cze 2014, 12:49
- Posty: 5
- Auto: 323f
Ja narazie w planach mam niebieski kolor Sazuka Blue z palety plasti dipa, podobaja mi sie inne ale chce tez uniknac razacego kontrastu po otwarciu np drzwi gdy pomalowalbym karoserie na np zolty a z niebieskim nie bedzie az takiego problemu
Generalnie taki srodek jak plasti dip byl wymyslony jako srodek antykorozyjny przed laty tylko ze ewoluowalo to wlasnie w inna strone takze ogniska rdzy i rysy beda zabezpieczone. Zaleca sie 4-6 warst nalozyc wiec rysy raczej znikna pod warstwa gumy. A co do przygotowania karoserii to jest sporo filmikow pokazujacych auta cale w szpachli i podkladach na ktore kladzie sie plastidipa, to jest o tyle dobre ze nawet trzyma sie dobrze na chropowatych plastikach.
Ubytki tez mozna uzupelniac, wystarczy rozpuszczalnikiem rozmyc krawedzie"wydrapanej" dziury i psiknac punktowo.
Tyle teorii zaczerpnietej z wujka google i jutuba
Generalnie taki srodek jak plasti dip byl wymyslony jako srodek antykorozyjny przed laty tylko ze ewoluowalo to wlasnie w inna strone takze ogniska rdzy i rysy beda zabezpieczone. Zaleca sie 4-6 warst nalozyc wiec rysy raczej znikna pod warstwa gumy. A co do przygotowania karoserii to jest sporo filmikow pokazujacych auta cale w szpachli i podkladach na ktore kladzie sie plastidipa, to jest o tyle dobre ze nawet trzyma sie dobrze na chropowatych plastikach.
Ubytki tez mozna uzupelniac, wystarczy rozpuszczalnikiem rozmyc krawedzie"wydrapanej" dziury i psiknac punktowo.
Tyle teorii zaczerpnietej z wujka google i jutuba
Użyłem Plastidip'a u siebie na deklach felg i trzymają się ok. U kolegi prysnąłem grill i po jakimś czasie zrobiły się odpryski od kamyków.
PS. Amerykański Plastidip jest mniej wodnisty niż europejski.
PS. Amerykański Plastidip jest mniej wodnisty niż europejski.
- Od: 7 kwi 2014, 13:44
- Posty: 3181 (148/189)
- Auto: Jest: Grey Fūjin '03
Było: Mazda6 Tamura '07
Mr_Bartek napisał(a):PS. Amerykański Plastidip jest mniej wodnisty niż europejski.
Jaaa, no nie byliby sobą, gdyby wypuścili produkt identyczny na różnych rynkach
Co do grilla – no cóż, tak to u nas jest, że ulubionym sportem w kraju tuż po (nie wiadomo czemu) piłce nożnej, jest łatanie dziur mieszanką czegoś, smoły i kamyczków i nawet jak już weźmiesz to na klate, ze łzami w oczach wciśniesz drugi bieg i 10 km/h pokulasz się bo tym tworze, to inny wariat w firmowej fabii otrzaskanej ze wszystkich stron pociśnie z naprzeciwka 120 i fala uderzeniowa zrobi Ci z wozu prawie zebre. No ale tu ani Plasti, ani lakier, ani nawet cement zbrojony nie dałby rady
To chyba takie miejsce (grill), które po prostu raz po raz trzeba psiknąć warstwą uzupełniającą.
- Od: 3 cze 2014, 12:49
- Posty: 5
- Auto: 323f
Używał ktoś z Was może pearlizera z Plastidipa? Zastanawia mnie, czy daje on taki sam efekt jak metalizer perłowy z PlastiLaka, czyli taki brokat?
Chce pomalować felgi szarym matem i osiągnąć efekt typowo perłowy, tzn bez tego brokatu, pearlizer się nada?
Chce pomalować felgi szarym matem i osiągnąć efekt typowo perłowy, tzn bez tego brokatu, pearlizer się nada?
-
Axela!
- Od: 5 maja 2014, 22:14
- Posty: 613 (15/10)
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda3 BK Z6 2004r, HB. Winning Blue 27B <-- Było.
Jest Mazda 3 BP SKYACTIV G 2019 HIKARI. https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 2&t=212463
Ja ostatnio eksperymentowałem ze specyfikiem Motip Dupli Color SPRAYPLAST czyli coś "ala plastidip" Muszę pochwalić ten produkt! Spełnił swoje zadanie wybrałem kolor "carbon" czyli grafit! Dosyć wydajny, łatwy w nakładaniu. Mi dwie puszki wystarczyły na 4 felgi 16'. Cena jest konkurencyjna w porównaniu z PlastiLakiem, z tym, że tam nie mają kolorów połyskowych w standardzie!
Ja pod tym Motipem się podpisuje! Efekty pracy poniżej zamieszczam!
Ja pod tym Motipem się podpisuje! Efekty pracy poniżej zamieszczam!
-
Axela!
- Od: 5 maja 2014, 22:14
- Posty: 613 (15/10)
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda3 BK Z6 2004r, HB. Winning Blue 27B <-- Było.
Jest Mazda 3 BP SKYACTIV G 2019 HIKARI. https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 2&t=212463
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy Tuning i modyfikacje