Klub MazdaSpeed

luki88 · przez **luki88** » 20 kwi 2009, 00:14

w sobote zmeinilem sam przod (tylu neirszałem bo pogoda sie popsuła i zaczeło pada) no i auto nic nieusiadlo:/:/:/:/:/:/ daje im 1000 km na ulozenie sie i porzyblizenie autka do asfaltu

winko · przez **winko** » 20 kwi 2009, 01:33

Ciekawe czy tyl by siadl odrazu? Moze rzeczywiscie trzeba troche polatac na nowym zawiachu zeby siadlo...

luki88 · przez **luki88** » 20 kwi 2009, 13:10

teraz mam rozkmine czy zakladac tyl czy poczekac az mzoe sie przod ulozy – swierzo po zalozeniu zawieszenei poszlo w gore o 1 cm wzgledem oryginalu, dzieiaj juz jest -1 cm ezgledem oryginalu

mierzyłm tak jak się to robi w terenówkach – od rantu blotnika w najwyższym punkcie do ziemi

MariuS · przez **MariuS** » 20 kwi 2009, 13:23

moje sprężyny od razu po założeniu dały efekt- może z czasem minimalnie siadły,

jakim cudem te jamexy Twoje na początku mogły podejść wyżej niż ori jak one sa krótsze przecież??

Chyba że ori miałeś już mocno zużyte... Pokaż jakąś fote najlepiej

luki88 · przez **luki88** » 20 kwi 2009, 14:37

mariusz_sti napisał(a):jakim cudem te jamexy Twoje na początku mogły podejść wyżej niż ori jak one sa krótsze przecież

też się zastanawiam, oryginalne sprezyny mam w bdb stanie

mariusz_stia ty kaldles nowki czy uzywki? w bezposrednim porownaniu to nowe byly duuużo krótsze a fotek niestety niemam

jak wymienialiśmy u kumpla w golfie (rok temu) to też przód stal wysoko i po kilkusetkm zawieszenie opadlo

MariuS · przez **MariuS** » 20 kwi 2009, 18:19

ja miałem używki ale miały ponoś przejechane kilkaset km – nawet farba nie była ryśnięta

winko · przez **winko** » 28 cze 2009, 21:22

Witam, ja u siebie wkoncu zalozylem springi H&R'a
auto po posadzeniu wyglada tak:
tyl nie siadl nizej niz przod, ulozylo sie idealnie jak oczekiwalem

Ale jest jeden problem, chodzi o przod, jak skrecam kolami w prawo jest ok ale jak przy 2-im obrocie krece w lewo to slychac taki podwojny stukot, po blizszemu przyjzeniu sie sprawie, okazalo sie ze springi sie minimalnie przekrecaja w lewo przy skrecie i stad ten stukot. Nie wiem dla czego sie tak dzieje , macie jakies pomysly

PS. Te springi zostaly zalozone identycznie jak oryginalne.. nie wiem.. troche to denereujace takie stukanie :/

Bimbak · przez **Bimbak** » 29 cze 2009, 10:01

winko napisał(a):Nie wiem dla czego sie tak dzieje , macie jakies pomysly

A zakładałeś gumy pod sprężyny? W jakim stanie było górne mocowanie kolumny i łożysko ślizgowe? Sam to robiłes czy dałeś auto do warsztatu?

luki88 · przez **luki88** » 29 cze 2009, 12:12

winko wygląda dużo lepiej niż w przypadku jamexów

winko · przez **winko** » 29 cze 2009, 18:37

Bimbak napisał(a):A zakładałeś gumy pod sprężyny? W jakim stanie było górne mocowanie kolumny i łożysko ślizgowe? Sam to robiłes czy dałeś auto do warsztatu?

No wlasnie robilem to sam... przelozylem wszystko co bylo w oryginale, co zalecasz wymienic : lozysko ? Jakie gumy pod sprezyny? Te w oryginale czy cos innego

luki88 napisał(a):winko wygląda dużo lepiej niż w przypadku jamexów

Dzieki, wyglad extra tylko z tymi niedorobkami musze jeszcze powalczyc

:p

Cingular · przez **Cingular** » 29 cze 2009, 22:52

łożyska nie wymieniaj rozłuż je na części przesmaruj smarem dobrze i powinno sie już nie zacinać i sprężyna nie stukać

u mnie pomogło jak przesmarowałem

Bimbak · przez **Bimbak** » 30 cze 2009, 09:41

winko napisał(a):No wlasnie robilem to sam

No to bardzo dobrze. Szkoda tylko że nie zrobiłeś tego staranniej, ale może obędzie się bez ponownego wyciągania kolumn.
Możliwe że sprężyna źle leży w siodle i gdy tylko się ułoży problem zniknie. Jak sama nie będzie chciała to trzeba jej pomóc. Ściągnij sprężyne (mam nadizeje że masz odpowiednie narzedzie do tego), podnieś auto i spróbuj ustawić sprężyne w jej właściwej pozycji.
Jeśli jednak leży dobrze i mimo wszystko obraca się w siodle to zabicie tego wiąże się już z ponownym demontażem kolumny.

winko napisał(a):co zalecasz wymienic : lozysko ? Jakie gumy pod sprezyny? Te w oryginale czy cos innego

Tak jak napisał Cingular, łożysko jeśli nie jest zniszczone wystarczy przesmarować. W sumie ciężko to nazwać łożyskiem ale ...spełnia to taką rolę. A gumy oczywiście ori. Jak te co miałeś były całe, nie rozdarte to nie trzeba ich wymieniać. Guma pomaga dodatkowo hamować sprężyne w siodle i usadawia ją na swoim miejscu. Chroni ją też przed obdzieraniem się o siedziska

yorgoo · przez **yorgoo** » 30 cze 2009, 23:02

winko na bank to jest lozysko , miesiac temu mialem ten sam problem wiec zrob tak jak Ci napisalCingular

winko · przez **winko** » 2 mar 2010, 01:12

Witam przy okazji wymiany tylnych amorkow [ KYB

] bo mi jeden z ori wylal i bylo na diagnostyce 0% sprawnosci :/ rozebralem przednie mc'persony, i dogrzebalem sie do tych bialych lozysk, rozebralem je, nasmarowalem towotem, wd40 i takim smarem jeszcze w sprayu na gniazdo tego lozyska i niestety po wyjezdzie z warsztatu nie przynioslo to efekty, dalej przeskakuja mi te sprezyny i jest taki denerwujacy dzwiek przy skrecaniu w lewo.... co radzicie , wymienic na nowe, ale te lozyska wcale nie wygladaly na zniszczone ;/

???

==============================>

Problem rozwiazany, okazalo sie ze mc' persony byly zle skrecone, tzn talerz gorny byl o 180stopni obrucony....

Klub MazdaSpeed

Wielokrotnie poruszana kwestia progresywnych sprężyn

Kto przegląda forum

Moderator