Czateria... 2021
Eh służba zdrowia, już mi przechodzi pewne zapalanie bo na NFZ najszybciej USG na 10 listopada (byłem 19 października). Zrobiło się gorzej poszedłem prywatnie, potem na szczęście wcisnął mnie ten lekarz do poradni i wypisał leki. Obecnie już mi przeszło a jak bym czekał na NFZ to bym raczej wylądował w szpitalu przy dobrych wiarach. Do lekarza pierwszego kontaktu dostać się można szybko ale potem do specjalisty to masakra. Jestem zapisany na rehabilitację na NFZ na marzec kto wie może coś mnie zacznie bolec to akurat będzie.
To jest totalna masakra ze służbą zdrowia. My jeszcze ciągle z dzieckiem bywamy w szpitalu, jak to źle działa, to szok i niedowierzanie. Żeby zrobić jakieś badanie, trzeba brać zwolnienie na cały dzień, czekać na izbie przyjęć z chorymi, chociaż jest planowane przyjęcie na 15 minut badania. Teraz nam każą przyjść dwa dni pod rząd, zakładają, że każdy ma nieskończony czas wolny i nie musi pracować.
Ogólnie gehenna.
Ogólnie gehenna.
Nie pamiętam kiedy ostatnio byłem na NFZ cokolwiek robić...
Powiem brzydko tak, nie masz kasy i znajomości to po prostu powoli "umierasz"
Powiem brzydko tak, nie masz kasy i znajomości to po prostu powoli "umierasz"
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
- Od: 20 lut 2008, 21:59
- Posty: 3350 (89/158)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
I jeszcze dowalili tą składkę zdrowotną... dlaczego przedsiębiorcy mają płacić sporo więcej niż inni? Czy każdy człowiek nie powinien płacić tyle samo za swoją opiekę zdrowotną?
Kuszą mnie darmową kasą fiskalną ale musiałbym założyć działalność jeszcze w tym roku, nie wiem czy się wyrobie bo likwidujemy jeden sklep. Eh żeby to było takie proste ale nie w Polsce tu beton i biurokracja.
Kuszą mnie darmową kasą fiskalną ale musiałbym założyć działalność jeszcze w tym roku, nie wiem czy się wyrobie bo likwidujemy jeden sklep. Eh żeby to było takie proste ale nie w Polsce tu beton i biurokracja.
Powiem tak: ponoć w Polsce mamy i tak dobra narodowa opiekę medyczną, aż strach pomyśleć jak jest w innych krajach tych uważanych za gorsze. Ostatnimi czasy więcej jestem na wolnym niż pracuje, szukam znajomych wśród lekarzy Przeraża mnie również to, że nawet na tych prywatnych specjalistów (jak nie masz pakietów ubezpieczeniowych) trzeba czekać i po 3-4 tygodnie jak w dobrej klinice, bo te pozostałe to miejsca gdzie idziesz do "prywaciarza" bo nie można tego inaczej nazwać dajesz gburowi kasę a on i tak ma Cię w pupie. Za mało mamy lekarzy a za dużo materialistów.. Wracając do NFZ. Rozmowa sprzed kilku dni..dzwonię do szpitala pytać o termin do specjalisty i o dziwo termin na pierwszą dekadę grudnia ale pani z recepcji mówi do mnie: "ale wie pan, ten lekarz to taki starszy lekarz" i słychać w jej słowach zwątpienie.. Domniemam że chooj nie lekarz z gościa.. i tak sobie to mamy. A jeszcze kuźwa 40lat nie mam i już cyrki żeby coś załatwić..
Ja zapłaciłem 150zł za wizytę u chirurga razem z USG i zaleceniami, kazał przyjść do poradni i powołać się na niego żeby mógł mnie przyjąć poza kolejnością i wypisać leki jak nie będzie poprawy. To były najlepiej wydane 150zł. Mija tydzień od początku zapalenia i już zdrów.
Neonixos666 napisał(a):dlaczego przedsiębiorcy mają płacić sporo więcej niż inni?
Teraz składka zdrowotna dla przedsiębiorców na zasadach ogólnych wynosi tyle samo co dla pracujących na etacie. Dla tych na podatku liniowym albo ryczałcie jest niższa.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Co do zużycia hamulców to właśnie jestem ciekaw bo w sumie 99% używam tylko pedału gazu, chyba tam tez są angażowane hamulce w czasie hamowania ale tylko w minimalnym stopniu. Przy wymianie opon tarcze wyglądały normalne porównując do tych na zdjęciach od nemi ?
No co do służby zdrowia to burdel był i jest, jedynie co się zmieniło to ze mamy wysyp prywatnych klinik i z odpowiednim portfelem można leczyć się szybko i skutecznie. Nie wiem czy kiedyś tam wprowadza odpowiednia reformę by coś w końcu naprawić.
Tak jak już wcześniej pisałem o publicznej służbie zdrowia w Luksemburgu, tutaj każda wizyta jest płatna, plus minus 40-50€ u lekarza pierwszego kontaktu, pediatry, dodatkowe badania wiadomo wizyta będzie droższa itd. Rachunek wysyłamy poczta lub od niedawna można robić to online i średnio do 2 tyg mamy zwrot na konto bankowe, dorośli około 85% wartości faktury dzieci 100%. Przepływ kasy jest, wszystko udokumentowane i jakoś to działa. Wiadomo nie wszystko jest pokrywane, np okulary mamy jakiś tam zwrot za szkła ale nic za oprawki ale wtedy dobrze wykupić dodatkowo prywatne ubezpieczenie które kosztuje +-600€ rocznie i obejmuje cala rodzinę i tutaj możemy uzyskać dodatkowe zwroty z tego czego publiczna kasa nie pokryje. To ubezpieczenie pokrywa też transport pacjenta z drugiego zakątku świata itd.
Co do szpitali to na Krecie był chyba najgorszy w jakim miałem okazje gościć do tej pory chociaż dawny szpital hutniczy na Kucelinie tez odstawał od wszelkich standardów pod koniec swojego istnienia.
Wracając do Krety to najmłodsza dostała jakiś skrętów kiszek, w szpitalu pobierano jej krew ale pielęgniarki nie posiadały plastrów wiec gazik był przyklejany taśmą klejącą, mocz musiała oddać w pomieszczeniu które służyło do mycia pacjentów bo toalety były zamknięte itd. Na drugi dzień wylądowaliśmy w prywatnej klinice, 3 dniowy pobyt kosztował ponad 3k€ ale w 100% pokryło to prywatne ubezpieczenie i oni zajęli się całością od pierwszego dnia pobytu w klinice. To takie moje dwa grosze w sprawie służby zdrowia.
No co do służby zdrowia to burdel był i jest, jedynie co się zmieniło to ze mamy wysyp prywatnych klinik i z odpowiednim portfelem można leczyć się szybko i skutecznie. Nie wiem czy kiedyś tam wprowadza odpowiednia reformę by coś w końcu naprawić.
Tak jak już wcześniej pisałem o publicznej służbie zdrowia w Luksemburgu, tutaj każda wizyta jest płatna, plus minus 40-50€ u lekarza pierwszego kontaktu, pediatry, dodatkowe badania wiadomo wizyta będzie droższa itd. Rachunek wysyłamy poczta lub od niedawna można robić to online i średnio do 2 tyg mamy zwrot na konto bankowe, dorośli około 85% wartości faktury dzieci 100%. Przepływ kasy jest, wszystko udokumentowane i jakoś to działa. Wiadomo nie wszystko jest pokrywane, np okulary mamy jakiś tam zwrot za szkła ale nic za oprawki ale wtedy dobrze wykupić dodatkowo prywatne ubezpieczenie które kosztuje +-600€ rocznie i obejmuje cala rodzinę i tutaj możemy uzyskać dodatkowe zwroty z tego czego publiczna kasa nie pokryje. To ubezpieczenie pokrywa też transport pacjenta z drugiego zakątku świata itd.
Co do szpitali to na Krecie był chyba najgorszy w jakim miałem okazje gościć do tej pory chociaż dawny szpital hutniczy na Kucelinie tez odstawał od wszelkich standardów pod koniec swojego istnienia.
Wracając do Krety to najmłodsza dostała jakiś skrętów kiszek, w szpitalu pobierano jej krew ale pielęgniarki nie posiadały plastrów wiec gazik był przyklejany taśmą klejącą, mocz musiała oddać w pomieszczeniu które służyło do mycia pacjentów bo toalety były zamknięte itd. Na drugi dzień wylądowaliśmy w prywatnej klinice, 3 dniowy pobyt kosztował ponad 3k€ ale w 100% pokryło to prywatne ubezpieczenie i oni zajęli się całością od pierwszego dnia pobytu w klinice. To takie moje dwa grosze w sprawie służby zdrowia.
- Od: 15 maja 2012, 15:34
- Posty: 354 (83/16)
- Skąd: LUX/SC034
- Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH
Neonixos666 napisał(a): Czy każdy człowiek nie powinien płacić tyle samo za swoją opiekę zdrowotną?
Co z tego, że płacimy tyle samo (a może jeden więcej inny trochę mniej) skoro i tak nie możemy skorzystać z wizyt na NFZ?
Mój ojciec w lipcu z wyraźnymi symptomami udaru (niedowład lewej ręki, opad lewej strony ust, bełkotliwa mowa itp)"erką" pojechał do szpitala, gdzie po 5h został wypisany do domu z określeniem "zmiany cukrzycowe". W kolejnym dniu kolejna "erka" do innego szpitala, gdzie był 2h. Tam usłyszał z pretensjami min: "po co pan do nas przyjechał, skoro był już pan na specjalistycznym oddziale w innym szpitalu"?
W 4-ym dniu ok 23:00 wkurwieni na maxa zapakowaliśmy ojca do prywatnego auta i zawieźliśmy do wojewódzkiego na ojom, gdzie po 5h trafił na oddział udarowy (warunek konieczny : nie mówić, że był w jakimkolwiek innym szpitalu wcześniej...) .
Kur...a przy udarze pierwsze 4h są najważniejsze a nie 4 dni....
Za taką służbę zdrowia płacimy...
Myślę, że czas covidu bardzo dużo zmienił w podejściu do pacjenta.
Wówczas okazało się, że nie trzeba przyjmować, odbierać telefonów, placówki zamknięte bez dostępu, należy się umówić na wizytę, która i tak się nie odbędzie... No i po co ten pacjent tak nachalnie dzwoni i puka..
Aktualnie znam tylko kilka przypadków dobrej obsługi szpitalnej a reszta, to "odfajkować i się nie narobić".
Po co się starać?
Tak, że ja z chęcią zrezygnowałbym z jakiejkolwiek opłaty na służby zdrowia, bo i tak cokolwiek chcesz załatwić, to musisz płacić za wizytę. Płacimy zatem podwójnie – w pensji po zarobkach oraz prywatnie, gdy musisz iść do gabinetu.
Sytuacja podobna jak w szkołach. Nauczyciel tak uczy, żeby dziecko musiało iść na korepetycje.
Lekarz na NFZ tak leczy, żebyś musiał umówić się na prywatną płatną wizytę.
To patologia...
Rachunek wysyłamy poczta lub od niedawna można robić to online i średnio do 2 tyg mamy zwrot na konto bankowe,
Tak powinno być i u nas.
Idziesz prywatnie, bo na NFZ wizyta za 2 lata, to przesyłasz fakturę od lekarza i czekasz na zwrot z niewydajnej instytucji, która nie chce Cię leczyć..
Po kilku latach NFZ by był już zreformowany albo zaorany..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
loockas napisał(a):Chyba że pracujesz dodatkowo na etacie to płacisz dwie A tej z DG sobie nie odliczysz od podatku
A jak jeszcze jest się w jakiś spółkach to kolejne składki
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
loockas napisał(a):Można iść więcej razy do lekarza, super
Problem szkół i ochrony zdrowia Korwin chciał rozwiązać – wszystko zrobić prywatne i niech wolna ręką rynku reguluje
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
JohnnyB napisał(a):Nauczycielem też
system mi nie odpowiadał..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
brii napisał(a):Neonixos666 napisał(a):dlaczego przedsiębiorcy mają płacić sporo więcej niż inni?
Teraz składka zdrowotna dla przedsiębiorców na zasadach ogólnych wynosi tyle samo co dla pracujących na etacie. Dla tych na podatku liniowym albo ryczałcie jest niższa.
z drobną różnicą, że przedsiębiorca płaci nawet jak nie zarobi (nie tylko zdrowotną). A do tego opłaca składki, zwolnienia i urlopy pracowników, a sam idąc na urlop nie zarabia, a idąc na chorobowe nie może zarabiać (jeśli nie ma pracowników).
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: MSN [Bot] i 9 gości