Wibracje podczas jazdy
Foni ponawiam pytanie – w którym serwisie serwisujesz swoją mazdę?
Jestem po wymianie wału jakieś 2 tyg. temu, żadnych zmian na plus nie ma. Wibracje jak były tak są.
Mam kilka pytań do szanownych forumowiczów.
Czy ktoś to już przerabiał i u niego pomogło?
Czy komuś serwis pomógł zdiagnozować ten problem, wiem że Foni i ja w ślad za nim wałkujemy ten temat ale w moim przypadku odbieram to tak, że serwis wykonuje polecenia Mazda Polska (bo do nich pisałem i jakby przychylili się moim sugestiom i to na ich zlecenie) a sam serwis nie zadaje sobie pytań po co to robi i czy jest jakakolwiek poprawa. Przy wydaniu samochodu po.. liczyłem na jakąś jazdę sprawdzającą ale nic z tego, chyba było zbyt późno i panowie już zamykali warsztat.
Więcej wkrótce..
Mam kilka pytań do szanownych forumowiczów.
Czy ktoś to już przerabiał i u niego pomogło?
Czy komuś serwis pomógł zdiagnozować ten problem, wiem że Foni i ja w ślad za nim wałkujemy ten temat ale w moim przypadku odbieram to tak, że serwis wykonuje polecenia Mazda Polska (bo do nich pisałem i jakby przychylili się moim sugestiom i to na ich zlecenie) a sam serwis nie zadaje sobie pytań po co to robi i czy jest jakakolwiek poprawa. Przy wydaniu samochodu po.. liczyłem na jakąś jazdę sprawdzającą ale nic z tego, chyba było zbyt późno i panowie już zamykali warsztat.
Więcej wkrótce..
Z tego co mi już wiadomo wymiana wału pomaga co najwyżej na krótko. Mazda jest w trakcie opracowywania sposobu usunięcia usterki i mnie kazano się wstrzymać do drugiej połowy kwietnia.
Ja mam wał wymieniony i o ile na początku byłem zachwycony, to po zaledwie +/– 50-70km zacząłem mieć wrażenie, że jednak coś nadal generuje wibracje. Dużo mniejsze oczywiście, ale na początku też mi się tylko wydawało a potem już się nie dawało jeździć. Przez ostatni tydzień auto raczej stało, ale teraz w weekend jadę w trasę i zrobię jakieś 600km, to będę miał coś więcej do dodania.
To co koledzy piszecie, że sama wymiana wału to za mało, ma najprawdopodobniej sens. Nie wykluczam, że wał to jedno, a szkody które powstały podczas jeżdżenia z takimi wibracjami to drugie (ja zrobiłem 8tys. km).
To co koledzy piszecie, że sama wymiana wału to za mało, ma najprawdopodobniej sens. Nie wykluczam, że wał to jedno, a szkody które powstały podczas jeżdżenia z takimi wibracjami to drugie (ja zrobiłem 8tys. km).
Ja mam wrażenie, że u mnie lekko zaczęło wibrować kiedy stoję z ustawieniem skrzyni do jazdy D. Ktoś tak miał?
Potwierdzam, mazda zajęła się modyfikacją wału i obiecuje po połowie kwietnia jakieś rozwiązanie, jeżeli ktoś wcześniej zdążył już wymienić ten element otrzymał jedynie nowy egzemplarz a usterka pozostała.
Przerobiłem to na własnej skórze.
Przerobiłem to na własnej skórze.
Panowie czy udało sie usunąć usterkę z wibracjami?
rozumiem, ze wał nie pomógł, mineły 4 msce od wpisu, jakieś postępy w temacie?
dziekuję!
Dopisano 9 sie 2023, 13:30:
Panowie czy udało sie usunąć usterkę z wibracjami?
rozumiem, ze wał nie pomógł, mineły 4 msce od wpisu, jakieś postępy w temacie?
dziekuję!
rozumiem, ze wał nie pomógł, mineły 4 msce od wpisu, jakieś postępy w temacie?
dziekuję!
Dopisano 9 sie 2023, 13:30:
Panowie czy udało sie usunąć usterkę z wibracjami?
rozumiem, ze wał nie pomógł, mineły 4 msce od wpisu, jakieś postępy w temacie?
dziekuję!
Nic mi nie wiadomo na temat rozwiązania wibrującego wału. ASO nabrały wody w usta tzn. nie wiedzą co z tym zrobić. Podejrzewam, że Mazda na razie nie przekazuje im żadnych informacji na ten temat.
Na dzień dzisiejszy u mnie dwie wymiany wału – bez skutku, testy w ASO przez specjalistów z centrali którzy nie widzą już problemu, twierdzą że wibracji nie ma, jednak bardziej nie chcą ich widzieć.
Niestety w zasadzie odkąd odebrałem auto a to już będzie 9 mies. nic się nie zmieniło, w zasadzie można było nic nie ruszać i wyszłoby na to samo.
Na koniec najciekawsze, jeździłem już trzema cx60 z różnych okresów produkcji i we wszystkich wibrowało z tym że można trafić egzemplarz w którym wibracje są bardziej dyskretne ale są, jest to cecha tego modelu i zastanawiam się czy chodzi o wał czy element skrzyni biegów albo dyferencjał.
Niestety w zasadzie odkąd odebrałem auto a to już będzie 9 mies. nic się nie zmieniło, w zasadzie można było nic nie ruszać i wyszłoby na to samo.
Na koniec najciekawsze, jeździłem już trzema cx60 z różnych okresów produkcji i we wszystkich wibrowało z tym że można trafić egzemplarz w którym wibracje są bardziej dyskretne ale są, jest to cecha tego modelu i zastanawiam się czy chodzi o wał czy element skrzyni biegów albo dyferencjał.
Alens napisał(a):iec najciekawsze, jeździłem już trzema cx60 z różnych okresów produkcji i we wszystkich wibrowało z tym że można trafić egzemplarz w którym wibracje są bardziej dyskretne ale są, jest to cecha tego modelu i zastanawiam się czy chodzi o wał czy el
wspolczuje...tzn na jednym wozku jedziemy..bo u mnie tez wibracje i ten zgrzyt przy ruszaniu.
Póki co 4ty tydzien leci jak auto stoi na serwisie – nic nie robią, tylko konsultują sie z japonią, mechanicy nie mają doświadczenia z tym modelem i aso boi sie cokolwiek ruszać..
Taka Japońska miała być ta mazda, niezawodna itp..a im dłużej czytam o mazdach to trafiam na jakieś kwiatki z modeli cx6 czy 6 jak wycierające sie wałki, problemy z dieslami (tzn wcale one takie bezawaryjne nie są, tylko mało się mówi bo 2,2 ze wzglęgu na akcyze mało popularny u nas..)
no nic, zbieram papiery i historię napraw, jak nie bedzie poprawy to będę próbował prawa rękojmi bo jezdzić nowym autem które ciągle ma problemy to przecież strzał w stopę..
Dopisano 10 sie 2023, 09:20:
Alens napisał(a):iec najciekawsze, jeździłem już trzema cx60 z różnych okresów produkcji i we wszystkich wibrowało z tym że można trafić egzemplarz w którym wibracje są bardziej dyskretne ale są, jest to cecha tego modelu i zastanawiam się czy chodzi o wał czy el
wspolczuje...tzn na jednym wozku jedziemy..bo u mnie tez wibracje i ten zgrzyt przy ruszaniu.
Póki co 4ty tydzien leci jak auto stoi na serwisie – nic nie robią, tylko konsultują sie z japonią, mechanicy nie mają doświadczenia z tym modelem i aso boi sie cokolwiek ruszać..
Taka Japońska miała być ta mazda, niezawodna itp..a im dłużej czytam o mazdach to trafiam na jakieś kwiatki z modeli cx6 czy 6 jak wycierające sie wałki, problemy z dieslami (tzn wcale one takie bezawaryjne nie są, tylko mało się mówi bo 2,2 ze wzglęgu na akcyze mało popularny u nas..)
no nic, zbieram papiery i historię napraw, jak nie bedzie poprawy to będę próbował prawa rękojmi bo jezdzić nowym autem które ciągle ma problemy to przecież strzał w stopę..
Apropo zgrzytu w skrzyni, to chyba trzeba zacząć napierać na ASO na wymianę skrzyni biegów na wolną od wad. Z wibracjami narazie nic nie zrobią bo sami nie wiedzą co. Może trzeba zacząć atakować Mazdę w Japonii bo Mazda Polska to jakaś popierdułka jest. Oni nic nie wiedzą i nie chcą wiedzieć .
Co do wycierających się walów w szóstkach to temat szybko załatwili i problemu od 2014 roku już nie było. Diesle 2.2 to osoby temat. Niby nie były złe, ale ja akurat po 150 kkm musiałem wymienić silnik w swojej szóstce więc nie będę chwalił tego silnika, choć może ja miałem tylko pecha. Poza tą "drobną" usterką silnik chodził jak trzeba i przed i po.
Co do wycierających się walów w szóstkach to temat szybko załatwili i problemu od 2014 roku już nie było. Diesle 2.2 to osoby temat. Niby nie były złe, ale ja akurat po 150 kkm musiałem wymienić silnik w swojej szóstce więc nie będę chwalił tego silnika, choć może ja miałem tylko pecha. Poza tą "drobną" usterką silnik chodził jak trzeba i przed i po.
Sebal napisał(a):Apropo zgrzytu w skrzyni, to chyba trzeba zacząć napierać na ASO na wymianę skrzyni biegów na wolną od wad. Z wibracjami narazie nic nie zrobią bo sami nie wiedzą co. Może trzeba zacząć atakować Mazdę w Japonii bo Mazda Polska to jakaś popierdułka jest. Oni nic nie wiedzą i nie chcą wiedzieć .
Co do wycierających się walów w szóstkach to temat szybko załatwili i problemu od 2014 roku już nie było. Diesle 2.2 to osoby temat. Niby nie były złe, ale ja akurat po 150 kkm musiałem wymienić silnik w swojej szóstce więc nie będę chwalił tego silnika, choć może ja miałem tylko pecha. Poza tą "drobną" usterką silnik chodził jak trzeba i przed i po.
taki mam plan aby zacząc ich naciskac, bo auto od konca maja u mnie a tak naprawdę uziemiony jestem z rodziną aby wyskoczyć gdzieś dalej..niby dostałem zastepcze ale daja do zrozumienia ze nie bardzo im pasuje aby jechać za granicę tym autem...poki co staram się być wyrozumiały, ale cierpliwosc zaczyna się konczyc.
a co do wałków to dobrze, ze usuneli problem, ale to pokazuje tylko jedno – to już nie ta japonia co kiedyś, materiałoznastwo już nie to..
a co do silników diesla, to dobra ta "drobna" usterka co skończyła się na wymianie motoru.
Powiem szczerze – trochę zawierzyłem w ciemno tym filmom na youtube, gdzie pertyn np wychwala mazdę w niebogłosy, ze 2.2 to cud natury itp..a rzeczywistosc okazuje sie zupelnie inna..dziennikarstwo motoryzacyjne przedstawiane przez tego pana kolorozyuje lub wrecz robi karykature z wielu recencji aut.
Sebal napisał(a):Petryn to ściemniacz za kasę
też tak uważam, bardziej chwali tych co mu daja auta na dlugie testy czy podroze prywatne, nie ma to nic wspolnego z bezstronniczym testem niestety, a moze i tak jak piszesz dostaje duze wynagrodzenia za pochelbne opinie.
czasem to az uszy bola od tych jego ochow i achow na temat auta lub rozwiazania, ktore kompletnie na to nie zasluguje.
Sebal napisał(a):yskoczyć gdzieś dalej..niby dostałem zastepcze ale daja do zrozumienia ze nie bardzo im pasuje aby jechać za granicę tym autem...poki co staram się być wyrozumiały, ale cierpliwosc zaczyna się konczyc.
a co do wałków to dobrze, ze usuneli problem, ale to pokazuje tylko jedno – to już nie ta japonia co kiedyś, materiałoznastwo już nie to..
a co do silników diesla, to dobra ta "drobna" usterka co skończyła się na wymianie motoru.
Powiem szczerze – trochę zawierzyłem w ciemno tym filmom na youtube, gdzi
Pertyn i jego odczucia mijają się z prawdą. Mam przykład po Audi Q2- wychwalane pod niebiosa przez niego innych- po jeździe testowej byłe gotów kupić... Alfę- a za tą marką wybitnie nie przepadam.
co do alfy to osobiscie podobają mi się te wozy, mają ten włoski sznyt motoryzacji jeszcze.
zastanawiałem się miedzy stelvio a cx60
teraz jak czytam, to w stelvio po FL pewne problemy zostały usunięte, ale auto jako auto – silnik i skrzynia ZF bardzo chwalone i juz latają po naszym kraju salonówki z przebiegami >200kkm i nic się tam nie dzieje.
drugi raz jakbym stał przed wyborem to mocniej bym się włoszce przyjrzał
zastanawiałem się miedzy stelvio a cx60
teraz jak czytam, to w stelvio po FL pewne problemy zostały usunięte, ale auto jako auto – silnik i skrzynia ZF bardzo chwalone i juz latają po naszym kraju salonówki z przebiegami >200kkm i nic się tam nie dzieje.
drugi raz jakbym stał przed wyborem to mocniej bym się włoszce przyjrzał
krzychun napisał(a):MikiMazury napisał(a):z przebiegami >200kkm i nic się tam nie dzieje.
W dieslu? Bo ten benzynki mają Multiair i podobno to padało dość szybko tak że głowica do wymiany....
w benzynie myslalem, z tym multiairem to jest tak ze olej musi byc co 8-10kkm zmieniany aby elektrohydraulika ktora steruje chyba ukladem ssacym (wydech chyba normalnie na walku z krzywkami jest) i wtedy nie ma z tym problemu.
ladnie brzmi motor, dynamiczny i poki co nie slychac o awariach.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości