Chrysler 300M 3.5 V6 2001
Matthew90 napisał(a):Stanął koło mnie i sprawił tym samym,że emka zupełnie zatraciła swoje 5 metrów długości i 1.9 szerokości :d
Twój dach kończy się tam gdzie zaczynają się jego okna
Mógł Sebring stanąć obok,jedyny mniejszy haha,chociaż Lamborghini Gallardo było jeszcze,nie wiem czemu bo nie amerykańskie :p Końcem miesiąca jedziemy do Koniakowa na zlot taki większy,zobaczymy co tam będzie
Fura chodzi jak marzenie. Ostatnio wymieniłem tłumik początkowy -160zl jak na taki samochód to taniocha,końcowy startecha dalej przyjemnie mruczy. Emka była na zlocie Amerykańców w Koniakowie i trochę później w Dzikim Bur togerze w Zbytkowie.
Ostatnie aut idealnie przygotowane na mazurskie drogi, żadnej dzik nie straszny
Na sam ryk silnika pewnie żubry uciekają
Z racji tego że dysponuje również zielona 300m, postanowiłem się podpiąć do watku
Mój egzemplarz ma tylko 2.7 V6 pod maską, rocznik 1999, aczkolwiek nie mozna powiedzieć że jest wolny, choć może mi się to tylko wydawać że jest mega szybki bo przesiadłem się na niego z Chevroleta Lacetti 1.6 To nie jest mój pierwszy Chrysler, 5 lat temu miałem 300c 3.5 z 2008 roku w Kanadzie. Ale tych aut się nie zapomina i musiałem kupić coś ze stajni Chryslera.
Auto kupiłem na samym początku lipca, pierwsze 3 miesiące to praktycznie tylko zapoznanie ze stanem auta, plany co do robot, delikatne jezdzenie kilka razy w tygodniu, wymiana filtrów LPG, powietrza, mycie silnika,czyszczenie zbiorniczka wyrownawczego itp.
. Pod koniec września sprzedałem Lacetti, bo bałem się że nie zabiorę się nigdy za Chryslera i zgnije pod blokiem. W ciągu ostatnich 2 tygodni wymieniłem lewe przednie zawieszenie- wahacz, amortyzator, mocowanie, przednie opony, w przyszłym tygodniu jadę na wymianę reduktora LPG, do wymiany jest uszczelka miski olejowej z wymianą oleju. Przez to też mocno śmierdzi momentami spod maski, muszę dolewać oleju. Wczoraj jeszcze mi padł ABS i kontrola trakcji, dowiedziałem się równiez że na tyle nie mam już klocków i tarcz, olej w skrzyni też jest do wymiany więc robota się szykuje kolejna. No nic, mam nadzieję że doczekam momentu kiedy nie trzeba będzie nic robić przynajmniej przez jakiś czas i nie sprzedam dziada.
Mój egzemplarz ma tylko 2.7 V6 pod maską, rocznik 1999, aczkolwiek nie mozna powiedzieć że jest wolny, choć może mi się to tylko wydawać że jest mega szybki bo przesiadłem się na niego z Chevroleta Lacetti 1.6 To nie jest mój pierwszy Chrysler, 5 lat temu miałem 300c 3.5 z 2008 roku w Kanadzie. Ale tych aut się nie zapomina i musiałem kupić coś ze stajni Chryslera.
Auto kupiłem na samym początku lipca, pierwsze 3 miesiące to praktycznie tylko zapoznanie ze stanem auta, plany co do robot, delikatne jezdzenie kilka razy w tygodniu, wymiana filtrów LPG, powietrza, mycie silnika,czyszczenie zbiorniczka wyrownawczego itp.
. Pod koniec września sprzedałem Lacetti, bo bałem się że nie zabiorę się nigdy za Chryslera i zgnije pod blokiem. W ciągu ostatnich 2 tygodni wymieniłem lewe przednie zawieszenie- wahacz, amortyzator, mocowanie, przednie opony, w przyszłym tygodniu jadę na wymianę reduktora LPG, do wymiany jest uszczelka miski olejowej z wymianą oleju. Przez to też mocno śmierdzi momentami spod maski, muszę dolewać oleju. Wczoraj jeszcze mi padł ABS i kontrola trakcji, dowiedziałem się równiez że na tyle nie mam już klocków i tarcz, olej w skrzyni też jest do wymiany więc robota się szykuje kolejna. No nic, mam nadzieję że doczekam momentu kiedy nie trzeba będzie nic robić przynajmniej przez jakiś czas i nie sprzedam dziada.
- Od: 9 paź 2020, 23:32
- Posty: 1
- Auto: Chrysler 300m
Siema .Długo mnie tu nie było . Moja emka najgorsze ma już za sobą i teraz nic tylko cieszy ,coś tam się robi przy niej ale to raczej eksploatacja lub po prostu w dobrej wierze dbania o auto a nie czekania aż coś się urwie 3.5 też pupy nie urywa tzn ma kopa ,daje frajdę ale jak na tą moc nie jest rakieta . W planach jest Cadillac STS 4.6 V8 od 2005 roku ale to nie wcześniej jak za rok 300 c myślałem HEMI ale nie chcę już .Raz ,że wnętrze porażka w stosunku do emki choćby a dwa boję się tego silnika a wizualnie raz mi się to auto bardzo podoba a innym razem średnio . Pozdrawiam Cię i wszystkich zainteresowanych tematem
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości