Pawko_6 napisał(a):Norreca napisał(a):to całe hype na elektryki jest tak żałosne że szkoda marnować siły na tłumaczenie, że to jest kompletna bzdura i stan przejściowy jedynie.
ale matoły będą podążać bo chcą być EKO.
Tak myślisz? To co nastąpi po tym "stanie przejściowym"?
Według mnie to same koncerny broniły się przed wprowadzeniem elektryków, ponieważ wymagają znacznie mniej opieki serwisowej (czyt. mniejsze zyski z serwisu).
Przy obecnych i przyszłych zapowiedzianych, normach CO2 jesteśmy skazani na pojazdy elektryczne albo płacenie ogromnych pieniędzy za samochody, które norm nie spełniają.
wodorowe i nic wiecej
no i wiadomo ze się bronią bo przychody będą znacznie mniejsze zarabiać nie ma na czym....
prosty przykład.... mała część jaka produkujemy kosztuje BMW u nas 4e za sztukę, w salonie jako cześć zamienna 150e. (ta sama cześć !)