Wymiana lamp xenonowych na zwykłe
1, 2
No tak moja Mazda 6-stka ma 11 lat więc na pewno też na 100% będzie w soczewce mleko.
Może korzystając z okazji od razu zapytam – ktoś mi poleci jakąś dobrą, sprawdzoną firmę z woj. śląskiego lub małopolskiego regenerującą lampy .
Może korzystając z okazji od razu zapytam – ktoś mi poleci jakąś dobrą, sprawdzoną firmę z woj. śląskiego lub małopolskiego regenerującą lampy .
Xenon Serwis – Lubiąż
co prawda dolnośląskie, ale wszyscy polecają, ja również. Dużo lepiej samemu wszystko rozebrać i oddać odbłyśniki do regeneracji, lub zamówić nowe od nich i za kaucję oddać później swoje. Jeśli możesz uziemić auto na ok 3 dni , to warto to zrobić samemu bo potężna kasiorka zostaje w garści.
co prawda dolnośląskie, ale wszyscy polecają, ja również. Dużo lepiej samemu wszystko rozebrać i oddać odbłyśniki do regeneracji, lub zamówić nowe od nich i za kaucję oddać później swoje. Jeśli możesz uziemić auto na ok 3 dni , to warto to zrobić samemu bo potężna kasiorka zostaje w garści.
-
Moderator GJ
- Od: 10 cze 2012, 18:04
- Posty: 6358 (61/116)
- Skąd: Toruń
- Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04
Witam, to mój pierwszy post.
Mój problem jest taki, przeglądałem wcześniej to forum i w tym wątku użytkownik mazdy wymienił xnenony na zwykłe lampy i normalnie mu działają. A ja zrobiłem odwrotnie, zwykłe lampy zamieniłem na xenonowe D2S z takimi żarnikami. Miałem fabryczne spryskiwacze lamp. Podpiąłem wszystko i prawie działa.. tzn. Muszę oczywiście jeszcze poziomowanie dołożyć, chociaż silniczki regulacji działają bo jak przekręcam stacyjkę i zapalam lamy to lecą w dół później do normalnego poziomu. Wszystko było by pięknie ale jedna rzecz nie działa i właśnie w tej sprawie piszę o pomoc. Mianowicie nie działają światła drogowe?! Wszystko chodzi kierunki, pozycje po za światłami drogowymi?! Co mam zrobić żeby działały.
A i jeszcze jedno pytanie, moja mazda była sprowadzona z Danii, poprzedni właściciel dołożył światła przeciwmgelne w zderzak na dole w zaślepki i dodatkowo nie da się zgasić świateł mijania. To znaczy że czy mam na pokrętle włączone czy nie i tak przy przekręceniu stacyjki od razu się zapalają, praktycznie pokrętło przy kierownicy służy do włączenia podświetlenia zegarów da się to jakoś wyłączyć, żeby było normalnie?
Dzięki i pozdrawiam
Mój problem jest taki, przeglądałem wcześniej to forum i w tym wątku użytkownik mazdy wymienił xnenony na zwykłe lampy i normalnie mu działają. A ja zrobiłem odwrotnie, zwykłe lampy zamieniłem na xenonowe D2S z takimi żarnikami. Miałem fabryczne spryskiwacze lamp. Podpiąłem wszystko i prawie działa.. tzn. Muszę oczywiście jeszcze poziomowanie dołożyć, chociaż silniczki regulacji działają bo jak przekręcam stacyjkę i zapalam lamy to lecą w dół później do normalnego poziomu. Wszystko było by pięknie ale jedna rzecz nie działa i właśnie w tej sprawie piszę o pomoc. Mianowicie nie działają światła drogowe?! Wszystko chodzi kierunki, pozycje po za światłami drogowymi?! Co mam zrobić żeby działały.
A i jeszcze jedno pytanie, moja mazda była sprowadzona z Danii, poprzedni właściciel dołożył światła przeciwmgelne w zderzak na dole w zaślepki i dodatkowo nie da się zgasić świateł mijania. To znaczy że czy mam na pokrętle włączone czy nie i tak przy przekręceniu stacyjki od razu się zapalają, praktycznie pokrętło przy kierownicy służy do włączenia podświetlenia zegarów da się to jakoś wyłączyć, żeby było normalnie?
Dzięki i pozdrawiam
-
Pablo6
Mam takie jedno pytanie. Czy jest prosta możliwość w samochodzie Mazda 6 GG/GY z fabrycznymi ksenonami przejście bez wymiany lamp na żarówkę H7 ? Czy można do lampy ksenonowej normalnie włożyć żarówkę H7 i czy jest wiązka z odpowiednim prądem ?
Fatalnie świecą, a to jest moje drogie auto takie do przejazdów okazjonalnych, sporadycznych więc nie chcę w niego inwestować niepotrzebnych pieniędzy. Chciałbym tylko wiedzieć czy jest możliwość łatwej wymiany tzn. zamontowania do obecnych lamp żarówek H7 , czy po wywaleniu przetwornic wiązkę trzeba przerabiać tak żeby dawała normalne 12V na światła mijania ?
Nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytanie czy można do lampy ksenonowej normalnie włożyć żarówkę H7 ( czy mocowanie D2S jest takie samo jak H7) i czy jest tam wiązka z odpowiednim prądem , czy też trzeba dorobić sobie odpowiednie wtyczki ?
D2S ma inne gniazdo niż H7, nie wsadzisz tam żarówki z trzonkiem H7. Napięcie także jest inne w przypadku D2S to około 20 tyś. V, a h7 12V, i oczywiście instalację w lampie tez musisz przerobić. Nie zapominaj, że jak odepniesz przetwornice to lampy przestaną się poziomować.
-
& Marta
- Od: 25 kwi 2014, 11:37
- Posty: 3599 (51/69)
- Skąd: Niepołomice
- Auto: Mazda6 GH '08
MazdaSpeed 3 BK '08
Wszystko pasuje, musisz tylko dokupić przełącznik do regulacji wysokości w kabinie, halogen nie ma samopoziomowania.
Chętnie bym przygarnął twoje czujniki z wiązkami za to, bo mam Xenon nie fabrycznie i brak możliwości regulacji wysokości
Chętnie bym przygarnął twoje czujniki z wiązkami za to, bo mam Xenon nie fabrycznie i brak możliwości regulacji wysokości
piciu256 napisał(a):Wszystko pasuje, musisz tylko dokupić przełącznik do regulacji wysokości w kabinie, halogen nie ma samopoziomowania.
Chętnie bym przygarnął twoje czujniki z wiązkami za to, bo mam Xenon nie fabrycznie i brak możliwości regulacji wysokości
A gdzie te czujniki się znajdują żeby je wymontować ?
Hej. Jeśli kolega z postu nad Tobą jeszcze je chce to powiem Ci, że w miarę łatwo idzie je wymontować. Z tego co kojarzę to przedni przymocowany jest do boku sanek po lewej stronie dolnego zawieszenia, tylny zaś do lewego wahacza poprzecznego (dużego). Zapewne poukręcasz śruby ale tym się nie martw, nie będą Ci potrzebne Pamiętaj o obejmie cięgna przedniego czujnika, która jest zamocowana do stabilizatora. Chyba to tyle.
TonSiL napisał(a):Hej. Jeśli kolega z postu nad Tobą jeszcze je chce to powiem Ci, że w miarę łatwo idzie je wymontować. Z tego co kojarzę to przedni przymocowany jest do boku sanek po lewej stronie dolnego zawieszenia, tylny zaś do lewego wahacza poprzecznego (dużego). Zapewne poukręcasz śruby ale tym się nie martw, nie będą Ci potrzebne Pamiętaj o obejmie cięgna przedniego czujnika, która jest zamocowana do stabilizatora. Chyba to tyle.
Mam auto uniesione do góry więc mam możliwość na leżąco wejść pod niego. W poniedziałek będę próbował to zdemontować, bo szkoda żeby z autem czujniki poszły na złom.
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6