Gradobicie i naprawa z AC
Bardzo cierpliwie oczekiwałem na poszczególne wyroki sądowe. Założyłem pięć spraw, bo aż tyle w ciągu 3 lat miałem różnych stłuczek. Moje auto jest z 2004 roku, ale to bez znaczenia, który rocznik auta macie. Najważniejsze to bardzo cierpliwie czekać
- Od: 2 maja 2010, 20:52
- Posty: 15
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: Mazda 626 GE [USA] sedan 2.0i
Sorry za nekromancję, ale temat jak najbardziej mi pasuje.
Miałem tego pecha że mój nowy samochód zaledwie po pół roku załapał się na gradobicie. Szkodę zgłosiłem do PZU, pojechałem na oględziny do ASO (Kozłowski ma blacharnię). Po jakimś czasie dodatkowo na oględziny przyjechał gościu z PZU. Minęło trochę czasu i dostałem info z ASO że PZU nie uznało ich wyceny i zaproponowało własną:
_ ASO proponuje wymianę dachu
– PZU proponuje naprawę SMART
W ASO powiedzieli mi że ze względu na dużą ilość wgniotek oraz lakier trójwarstwowy naprawa SMART się nie nadaje do mojego samochodu i oni nie korzystają z tej technologii. Napisałem więc do PZU żeby zaakceptowali naprawę proponowaną przez ASO. W odpowiedzi otrzymałem że naprawa SMART jest jak najbardziej ok i gwarantuje powrót do stanu sprzed zdarzenia, ale niech ASO przedstawi swoją wycenę, po czym dostałem info z ASO że ich wycena znów została odrzucona. Dodatkowo powiedzieli mi, że jeśli zdecyduję się na naprawę poza siecią to tracę gwarancję na powłokę lakierniczą i perforację, co nie jest przywróceniem do stanu sprzed zdarzenia, mam więc kolejny argument żeby napisać ponownie do PZU.
Zastanawiam się tylko czy ASO tak ciśnie dlatego że chce zarobić, czy rzeczywiście naprawa SMART się nie nadaje dla lakieru trójwarstwowego. Wie ktoś coś na ten temat, albo zna ASO które prowadzi naprawy SMART?
Miałem tego pecha że mój nowy samochód zaledwie po pół roku załapał się na gradobicie. Szkodę zgłosiłem do PZU, pojechałem na oględziny do ASO (Kozłowski ma blacharnię). Po jakimś czasie dodatkowo na oględziny przyjechał gościu z PZU. Minęło trochę czasu i dostałem info z ASO że PZU nie uznało ich wyceny i zaproponowało własną:
_ ASO proponuje wymianę dachu
– PZU proponuje naprawę SMART
W ASO powiedzieli mi że ze względu na dużą ilość wgniotek oraz lakier trójwarstwowy naprawa SMART się nie nadaje do mojego samochodu i oni nie korzystają z tej technologii. Napisałem więc do PZU żeby zaakceptowali naprawę proponowaną przez ASO. W odpowiedzi otrzymałem że naprawa SMART jest jak najbardziej ok i gwarantuje powrót do stanu sprzed zdarzenia, ale niech ASO przedstawi swoją wycenę, po czym dostałem info z ASO że ich wycena znów została odrzucona. Dodatkowo powiedzieli mi, że jeśli zdecyduję się na naprawę poza siecią to tracę gwarancję na powłokę lakierniczą i perforację, co nie jest przywróceniem do stanu sprzed zdarzenia, mam więc kolejny argument żeby napisać ponownie do PZU.
Zastanawiam się tylko czy ASO tak ciśnie dlatego że chce zarobić, czy rzeczywiście naprawa SMART się nie nadaje dla lakieru trójwarstwowego. Wie ktoś coś na ten temat, albo zna ASO które prowadzi naprawy SMART?
- Od: 10 mar 2016, 11:01
- Posty: 10
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda 3 BM, 2015, SD, 120KM 6MT, SkyEnergy, Xenon, Soul Red
Sam chętnie zobaczę jak wygląda naprawa Smart na dachu japońskiego samochodu przy blasze o grubości nieprzekraczającej 0,5mm.
Jako lakiernik a zarazem wykonawca usług lakierniczych w ASO marki japońskiej twierdzę że doprowadzenie auta do stanu z przed szkody jest możliwe tylko po wymianie wspomnianego dachu. PZU zależy na jak najwyższych składkach i najmniejszym odszkodowaniu.
Jako lakiernik a zarazem wykonawca usług lakierniczych w ASO marki japońskiej twierdzę że doprowadzenie auta do stanu z przed szkody jest możliwe tylko po wymianie wspomnianego dachu. PZU zależy na jak najwyższych składkach i najmniejszym odszkodowaniu.
-
rav 75
Odgrzewam temat. Auto kupione na poczatku tego roku, maska i dach uszkodzone przez grad. Szyby całe.
Wgnioty nie są duże, w sumie jest ich około 20, z czego połowa ledwo widoczna, ale kilka jest widocznych mocno. Auto ma pakiet ubezpieczeniowy dealerski.
Co radzicie z tym zrobić, aby blacha na masce i dachu powróciła do stanu sprzed gradobicia i żeby nie doszło do sytuacji, kiedy likwidacja tego z AC spowoduje ogormny wzrost stawki ubezpieczenia za następny rok?
Wgnioty nie są duże, w sumie jest ich około 20, z czego połowa ledwo widoczna, ale kilka jest widocznych mocno. Auto ma pakiet ubezpieczeniowy dealerski.
Co radzicie z tym zrobić, aby blacha na masce i dachu powróciła do stanu sprzed gradobicia i żeby nie doszło do sytuacji, kiedy likwidacja tego z AC spowoduje ogormny wzrost stawki ubezpieczenia za następny rok?
udać się do zakładu który wyciąga takie wgniotki na konsultacje ile by to kosztowało
wstępne oferty z dwóch takich zakładów, to jedna "panie, koło tysiąca" a druga "no, można by za tysiąc pińcet". Żaden nie da gwarancji na piśmie, że nie rozwali lakieru czy czegokolwiek innego. Jak kto wie coś, co mnie ucieszy bardziej, piszcie proszę:)
Po prostu szukaj dalej, bo to jak dotąd najlepszy sposób na pozbycie się wgniotek i chyba jednak cały czas najtańszy, aniżeli oddanie do blacharza (szpachla) i ponowne lakierowanie. Z jakiego regionu pochodzisz, bo może by ktoś coś zaproponował, ale nie wiadomo skąd jesteś
a po lakierowaniu dachu i maski przy sprzedaży zaraz będzie ,,panie przecież to po dachowaniu jest". Ja bym zaryzykował bo i tak przecież gorzej nie będzie.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki