Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '16 SkyPassion 赤 侍 by KMB

[wumpscut]

Jak na zimowy setup to wygląda bardzo dobrze

[KMBak]

Wszyscy mają jesień, mam i ja.

Zatem Czerwony Samuraj w jesiennej szacie i zimowych kozakach.

[em_dzej]

AloHa

Zdjecia super ale to na pewno PHOTOSHOP

[risto77]

Co tu dużo pisać Ta czerwień w jesiennych żółciach wygląda naprawdę ... wy...ście

[wumpscut]

Widzę niedomyte nadkole

Pięknie fotki

[Weelkoo]

Sesja niczego sobie, jak zwykle u Ciebie zresztą – piękna modelka pięknie ujęta

[macvas]

Piękna jest i fakt, że Konrad przyzwyczaił Nas do wysokiego poziomu swoich fotografii – szkoda, że nie ma haka, byłoby się przynajmniej do czego doczepić.

[Grzegorz K]

Zimówki wyglądają rewelacyjnie

[ezg_siwy]

Konrad, mógłbyś czasem coś spie...yć. Nie wiem... brudne auto, nieostre foto, mistrz drugiego planu... A tak, to jak zwykle zajefajne fotki super auta

[ragazzo.it]

Jako nowy użytkownik, przejrzałem temat od deski do deski, żeby poczytać opinii o tym aucie
Nie zawiodłem się – świetne zdjęcia, auto wygląda fantastycznie.
Wprawdzie ja bardziej myślę o sedanie, ale właśnie się przekonałem, że ten kolor to jedyny odpowiedni

PS. Dbasz o swoją prywatność zasłaniając tablice, więc musisz cofnąć się kilka stron wstecz, bo na 2 zdjęciach o tym zapomniałeś:)

Pozdrowienia i gratulacje świetnego auta !

[KMBak]

PS. Dbasz o swoją prywatność zasłaniając tablice, więc musisz cofnąć się kilka stron wstecz, bo na 2 zdjęciach o tym zapomniałeś:)

Wiem. Ale w zasadzie nie ma to takiego znaczenia. Ostatecznie sesyjne fotki trafiają w różne miejsca, więc na nich tylko usuwam tablice.

żeby poczytać opinii o tym aucie

No to wrzucę coś świeżego.
Wczoraj i dziś zrobiłem w sumie ponad 1100 km (Wrocław-Olsztyn-Olsztyn w korkach-pod olsztyńskie bezdroża-Olsztyn-Wrocław. Warunki wszelkie (deszcze, śniegi, mgły, itp), drogi też wszelkie (od autostrady po totalnie terenową gruntową knieję). I generalnie wszystko ok, jednak nie do końca...
Wczoraj – jazda "do celu" (od 4 rano) – w sumie 3 razy błąd kamer odpowiedzialnych za Lane Assist oraz automatyczne światła drogowe (ostatni raz wieczorem na bezdrożach). W efekcie ze 2 razy kogoś oślepiłem. Nawiew na szybę sprawę załatwił po kilku minutach, ale widać delikatny to system i mega nieodporny na dużą wilgotność (parowanie szyby)... Dziś, o dziwo, z tym kłopotu nie było przez całą drogę.
Druga akcja wczoraj – po przedarciu się (a właściwie w trakcie) przez drogę gruntową – wyskoczyła ikona o problemu z ciśnieniem w kołach – alarm okazał się fałszywy i pewnie był skutkiem kiepskiej offroadowej drogi (pokonywanej 5-10 kph) – dziś również wszystko ok (po sprawdzeniu ciśnienia i poinformowaniu systemu, że się pomylił ).
Natomiast dziś – przy powrocie – po tankowaniu i uruchomieniu auta, na centralnym wyświetlaczu pojawiły się mroczki (jak brak kanału w analogowej TV) – na sekundę – i znikły... Potem ekran cały czas mrugał – ale tylko na ekranie nawigacji – i nie było na niej wszystkich informacji. Bardzo dziwna akcja. Na innych ekranach ok... natomiast na wszystkich (czyli jakby cały wyświetlacz) ekranach było minimalne drżenie obrazu i mrugał ostatni rząd (dolny) piksli. ?! Odpaliłem auto bez karty nawigacji i potem znowu "z" i miganie na jej ekranie znikło. Wszystkie dane nawigacji również wyświetlały się poprawnie. Niestety cały czas było widać delikatne drżenie obrazu – szczególnie widoczne na literkach – jak przy zakłóceniach na monitorach CRT albo przy słabych kablach VGA. Myślałem, że to zakłócenia od ładowarki telefonu czy coś – ale nie... Dojechałem tak do Wrocławia. Tutaj zostawiłem auto na kilkanaście minut wyłączone i po ponownym uruchomieniu drżeń obrazu i migającego paska piksli nie było! Przy tym unieruchomieniu auta wyłączył się komputer – łatwo to poznać, bo wtedy system MZD Connect odpala się dłużej – po krótkich unieruchomieniach wstaje od razu. I ten reset systemu problem rozwiązał...
Tak więc niby wszystko ok, ale drobne problemy z oprogramowaniem elektroniki jak widać są...

Natomiast po takich przelotach auto odmulone po Wrocławskich korach. Zapier***a jak ta lala. Spalanie średnie Wrocław-Olsztyn-Olsztyn w korkach-pod olsztyńskie bezdroża-Olsztyn 7.4 i 70 kph średnia.

Po tankowaniu i przed resetem liczników oraz informacji o niskim ciśnieniu w oponie/nach.

Powrót Olsztyn-Wrocław chyba coś koło 7.0-7.1 i prędkość ~80-85 (dokładnie nie sprawdzałem).

Hałas wewnątrz – do 130-140 radio "na 10" dobrze słyszalne i da się rozmawiać normalnie bez podnoszenia głosu. Powyżej też, ale wyraźnie hałasują już powietrze i opony. Silnik mruczy tylko jak się depcze.

Aha, tak uje... brudnego auta to jeszcze nie miałem (i to już po trasie "do"). Dlatego prawie prosto z trasy powrotnej (już po ciemku) pojechałem spłukać gruby syf, żeby jutro rano zawału nie dostać.

[Niron]

Spalanie, według mnie super małe , co do reszty to elektronika widać bardzo delikatna jest, trochę polnej drogi, czy pary na szybie i już się dzieją kwiatuszki, mtylki i pszczółki, szkoda że się nie da ograniczyć do podstaw przy tym silniku, mi więcej jak to co jest w X9 nie potrzeba żeby się poruszać przyjemnie po drogach za to zmartwień mniej

[KMBak]

No i jeszcze masa sygnałów dźwiękowych. Już je ogarnąłem i się przyzwyczaiłem, ale za pierwszym razem zawału można dostać – auto dużo piszczy... I ta konsternacja pasażerów za pierwszym razem... RVM, ciśnienie w kole, idź na kawę, alarm przy zadanej prędkości (mam ustawione 90, żeby się w mieście nie zagalopować ), możliwa śliska nawierzchnia (od 4 st. C w dół), trzymaj kierownicę... Jak budzik kuźwa. I jeszcze z wideo-rejestratora o radarach.

[makmarc]

O kurde ile problemów ten samochód stwarza, mam radę. Sprzedaj go w piz***u

[KMBak]

Bez przesad. Nie oddam. Ale elektronika jest wrażliwa. Suma sumarum wszystko jest ok. Ale będę obserwował czy są odpały – jak sie powtórzą nagram filmik i wymiana. Ponadto czepiam sie czasem ledwo widocznych rzeczy, ktorych 90% userow by nie zauważyło.

[makmarc]

Masz nowe auto to masz prawo widzieć i czepiać się takich detali, bo wg mnie nie powinno ich być, ja już bym pewnie w kolejce do ASO stał

[KMBak]

Na razie nie ma z czym. System MZD Connect jest himeryczny. Jak bedzie co reklamowac to to zrobię.
Kupe ludzi na problem z automatycznymi światlami – a po serwisie jest tylko gorzej. Ja u sibie mialem info kilka razy. Machniecie wycieraczkami i nawiew na szybe rozwiazuje problem (czujniki "patrza" przez przednia szybe). U mnie to nie awaria – mokrej szyby w deszczu sie nie reklamuje.

Jak dojdę do wniosku, ze jest jakas awaria to ASO bedzie mnie mieć powyżej dziurek w nosie.

[ragazzo.it]

No tak, czyli sprawdza się tutaj reguła, że im więcej elektroniki, tym więcej zmartwień.

Ja rozważam to auto głównie ze względów stylistycznych, mocy silnika (choć znajomy posiadający w sedanie wersję 160 KM przekonuje do niej, twierdząc że jeździł też wersją 192 KM i nie odczuł znaczącej różnicy – ale to było w 2013 roku, więc dopiero jak ten model debiutował a wersje 192 KM z tego co czytałem, w Europie raczej raczkowały).

Zastanawiam się też co do jakości tej skrzyni automatycznej, bo przestrzegano mnie przed zakupem używki z automatem – nigdy nie ma pewności, jak skrzynia była traktowana, a wiadomo że serwis automatu może okazać się bardzo kosztowny.

[Norreca]

Zastanawiam się też co do jakości tej skrzyni automatycznej, bo przestrzegano mnie przed zakupem używki z automatem – nigdy nie ma pewności, jak skrzynia była traktowana, a wiadomo że serwis automatu może okazać się bardzo kosztowny.

zazwyczaj jest tak ze wytrzymuja dluzej niz same auta... i to nie ze Mazda ale w kazdej marce tak jest.
oczywiscie zdarzaja sie kwiatki, jak wszedzie.

[KMBak]

Skrzynia jest genialna. Szybka nimalże jak DSG i bez jej wad. A 160 vs 192 – przejedz sie – poczujesz. Jazda po autostradzie to bajka. Nawet przy 120 dociskasz i chwila jest 170... Ponado adaptacyjny tempomat to marzenie. Oddal bym wszystkie gażdety, ale tego nie... Auto jedzie sobie praktycznie samo i jest wg mnie o wiele bezpieczniej.