No! Nowa felga onboard.
Szybki test na autostradzie. Auto jedzie jak po szynach.

Zero drgań, sciągania itp...
Testowałem też ostre hamowanie i przyspieszanie. Również OK. Czyli Madzia jak nowa.
Teraz muszę skompletować dokumenty i spróbuję odzyskać pieniądze od miasta...
Stara felga... No cóż. Pewnie do garnięcia, ale dopiero teraz widać jak bardzo oberwała...
Czerwona linia pokazuje jak powinna wglądać felga... No cóż. Trochę jej brakuje.
Nigdy więcej takich przygód. Dobrze, że tylko tak to się skończyło.
