Insane Patrol Y60 '92
Nastepnym razem wezme innego kierowce,bo ten to cziken total haha
Bartek1986 napisał(a):Podnieś go trochę
eee tam, jak już wcześniej zauważono, za duży cziken jestem więc patrol siądzie trochę niżej, jakieś fele 20" i będzie bulwarówka.

- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
Nabierzesz wprawy. Ja na pierwszym "poważnym" wypadzie w teren zsunąłem się bokiem w dół skarpy wąwozu między 2 drzewa
Z 5 minut nie mogłem oddychać ze strachu 

Dobra to pora odświeżyć trochę temat.
Wywalony został zawór bezpieczeństwa a w jego miejsce wstawiona zatyczka calowa z Castoramy
, niestety doładowanie dalej było za małe (0,6 bara) więc wrzuciłem MBC które jeszcze miałem z czasów uturbiania Mazdy. Dzięki temu na zegarku pojawia się 0,9-1 bar. Niestety turbina jest już na wykończeniu bo dosyć srogo sra olejem :/ No ale nie ma co się przejmować takimi pierdołami
.
Kolejnym krokiem było zorganizowanie peryskopu
. NIestety szablon który dostałem w zestawie był całkowicie z dupala więc musiałem wydziergać swój 


Z prac zdjęć nie mam bo nie było czasu.
Uzyskałem takie spasowanie:




Teraz muszę jeszcze ogarnąć jakoś połączenie tego ustrojstwa z puchą od filtra powietrza i woda nie powinna mi być straszna
Niestety snorkel wyszedł nieco w innym miejscu niż "otwór technologiczny" więc musiałem się posiłkować kątówką:

W niedziele trochę się nudziłem więc wybrałem się poszaleć w terenie:
To co jest na filmiku okazało się totalnym lajtem bo jak wyjechałem z tej miejscówki spotkałem 2 inne auta, w tym jedną zmotę na bazie Parcha i razem pocisnęliśmy w las. Niestety z tego nie mam żadnego filmidła a szkoda bo się działo. W jednym polu tak się wkleiłem że z 10min majtałem przód tył co by w ogóle się ruszyć
. Pokonałem takie przeszkody że nawet nie sądziłem że jest to możliwe. Jedyny minus wyprawy to zgubiona przednia tablica, tak więc teraz trzeba będzie ją solidniej przymocować.
Do domu wróciłem koło 2300, a furak po tych bojach w świetle dziennym tak się prezentował:



Jutro zmieniam rozrząd, olej w silniku i trzeba się szykować na rajd kaszub w sobotę
. Mam nadzieje że uda mi się wrócić we w miarę jednym kawałku 
Wywalony został zawór bezpieczeństwa a w jego miejsce wstawiona zatyczka calowa z Castoramy


Kolejnym krokiem było zorganizowanie peryskopu

Z prac zdjęć nie mam bo nie było czasu.
Uzyskałem takie spasowanie:
Teraz muszę jeszcze ogarnąć jakoś połączenie tego ustrojstwa z puchą od filtra powietrza i woda nie powinna mi być straszna
Niestety snorkel wyszedł nieco w innym miejscu niż "otwór technologiczny" więc musiałem się posiłkować kątówką:
W niedziele trochę się nudziłem więc wybrałem się poszaleć w terenie:
To co jest na filmiku okazało się totalnym lajtem bo jak wyjechałem z tej miejscówki spotkałem 2 inne auta, w tym jedną zmotę na bazie Parcha i razem pocisnęliśmy w las. Niestety z tego nie mam żadnego filmidła a szkoda bo się działo. W jednym polu tak się wkleiłem że z 10min majtałem przód tył co by w ogóle się ruszyć

Do domu wróciłem koło 2300, a furak po tych bojach w świetle dziennym tak się prezentował:
Jutro zmieniam rozrząd, olej w silniku i trzeba się szykować na rajd kaszub w sobotę


- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
No i po rajdzie.
Bilans strat:
– urwane jedno poszerzenie błotnika
– zgubiony chlapak
– zgięta antena
– urwany próg (pękła rurka)
– skrzywiony przedni zderzak
– porysowane całe auto od krzaczorów w lesie
To tyle na chwilę obecną
ha, ale ogólnie było mega. Co prawda dużo pieczątek nie zebrałem bo klasa light była za łatwa, a offroad w pojedynkę/bez wyciągary była za trudna
. Może jakbym jeszcze z kimś jechał to można by spróbować zdobyć co nie które pieczątki ale wolałem nie utknąć gdzieś bez jakiejkolwiek pomocy.
Tak więc na przyszły rok trzeba się będzie dozbroić i podstawa to lift i wyciągara. Wtedy można się bawić bo teraz Parch jest za niski. Jako że nawet przy 2" liftu trzeba opuszczać skrzynie, mosty itp. tak więc najprawdopodobniej pójdę w 4"
.
Niestety dałem ciała i zapomniałem zabrać ładowarki i kamera rozładowała się po godzinie, a szkoda bo kilka dosyć stromych zjazdów i przejazdów przez rzeczki itp.
Wrzucam to co mam.
Próba czasowa:
I mocne rozpoczęcie rajdu:
I zdjęcia po wyciągnięciu:



Bilans strat:
– urwane jedno poszerzenie błotnika
– zgubiony chlapak
– zgięta antena
– urwany próg (pękła rurka)
– skrzywiony przedni zderzak
– porysowane całe auto od krzaczorów w lesie
To tyle na chwilę obecną


Tak więc na przyszły rok trzeba się będzie dozbroić i podstawa to lift i wyciągara. Wtedy można się bawić bo teraz Parch jest za niski. Jako że nawet przy 2" liftu trzeba opuszczać skrzynie, mosty itp. tak więc najprawdopodobniej pójdę w 4"
Niestety dałem ciała i zapomniałem zabrać ładowarki i kamera rozładowała się po godzinie, a szkoda bo kilka dosyć stromych zjazdów i przejazdów przez rzeczki itp.
Wrzucam to co mam.
Próba czasowa:
I mocne rozpoczęcie rajdu:
I zdjęcia po wyciągnięciu:

- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
Z@jebiscie
full fun 

Ostatnimy czasy skończyłem snorkela:
Przerobiona puszka:


Jako że wszystkie ori poszerzki połamałem trzeba było je czymś zastąpić:

Koszt ich wykonania to 10zł plus godzinka przycinania i przykręcania
. Tak więc jestem jakieś 200zł do przodu w porównaniu z gumowymi poszerzeniami na allegro. Fakt że nie wygląda to najpiękniej ale ten samochód nie jest od wyglądania 
Dodatkowo odkręciłem boki przedniego zderzaka:

Obecnie dumam nad stalowymi zderzakami, tzn albo gdzieś kupie jakieś używki albo wyspawam wersję rurową, bo na stalowe konstrukcje nie mam cierpliwości.
Przerobiona puszka:

Jako że wszystkie ori poszerzki połamałem trzeba było je czymś zastąpić:
Koszt ich wykonania to 10zł plus godzinka przycinania i przykręcania
Dodatkowo odkręciłem boki przedniego zderzaka:

Obecnie dumam nad stalowymi zderzakami, tzn albo gdzieś kupie jakieś używki albo wyspawam wersję rurową, bo na stalowe konstrukcje nie mam cierpliwości.

- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
klasa turystyk ma szerokie pojęcie
, a po za tym samuraj oszukuje bo z racji swojej masy on przelatuje na bagnami/wodami 

- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
no to up
Tak wyglądało przed zmianami (jak się dowiedziałem zawias był klapnięty, a co za tym idzie miałem obniżonego Patrola, ale i tak dawał dzielnie radę)

W zeszłym tygodniu wpadły poliuretany z mimośrodami na całym aucie, lift zawieszki 2" (nowe amorki Ironman i używane sprężyny OME), lift budy 1-1,5" dokładnie nie wiem. W efekcie uzyskałem takie cudo:

W takim setupie pojechałem na rajd w niedzielę. Jak tylko dostanę zdjęcia to coś powklejam.
Dużych strat nie było, tzn stłukłem tylko przedni kierunkowskaz i zrobiłem mega rysę przez pół auta, jak atakowałem na pełnym ogniu jedną pieczątkę hehe. aaa no i pierwsze wodowanie też za mną. Po otwarciu drzwi wylało się sporo wody
Na koniec rajdu w aucie był taki oto gnój:


Następnego dnia wyciągnąłem dywaniki ze środka i zabrałem się za redukcję masy:

Wrażenia z rajdu – było meeega. Jedyne czego brakowało to kół, a więc coś tam podziałałem i :
Nowe felgi 15x10 ET-50:


Opony zapakowane:

Ostatniu rzut na auto na 32":

A teraz montaż nowych kółek czyli 35x12.5x15



Tak Parchaty wygląda na 35":

Na zdjęciu powyżej błotnik jest już lekko ciachnięty flexem bo przycierała opona. Ale to było tylko tyle żeby dojechać bo docelowo będzie jeszcze inaczej.
A więc wziąłem się za zrobienie poszerzek, czyli wyżynarka + flex w łapę i heja:



Na dzisiaj tyle. Jutro ciacham tył i zakładam gumę na tą blachę i można jechać na testy nowego setupu

Tak wyglądało przed zmianami (jak się dowiedziałem zawias był klapnięty, a co za tym idzie miałem obniżonego Patrola, ale i tak dawał dzielnie radę)

W zeszłym tygodniu wpadły poliuretany z mimośrodami na całym aucie, lift zawieszki 2" (nowe amorki Ironman i używane sprężyny OME), lift budy 1-1,5" dokładnie nie wiem. W efekcie uzyskałem takie cudo:

W takim setupie pojechałem na rajd w niedzielę. Jak tylko dostanę zdjęcia to coś powklejam.
Dużych strat nie było, tzn stłukłem tylko przedni kierunkowskaz i zrobiłem mega rysę przez pół auta, jak atakowałem na pełnym ogniu jedną pieczątkę hehe. aaa no i pierwsze wodowanie też za mną. Po otwarciu drzwi wylało się sporo wody
Na koniec rajdu w aucie był taki oto gnój:


Następnego dnia wyciągnąłem dywaniki ze środka i zabrałem się za redukcję masy:

Wrażenia z rajdu – było meeega. Jedyne czego brakowało to kół, a więc coś tam podziałałem i :
Nowe felgi 15x10 ET-50:


Opony zapakowane:

Ostatniu rzut na auto na 32":

A teraz montaż nowych kółek czyli 35x12.5x15



Tak Parchaty wygląda na 35":

Na zdjęciu powyżej błotnik jest już lekko ciachnięty flexem bo przycierała opona. Ale to było tylko tyle żeby dojechać bo docelowo będzie jeszcze inaczej.
A więc wziąłem się za zrobienie poszerzek, czyli wyżynarka + flex w łapę i heja:



Na dzisiaj tyle. Jutro ciacham tył i zakładam gumę na tą blachę i można jechać na testy nowego setupu

- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
Zawieszka to kompromis między jazdą w terenie i kosztami. Z tego co się doczytałem to 2" w krótkim w zupełności wystarcza (lift 4" to już kwota ~10kpln) więc poszedłem w to plus lekki lift budy co by zmieścić te kółka. Jak się okazało i tak musiałem podcinać "lekko" nadkola. Jak tylko skończę to jadę na testy terenowe i może uda się jakieś zdjęcia/filmy wrzucić.
Lifty liftami, nawet przy 10calach liftu dalej szuramy mostami więc koła musiały wpaść, a dzięki temu auto teraz wygląda kozacko i robi furorę na osiedlu
. Dodatkowo podkręciłem lekko pompę, w rezultacie potrafi lekko zakopcić na 1 biegu przy ruszaniu ale jedzie już całkiem przyjemnie. Teraz trzeba się zmobilizować i zamontować w końcu ICka i walić 1.3 bara 
Lifty liftami, nawet przy 10calach liftu dalej szuramy mostami więc koła musiały wpaść, a dzięki temu auto teraz wygląda kozacko i robi furorę na osiedlu


- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
Robi robote na tych kołach
Szacun odrazu + 10



Szacun odrazu + 10
"Jeżeli po zaparkowaniu auta pod domem nie obejrzysz się za nim idąc w kierunku domu, znaczy że wybrałeś nie to auto"
"(...)A zapytany dlaczego Xedos, odpowiedział:
-Jak to dlaczego? A czy jest jakikolwiek inny wybór dla ludzi chcących poważnie wyglądać ?"

"(...)A zapytany dlaczego Xedos, odpowiedział:
-Jak to dlaczego? A czy jest jakikolwiek inny wybór dla ludzi chcących poważnie wyglądać ?"
- Od: 26 lut 2013, 00:31
- Posty: 1703 (1/8)
- Skąd: Lublin
- Auto: Xedos 6 2.0 V6 '93
No wiem, dlatego mam takiego lenia do składania mazdy hehe

- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
Fakt ogląda się fajnie ale po obejrzeniu stwierdzam że już nigdy w teren nie wjadę
Nie było się kiedy pochwalić:

[img][img]https://lh3.googleusercontent.com/-B0oa1LZEFD4/U8xEUSmNSRI/AAAAAAAACJQ/ONH-6tOmAnw/s640/20140720_171315.jpg[/img][/img]

Tak więc od tygodnia Patrol stoi unieruchomiony, a ja szukam głowicy.
Były plany na podkręcenie Parchatego do 150-160 kuca ale po tym incydencie i tygodniowym poście błotnym olewam temat i jak tylko poskładam to mam zamiar porządnie przetestować nową zawieszkę.
A do tjuningów może kiedyś wrócę

Nie było się kiedy pochwalić:


[img][img]https://lh3.googleusercontent.com/-B0oa1LZEFD4/U8xEUSmNSRI/AAAAAAAACJQ/ONH-6tOmAnw/s640/20140720_171315.jpg[/img][/img]

Tak więc od tygodnia Patrol stoi unieruchomiony, a ja szukam głowicy.
Były plany na podkręcenie Parchatego do 150-160 kuca ale po tym incydencie i tygodniowym poście błotnym olewam temat i jak tylko poskładam to mam zamiar porządnie przetestować nową zawieszkę.
A do tjuningów może kiedyś wrócę

- Od: 23 wrz 2005, 14:02
- Posty: 2396 (1/19)
- Skąd: Gdynia
- Auto: Burbo Astina
Insane Y60
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości