Mazda Xedos 6 CA KF 1993r – projekt Xedos
Trzeba się jeszcze nauczyć ekonomicznie jeździć, bo ów autko potrafi pozytywnie pod tym względem zaskoczyć
- Od: 17 gru 2012, 02:02
- Posty: 1728 (0/10)
- Skąd: Trawniki
- Auto: XC70 Cross Country '01
Xedos 6 '92 KF
rclmati napisał(a):Nie da się ekonomicznie słysząc dźwięk V-ki
Lubię to!
- Od: 17 sie 2009, 11:45
- Posty: 4283 (76/34)
- Skąd: Janów Lubelski / Kraśnik / Lublin
- Auto: Xedos 6 (ex)
Lexus GS300 II (ex)
Mazda 6 GJ 2,5
Zgadzam się w 100% ) To tak bardzo kusi że człowiek nie myśli o kosztach paliwa:Dsylwo napisał(a):rclmati napisał(a):Nie da się ekonomicznie słysząc dźwięk V-ki
Lubię to!
-
dziadas
Jak tam kolego? na zlot się wybierasz?
-
Keeper of the Art
- Od: 22 kwi 2012, 18:06
- Posty: 3761 (89/91)
- Skąd: Barlinek
- Auto: Xedos 6 KF 98' – Sprzedany
Xedos 9 KJ 97' – Sprzedany
200SX SR20DET 89'
Wiosna idzie wielkimi krokami, i to ta właściwa, nie kalendarzowa... więc mały UPDATE
Dzisiaj zabrałem Mazdę na wycieczkę...
jechaliśmy po...
Tak, wiem, lampa tylna mi opadła
Felgi oczywiście do regeneracji i malowania, ale cena była że tak napiszę ... dobra. Dodatkowo od razu miałem w zamiarze ich malowanie, toteż wolałem kupić takie do regeneracji.
We wtorek Mazdzioch dostał nową szybę czołową, uszczelkę zostawiliśmy starą
Zatem koniec z mokrą podsufitką i wodą z przodu...
A tak to wygląda ze środka:
A żeby to wszystko miało ręce i nogi, skusiłem się na tanie pióra z allegro, które zwane są serwisowymi ... Samozwańcze te pióra chyba Tak czy inaczej, na tą chwilę jestem zadowolony. Żywotność jak mniemam, jak ta spotykana w każdym tanim piórze.
Co więcej... stałem przed trudnym wyborem, czym zalać silnik... Pełny syntetyk odpadał z miejsca, wiadomo dlaczego Z niepewnością ale zdecydowałem się na półsyntetyczny olej Mobil'a.
Dlaczego – dlatego, że Mobil robi w miarę neutralne oleje jak się dowiedziałem, nie są silnie myjące jak np. Valvoline. Z tego wyboru także jestem zadowolony. O mojej historii z tą wymianą można było przeczytać na czacie lubelskim, ale to nic ciekawego Tak czy inaczej jestem zadowolony, silnik tylko raz postukał zaworami, i to rano po wymianie. Od tamtej pory się to nie wydarzyło, co ważne – pracuje delikatniej i kulturalniej, z tego efektu jestem chyba najbardziej zadowolony. Ponadto chyba nie posmakował jej zbyt ten półsyntetyk, coś nie znika z miarki po tych 500km, a jeżdżę dość dynamicznie.
Na mineralnym zapewne zauważyłbym ubytek.
Zostało troszkę w bańce, nie żebym zapeszał, ale może się przydać
Na koniec coś, co dodatkowo przyprawi wasze łącza o dymienie, ale chociaż przyjemne dla oka
Pozdrawiam i cierpliwości, nie mam na nic czasu ... no, poza wypisywaniem głupot na lubelskim
Dzisiaj zabrałem Mazdę na wycieczkę...
jechaliśmy po...
Tak, wiem, lampa tylna mi opadła
Felgi oczywiście do regeneracji i malowania, ale cena była że tak napiszę ... dobra. Dodatkowo od razu miałem w zamiarze ich malowanie, toteż wolałem kupić takie do regeneracji.
We wtorek Mazdzioch dostał nową szybę czołową, uszczelkę zostawiliśmy starą
Zatem koniec z mokrą podsufitką i wodą z przodu...
A tak to wygląda ze środka:
A żeby to wszystko miało ręce i nogi, skusiłem się na tanie pióra z allegro, które zwane są serwisowymi ... Samozwańcze te pióra chyba Tak czy inaczej, na tą chwilę jestem zadowolony. Żywotność jak mniemam, jak ta spotykana w każdym tanim piórze.
Co więcej... stałem przed trudnym wyborem, czym zalać silnik... Pełny syntetyk odpadał z miejsca, wiadomo dlaczego Z niepewnością ale zdecydowałem się na półsyntetyczny olej Mobil'a.
Dlaczego – dlatego, że Mobil robi w miarę neutralne oleje jak się dowiedziałem, nie są silnie myjące jak np. Valvoline. Z tego wyboru także jestem zadowolony. O mojej historii z tą wymianą można było przeczytać na czacie lubelskim, ale to nic ciekawego Tak czy inaczej jestem zadowolony, silnik tylko raz postukał zaworami, i to rano po wymianie. Od tamtej pory się to nie wydarzyło, co ważne – pracuje delikatniej i kulturalniej, z tego efektu jestem chyba najbardziej zadowolony. Ponadto chyba nie posmakował jej zbyt ten półsyntetyk, coś nie znika z miarki po tych 500km, a jeżdżę dość dynamicznie.
Na mineralnym zapewne zauważyłbym ubytek.
Zostało troszkę w bańce, nie żebym zapeszał, ale może się przydać
Na koniec coś, co dodatkowo przyprawi wasze łącza o dymienie, ale chociaż przyjemne dla oka
Pozdrawiam i cierpliwości, nie mam na nic czasu ... no, poza wypisywaniem głupot na lubelskim
- Od: 17 gru 2012, 02:02
- Posty: 1728 (0/10)
- Skąd: Trawniki
- Auto: XC70 Cross Country '01
Xedos 6 '92 KF
Coś dużo tego oleju zostało
Ta widoczna uszczelka wpadła przed montażem szyby czy można ją później założyć?
Ta widoczna uszczelka wpadła przed montażem szyby czy można ją później założyć?
- Od: 17 sie 2009, 11:45
- Posty: 4283 (76/34)
- Skąd: Janów Lubelski / Kraśnik / Lublin
- Auto: Xedos 6 (ex)
Lexus GS300 II (ex)
Mazda 6 GJ 2,5
sylwo napisał(a):Coś dużo tego oleju zostało
Na miarce jest nieco ponad minimum
To bańka 5L.
sylwo napisał(a):Ta widoczna uszczelka wpadła przed montażem szyby czy można ją później założyć?
Po montażu
- Od: 17 gru 2012, 02:02
- Posty: 1728 (0/10)
- Skąd: Trawniki
- Auto: XC70 Cross Country '01
Xedos 6 '92 KF
Co do oleju i jego spalania , to chyba w każdym aucie które miałem było tak , że dopóki był świeży to nie ubywało , po przejechaniu na min 1000-2000 tyś km zaczynało delikatnie ubywac. W każdym razie , zmiana na pewno na plus. Obserwuj uszczelki czy się nie pocą i dolej tego oleju pod maximum. Przednia szyba oby nie była jakimś tanim zamiennikiem , bo już kiedyś w audi taką przerabiałem .Owszem była nowa ale do . Kiedy pojechałem do firmy zakładającej szyby marki Pilkington ( nie wiem czy dobrze napisałem) po zmierzeniu okazało się, że jest za cieńka , stąd była tania. Pękła po miesiącu od niewielkiego kamyka.
No i felgi Dla mnie po rx8 najładniejszy wzór do X6 , poza tym bezproblemowy montaż , nic nie obciera wszystko pasi plug&play. Ale jest jedno ale, które zobaczysz po założeniu ich na auto . Koza będzie straszna , bez gleby nie będzie to dobrze wyglądało .
Co do koloru felg, oczywiście to indywidualna sprawa , lecz ja pozostawił bym oryginalny kolor lub spróbował bieli .
Pozdrawiam i życzę cierpliwości przy dalszych modach. A tak na marginesie , chciałbym ją zobaczyc na zlocie . Z Tobą chciałbym również zamienic parę słow ,
No i felgi Dla mnie po rx8 najładniejszy wzór do X6 , poza tym bezproblemowy montaż , nic nie obciera wszystko pasi plug&play. Ale jest jedno ale, które zobaczysz po założeniu ich na auto . Koza będzie straszna , bez gleby nie będzie to dobrze wyglądało .
Co do koloru felg, oczywiście to indywidualna sprawa , lecz ja pozostawił bym oryginalny kolor lub spróbował bieli .
Pozdrawiam i życzę cierpliwości przy dalszych modach. A tak na marginesie , chciałbym ją zobaczyc na zlocie . Z Tobą chciałbym również zamienic parę słow ,
- Od: 6 gru 2009, 12:35
- Posty: 3100 (13/54)
- Skąd: Barlinek
- Auto: Mazda Xedos 9 TA Kl 95 r. +LPG
Xedos 9 TA KL 99 r. LPG :)
Dzięki
Szyba Pilkington'a, "pierwszego montażu", ponoć... ; ) Nie miałem za bardzo wyboru bo była tylko jedna sztuka w katalogu, oby dotrwała do końca miesiąca to dorzucę ubezpieczenie szyby.
Od razu wiedziałem, że napiszesz "koza" Na chwilę obecną musi tak zostać, za jakiś czas postaram się pójść szlakiem przetartym przez Crenshaw'a
Felgi w białą perłę, i... nie tylko felgi. Zobaczymy i zobaczycie jak to wyjdzie.
Co do zlotu – bardzo bym chciał, ale... blacharza i lakiernika mam dopiero na początku maja ;/ Nie wygląda aktualnie jakbym chciał.
Szyba Pilkington'a, "pierwszego montażu", ponoć... ; ) Nie miałem za bardzo wyboru bo była tylko jedna sztuka w katalogu, oby dotrwała do końca miesiąca to dorzucę ubezpieczenie szyby.
deejay27 napisał(a):Ale jest jedno ale, które zobaczysz po założeniu ich na auto .
Od razu wiedziałem, że napiszesz "koza" Na chwilę obecną musi tak zostać, za jakiś czas postaram się pójść szlakiem przetartym przez Crenshaw'a
Felgi w białą perłę, i... nie tylko felgi. Zobaczymy i zobaczycie jak to wyjdzie.
Co do zlotu – bardzo bym chciał, ale... blacharza i lakiernika mam dopiero na początku maja ;/ Nie wygląda aktualnie jakbym chciał.
- Od: 17 gru 2012, 02:02
- Posty: 1728 (0/10)
- Skąd: Trawniki
- Auto: XC70 Cross Country '01
Xedos 6 '92 KF
No stary, muszę Cię bardzo pochwalić w końcu Xedos dostał trochę "miłości", myślę, że w twoich rękach to tylko kwestia czasu zanim doprowadzisz go do super stanu, co do zlotu to musisz przyjechać koniecznie muszę obczaić to autko zrzuć się z kolesiami i wpadajcie, na pewno znajdzie się kilka osób z lubelskiego mających ochotę przyjechać
Powodzonka w dalszym ulepszaniu swojego Xedosa
Powodzonka w dalszym ulepszaniu swojego Xedosa
-
Keeper of the Art
- Od: 22 kwi 2012, 18:06
- Posty: 3761 (89/91)
- Skąd: Barlinek
- Auto: Xedos 6 KF 98' – Sprzedany
Xedos 9 KJ 97' – Sprzedany
200SX SR20DET 89'
Crenshaw napisał(a):Powodzonka w dalszym ulepszaniu swojego Xedosa
D@m$on napisał(a): Na jaki kolorek malujesz?
Biała perła, ale nie tylko felgi Jeden biały element w tym aucie to troszkę mało, 4 felgi to również... za mało białego
- Od: 17 gru 2012, 02:02
- Posty: 1728 (0/10)
- Skąd: Trawniki
- Auto: XC70 Cross Country '01
Xedos 6 '92 KF
Miałem iść spać ale wpadł mi w oko Twój wątek. Czytałem go na początku i od tego czasu się pozmieniało. Jutro przejrzę dokładniej bo już późno, więc tylko spytam. Zmieniałeś uszczelki?? Mi powiedzieli 500 za sztukę.
Uszczelki w drzwiach ? Szybach? ; )
Jeśli chodzi o drzwi to jeszcze nie, ale cena którą podałeś to kosmos...
Jeśli chodzi o drzwi to jeszcze nie, ale cena którą podałeś to kosmos...
- Od: 17 gru 2012, 02:02
- Posty: 1728 (0/10)
- Skąd: Trawniki
- Auto: XC70 Cross Country '01
Xedos 6 '92 KF
pytałem o uszczelki drzwi. Dostępne były tylko w carspeedzie czy czymś takim, nie pamiętam. Cena trochę dołująca.
DamianSzatan666 napisał(a):Cena trochę dołująca.
Miałem info, że ktoś z forum miał używki za 30zł, ale nie wiem w jakim stanie no i nie pamiętam nicka
Okej, staram się nie marnować czasu. Dzisiaj dokończyłem mycie felg i zabrałem się do pracy. Z racji, że była ładna pogoda a garaż mam zajęty, pracowałem na świeżym powietrzu. Tak wyglądał mój plac zabaw, przed zabawą.
Po dokładnym umyciu założyłem twardą szczotkę drucianą na szlifierkę i ogień.
Przeszlifowałem tym wszelakie zadry lakieru czy bąble. Wszystko inne szlifowałem ręcznie papierkiem bo szlifierka to zbyt mocne narzędzie. Tak to wyglądało po spotkaniu ze szczotką
Po tym zabiegu wszystko zostało przeszlifowane papierem ściernym 100, następnie 240. Na tym etapie zakończyłem wstępne szlifowanie gdyż czeka mnie drugie po szpachlowaniu. Nie mam zdjęć po przeszlifowaniu papierkiem, ale strzelę jakieś jutro, dzisiaj przy pracy poganiały mnie fioletowe chmury, które nadciągały od strony Lublina. Felga po szpachlowaniu:
Jak tylko deszcz odpuści zabieram się za resztę felg. Generalnie 3 pozostałe czekają na wstępne szlifowanie papierkiem i szpachlę. Nie śpieszyłem się dzisiaj, przecież oponki jeszcze nie przyszły
Malowanie to kwestia otwarta, kolor to będzie na pewno biała perła, nie mogę natomiast zdecydować się czy malować je samemu – nigdy tego nie robiłem – czy skorzystać z pomocy kogoś, kto ma wprawę, pistolet i ... kompresor. Wszystko to jedynie kwestia pieniędzy. Zobaczymy
- Od: 17 gru 2012, 02:02
- Posty: 1728 (0/10)
- Skąd: Trawniki
- Auto: XC70 Cross Country '01
Xedos 6 '92 KF
Juz mam odpowiedź na moje pytanie które zadałem w czaterii Druciak raczej do stalówek, amelinium od niewidocznej strony jeszcze...jeszcze, ale broń Boże od frontu ,
Ja aluminiowe felgi zaczynam od domycia detergentem, potem odtłuszczam żeby asfalt zszedł, nastepnie zaczynam od papieru P180- nastepnie P240-> Szpachla wykańczająca np. Novol Finish, znowu P240-> P360->wrazie potrzeby powtórka szpachli i juz potem P360 i wodny P500 P100, podkład akrylowy i lakier zasadniczy.
Jest to praca mozolna ale i efekt jest świetny, widziałeś moje czarne alusy?
Ja aluminiowe felgi zaczynam od domycia detergentem, potem odtłuszczam żeby asfalt zszedł, nastepnie zaczynam od papieru P180- nastepnie P240-> Szpachla wykańczająca np. Novol Finish, znowu P240-> P360->wrazie potrzeby powtórka szpachli i juz potem P360 i wodny P500 P100, podkład akrylowy i lakier zasadniczy.
Jest to praca mozolna ale i efekt jest świetny, widziałeś moje czarne alusy?
-
Benzin im Blut
- Od: 20 sty 2011, 00:16
- Posty: 2362 (23/27)
- Skąd: Miasto Wstydu i Inspiracji
- Auto: Mazda 323BG PN '94
Toyota Avensis T27 D4D '11- już wspomnienie
Mazda 626KL-ZE –> ;)
Mazda Xedos 6 KL-DE '99
Nie widziałem, ale zaraz zobaczę
Jak widzisz druciaka użyłem tylko miejscowo – zmasakrowane ranty i miejsca, gdzie papier kończył się szybciej niż zanieczyszczenie .
Wszystkie inne miejsca szlifowałem ręcznie, papierem 100-240. Następne szlifowanie 100-240-400-600 i jak będzie potrzeba to 800. Wodnym 1000 zmatowię przed malowaniem.
To oczywiście zrobiłem jako pierwsze
Jak widzisz druciaka użyłem tylko miejscowo – zmasakrowane ranty i miejsca, gdzie papier kończył się szybciej niż zanieczyszczenie .
Wszystkie inne miejsca szlifowałem ręcznie, papierem 100-240. Następne szlifowanie 100-240-400-600 i jak będzie potrzeba to 800. Wodnym 1000 zmatowię przed malowaniem.
Piotr89 napisał(a):Ja aluminiowe felgi zaczynam od domycia detergentem, potem odtłuszczam żeby asfalt zszedł
To oczywiście zrobiłem jako pierwsze
- Od: 17 gru 2012, 02:02
- Posty: 1728 (0/10)
- Skąd: Trawniki
- Auto: XC70 Cross Country '01
Xedos 6 '92 KF
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości