Relacja ze spotu 23.06.2012 nad rzeka Saar w Niemczech grupy Benelux-Niemcy.
Na wstępie dziękuje wszystkim co przybyli,gospodarzowi
Igorowi,oraz organizatorowi
mlodyMazda .
Zaplanowane spotkanie razem ze spływem kajakowym odbyło się prawie zgodnie z planem
Pierwsze problemy zaczęły się z moim przyjazdem na miejsce,mój GPS zaprowadził nas na całkiem inne miejsce niż resztę

,nawet przemierzaliśmy rzekę jakimś promem samochodowym .
Ale żeby było śmieszniej również na parking przy stadionie,tyle ze 17 kilometrów od docelowego

.
Po pierwszych obawach ze nikt oprócz nas nie przyjechał,po kilku rozmowach telefonicznych z
Motomike06 i naprowadzeniu przez
Rumcajsa znaleźliśmy się trochę spóźnieni u celu.

Bezpośrednio z parkingu już całą ekipą pełni zapału udaliśmy się na przystań gdzie wynajmuje się kajaki.
Ku naszemu przerażeniu

zostały kajaki typu "kanu", zwykle wszystkie zostały już wynajęte

.
Szybka debata,jedna wielka zgoda ze lepiej razem niż kilka osób by miało czekać aż reszta dopłynie
lub nie ,pojechaliśmy wynająć jeden wielki zbiorowy kajak.
Kajak a raczej statek okazał się bardzo przyjazny.
Mimo ze już był czas odpłynięcia pani kapitan zgodziła się zaczekać na resztę naszej grupy która
udała się przetestować regionalny bankomat.
Na kajaku podali nam dobra kawkę,piwko,cole i zapewnili cudowne widoki oraz przepływ przez śluzę.
Po prawie 2 godzinnym rejsie zeszliśmy zadowoleni na ląd i udaliśmy się do oczekujących nas naszych M.
W drodze na grila do
Igora napotykaliśmy korek,
Młody zapewniał ze to rzut beretem ,autostrada i już jesteśmy,a tu taka niespodzianka

.
Niestety wzmogły się tylko głody i wszyscy z niecierpliwością oczekiwali na grila.
W tym miejscu należą się specjalne podziękowania dla
Gospodyni za włożoną prace i bardzo smaczne sałatki przygotowane dla nas.
Pan domu dostał prezent od kolegi
Rumcajsa w postaci oryginalnej Rakiji.
Dzieciaki miały również przednia zabawę i jakby nie odstępowały od siebie na krok

.
W ciągu ciągłych rozmów ,niezliczonych tematów oraz jedzeniu milo czas upłynął i trzeba było się rozstawać.
W miedzy czasie ustaliliśmy wstępnie plan następnego zlotu o którym powiadomimy jeszcze w tym tygodniu,zapraszam innych obecnych w naszym regionie do spotkań z nami.
Teraz kilka zdjęć od nas wszystkich ze wspomnianego spotkania nad Saara oraz grila u Igora.
Parę zdjęć na załącznikach a reszta w linku,
Klik Pozdrawiam
Marian
edit ;
dodałem jeszcze jedno zdjęcie na załączniku
