Mazda MPV LW RF 2004 r.
Sam nie wiem dlaczego tak długo to trwało a było najbardziej proste rozwiązanie ze wszystkich. Ale do rzeczy...
Po wymianie fabrycznego radia na Pioneerka brakowało mi sterowania radia przyciskami na kierownicy. Kolega zaoferował się przelutować mi oporniki pod przyciskami ale jak przyszło do roboty okazało się że nie ma przejścia sygnału z przycisków na kierownicy do radia. Po jakimś czasie okazało się że winna była taśma poduszki powietrznej (przetarły się kable)
Po tym wszystkim wystarczyło zakupić i podłączyć taką oto przejściówkę z interfejsem:
*zdjęcie poglądowe bo jest inna końcówka do radia
Całość wykonana i zakupiona w serwisie http://www.piloty.pl. Polecam
Dla ciekawskich – jak to jest zrobione?
Otóż przyciski w kierownicy Mazdy mają pewno oporności (np. VOL + (18 ohm) a VOL – (28 ohm). Tak samo działają przyciski w Pioneerze, tyle tylko że oporności danego klawisza mają inny zakres. Adapter zamienia oporności Mazdy na oporności Pioneera i tak oto wiadomo co nacisnąć żeby grało. Można to zrobić na dwa sposoby: albo przelutować oporniki w kieronicy na właściwe dla danego "niefabrycznego" radia", albo podłączyć adapter.
Proste?
Po wymianie fabrycznego radia na Pioneerka brakowało mi sterowania radia przyciskami na kierownicy. Kolega zaoferował się przelutować mi oporniki pod przyciskami ale jak przyszło do roboty okazało się że nie ma przejścia sygnału z przycisków na kierownicy do radia. Po jakimś czasie okazało się że winna była taśma poduszki powietrznej (przetarły się kable)
Po tym wszystkim wystarczyło zakupić i podłączyć taką oto przejściówkę z interfejsem:
*zdjęcie poglądowe bo jest inna końcówka do radia
Całość wykonana i zakupiona w serwisie http://www.piloty.pl. Polecam
Dla ciekawskich – jak to jest zrobione?
Otóż przyciski w kierownicy Mazdy mają pewno oporności (np. VOL + (18 ohm) a VOL – (28 ohm). Tak samo działają przyciski w Pioneerze, tyle tylko że oporności danego klawisza mają inny zakres. Adapter zamienia oporności Mazdy na oporności Pioneera i tak oto wiadomo co nacisnąć żeby grało. Można to zrobić na dwa sposoby: albo przelutować oporniki w kieronicy na właściwe dla danego "niefabrycznego" radia", albo podłączyć adapter.
Proste?
Ostatnio edytowano 9 lip 2011, 22:05 przez sokoli_majster, łącznie edytowano 1 raz
-
sokoli_majster
Małe zmiany ale coś zawsze jest. Zmieniłem wycieraczki na płaskie polskiej firmy MOTOGUM. o połowę tańsze niż VALEO czy BOSCH a spisują się całkiem dobrze
Poza tym wyściółka bagażnika żeby nie pobrudzić tapicerki:
No i nie mogło zabraknąć oryginalnych, klubowych podkładek
Poza tym wyściółka bagażnika żeby nie pobrudzić tapicerki:
No i nie mogło zabraknąć oryginalnych, klubowych podkładek
-
sokoli_majster
W końcu wykonałem długo oczekiwany montaż siłowników do maski silnika. Pomysł podpatrzony na japońskim forum Mazdy a części sprzedają na stronie MAROYA
Oprócz tego że sprowadzenie siłowników z Japonii byłoby nieopłacalne to jeszcze ta zaporowa cena. Za najtańszy komplet trzeba zapłacić prawie 14000 yenów czyli około 460 zł
Teraz do rzeczy. Potrzebne części do montażu:
Oto rysunki poglądowe:
Siłowniki pasują od maski silnika BMW seria 5 (E28) z rocznika 1981-1987. Ja kupiłem od polskiego producenta siłowników FA Krosno (nr siłownika 24112). Oryginalne siłowniki mają inne mocowania i trzeba było je przerobić. od strony tłoku wystarczyło nawiercić trzpień i potem odkręcić mocowanie. Natomiast z drugiej strony trzeba było dorobić gwinty aby nakręcić mocowanie kulkowe. Na zdjęciu mam dwa rodzaje mocowań bo nie miałem więcej tych mniejszych.
Niestety siłowniki te dysponują za dużą siłą (około 380N) i naginają maskę. Trzeba poszukać siłowników o sile około 150-200N.
Żeby wszystko zamontować należy odkręcić dwie śruby z każdej strony trzymające błotnik (środkową i dolną). W ta dolną wkręcamy sworzeń kulkowy z podkładką. Natomiast na zawiasie maski odkręcamy górną śrubę a dolną poluźniamy (żeby maska nam nie spadła na głowę ). Wkładamy wcześniej przygotowaną blachę mocującą i pozostaje nam założenie siłowników.
Tak wygląda wszystko po zamontowaniu:
Oprócz tego że sprowadzenie siłowników z Japonii byłoby nieopłacalne to jeszcze ta zaporowa cena. Za najtańszy komplet trzeba zapłacić prawie 14000 yenów czyli około 460 zł
Teraz do rzeczy. Potrzebne części do montażu:
- siłowniki – 2 szt (długość 440-480mm na rozwarciu, średnica tłoka 15mm)
- mocowania kulkowe do siłowników – 4 szt
- sworznie kulkowe z gwintem – 4 szt (śr. kulki 10mm, śruba 10)
- blachy mocujące – 2 szt.
Oto rysunki poglądowe:
Siłowniki pasują od maski silnika BMW seria 5 (E28) z rocznika 1981-1987. Ja kupiłem od polskiego producenta siłowników FA Krosno (nr siłownika 24112). Oryginalne siłowniki mają inne mocowania i trzeba było je przerobić. od strony tłoku wystarczyło nawiercić trzpień i potem odkręcić mocowanie. Natomiast z drugiej strony trzeba było dorobić gwinty aby nakręcić mocowanie kulkowe. Na zdjęciu mam dwa rodzaje mocowań bo nie miałem więcej tych mniejszych.
Niestety siłowniki te dysponują za dużą siłą (około 380N) i naginają maskę. Trzeba poszukać siłowników o sile około 150-200N.
Żeby wszystko zamontować należy odkręcić dwie śruby z każdej strony trzymające błotnik (środkową i dolną). W ta dolną wkręcamy sworzeń kulkowy z podkładką. Natomiast na zawiasie maski odkręcamy górną śrubę a dolną poluźniamy (żeby maska nam nie spadła na głowę ). Wkładamy wcześniej przygotowaną blachę mocującą i pozostaje nam założenie siłowników.
Tak wygląda wszystko po zamontowaniu:
-
sokoli_majster
No i elegancko! A jak teraz z zamykaniem, dużo siły potrzeba?
Ile wyszło za ten adapter do sterowania z kierownicy?
Ile wyszło za ten adapter do sterowania z kierownicy?
- Od: 11 cze 2007, 15:28
- Posty: 1650
- Skąd: Lublin
- Auto: Mazda Premacy CP 2.0DiTD RF4F 2003
Badyl, za adapter zapłaciłem standardowo czyli 129zł + przesyłka 10zł. Jeśli robili już wcześniej takie adaptery to do większości aut jest taka właśnie cena za adapter. W MPV-ce i Premacy chyba nawet takie same radia są, prawda?
Z siłownikami i zamykaniem klapy jeszcze muszę powalczyć bo jak napisałem siłowniki są za mocne. Ale jestem na dobrej drodze żeby zamontować słabsze.
Japończycy z firmy MAROYA nie chcieli powiedzieć ani wymiarów ani jaka ma być siła takiego siłownika więc sam musiałem zgadywać. Pierwszy siłownik był od Sharana ale za gruby bo miał 19mm średnicy.\
To teraz montujesz u siebie?
Z siłownikami i zamykaniem klapy jeszcze muszę powalczyć bo jak napisałem siłowniki są za mocne. Ale jestem na dobrej drodze żeby zamontować słabsze.
Japończycy z firmy MAROYA nie chcieli powiedzieć ani wymiarów ani jaka ma być siła takiego siłownika więc sam musiałem zgadywać. Pierwszy siłownik był od Sharana ale za gruby bo miał 19mm średnicy.\
To teraz montujesz u siebie?
-
sokoli_majster
Nie ukrywam, że bardzo mi się podoba ten pomysł
Radia wyglądają identycznie of frontu, nie jestem pewien czy tak samo z tyłu...
swoją drogą, założyłbyś taki pakiet
Radia wyglądają identycznie of frontu, nie jestem pewien czy tak samo z tyłu...
swoją drogą, założyłbyś taki pakiet
- Od: 11 cze 2007, 15:28
- Posty: 1650
- Skąd: Lublin
- Auto: Mazda Premacy CP 2.0DiTD RF4F 2003
Ile wyniósł Cię komplet podnośników + dodatki do nich? Fajnie to wygląda Nurtuje mnie pytanie czy po jakimś czasie nie powygina się maska w tych miejscach
- Od: 16 paź 2009, 21:04
- Posty: 1844
- Skąd: Warszawa
- Auto: ex BJ TDVI RF4F '02 101PS
obecnie Kia QL
Erastotenes napisał(a):Nurtuje mnie pytanie czy po jakimś czasie nie powygina się maska w tych miejscach
A dlaczego maska ma się wyginać? Wg. mnie nie powinna.
PS. Sokoli widzę że jesteś z Lubuskiego. Masz jakiegoś sprawdzonego mechanika?
Badyl napisał(a):swoją drogą, założyłbyś taki pakiet
dopiero bym się wyróżniał takie rzeczy tylko w Japonii
Erastotenes napisał(a):Ile wyniósł Cię komplet podnośników + dodatki do nich? Fajnie to wygląda Nurtuje mnie pytanie czy po jakimś czasie nie powygina się maska w tych miejscach
- komplet siłowników od producenta z przesyłką 110zł
- wykonanie blaszek i mocowań do siłowników – po znajomości gratis w zaprzyjaźnionym zakładzie mechanicznym
Co do maski to oczywiście że się powygina przy takiej jak obecnie sile podnośników (380N). Dlatego muszę zamontować takie same ale słabsze.
bieski napisał(a):A dlaczego maska ma się wyginać? Wg. mnie nie powinna.
PS. Sokoli widzę że jesteś z Lubuskiego. Masz jakiegoś sprawdzonego mechanika?
Maska się właśnie powygina, patrzy wyżej.
MEchanika mam sprawdzonego ale od prostej roboty (olej, rozrząd, filtry), natomiast jeśli chodzi o naprawę diesla to nic nie robiłem a jak już będę musiał to kogoś poszukam.
-
sokoli_majster
No i niestety... Mazda się zepsuła a konkretnie silnik się zatarł być może przyczyną była słaba wydajność pompy oleju. Dokładnie ma to ocenić mechanik. Jestem na etapie poszukiwań silnika bo remontować się go chyba nie opłaca.
Ech...
Ech...
-
sokoli_majster
Pewno ciśnienie OK ale przepływ zmniejszony. Tak w ogóle, to co tam lałeś i czy zmieniło się coś w temacie poruszenia auta?
Babskie auto, wersja amerykańska viewtopic.php?f=313&t=118894
Według kolegi Enduro, od którego kupiłem następny silnik, przyczyną zatarcia były przepalone podkładki starego typu. Przepuszczały olej który osadzał się w silniku, kilka razy zaświeciła mi się kontrolka oleju (co mogło spowodować już lekki szlif). Podsumowując wszystkie fakty doszło do omawianego wcześniej zatarcia.
Na dzień dzisiejszy samochód jest już uruchomiony. Jak ogarnę temat to opiszę wszystko.
Na dzień dzisiejszy samochód jest już uruchomiony. Jak ogarnę temat to opiszę wszystko.
-
sokoli_majster
Pewno ciśnienie OK ale przepływ zmniejszony. Tak w ogóle, to co tam lałeś i czy zmieniło się coś w temacie poruszenia auta?
Moja MPV wozi mnie już 40 miesięcy i przewiozła mnie prawie 200tys (obecny stan licznika ponad 320tys) , przez pierwsze 1,5 roku smarowała się lotusem 10W40, ale później znalazłem tańszy Mobil tej samej klasy – jak na tą chwile znikome ubytki (wymiana oleju średnio co 10 do 12 tys).
Moja MPV wozi mnie już 40 miesięcy i przewiozła mnie prawie 200tys (obecny stan licznika ponad 320tys) , przez pierwsze 1,5 roku smarowała się lotusem 10W40, ale później znalazłem tańszy Mobil tej samej klasy – jak na tą chwile znikome ubytki (wymiana oleju średnio co 10 do 12 tys).
- Od: 14 paź 2008, 20:19
- Posty: 37
- Skąd: ok/Krakowa
- Auto: mazda MPV LW 2005 2,0d 16V 136KM
Cóż... obiecałem że wszystko opisze jak się uporam z silnikiem i obietnicę muszę dotrzymać.
Jak napisałem wcześniej, w czerwcu zatarciu uległ silnik. Taki fajny był, japoński i padł. Szkoda że padło na mnie ale mówi się trudno i żyje się dalej. Przyczyną były podkładki starego typu i w konsekwencji zatkanie smoka olejowego. Co z tego że smok był sprawdzany zaraz po zakupie auta i był czysty, zasyfił się później. Wcześniej czytałem na forum jakie są objawy starych, przepalonych podkładek ale nie było widocznych objawów.
Po krótkim czasie nastąpiło otrzęsienie się z kłopotów i zacząłem poszukiwania sprawnego silnika. Tylko gdzie taki znaleźć jak na Allegro co drugi to po przejściach lub z kosmicznym przebiegiem. Otóż pomoc znalazłem na tym forum, a konkretnie kolega Enduro posiadał aktualnie silnik na sprzedaż. Po kilku telefonach i uzgodnieniach Enduro sprawnie złożył nowy silnik. Co się dało przełożył z mojego do drugiego i wraz z już nowymi podkładkami, nowym kompletem rozrządu, szlifem głowicy, wymianie uszczelki pod głowicą i kilkoma innymi szczegółami złożył wszystko w całość za co jeszcze raz serdecznie dziękuję. Z czystym sumieniem mogę go polecić jako fachowca od Mazd z silnikiem diesla
Wymieniono m.in.:
Silnik został złożony i chodził bardzo dobrze, jednak po niedługim czasie niedomagania wykazały dwa wtryski. Test przelewowy ujawnił ich złę funkcjonowanie. Znowu Enduro poratował mnie dwoma wtryskami. Teraz autko nie ma już objawów terkotania i "trzęsawki". Praca silnika się uspokoiła i mam nadzieję że teraz trochę pojeżdżę bez większych trudności
EDIT: Zapomniałem napisać że przy okazji rozebrania i wyjęcia silnika Enduro sprawdził turbinę. Jest czyściutka i sprawna. Jak się potem dowiedziałem poprzednia właścicielka z Austrii miała ją dwa razy wymienianą w ASO
Jak napisałem wcześniej, w czerwcu zatarciu uległ silnik. Taki fajny był, japoński i padł. Szkoda że padło na mnie ale mówi się trudno i żyje się dalej. Przyczyną były podkładki starego typu i w konsekwencji zatkanie smoka olejowego. Co z tego że smok był sprawdzany zaraz po zakupie auta i był czysty, zasyfił się później. Wcześniej czytałem na forum jakie są objawy starych, przepalonych podkładek ale nie było widocznych objawów.
Po krótkim czasie nastąpiło otrzęsienie się z kłopotów i zacząłem poszukiwania sprawnego silnika. Tylko gdzie taki znaleźć jak na Allegro co drugi to po przejściach lub z kosmicznym przebiegiem. Otóż pomoc znalazłem na tym forum, a konkretnie kolega Enduro posiadał aktualnie silnik na sprzedaż. Po kilku telefonach i uzgodnieniach Enduro sprawnie złożył nowy silnik. Co się dało przełożył z mojego do drugiego i wraz z już nowymi podkładkami, nowym kompletem rozrządu, szlifem głowicy, wymianie uszczelki pod głowicą i kilkoma innymi szczegółami złożył wszystko w całość za co jeszcze raz serdecznie dziękuję. Z czystym sumieniem mogę go polecić jako fachowca od Mazd z silnikiem diesla
Wymieniono m.in.:
- silnik (RF5C)
- kompletny pasek rozrządu (rolki + napinacze)
- uszczelka pod głowicą
- komplet filtrów wraz z olejem
- komplet uszczelek do chłodnicy oleju
- kompletne sprzęgło (EXEDY) oraz koło dwumasowe (oem MAZDA)
i jeszcze parę innych rzeczy...
Silnik został złożony i chodził bardzo dobrze, jednak po niedługim czasie niedomagania wykazały dwa wtryski. Test przelewowy ujawnił ich złę funkcjonowanie. Znowu Enduro poratował mnie dwoma wtryskami. Teraz autko nie ma już objawów terkotania i "trzęsawki". Praca silnika się uspokoiła i mam nadzieję że teraz trochę pojeżdżę bez większych trudności
EDIT: Zapomniałem napisać że przy okazji rozebrania i wyjęcia silnika Enduro sprawdził turbinę. Jest czyściutka i sprawna. Jak się potem dowiedziałem poprzednia właścicielka z Austrii miała ją dwa razy wymienianą w ASO
Ostatnio edytowano 26 lis 2011, 14:54 przez sokoli_majster, łącznie edytowano 1 raz
-
sokoli_majster
W poprzedni weekend wymieniłem zawór SCV. Objaw był taki że gdy temperatura była poniżej zera wtedy na zimnym silniku samochód gasł. Po zastosowanej wymianie wszystko wróciło do normy. Wymiana wg poradnika z forum zajęła mi rzeczywiste 30 minut. Stary zawór był jak widać z wadliwej serii"006".
Dodatkowo zrobiłem fotki z poprzedniej, październikowej operacji konserwacji podwozia. Jak się wcześniej orientowałem to nikt w okolicy nie chciał się za bardzo podjąć konserwacji, a to bo nie ma czasu, podnośnika, chęci itp. Jak już się zapytałem gościa na myjni który ma podnośnik (bo czasami myje podwozia) to powiedział, cytuję: "Kup Pan dwie puszki Hamerajta i jakiś pendzel to Panu pomalujemy. A za ile? Da Pan ze dwie stówy to będzie dobrze"
W tym momencie już wiedziałem że sam sobie zakonserwuję, przynajmniej będę spokojniejszy. Kupiłem Cortanin F (łączy się z rdzą i zostawia taką powłokę która można malować) oraz BOLL (do konserwacji podwozia – chroni m.in. przed solą i kamieniami)
Najpierw podwozie oczyściłem z rdzy (nie było jej za wiele, ale jednak). Potem sprężarką i pistoletem natryskowym Cortanin a po wyschnięciu (ok. 2-3 godzin) położyłem BOLL-a. Teraz wygląda to tak:
Przy okazji zdjąłem koło zapasowe i spryskałem je tylko Cortaninem (żeby więcej nie rdzewiało)
Dodatkowo zrobiłem fotki z poprzedniej, październikowej operacji konserwacji podwozia. Jak się wcześniej orientowałem to nikt w okolicy nie chciał się za bardzo podjąć konserwacji, a to bo nie ma czasu, podnośnika, chęci itp. Jak już się zapytałem gościa na myjni który ma podnośnik (bo czasami myje podwozia) to powiedział, cytuję: "Kup Pan dwie puszki Hamerajta i jakiś pendzel to Panu pomalujemy. A za ile? Da Pan ze dwie stówy to będzie dobrze"
W tym momencie już wiedziałem że sam sobie zakonserwuję, przynajmniej będę spokojniejszy. Kupiłem Cortanin F (łączy się z rdzą i zostawia taką powłokę która można malować) oraz BOLL (do konserwacji podwozia – chroni m.in. przed solą i kamieniami)
Najpierw podwozie oczyściłem z rdzy (nie było jej za wiele, ale jednak). Potem sprężarką i pistoletem natryskowym Cortanin a po wyschnięciu (ok. 2-3 godzin) położyłem BOLL-a. Teraz wygląda to tak:
Przy okazji zdjąłem koło zapasowe i spryskałem je tylko Cortaninem (żeby więcej nie rdzewiało)
-
sokoli_majster
W ubiegłą sobotę były Andrzejki chyba za hucznie obchodzone przez niektórych, bo kogoś siła chyba poniosła i nie miał innego obiektu zainteresowania...
W niedzielę rano poszedłem do świeżo wymytego dzień wcześniej samochodu i taki oto widok zastałem:
tylko wziąć i
W niedzielę rano poszedłem do świeżo wymytego dzień wcześniej samochodu i taki oto widok zastałem:
tylko wziąć i
-
sokoli_majster
Szkoda słów na takiego delikwenta Bardzo zacnie, ze Madzia wróciła do żywych. mam nadzieje ze teraz będzie dobrze się sprawowała
- Od: 16 paź 2009, 21:04
- Posty: 1844
- Skąd: Warszawa
- Auto: ex BJ TDVI RF4F '02 101PS
obecnie Kia QL
oby mu ta noga uschła .
Zgłosiłeś na Policje ? może gdzieś jakiś monitoring w pobliżu był?
Warto poszukać.
Pozdrawiam
Marian
Zgłosiłeś na Policje ? może gdzieś jakiś monitoring w pobliżu był?
Warto poszukać.
Pozdrawiam
Marian
"Życie jest jak badziewie na kole – raz na górze, a raz na dole."
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
Sprzedam, Ford Fokus tytanium 2013, PB.klik w link
-
Zoom -Zoom from Belgium
- Od: 26 mar 2010, 14:31
- Posty: 6993 (208/245)
- Skąd: Benelux/Szczecin
- Auto: Było CP,
Była M6 GH
Jest MX-5NBfl
Jest M3 BM Sport 2.2 Diesel Sedan.
Dzięki!
A tak z innej beczki... Erastotenes, masz silnik RF4F a ja mam RF5C. Czy do Twojego i mojego silnika pasują te same wtryski? Nie wiesz przypadkiem?
Tak na policję zgłosiłem ale czy coś znajdą to się jeszcze zobaczy.
A tak z innej beczki... Erastotenes, masz silnik RF4F a ja mam RF5C. Czy do Twojego i mojego silnika pasują te same wtryski? Nie wiesz przypadkiem?
Tak na policję zgłosiłem ale czy coś znajdą to się jeszcze zobaczy.
-
sokoli_majster
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości