Konserwacja antykorozyjna podwozia
Witam własnie moja madzie zabezpieczam i wycielem zardzewiale nadkola.
Co prawda zardzewiale mialem ranty wlasciwie ich nie bylo ale wycielem caly do wspawania reperaturek.
Przedni blotnik oszlifowalem z rdzy wiadomo idealnie sie nie da bo cienka blacha i w malutkich szczelinach została rdza.
Chcialem sie dowiedziec jak zabezpieczyc szlifowana blache najlepiej lacznie ze spawami reperaturki.
Moja prace bedzie polegala na nakladaniu na oszlifowane progi blotniki i nadkola podkladu eboksydowego 2-3 warstwy
po czym na progi podloge cała i blotniki od srodka łacznie z tylnymi nadkolami baran.
do profili zamknietych oraz progów zakupiłem wosk na sprezarke specjalny preparat do konserwacji profili zamknietych.
Dodam pare fotek
Staram sie jak najwiecej rdzy wycinac i wspawuje nowe blachy sam bede je tloczyc jestem spawaczem z zawodu i pracuje w tej branzy wiec wystarczy mi kowadlo i mlodek i zdołam kazda blache wyklepac.
a moj kolega zajmuje sie lakierowaniem i konserwacja.
Jezeli zrobie tak jak to napisalem czy to zabezpieczenie wystarczy mi na conajmniej 2 lata
Auto chce jakies dwa lata miec i do remontu podchodze rzetelnie i starannie.
Co prawda zardzewiale mialem ranty wlasciwie ich nie bylo ale wycielem caly do wspawania reperaturek.
Przedni blotnik oszlifowalem z rdzy wiadomo idealnie sie nie da bo cienka blacha i w malutkich szczelinach została rdza.
Chcialem sie dowiedziec jak zabezpieczyc szlifowana blache najlepiej lacznie ze spawami reperaturki.
Moja prace bedzie polegala na nakladaniu na oszlifowane progi blotniki i nadkola podkladu eboksydowego 2-3 warstwy
po czym na progi podloge cała i blotniki od srodka łacznie z tylnymi nadkolami baran.
do profili zamknietych oraz progów zakupiłem wosk na sprezarke specjalny preparat do konserwacji profili zamknietych.
Dodam pare fotek
Staram sie jak najwiecej rdzy wycinac i wspawuje nowe blachy sam bede je tloczyc jestem spawaczem z zawodu i pracuje w tej branzy wiec wystarczy mi kowadlo i mlodek i zdołam kazda blache wyklepac.
a moj kolega zajmuje sie lakierowaniem i konserwacja.
Jezeli zrobie tak jak to napisalem czy to zabezpieczenie wystarczy mi na conajmniej 2 lata
Auto chce jakies dwa lata miec i do remontu podchodze rzetelnie i starannie.
Kilka słów o mojej konserwie..
Tak więc najpierw podniosłem auto i użyłem myjki ciśnieniowej. To co zostało, potraktowałem aktywną pianą i ponownie wysokie ciśnienie.
Z kanału doczyściłem szczotką miejsca, które umknęły myjce ciśnieniowej. W kilku miejscach dostrzegłem rdzwy nalot i decyzja była oczywista: czyszczę do gołej blachy Nie ma fuszerki! Po tych pracach wydmuchałem sprężonym powietrzem z powstałego "kurzu".
Miejsca gdzie drapałem, popsikałem środkiem zjadającym resztki rdzy: Noxudol RustEater (bardzo wydajny, konsystencja wody). Byłem mile zaskoczony, ze w miejscu gdzie widziałem "czystą" blachę, środek coś zjadał , aż pieniło się. Po wytarciu tych miejsc wilgotną gąbką oraz odczekaniu aż przeschnie... WSZYSTKO odtłuściłem!
Zdecydowałem, że pominę nakładanie środków na części ruchome, gumowe i plastikowe oraz złącza przewodów. Między innymi dlatego, że mój mechanik pogroził, że następne naprawy podwozia policzy mi podwójnie Oczywiście pominąłem również amortyzatory, spód silnika i wydech.
Nadszedł czas na nałożenie podkładu gruntującego Akemi Rostgrund. Jest mega wydajny! Z 1l pokryjemy spokojnie 5m2 nawet jeśli robimy to bardzo nieumiejętnie. Dlatego spokojnie możemy zaryzykować zakup puszki 0.25l jeśli zdecydujemy się nałożyć środek w miejsca strategiczne np. krawędz nadkoli jak i miejsca w których drapaliśmy rdzę.
Za radą kolegi z CSV użyłem również farby Carsystem smolowej stosowanej w przemyśle:
"Przeznaczenie: ochrona elementów podwozia pojazdów, maszyn przemysłowych eksploatowanych w ekstremalnych warunkach, narażonych na wysoką wilgotność, wysokie zasolenie, podwyższoną temperaturę czy też tam, gdzie wymagana jest zwiększona odporność na uszkodzenia mechaniczne (np. kopalnie, odkrywki)."
http://polskiprzemysl.com.pl/wp-content ... tek_ZA.pdf
Warstwa końcowa to baranek z środka Noxudol 1600 (4 butle pod pistolet),
W klapę bagażnika oraz progi, trafił Noxudol 700 x1- środek bezwonny o bardzo rzadkiej konsystencji, zbliżonej do oleju.
W drzwi i maskę trafił ponownie środek CSV Carsystem KS-250 x1- Tuż po zakupie auta w grudniu była pierwsza aplikacja a teraz poprawka
– koszt 361zł
Uwaga:
Kupując środki do konserwacji profili zamkniętych, aplikowanych za pomoca kompresora, zwróćcie uwagę czy posiadacie odpowiednio cienką końcówkę rozpylającą. Niestety większość oferowanych na rynku jest o grubości ok 10mm i sztywnej rurce. Niestety wiele otworów jest zdecydowania węższych a jeśli już uda nam się przez nie przecisnąć to sztywna rurka blokuje się nie zginając ;/
Jak wyszło i kilka dodatkowych zdań w moim wątku: viewtopic.php?p=3080977#p3080977
PS: Poczytajcie też o środkach do konserwacji produkcji: Fluid Film
Tak więc najpierw podniosłem auto i użyłem myjki ciśnieniowej. To co zostało, potraktowałem aktywną pianą i ponownie wysokie ciśnienie.
Z kanału doczyściłem szczotką miejsca, które umknęły myjce ciśnieniowej. W kilku miejscach dostrzegłem rdzwy nalot i decyzja była oczywista: czyszczę do gołej blachy Nie ma fuszerki! Po tych pracach wydmuchałem sprężonym powietrzem z powstałego "kurzu".
Miejsca gdzie drapałem, popsikałem środkiem zjadającym resztki rdzy: Noxudol RustEater (bardzo wydajny, konsystencja wody). Byłem mile zaskoczony, ze w miejscu gdzie widziałem "czystą" blachę, środek coś zjadał , aż pieniło się. Po wytarciu tych miejsc wilgotną gąbką oraz odczekaniu aż przeschnie... WSZYSTKO odtłuściłem!
Zdecydowałem, że pominę nakładanie środków na części ruchome, gumowe i plastikowe oraz złącza przewodów. Między innymi dlatego, że mój mechanik pogroził, że następne naprawy podwozia policzy mi podwójnie Oczywiście pominąłem również amortyzatory, spód silnika i wydech.
Nadszedł czas na nałożenie podkładu gruntującego Akemi Rostgrund. Jest mega wydajny! Z 1l pokryjemy spokojnie 5m2 nawet jeśli robimy to bardzo nieumiejętnie. Dlatego spokojnie możemy zaryzykować zakup puszki 0.25l jeśli zdecydujemy się nałożyć środek w miejsca strategiczne np. krawędz nadkoli jak i miejsca w których drapaliśmy rdzę.
Za radą kolegi z CSV użyłem również farby Carsystem smolowej stosowanej w przemyśle:
"Przeznaczenie: ochrona elementów podwozia pojazdów, maszyn przemysłowych eksploatowanych w ekstremalnych warunkach, narażonych na wysoką wilgotność, wysokie zasolenie, podwyższoną temperaturę czy też tam, gdzie wymagana jest zwiększona odporność na uszkodzenia mechaniczne (np. kopalnie, odkrywki)."
http://polskiprzemysl.com.pl/wp-content ... tek_ZA.pdf
Warstwa końcowa to baranek z środka Noxudol 1600 (4 butle pod pistolet),
W klapę bagażnika oraz progi, trafił Noxudol 700 x1- środek bezwonny o bardzo rzadkiej konsystencji, zbliżonej do oleju.
W drzwi i maskę trafił ponownie środek CSV Carsystem KS-250 x1- Tuż po zakupie auta w grudniu była pierwsza aplikacja a teraz poprawka
– koszt 361zł
Uwaga:
Kupując środki do konserwacji profili zamkniętych, aplikowanych za pomoca kompresora, zwróćcie uwagę czy posiadacie odpowiednio cienką końcówkę rozpylającą. Niestety większość oferowanych na rynku jest o grubości ok 10mm i sztywnej rurce. Niestety wiele otworów jest zdecydowania węższych a jeśli już uda nam się przez nie przecisnąć to sztywna rurka blokuje się nie zginając ;/
Jak wyszło i kilka dodatkowych zdań w moim wątku: viewtopic.php?p=3080977#p3080977
PS: Poczytajcie też o środkach do konserwacji produkcji: Fluid Film
Ostatnio edytowano 8 lut 2016, 13:19 przez widmo82, łącznie edytowano 5 razy
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Dzięki za obszerny opiswidmo82
Jeszcze takie pytanie do was, czy z zewnątrz konserwujecie próg i malujecie czy tylko farba?
Poprzednio miałem tak, że prób był psiknięty barankiem z zewnątrz i nie pomalowany, wyglądało to słabo... Teraz chciałbym, żeby był pod kolor nadwozia.
- Od: 15 sty 2013, 21:50
- Posty: 134
- Skąd: Kraków
- Auto: Fasolka 323F BA Z5 '94
jak jak trysne progi podkladem a nastepnie baranem na sam koniec daje je w kolor karoserii
dzisiaj jade po czesci reperaturki i progi a nastepnie popytam o srodek na rdze jakis mocny
chcialbym zeby po mojej pracy nie zaskoczyla mnie rdza po zimie np
dzisiaj jade po czesci reperaturki i progi a nastepnie popytam o srodek na rdze jakis mocny
chcialbym zeby po mojej pracy nie zaskoczyla mnie rdza po zimie np
moj postep prac
mysle ze w poniedzialek beda zakonczone prace.
Montaz reperaturek zastosowalem na zakladke do srodka po czym w blotniku gdzie m,ontowane jest nadkole mam wywiercone 4 otwory co 10cm
Wprowadze tam wezyk z dysza rozpylajaca na wszystkie strony i sprezarka wcisne tam konserwacje do konserwowania profili wszystko ladnie splynie po blotniku i nowej reperaturce od srodke i odrazu uszczelni polaczenie blotnika i reperaturki.
po czym zaslepie zakupionymi korkami gumowymi i podkladzik i na to baranek gumowy
na sam koniec zakupione plastikowe nadkola
Jak narazie wydalem ok 600zl na
nowe progi
nowe reperaturki
chemia do konserwacji
i tydzien czasu
kazda chora blache jak wycinam zastepuje nowa wspawana lubie formowac blache i spawac
mechanik wolal odemnie za wszystko ok 2 tys
ja sie zmieszcze mysle w 800-1000zl
wstawie zdjecia po zakonczeniu prac
mysle ze w poniedzialek beda zakonczone prace.
Montaz reperaturek zastosowalem na zakladke do srodka po czym w blotniku gdzie m,ontowane jest nadkole mam wywiercone 4 otwory co 10cm
Wprowadze tam wezyk z dysza rozpylajaca na wszystkie strony i sprezarka wcisne tam konserwacje do konserwowania profili wszystko ladnie splynie po blotniku i nowej reperaturce od srodke i odrazu uszczelni polaczenie blotnika i reperaturki.
po czym zaslepie zakupionymi korkami gumowymi i podkladzik i na to baranek gumowy
na sam koniec zakupione plastikowe nadkola
Jak narazie wydalem ok 600zl na
nowe progi
nowe reperaturki
chemia do konserwacji
i tydzien czasu
kazda chora blache jak wycinam zastepuje nowa wspawana lubie formowac blache i spawac
mechanik wolal odemnie za wszystko ok 2 tys
ja sie zmieszcze mysle w 800-1000zl
wstawie zdjecia po zakonczeniu prac
Witam,
czy zna ktoś jakiś warsztat we Wrocławiu bądź okolicach który porządnie zrobi mi zabezpieczenie antykorozyjne. Brak ognisk korozji w tym momencie ale podwozie było zabezpieczane 2 lata temu więc dmucham na zimne a sam nie mam ani czasu ani miejsca żeby to zrobić.
czy zna ktoś jakiś warsztat we Wrocławiu bądź okolicach który porządnie zrobi mi zabezpieczenie antykorozyjne. Brak ognisk korozji w tym momencie ale podwozie było zabezpieczane 2 lata temu więc dmucham na zimne a sam nie mam ani czasu ani miejsca żeby to zrobić.
Po wykonaniu konserwacji we własnym zakresie, dostałem kilka pytań na co zwracać uwagę przy realizacji zlecanej w jakimś zakładzie:
1. Środki! Nie dajcie się nabrać na środki typu BOLL, które szybko wysychają na strukturę wyschniętego jeziora. Tworzą się malutkie szczeliny, które przepuszczają syf z drogi. Po okresie gwarancji pojawia się ruda!
2. Pytajcie czy możecie kontrolować każdy etap prac. Przede wszystkim po odczyszczeniu z rdzy, po nałożeniu podkładu oraz przed założeniem osłon. Przy okazji macie okazję sprawdzić czym tak właściwie została wykonana konserwacja. Samo nakładanie podkładu jak i końcowego baranka, trwa dość krótko, więc spokojnie możecie poświęcić godzinkę na uczestniczenie przy każdej z tych czynności. Zdjęcia można zrobić tak, że nie pokażą tego co zostało zrobione... byle jak.
3. Kluczowa sprawa to czas. Pomiędzy nakładaniem środków, auto musi mieć czas na wyschnięcie.
Nie wierzcie, że można wykonać konserwację w dwa dni. Minimum 3!
1. Środki! Nie dajcie się nabrać na środki typu BOLL, które szybko wysychają na strukturę wyschniętego jeziora. Tworzą się malutkie szczeliny, które przepuszczają syf z drogi. Po okresie gwarancji pojawia się ruda!
2. Pytajcie czy możecie kontrolować każdy etap prac. Przede wszystkim po odczyszczeniu z rdzy, po nałożeniu podkładu oraz przed założeniem osłon. Przy okazji macie okazję sprawdzić czym tak właściwie została wykonana konserwacja. Samo nakładanie podkładu jak i końcowego baranka, trwa dość krótko, więc spokojnie możecie poświęcić godzinkę na uczestniczenie przy każdej z tych czynności. Zdjęcia można zrobić tak, że nie pokażą tego co zostało zrobione... byle jak.
3. Kluczowa sprawa to czas. Pomiędzy nakładaniem środków, auto musi mieć czas na wyschnięcie.
Nie wierzcie, że można wykonać konserwację w dwa dni. Minimum 3!
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
kolego te nadkola co widać na zdjęciach to do tyłu? Udało Ci się je dopasować? Daj proszę namiar na te nadkola.
Elementy wyposażenia prawych drzwi przednich i tylnych https://picasaweb.google.com/1062179878 ... rnika2012#
Sprzedam gumowe osłony progów viewtopic.php?f=5&t=165154&p=2783056#p2783056
Zoom-Zoom [url=http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=120521]
Sprzedam gumowe osłony progów viewtopic.php?f=5&t=165154&p=2783056#p2783056
Zoom-Zoom [url=http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=332&t=120521]
- Od: 21 mar 2008, 21:04
- Posty: 1902 (6/4)
- Skąd: Siemianowice Śląskie
- Auto: Hyundai i40 2.0 2014 kombi
VW Polo 6N 1.0 1999
eks: Mazda3 BK Active 1.6 MZR Z6 2005
eks: Fiat Seicento Young 0.9 1999
widmo82 napisał(a):Nie wierzcie, że można wykonać konserwację w dwa dni. Minimum 3!
Ja robiłem przez tydzień
ja robiłem 2 tygodnie heh
wrzucam film moj z YT
wrzucam film moj z YT
Posiadam Mazdę 323 1.6 z 2002. W tym roku udało mi się kompleksowo zająć zabezpieczeniem antykorozyjnym i tylnymi nadkolami. tj:
– zabezpieczenie całości od spodu
– zabezpieczenie nadkoli przednich od wewnatrz
– wstawienie reparaturek z tylu i zabezpieczenie całości od wewnątrz
– instalacja z tylu nadkoli plastikowych
– zabezpieczenie nadkoli tylnych od wewnatrz
Pytanie jest następujące. Po jakim czasie spodziewać się ponownie problemów z korozją. Sama konserwacja jest zrobiona solidnie ale mazda tak czy inaczej jest podatna na korozje. Jak to wynika z waszego doświadczenia?
– zabezpieczenie całości od spodu
– zabezpieczenie nadkoli przednich od wewnatrz
– wstawienie reparaturek z tylu i zabezpieczenie całości od wewnątrz
– instalacja z tylu nadkoli plastikowych
– zabezpieczenie nadkoli tylnych od wewnatrz
Pytanie jest następujące. Po jakim czasie spodziewać się ponownie problemów z korozją. Sama konserwacja jest zrobiona solidnie ale mazda tak czy inaczej jest podatna na korozje. Jak to wynika z waszego doświadczenia?
- Od: 6 mar 2014, 10:13
- Posty: 30
- Skąd: Kraków
- Auto: MAZDA 323F BJ ZM 2002
Laguna III GT 2.0T F4RT 2008
Jesli zrobisz solidna konserwację (w tym punktowe piachowanie) i nie zastosowałeś wysychających na skałę, srodków klasy... BOLL to jest szansa, ze posłuży kilka lat. Niestety nawet jak w dniu realizacji konserwacji nie było w danym miejscu najmniejszych ognisk korozji to z uwagi, ze najczęsciej rdza łapie el. spawane przez roboty to rdza może wyjść najpierw na ...zewnątrz ;/ Solidne środki np. Noxudol, utrzymują swoje własciwości ochronne przez 5-7lat.
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Oczywiście (moim skromnym zdaniem) przed i po zimie obowiązkowy przegląd i ewentualne uzupełnienie ubytków w powłoce zabezpieczającej podwozie + konserwacja profili zamkniętych. 5 lat wytrzyma.
-
rav 75
Robiłem u siebie min konserwację i mam nadzieję, że na jakiś czas pomoże ale tak jak kolega rav75 napisał dobrze skontrolować po zimie i ew uzupełnić. Pewnie i tak coś wyjdzie ale będzie zdecydowanie lepiej niż nie robiąc nic. To moje działanie. Na razie nie mam więcej zdjęć
viewtopic.php?f=312&t=177810&start=80
viewtopic.php?f=312&t=177810&start=80
Ktoś używał tego środka do konserwacji i coś może o nim powiedzieć ? I na ile starczy te 2,5 kg ? Zamierzam cały spód i nadkola zakonserwować.
http://allegro.pl/no-1-konserwacja-podwozia-nadkoli-na-pedzel-2-5kg-i5485150948.html
http://allegro.pl/no-1-konserwacja-podwozia-nadkoli-na-pedzel-2-5kg-i5485150948.html
Było wałkowane wiele razy by nie stosować środków, które zasychają na skałę a patrząc na specyfikację tego środka gdzie czas schnięcia to 5-7 godzin ... radzę unikać.
Topowe środki nie zastygają przez kilka lat. Noxudol który ja użyłem, mazał się nawet po 5 dniach, ale spokojnie można użytkować takie auto. Delikatnie się okurzy i z czasem przestaje się mazać. Pozostaje jednak gumowaty wiele miesięcy a pełne zaschnięcie uzyskuje po kilku latach. Środek do profili zamkniętych uzyskuje woskową konsystencję chyba przez 8lat.
Topowe środki nie zastygają przez kilka lat. Noxudol który ja użyłem, mazał się nawet po 5 dniach, ale spokojnie można użytkować takie auto. Delikatnie się okurzy i z czasem przestaje się mazać. Pozostaje jednak gumowaty wiele miesięcy a pełne zaschnięcie uzyskuje po kilku latach. Środek do profili zamkniętych uzyskuje woskową konsystencję chyba przez 8lat.
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Słabo to wszystko ogarniam. Zbyt dużo informacji porozrzucanych po różnych miejscach. Kupiłem swoje pierwsze auto Mazda 3 BK 1.6 z 2004 r. i na wewnętrzną część tylnego nadkola rzuciła się rdza. Chcę to jakoś zabezpieczyć by przez lekko ponad dwa lata mieć spokojną głowę. Da się, czy trzeba co roku zabezpieczać?
Mam kanał i mam osobę, która poświęci swój czas na zabezpieczenie. Jedyne co muszę zrobić to zakupić odpowiednie preparaty do zabezpieczenia. Widziałem, że polecane są Valvoline Tectyl i NOXUDOL.
Gdzieś ktoś napisał:
Co polecicie na "podkład reaktywny" i jaki "baranek"? Nie wiem czy powyższy cytat jest jeszcze aktualny (może są już nowe, lepsze środki). Wiem, że niektórych nie można używać, bo twardnieją, pękają i w szczeliny wchodzi brud, wilgoć itp.
Poradźcie mi co kupić i jak zastosować, bo już mi głowa pęka Informacji jest dużo, ale każdy pisze coś innego. Będę wdzięczny za pomoc.
Mam kanał i mam osobę, która poświęci swój czas na zabezpieczenie. Jedyne co muszę zrobić to zakupić odpowiednie preparaty do zabezpieczenia. Widziałem, że polecane są Valvoline Tectyl i NOXUDOL.
Gdzieś ktoś napisał:
aby zabazpieczyc auto musisz kupic dwie rzeczy
1.jakis podklad reaktywny – zobacz produkty firmy novol (dwuskladnikowy)
2. na to wszystko jakis baranek (np nowola) lub np. autosmar albo bitex – to sluzy do zakezpieczenie przed
odpryskami, kamieniami itd..
Co polecicie na "podkład reaktywny" i jaki "baranek"? Nie wiem czy powyższy cytat jest jeszcze aktualny (może są już nowe, lepsze środki). Wiem, że niektórych nie można używać, bo twardnieją, pękają i w szczeliny wchodzi brud, wilgoć itp.
Poradźcie mi co kupić i jak zastosować, bo już mi głowa pęka Informacji jest dużo, ale każdy pisze coś innego. Będę wdzięczny za pomoc.
- Od: 7 lut 2016, 14:17
- Posty: 5
- Auto: Mazda 3 BK 2004 1.6
Jak dla mnie to liczy się jakość przeprowadzonych prac. Co do środków to pewnie są lepsze i gorsze – pewnie po cenie można się domyślić ale nie jest to 100 % gwarancja. Szukaj środków znanych firm zajmujących się profesjonalną produkcją owych środków. Ale i tak najlepszy środek bez fachowego położenia na niewiele się zda.
MAZDA SIĘ NIE PSUJE TO LUDZIE PSUJĄ MAZDY
1. Dokładnie umyć.
2. Wyczyścić rdzę do zera.
3. Wydmuchać sprężonym powietrzem pył i kurz.
4. Miejsca gdzie znajdowała się rdza popsikać środkiem zjadającym resztki rdzy: Noxudol RustEater.
5. Powyższe miejsca wytrzeć wilgotną gąbką i poczekać, aż wyschną.
6. Odtłuszczenie,
7. Nałożyć podkład gruntujący Akemi Rostgrund.
8. Użyć farby Carsystem smolowej stosowanej w przemyśle.
9. Nałożyć baranek z środka Noxudol 1600.
10. W klapę bagażnika oraz progi Noxudol 700 – środek bezwonny o bardzo rzadkiej konsystencji, zbliżonej do oleju.
11. W drzwi i maskę środek CSV Carsystem KS-250.
UWAGA!
Nie zabezpieczać:
– układu wydechu, tam gdzie będzie duża temepratura,
– elementy hamulców,
– wtyczek, załączek, czujnikow,
– przewodów,
– gumowych elementów,
– Kluczowa sprawa to czas. Pomiędzy nakładaniem środków, auto musi mieć czas na wyschnięcie.
– Kupując środki do konserwacji profili zamkniętych, aplikowanych za pomoca kompresora, zwróćcie uwagę czy posiadacie odpowiednio cienką końcówkę rozpylającą. Niestety większość oferowanych na rynku jest o grubości ok 10mm i sztywnej rurce. Niestety wiele otworów jest zdecydowania węższych a jeśli już uda nam się przez nie przecisnąć to sztywna rurka blokuje się nie zginając
Powyższe z wypowiedzi użytkownika widmo82.
1. Jakie ilości poszczególnych środków zakupić i ile mniej więcej mnie to wyniesie?
2. Wiecie ile mniej więcej fachowiec wziąłby za robociznę gdybym przyszedł z własnymi specyfikami?
Ostatnio edytowano 7 lut 2016, 23:43 przez kenzo123, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 7 lut 2016, 14:17
- Posty: 5
- Auto: Mazda 3 BK 2004 1.6
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki