Silnik przerywa
witam,
czyszczenie itp. nie pomogło... ale problem został rozwiązany. Polegał on na tym, że "gubiona" była masa. Doprowadziłem bezpośrednio od akumulatora przewód masy do przekaźnika i problem się rozwiązał;) Być może problem polega na tym jak pisze MarekW, gdzieś jakaś kostka luźna. W tej chwili bardzo zimno na dworze, więc nie ma jak tego za bardzo posprawdzać, a wszystko śmiga doprowadzając oddzielny przewód.
pozdrawiam
czyszczenie itp. nie pomogło... ale problem został rozwiązany. Polegał on na tym, że "gubiona" była masa. Doprowadziłem bezpośrednio od akumulatora przewód masy do przekaźnika i problem się rozwiązał;) Być może problem polega na tym jak pisze MarekW, gdzieś jakaś kostka luźna. W tej chwili bardzo zimno na dworze, więc nie ma jak tego za bardzo posprawdzać, a wszystko śmiga doprowadzając oddzielny przewód.
pozdrawiam
- Od: 19 maja 2009, 18:16
- Posty: 6
- Skąd: Wrocław/Ostrów Wlkp
- Auto: Mazda 323F 2.0 DiTD 1999
Witam Wszystkich Mam Mazdę 323f 2.0 TDVI 2000r i mam ten sam problem z przerywaniem silnika w niskich temperaturach aż do momentu zagrzania się silnika ale jak podgrzeje suszarką pompę i jej okolicę ( szczególnie zawór spv) to jest zdecydowanie lepiej . Jak to wytłumaczyć ? Pozdrawiam
-
edi.1
Witam.
tak jak kolega wyżej używając małego młotka lekko postukałem zawór Spv i ......ustało szarpanie. póki co dwa tygodnie jest ok.dodam tylko że zawór jest suchy tzn. nie cieknie.zrobiło się cieplej na zewnątrz więc obejrzałem dokładnie okolice pompy wtryskowej. i wnioski takie że raczej mam wymieniony alternator (na obudowie jest Made in Germany) jak ktoś wie jaki jest oryginalny niech napisze a czemu był wymieniony ? bo widać oznaki cieknącego TCV który został (chyba ) wymieniony bo teraz nie cieknie i jest sucho koło niego. a wiązka kabli nosi ślady ropki jakby wcześniej na nią kapało i po kablach do alternatora .dalej wiadomo ropka zrobiła swoje i dlatego został wymieniony. auto sam sprowadziłem od pierwszego właściciela więc raczej to on musiał zrobić pośredników nie było.
Jeśli szarpanie nie powróci to będzie ok. pozdrawiam
tak jak kolega wyżej używając małego młotka lekko postukałem zawór Spv i ......ustało szarpanie. póki co dwa tygodnie jest ok.dodam tylko że zawór jest suchy tzn. nie cieknie.zrobiło się cieplej na zewnątrz więc obejrzałem dokładnie okolice pompy wtryskowej. i wnioski takie że raczej mam wymieniony alternator (na obudowie jest Made in Germany) jak ktoś wie jaki jest oryginalny niech napisze a czemu był wymieniony ? bo widać oznaki cieknącego TCV który został (chyba ) wymieniony bo teraz nie cieknie i jest sucho koło niego. a wiązka kabli nosi ślady ropki jakby wcześniej na nią kapało i po kablach do alternatora .dalej wiadomo ropka zrobiła swoje i dlatego został wymieniony. auto sam sprowadziłem od pierwszego właściciela więc raczej to on musiał zrobić pośredników nie było.
Jeśli szarpanie nie powróci to będzie ok. pozdrawiam
lepiej 5 minut robić i godzinę myśleć niż 5 minut myśleć i godzinę robić
xxxROMxxx, w rf2a 101km nie masz b5b4, masz trzy inne/różne przekaźniki denso, ale nie masz b5b4... zajrzyj gdzie są: viewtopic.php?p=1437927#p1437927
lubię tą swoją babcię, ale GD lepsiejsza :)
Witam
Mam podobne objawy z moja Mazda Premacy DITD 101 2003r. Ostatnimi czasy jak temp spada poniżej 10stopni, silnik przerywa, szarpie( jeśli obroty silnika podchodzą pod 2tys obr) . Jak silnik złapie temp objawy ustępują. Po przeczytaniu różnych wypowiedzi na tym forum postanowiłem najpierw sprawdzić przekaźnik b5b4. Wyjąłem go aby sprawdzić czy aby nie ma nadpalonych styków, okazało się ze cześć styków pokryta jest jakaś pastą?, mazią?, czy tak ma być ?
Link: http://picasaweb.google.com/yakuza916/AlbumBezTytuU#5543842650944575218
Link: http://picasaweb.google.com/yakuza916/AlbumBezTytuU#5543842655847578306
Jeszce mam zamiar zdjąć pokrywę silnika i obstukać młoteczkiem zawór SPV (podobno niektórym pomogło). Mam jeszcze jedno pytanie jeśli samemu nie dojdę do przyczyny tego to jeśli podjadę do mechanika na komputer to on wykaże mi błędy z tym związane ?
Pozdrawiam
Mam podobne objawy z moja Mazda Premacy DITD 101 2003r. Ostatnimi czasy jak temp spada poniżej 10stopni, silnik przerywa, szarpie( jeśli obroty silnika podchodzą pod 2tys obr) . Jak silnik złapie temp objawy ustępują. Po przeczytaniu różnych wypowiedzi na tym forum postanowiłem najpierw sprawdzić przekaźnik b5b4. Wyjąłem go aby sprawdzić czy aby nie ma nadpalonych styków, okazało się ze cześć styków pokryta jest jakaś pastą?, mazią?, czy tak ma być ?
Link: http://picasaweb.google.com/yakuza916/AlbumBezTytuU#5543842650944575218
Link: http://picasaweb.google.com/yakuza916/AlbumBezTytuU#5543842655847578306
Jeszce mam zamiar zdjąć pokrywę silnika i obstukać młoteczkiem zawór SPV (podobno niektórym pomogło). Mam jeszcze jedno pytanie jeśli samemu nie dojdę do przyczyny tego to jeśli podjadę do mechanika na komputer to on wykaże mi błędy z tym związane ?
Pozdrawiam
Mazda Premacy 2.0 diesel 2003 r Elbląg
- Od: 13 kwi 2010, 16:39
- Posty: 11
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda Premacy 2.0 diesel 2003r, 305 tyś
kolego aby zobaczyć styki w tym przekaźniku musisz zdjąć z niego ten czarny plastik. w środku jest styk który lubi się wypalać. pasta jest fabryczna aby nie śniedziały te wsówki w kostce. z komputerem raczej nie pokaże błędu ale nie jestem pewien. może ktoś inny coś ci podpowie.
lepiej 5 minut robić i godzinę myśleć niż 5 minut myśleć i godzinę robić
Witam wszystkich,
Problem z szarpaniem powyżej 2000 obrotów w sezonie jesienno-zimowym mam już drugi sezon, trudno go rozwiązać, bo na Śląsku nikt nie chce zabrać się za moją pompę. Jak możecie kogoś polecić to może skorzystam. Dlaczego może? bo ostatnio przez 4 dni z rzędu przy temperaturach 0 stopni problem zniknął i JEDYNYM FAKTEM JAKI KOJARZĘ Z TYM ZJAWISKIEM JEST NISKI STAN OLEJU. Nie bardzo rozumiem co ma jedno z drugim wspólnego ale fakt jest faktem. Ponadto jeden koleś w warsztacie powiedział mi że to może być wina turbiny, bo ma luzy i puszcza olej. Zrbiłem oczywiście dolewkę (poziom oleju z max na bagnecie do poniżej minimum spada mi po 6tys. km) i zobaczę co będzie jutro. Trochę to dziwne co o tym sądzicie?
Problem z szarpaniem powyżej 2000 obrotów w sezonie jesienno-zimowym mam już drugi sezon, trudno go rozwiązać, bo na Śląsku nikt nie chce zabrać się za moją pompę. Jak możecie kogoś polecić to może skorzystam. Dlaczego może? bo ostatnio przez 4 dni z rzędu przy temperaturach 0 stopni problem zniknął i JEDYNYM FAKTEM JAKI KOJARZĘ Z TYM ZJAWISKIEM JEST NISKI STAN OLEJU. Nie bardzo rozumiem co ma jedno z drugim wspólnego ale fakt jest faktem. Ponadto jeden koleś w warsztacie powiedział mi że to może być wina turbiny, bo ma luzy i puszcza olej. Zrbiłem oczywiście dolewkę (poziom oleju z max na bagnecie do poniżej minimum spada mi po 6tys. km) i zobaczę co będzie jutro. Trochę to dziwne co o tym sądzicie?
- Od: 5 wrz 2008, 21:21
- Posty: 12
- Skąd: Zabrze
- Auto: mazda 626 DITD kombi 99'
podłącze sie do tematu bo dzisiaj moja mazda mnie zawiodał
mam silnik ditd 90KM
do tej pory zdarzało się że gdy silnik był zimny szarpała przy przyspieszaniu zakres 2000-3000 jak podkręciłem dalej ustepowało, silnik się rozgrzał i było ok
dzisiaj natomiast nawet po przejechaniu kilku kilometrów mimo że silnik osiagną temp dalej szarpie, nie da się jechac powyżej 2000 obrotów
miałem rezerwe, paliwo tankuje zawsze na tej samej stacji i nigdy nie narzekałem, dzisiaj dotankowałem i niby troche lepiej szarpnęło raz przy 2000 dalej ok, jednak silnik słabo się wkręca
nie wiem do czego się zabrać i co sprawdzić? filtr paliwa? złe paliwo i wytraciła sie parafina? chociaz nigdy nie miałem problemu z ta stacją
mam silnik ditd 90KM
do tej pory zdarzało się że gdy silnik był zimny szarpała przy przyspieszaniu zakres 2000-3000 jak podkręciłem dalej ustepowało, silnik się rozgrzał i było ok
dzisiaj natomiast nawet po przejechaniu kilku kilometrów mimo że silnik osiagną temp dalej szarpie, nie da się jechac powyżej 2000 obrotów
miałem rezerwe, paliwo tankuje zawsze na tej samej stacji i nigdy nie narzekałem, dzisiaj dotankowałem i niby troche lepiej szarpnęło raz przy 2000 dalej ok, jednak silnik słabo się wkręca
nie wiem do czego się zabrać i co sprawdzić? filtr paliwa? złe paliwo i wytraciła sie parafina? chociaz nigdy nie miałem problemu z ta stacją
- Od: 26 wrz 2010, 21:56
- Posty: 232
- Skąd: Turka
- Auto: była Mazda 323F BJ 2.0 DiTD
jest Ducato
koniecznie filtr paliwa bo chyba paliwa nie dostaje.
ale powyżej 3000 jest ok dostaje paliwo i już nie szarpie
EDIT:
czy filtr powietrza może powodować dławienie sie samochodu? na odpalonym silniku wyjąłem filtr i bez niego auto wkręca się ok
nie wiem czy jest to spowodowane wyższą temperaturą czy co już nie mam siły raz jest ok jak większy mróz to do pupy
sprawdzałem bezpiecznik/przekaźnik od spv w skrzynce i wyglada na ok jak nówka, zero przepaleń piny jak nówki świecące
EDIT:
sprawdziłem spalanie 16l wyszło
poradzi coś ktoś na to?? bo nie mam sił, a nie chce wpieprzac kasy w coś co moze być dobre i bede to wymieniał, mam dość mazdy jak to zreperuje to gonie ja jak najdalej i nigdy więcej nic wspólnego z tym samochodem, nie dość że nie można podnieśc mocy w tym dziadostwie to jeszcze sie pierdzieli i niewiadomo o co chodzi, zachciało mi się bubla to mam, watpie czy ktoś w lublinie zechce się brac za diagnoze tego czegoś, jutro może podjade do kolesi co robia japońce może coś podpowiedzą, ale chciałbym wczesniej wiedzieć czego się łapać może nakierowac ich na coś
EDIT:
czy filtr powietrza może powodować dławienie sie samochodu? na odpalonym silniku wyjąłem filtr i bez niego auto wkręca się ok
nie wiem czy jest to spowodowane wyższą temperaturą czy co już nie mam siły raz jest ok jak większy mróz to do pupy
sprawdzałem bezpiecznik/przekaźnik od spv w skrzynce i wyglada na ok jak nówka, zero przepaleń piny jak nówki świecące
EDIT:
sprawdziłem spalanie 16l wyszło
poradzi coś ktoś na to?? bo nie mam sił, a nie chce wpieprzac kasy w coś co moze być dobre i bede to wymieniał, mam dość mazdy jak to zreperuje to gonie ja jak najdalej i nigdy więcej nic wspólnego z tym samochodem, nie dość że nie można podnieśc mocy w tym dziadostwie to jeszcze sie pierdzieli i niewiadomo o co chodzi, zachciało mi się bubla to mam, watpie czy ktoś w lublinie zechce się brac za diagnoze tego czegoś, jutro może podjade do kolesi co robia japońce może coś podpowiedzą, ale chciałbym wczesniej wiedzieć czego się łapać może nakierowac ich na coś
- Od: 26 wrz 2010, 21:56
- Posty: 232
- Skąd: Turka
- Auto: była Mazda 323F BJ 2.0 DiTD
jest Ducato
marsel napisał(a): spalanie 16l wyszło
Trzy razy tyle co powinno na przyszłość edytuj ostatni post, nie piszemy jednego pod drugim
You see, in this world there's two kinds of people, my friend:
Those with loaded guns and those who dig. You dig.
Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Those with loaded guns and those who dig. You dig.
Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Matko 16L? nie wiedziałem że fizycznie ditd jest w stanie tyle wypić. Czyli zalewa go paliwem ale to powinno na czarno dawać że hej. Może to problem z dolotem komp liczy powietrze turbina dmucha wtryski dają paliwo a ciśnie ucieka. W wyższych obrotach turbo nadąża nabić powietrza i jakoś jedzie. no nie wiem. Może coś z pompą że daje za dużo paliwa. Jak wyjąłeś filtr to auto dostało jakby więcej powietrza i wtedy wyrównało się. Ma ktoś jakiś pomysł?
filtr paliwa dzisiaj wymieniony na knehta
tamten był chyba jeszcze ori pisało na nim mazda i japońskie mróweczki same
był zabity jakimś pomarańczowym szlamem
testy ok, nie szarpie, ale to jest jeszcze nie dość wiarygodne bo temperatura na sporym plusie, rano zobaczymy po nocy, jak ładnie odpali i nie będzie szarpał na zimnym to chyba będzie to
potem jeszcze pomiar spalania i wymiana filtra powietrza po trzeba go odetkać stary dość brudny
tamten był chyba jeszcze ori pisało na nim mazda i japońskie mróweczki same
był zabity jakimś pomarańczowym szlamem
testy ok, nie szarpie, ale to jest jeszcze nie dość wiarygodne bo temperatura na sporym plusie, rano zobaczymy po nocy, jak ładnie odpali i nie będzie szarpał na zimnym to chyba będzie to
potem jeszcze pomiar spalania i wymiana filtra powietrza po trzeba go odetkać stary dość brudny
- Od: 26 wrz 2010, 21:56
- Posty: 232
- Skąd: Turka
- Auto: była Mazda 323F BJ 2.0 DiTD
jest Ducato
no żeby ditd dobrze chodził to czyste filtry i dobry olej to podstawa. Daj znać co dalej z furą.
U mnie również przerywał na zimnym silniku, gdy temperatura na dworze spadała poniżej 10 stopni. Im zimniej na dworze tym bardziej przerywał i przy niższych obrotach. Po lekkim zagrzaniu motoru przerywanie ustępowało. Wymieniłem na wiosnę pocący się tcv(opel) lecz nie pomogło. Po wstawieniu auta w grudniu do mecha, przyszły mrozy po 10-15 i madziara po odpaleniu dodatkowo zaczęła walić z komina kłębami dymu.
Cóż było powodem? (rozrząd, filtry, oleje ok)
Na pierwszy strzał poszły wtryski: (wyczyszczone a uszczelniacze i podkładki wymienione)
Później dolot:
Głowica:
A na koniec wałek:
Coś tam jeszcze było grzebane przy zaworach wydechowych, ale nie mam foto.
Co trzeba było wymienić-wymienione, co wyczyścić-wyczyszczone.
Pali z kopyta nawet przy -20 i co najważniejsze, nie przerywa.
Madzia wreszcie porządnie ciągnie!
Cóż było powodem? (rozrząd, filtry, oleje ok)
Na pierwszy strzał poszły wtryski: (wyczyszczone a uszczelniacze i podkładki wymienione)
Później dolot:
Głowica:
A na koniec wałek:
Coś tam jeszcze było grzebane przy zaworach wydechowych, ale nie mam foto.
Co trzeba było wymienić-wymienione, co wyczyścić-wyczyszczone.
Pali z kopyta nawet przy -20 i co najważniejsze, nie przerywa.
Madzia wreszcie porządnie ciągnie!
- Od: 5 mar 2010, 23:08
- Posty: 74
- Skąd: Tychy/Ornontowice
- Auto: 626GW DiTD '00 101KM
o proszę jaka fajna mini fotorelacja. Podobno za taki stan wałka odpowiada olej, a syf w dolocie to standard przy większym przebiegu.
Przebieg prawie 230000.Neonixos666 napisał(a):Syf w dolocie to standard przy większym przebiegu.
Neonixos666 napisał(a):Podobno za taki stan wałka odpowiada olej
Co do oleju to autko mam od przebiegu 202000 i od tego przebiegu leje i zmieniam co 10000km (syntetyki motul/elf).
Ostatnio edytowano 9 sty 2011, 02:57 przez Sebaloz, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 5 mar 2010, 23:08
- Posty: 74
- Skąd: Tychy/Ornontowice
- Auto: 626GW DiTD '00 101KM
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości