Jeśli chodzi o mnie sprawa była oczywista, w gre wchodziła tylko Mazda 3 Sport lub Mazda 6 z 2 litrową benzyną i 6 biegową skrzynią manualną.
Więc przed wami moja perełka która jest razem ze mną od 1.09.2014 . Pognałem po nią jakieś 130 mil (ok.210 kilometrów) ale to była okazja jakiej już od tego czasu nieznalazłem ani mój brat który handluje używanymi mazdami.
Kiedy ją zobaczyłem wiedziałem że będzie moja. Jazda testowa potwierdziła moje pierwsze odczucia, pełna historia serwisowa tylko i wyłącznie utwierdziła mnie w przekonaniu o słuszności wyboru. Nawet sam fakt że przez ten wyjazd spóźniłem się do pracy o jakieś dwie i pół godziny bez wcześniejszego ostrzegania kierownika lub managera (co w konsekwencji doprowadziło do poważnej dyskusji na temat mojej przyszłości w firmie) było niczym w porównaniu do tego co wtedy czułem.
Właśnie taka czerwona strzała śniła mi się po nocach od momentu kiedy zobaczyłem pierwsze zdjecia wersji poliftowej.
Jest to moja pierwsza benzyna i jestem zadowolony z tego zakupu. Kupiłem ją w Leicester od handlarza z przebiegiem 80959mil (ok. 130 tyś km) i jestem jej trzecim właścicielem. Do tego na pewno jest bezwypadkowa i nie była malowana.
Rocznik: 2005
Silnik: 2.0 LF-DE
Skrzynia biegów: 6MT
Aktualny przebieg: 86600 mil (ok. 138 tyś km)
Wyposażenie seryjne: m.in. 8 jaśków, tempomat.
Naprawy/wymiany: Wymiana oleju silnikowego z filtrem.
Modyfikacje: Póki co brak.
Plany: Cat-back z nierdzewki, badge mazdaspeed, filtr panelowy K&N, malowanie felg na biało, obniżone zawieszenie, doprowadzenie nadwozia do stanu idealnego.