Witajcie w moim temacie! Zapewne sprowadza Was tu chęć poznania mojego oczka w głowie, także zaczynamy. Na początku trochę suchych faktów, a potem się rozkręcimy.
Data zakupu: 13/03/2014
Marka: Mazda
Model: Mazda6
Generacja: GG (pierwsza)
Rok produkcji: 2007
Pierwsza rejestracja: 17/08/2007
Wersja wyposażenia: Tamura special edition
Kolor nadwozia: Stormy Blue Mica (35J)
Prędkość maksymalna: 211 km/h
Przyspieszenie (od 0 do 100km/h): 9.7 s
Skrzynia biegów: manualna 6-biegowa
Silnik: benzynowy, wolnossący
Pojemność: 1999 cm3
Moc: 147 KM
Maksymalny moment obrotowy: 184 Nm
Prędkość obr. dla maksymalnej mocy – od: 6500 obr./min
Prędkość obr. dla maksymalnego momentu obr – od: 4000 obr./min
Zużycie paliwa:
- cykl miejski: 10.8 l
- cykl pozamiejski: 6 l
- cykl mieszany: 7.8 l
Emisja CO2: 186 g/km
- Pakiet zewnętrzny Aero/Sport (grill, zderzaki, progi i spoiler)
- ABS
- Alarm
- 17" felgi aluminiowe
- Sterowanie radiem z kierownicy
- Radio z CD
- Klimatyzacja automatyczna
- Tempomat
- Tapicerka materiałowa – dwutonowa
- 6 poduszek powietrznych
- Elektryczne i podgrzewane lusterka
- Elektryczne szyby
- Asymetrycznie dzielona i składana kanapa
- Przednie światła przeciwmgielne zintegrowane z lampą
- Lakier metalik
Po dwóch latach jazdy autami "z rozsądku" nadszedł czas na coś, co ma w sobie to coś. Poszukiwania były długie, tym bardziej, że wtedy jeszcze nie wiedziałem, że tym czymś stanie się Mazda6. Któregoś dnia przeglądając oferty, znalazłem jedną, która zapadła mi w głowie na dłużej. Była to Mazda6 w dość nietypowej, nawet jak dla laika, konfiguracji. Przód troszkę inny, brak chromowanego grilla, nakładki na progi, oraz dwa chromowane wydechy wystające spod zderzaka. Jako, że nie widziałem wcześniej takiej wersji to poszperałem w internecie i doszedłem do wniosku, że trafił się tzw. biały kruk. Wersja Tamura jest limitowaną edycją na koniec produkcji modelu GG. Wyprodukowano 1200 sztuk w trzech różnych kolorach. Mi akurat trafił się kolor Stormy Blue, który do zwykłych wersji został wprowadzony dopiero wraz z modelem GH.
Także po obejrzeniu i jeździe próbnej zostały tylko formalności. Niestety, nie dało się ich załatwić na miejscu, ale na taką perełkę mogłem poczekać, choć nie ukrywam, że spanie po nocach przychodziło mi z trudem. Na szczęście 13 marca nadszedł i mogłem wreszcie cieszyć się swoim autem.

Tak auto wyglądało dzień po odebraniu:
Chociaż szóstka jest bardzo dobra, to ideałem niestety nie jest. Są rzeczy, które denerwują, lub których brakuje. Na szczęście fabrykę da się poprawić.

Przeprowadzone modyfikacje (chronologicznie):
Trzecie miejsce w konkursie fotograficznym 2015 – Mazda zimową porą:
Drugie miejsce w konkursie fotograficznym 2017 – Mazda zimową porą:
Dźwięk silnika po zamontowaniu stożka:
Mruczenie po zamontowaniu wydechu ze stali nierdzewnej:
Wideo ze zlotowej hamowni w Rykach (podziękowania dla Danmazda za klip):
Wykres z hamowni (154,5 KM, 179,9 Nm):