WitajcieZapomniałem wczoraj dodać, że gdy miałem oba moduły w łapkach bardzo chciałem sprawdzić czy da się
przerobić moduł A na moduł B, ale niestety nie udało mi się wydobyć płytek PCB z modułów, żeby je ze sobą porównać. Są tak mocno wklejone, że przy próbie wyciągania nie chciałem czegoś połamać czy uszkodzić, więc niestety nie opracowałem tak jak koledzy w
wątku GH co przelutować żeby pozbyć się skandynawa bez zmiany modułu
Ale liczą się chęci
Historyjki montażu świateł do jazdy dziennej ciąg dalszy.Moduł świateł GR1B 67890A już zamontowany i działa, nadszedł piękny słoneczny weekend to pora się wziąć do roboty.
Światła do jazdy dziennej to w moim przypadku te same, które zamontował w swojej fotorelacji
dobrzyn22, czyli
NSSC 506 HP jednak zażyczyłem sobie od dystrybutora inny
moduł SterBox, a mianowicie czteroprzewodowy z oznaczeniem LK. Daje on możliwość wyboru zachowania się świateł LED po załączeniu świateł mijania. Jeśli podłączymy przewód A to przy zapaleniu świateł mijania (pozycyjnych jeśli podłączymy pod pozycje) światła LED zgasną całkowicie, natomiast jeśli użyjemy kabla B, to światła będą przygasać na 50% mocy.
Dodatkowo światła te mają funkcję odprowadzania do domu na kilkanaście sekund po wyłączeniu zapłonu nadal świecą – bardzo mi to rozwiązanie odpowiada, szkoda tylko, że nie wiem dlaczego u mnie światła świecą ponad minutę
Jak wspominał
marex zaślepki można zdemontować bez zdejmowania zderzaka – przynajmniej jedną na próbę (kierowcy) udało mi się wydostać, ale czy warto? Jeździłem bez tej zaślepki od GRUDNIA czekając na lepszą aurę do montażu świateł. Do montażu świateł i tak konieczne jest zdjęcie zderzaka i tu uwaga – jest coś czego nie wyczytałem w wątku dobrzyna. A mianowicie jeśli macie oryginalnie ksenony to do demontażu zderzaka przyda Wam się jakieś czyste naczynie (miska/wiaderko/butelka) na płyn do spryskiwaczy, bo żeby swobodnie zdjąć zderzak je również trzeba odpiąć. Również przy demontażu zaślepek trzeba poodpinać przewody od spryskiwaczy. Co widać na zdjęciu:
Rzeźbę zaślepek wykonywałem mini-wiertarką z założoną tarczą szlifierską i zestawem pilników, ale jak już ktoś wcześniej wspominał plastik, z którego wykonane są zaślepki jest wyjątkowo przyjemny w obróbce. Przy ustawieniu świateł chciałem znaleźć złoty środek wygląd/bezpieczeństwo/widoczność, ale niestety z tym modelem świateł nie jest to możliwe – zdecydowanie za mała krzywizna klosza. Natrafiłem przy montażu też na jeden problem. Chciałem żeby światła były idealnie w centrum zaślepki, a nie przy obrysie auta ... Tego też się nie udało osiągnąć przez co trochę moje zaślepki straciły na estetyce bo to co wyrzeźbiłem musiałem później zaślepiać. Po prostu przeszkadza element belki, bo jest w świetle zaślepki. Zaznaczyłem to na powyższym zdjęciu. Dowiedziałem się o tym jak już maiłem wstępnie wklejone światła, bo zderzak nie chciał się wpasować. Do zaślepiania było sporo ... dziura o wielkości około 10cm². Ale ostatecznie postawiłem na bezpieczeństwo. Ustawiałem tak żeby tylna krawędź świateł była prawie w jednej linii – prostopadle do osi jezdni lub jak kto woli równolegle do przedniej belki tak żeby światła świeciły jak najbardziej na wprost. Patrzyłem jak to jest rozwiązane fabrycznie w innych autach i w niektórych w zderzakach jest to zrobione tak samo. Również koledzy, którzy wklejali światła okrągłe w rurach PCV mają to zrobione tak samo. Oczywiście każdy robi jak się podoba, ja jednak wolałem, żeby diody były widoczne bezpośrednio stojąc na wprost, a nie z odbicia klosza schodkowego.
Niestety, żeby je tak ustawić i żeby nie wystawały poza obrys trzeba je bardzo mocno wpuścić – stąd też konieczność zaślepienia rogów, i brak możliwości przykręcenia. Stwierdziłem, że zaryzykuję i umocuję bez przykręcania na silikon więc ...skąd wezmę w sobotę o 17 czarny silikon... muszę podskoczyć do OBI ... ryzykować bez zderzaka? A co! Kupiłem, wróciłem, wkleiłem lampy, zakładam zderzak ... zonk – brak jednej górnej śruby i spinki zderzaka. W pośpiechu zostały w komorze silnika i zgubiłem
* w drodze do OBI, albo znajdą się przy wymianie oleju... w co wątpię
Podsumowując ze światełek jestem bardzo zadowolony – prawie idealnie pracują z całą automatyką auta, ładnie świecą i sprawiają wrażenie trwałych. Z perspektywy czasu i wiedzy jaką posiadłem przy tym doświadczeniu to światła usadowiłbym tak samo, ale spróbował inaczej wyrzeźbić zaślepki. Nie ma na to jednak prostej recepty – trzeba po prostu robić to kawałek po kawałku i co chwilę przymierzać – u mnie największym błędem było to, że najpierw chciałem się zmieścić w centrum zaślepki, a potem trafiłem na belkę, a światła chciałem mieć na wprost ...
Po montażu mechanicznym przyszedł czas na elektrykę. Nie mogłem się zdecydować, których kabli modułu użyć, czyli jaką chcę użyć funkcję (wyłaczanie/przygaszanie), dlatego użyłem obu
ale o tym już w jutrzejszej historyjce
A oto efekt końcowy, na którym widać, że światła świecą na wprost i jak głęboko musiałem je zagłębić żeby to uzyskać.
* Ma ktoś dostęp do pobliskiego szrotu gdzie stoi M6 i można sobie z niej wykręcić jakąś śrubkę za przysłowiowe 5zł? Wtedy bym reflektował na śrubę zderzaka i spinkę z poniższej fotki
Podziękowania w tym miejscu przede wszystkim dla
dobrzyna22 za
świetną fotorelację i pomoc w wyborze naprawdę fajnych świateł!!!
Pozdrawiam.
P.S. Muszę opanować dodawanie tu załączników, bo coś mi się kolejność miesza