Bicie kierownicy
Strona 1 z 1
Od jakiegoś czasu przy hamowaniu słyszałem jakby huczenie przednich hamulców. Po wymianie klocków doszło jeszcze pulsowanie pedału hamulca i przy okazji lekkie bicie kierownicy . Czym może być spowodowane takie zachowanie układu .Tarcze ? Jakieś luzy ? Co o tym sądzicie.
- Od: 25 lis 2003, 21:13
- Posty: 89
- Skąd: wawa
- Auto: mx 6 1993 2,0 16V
I zrobienie zacisków przednich....czasami mogą byc piasty do d....XsiX napisał(a):Najlepszym rozwiązaniem będzie oczywiście wymiana (najlepiej na oryginalne).
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
popieram opinie o tarczach,jeżeli są zjechane to bardzo często po hamowaniach(częstych) przy wysokiej temperaturce w kontakcie z wodą poprostu się deformują.
MADZIA to jest to,japoniec zmajstrował,niemiec uszanował,tero jeżdża JO !!!!Jak długo?-a to już sekret mój i BOZI......
- Od: 9 lis 2004, 10:14
- Posty: 13
- Skąd: Tarnowskie Góry
- Auto: MADZIA 626 1,8 1996 liftbek
toms napisał(a):Przy lewym zacisku kiedy wymieniałem klocki okazało się , że wewnętrzny klocek jest prawie goły natomiast zewnętrzny nosi ślady pracy ale jego grubość to ok 6mm.A co z tymi piastami ?
czyżby stojące tuleje zacisku
- Od: 18 lis 2003, 15:56
- Posty: 774
- Skąd: wawa
- Auto: 626GD89 GT 4WS
Opowiem taką historię ... Kiedys przy hamowaniu szarpało i szarpało kierownicą... myślę sobie pewnie tarcze się już pokrzywiły i niedługo myśląc kupiłem se nówki , założyłem i było git ale tylko przez jakieś 2 tys. km. Po tych km historia się powtarzała co zmusiło mnie już do podjechania do tego speca przy Wale Miedzeszyńskim. Okazało się, że krzywa była piasta i kolejne tarcze które byłe na nią zakładane również się deformowały. Ni pomogło przetoczenie piasty (wypity tokarz był hehe) więc wymieniłem na nówkę piastę i tarcze a do tego oczywiście łożysko z przodu. Wsio przeszło
Profesor który mi to naprawiał zaczynał od przyłożenia mikrometru do tarczy i powolnego zakręcenia nią a potem to samo robił z piastą.
Jedną z najważniejszych rzeczy którą trzeba zrobić przy wymianie tarcz to jest "wypolerowanie" piasty w miejscu gdzie tarcza ma przylegać. Rdza która zbiera się na piaście niekiedy powoduje złe przyleganie tarczy do piasty i w wyniku tego nowa tarcza ponownie po jakimś czasie ponownie się wygina.
Sie nagadałem
Profesor który mi to naprawiał zaczynał od przyłożenia mikrometru do tarczy i powolnego zakręcenia nią a potem to samo robił z piastą.
Jedną z najważniejszych rzeczy którą trzeba zrobić przy wymianie tarcz to jest "wypolerowanie" piasty w miejscu gdzie tarcza ma przylegać. Rdza która zbiera się na piaście niekiedy powoduje złe przyleganie tarczy do piasty i w wyniku tego nowa tarcza ponownie po jakimś czasie ponownie się wygina.
Sie nagadałem
- Od: 29 paź 2004, 14:58
- Posty: 71
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 626 2.0 GE; '95; 5D
[quote="cobrajas"]Jedną z najważniejszych rzeczy którą trzeba zrobić przy wymianie tarcz to jest "wypolerowanie" piasty w miejscu gdzie tarcza ma przylegać. Rdza która zbiera się na piaście niekiedy powoduje złe przyleganie tarczy do piasty i w wyniku tego nowa tarcza ponownie po jakimś czasie ponownie się wygina.
quote]
dodam że dodatkowo smaruję miejsce styku tarczy z piastą smarem miedzianym,
zabezpiecza to przed korozją co bardzo ułatwia ich demontaż, poprawia też odprowadzanie ciepła z tarczy.
W moim modelu 626 tarcza jest zakładana pod piastę
więc ciepło z tarczy idzie na piastę dopiero z piasty na felgę.
Przegrzanie tarczy jest głównym powodem jej deformacji
quote]
dodam że dodatkowo smaruję miejsce styku tarczy z piastą smarem miedzianym,
zabezpiecza to przed korozją co bardzo ułatwia ich demontaż, poprawia też odprowadzanie ciepła z tarczy.
W moim modelu 626 tarcza jest zakładana pod piastę
więc ciepło z tarczy idzie na piastę dopiero z piasty na felgę.
Przegrzanie tarczy jest głównym powodem jej deformacji
- Od: 18 lis 2003, 15:56
- Posty: 774
- Skąd: wawa
- Auto: 626GD89 GT 4WS
/dodam że dodatkowo smaruję miejsce styku tarczy z piastą smarem miedzianym/
tak tak ... zapomniałem o tym
tak tak ... zapomniałem o tym
- Od: 29 paź 2004, 14:58
- Posty: 71
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 626 2.0 GE; '95; 5D
Popieram Adama626. Maiłem tak u siebie i zrobiłam jak wyżej i jest luzik
Dziękuję za poparcie .....cobrajas napisał(a):Okazało się, że krzywa była piasta i kolejne tarcze które byłe na nią zakładane również się deformowały. Ni pomogło przetoczenie piasty (wypity tokarz był hehe) więc wymieniłem na nówkę piastę i tarcze a do tego oczywiście łożysko z przodu. Wsio przeszło
Norma.adam626 napisał(a):czyżby stojące tuleje zacisku
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6