Na światłach mijania przez cały rok – od 17 kwietnia b.r.
cytat z Onetu:
"Sejm przyjął zmiany w prawie o ruchu drogowym. Poprawki przewidują między innymi obowiązek jazdy z włączonymi światłami mijania przez cały rok.
Za jazdę w dzień bez włączonych świateł ma grozić mandat w wysokości 100 złotych. Obecnie kierowcy w Polsce mają obowiązek jazdy z włączonymi światłami od 1 października do ostatniego dnia lutego, a także w deszczowe i mgliste dni.
W Europie jazda z włączonymi światłami przez cały rok obowiązuje między innymi w Czechach i Słowacji oraz w krajach skandynawskich.
"
"Sejm przyjął zmiany w prawie o ruchu drogowym. Poprawki przewidują między innymi obowiązek jazdy z włączonymi światłami mijania przez cały rok.
Za jazdę w dzień bez włączonych świateł ma grozić mandat w wysokości 100 złotych. Obecnie kierowcy w Polsce mają obowiązek jazdy z włączonymi światłami od 1 października do ostatniego dnia lutego, a także w deszczowe i mgliste dni.
W Europie jazda z włączonymi światłami przez cały rok obowiązuje między innymi w Czechach i Słowacji oraz w krajach skandynawskich.
"
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
to samo chciałem właśnie napisać
http://wiadomosci.onet.pl/1487347,11,item.html
mi się ten pomysł bardzo podoba – ja i tak cały rok jeżdzę ze światłami ale teraz w końcu wszyscy bedą musieli – bo w brew temu co się niektórym wydaje latem też się przydają – zwłaszcza w ostrym słońcu...
http://wiadomosci.onet.pl/1487347,11,item.html
mi się ten pomysł bardzo podoba – ja i tak cały rok jeżdzę ze światłami ale teraz w końcu wszyscy bedą musieli – bo w brew temu co się niektórym wydaje latem też się przydają – zwłaszcza w ostrym słońcu...
<center>I am the 6th son of the 6th son of the 6th son I am the borged again son of war
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs
The devil made me do it</center>
<center>Moja "Twarzowa Książka"
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs
The devil made me do it</center>
<center>Moja "Twarzowa Książka"
- Od: 8 kwi 2006, 00:04
- Posty: 336
- Skąd: Konin / Worcester
- Auto: Mondeo 1.8 Zetec '99
XsiX napisał(a):ryzykujących w jaki sposób ?
Ryzykujących bycia niezauważonym z powodu braku włączonych świateł mijania w sytuacji, w której akualne przepisy pozostawiały szeroką dowolność w tym temacie.
Mam na myśli "samodzielne" określanie:
-stopnia zachmurzenia
-momentu wschodu słońca
-momentu zachodu słońca
-intensywnosci opadów
-stopnia zlewania sie koloru swojego autka z kolorem tła/drogi/otoczenia
itp, itp.
Tym razem nie będzie dyskuje w stylu:" A moim zdaniem to jest całkiem widno, a tobie jak sie nie podoba to idź do okulisty"
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
magicadm napisał(a):Koniec z samowolą kretynów/nieuków/sklerotyków/"ekologów" bezmyślnie i uznaniowo ryzykujacych cudzym życiem.
dokładnie – tymbardziej, że najorsze sytuacje są np. kiedy jedziesz w pełnym słońcu a gość z naprzeciwka jedzie w cieniu drzew ciemnym autem – bardzo trudno zauważyć takiego delikwenta jeśli nie ma świateł. Mi osobiście trudniej jest wtedy kogoś dojżeć niż w pochmurny zimowy dzień...
<center>I am the 6th son of the 6th son of the 6th son I am the borged again son of war
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs
The devil made me do it</center>
<center>Moja "Twarzowa Książka"
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs
The devil made me do it</center>
<center>Moja "Twarzowa Książka"
- Od: 8 kwi 2006, 00:04
- Posty: 336
- Skąd: Konin / Worcester
- Auto: Mondeo 1.8 Zetec '99
Myślisz że liczba wypadków przez wprowadzenie tego przepisu znacząco spadnie ? Dobrze by było ale nie sądze że będzie to jakaś znaczna różnica...
Co prawda nie zrobiłem autami zawrotnego przebiegu (raptem ~150 tys. km) ale jak do tej pory, przez 10 lat z kawałkiem zupełnie nie przeszkadzały mi nieoświetlone w dzień auta.
Co innego powiem o rowerzystach jeżdżących nocą bez świateł – to głównie ich powinien dotyczyć taki przepis a za jego niestosowanie wysoki mandat + konfiskata roweru
Co prawda nie zrobiłem autami zawrotnego przebiegu (raptem ~150 tys. km) ale jak do tej pory, przez 10 lat z kawałkiem zupełnie nie przeszkadzały mi nieoświetlone w dzień auta.
Co innego powiem o rowerzystach jeżdżących nocą bez świateł – to głównie ich powinien dotyczyć taki przepis a za jego niestosowanie wysoki mandat + konfiskata roweru
XsiX nawet jeśli nie zmniejszy do bardzo liczby wypadków to nawet jeśli 5-6 osób na drogach zginie mniej dzięki temu to chyba warto – tymbardziej, że włączanie świateł nie jest chyba takie kłopotliwe, skoro całą zimę dajemy radę nie widzę powodu, żebyśmy i latem nie dali
zresztą nawet jeśli ten przepis nie pomoże napewno nie zaszkodzi a sprubować i zobaczyć jakie będą efekty chyba warto...
zresztą nawet jeśli ten przepis nie pomoże napewno nie zaszkodzi a sprubować i zobaczyć jakie będą efekty chyba warto...
<center>I am the 6th son of the 6th son of the 6th son I am the borged again son of war
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs
The devil made me do it</center>
<center>Moja "Twarzowa Książka"
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs
The devil made me do it</center>
<center>Moja "Twarzowa Książka"
- Od: 8 kwi 2006, 00:04
- Posty: 336
- Skąd: Konin / Worcester
- Auto: Mondeo 1.8 Zetec '99
XsiX napisał(a):przez 10 lat z kawałkiem zupełnie nie przeszkadzały mi nieoświetlone w dzień auta.
Z jak sobie radziłeś jadąc "pod słońce" wczesnie rano lub późnym wieczorem???
Przecież wtedy prawie nic nie widać
Jesteś oślepiany przez słońce, a autka z naprzeciwka zlewają sie z asfaltem.
Poza tym jeżeli tobie nie przeszkadzały,a pomagały wielu innym – to zgodzisz sie, ze wprowadzenie tego obowiązku jest jak najbardziej uzasadnione.
Tym bardziej, że tak naprawdę to nic on nie kosztuje (poza wyrobieniem sobie nowego dobrego zwyczaju)
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
magicadm napisał(a):Jesteś oślepiany przez słońce, a autka z naprzeciwka zlewają sie z asfaltem.
Sorry ale dla mnie słynne "zlewanie się aut z asfaltem" brzmi zupełnie obco, nigdy nic mi się nie zlewało
magicadm napisał(a):Z jak sobie radziłeś jadąc "pod słońce" wczesnie rano lub późnym wieczorem?
Z natury staram się jeździć ostrożnie – co jak widać przynosi całkiem dobre efekty
magicadm napisał(a):Poza tym jeżeli tobie nie przeszkadzały,a pomagały wielu innym – to zgodzisz sie, ze wprowadzenie tego obowiązku jest jak najbardziej uzasadnione.
Jeżeli rzeczywiście przepisy pomogą zwykłym kierowcom to oczywiście jestem za. Obawiam się jednak że wprowadzenie całorocznego obowiązku używania świateł ułatwi bardzo życie "zapierdalaczom" którzy będą mogli jeździć jeszcze szybciej i mniej ostrożnie (lepsza widoczność przy wyprzedzaniu z bardzo dużymi prędkościami).
Czolgista napisał(a):XsiX nawet jeśli nie zmniejszy do bardzo liczby wypadków to nawet jeśli 5-6 osób na drogach zginie mniej dzięki temu to chyba warto – tymbardziej, że włączanie świateł nie jest chyba takie kłopotliwe
Czołgista stosowanie się do znaków drogowych kosztuje jeszcze mniej i gdybyśmy wszyscy stosowali się do nich to napewno liczba uratowanych osób sięgała by tysięcy.
Jak ktoś ma problem z zauważeniem samochodu w lecie w pełnym słońcu to wg mnie nie powinien siadać za kierownicę.
Powinniśmy jeździć jeszcze na "kogutach" i z włączonymi "syrenami" jak pojazdy uprzywilejowane. Wtedy to już całkiem nikt by nie zginął.
Tyle.
Powinniśmy jeździć jeszcze na "kogutach" i z włączonymi "syrenami" jak pojazdy uprzywilejowane. Wtedy to już całkiem nikt by nie zginął.
Tyle.
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...

A ja napiszę jeszcze raz to samo – jestem za – można dodać wyjątek, że przepis nie obowiązuje na terenie zabudowanym, bo w mieście raczej nie da to żadnego efektu, ale jeśli sam przepis ma wyrobić dobre nawyki to niech będzie tak jak jest
Jeśli ma to uratować "zapierdalaczowi" życie to jestem za – "zapierdalacz" zawsze będzie "zapierdalaczem" a tak będzie chociaż bezpieczniejszym "zapierdalaczem".
Czy to znaczy, że nie należy robić nic, bo i tak ludzie nie będą się stosować ?
XsiX napisał(a): za. Obawiam się jednak że wprowadzenie całorocznego obowiązku używania świateł ułatwi bardzo życie "zapierdalaczom"
Jeśli ma to uratować "zapierdalaczowi" życie to jestem za – "zapierdalacz" zawsze będzie "zapierdalaczem" a tak będzie chociaż bezpieczniejszym "zapierdalaczem".
XsiX napisał(a):Czołgista stosowanie się do znaków drogowych kosztuje jeszcze mniej i gdybyśmy wszyscy stosowali się do nich to napewno liczba uratowanych osób sięgała by tysięcy
Czy to znaczy, że nie należy robić nic, bo i tak ludzie nie będą się stosować ?
ZDOBYWCA STRON 6, 323, 626, 929


- Od: 7 wrz 2005, 18:06
- Posty: 1741
- Skąd: raz tu raz tam...
- Auto: MX-3 KF, Honda CBR600F4i
qlesh napisał(a):Jak ktoś ma problem z zauważeniem samochodu w lecie w pełnym słońcu to wg mnie nie powinien siadać za kierownicę.
Wyobraź sobie:
Jedziesz pod slonce bo wali Ci w oczy, do tego na około złote pola żyta, i jasne autko, Moge sie zalozyc ze bedziesz miał problemy z zauwazeniem go, a jezeli bedzie miał swiatełka to zobaczysz je odpowiednio wczesniej.
- Od: 31 sty 2006, 17:30
- Posty: 2112
- Skąd: Dąbrowa Górnicza
- Auto: Bezawaryjne i Niebite
Loczek napisał(a):Wyobraź sobie:
Jedziesz pod slonce bo wali Ci w oczy, do tego na około złote pola żyta, i jasne autko, Moge sie zalozyc ze bedziesz miał problemy z zauwazeniem go, a jezeli bedzie miał swiatełka to zobaczysz je odpowiednio wczesniej.
Wybacz, ale jeszcze mi się nie zdarzyło jadąc o świcie czy przy zachodzie słońca gdzie promienie rzeczywiście oślepiają kierowców, żebym nie włączył świateł.
Samemu można się przekonać jak widzi się inny pojazd wyciągają logicznie wnioski jak widoczny jest Twój pojazd bez świateł.
Mówie o sytuacjach kiedy jest środek dnia, bezchmurne niebo i każdy jedzie na włączonych światłach, bo pewnie będzie bezpieczniej... Tak, na pewno

Ostatnio edytowano 16 lut 2007, 13:22 przez qlesh, łącznie edytowano 1 raz
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...

Winetou napisał(a):Czy to znaczy, że nie należy robić nic, bo i tak ludzie nie będą się stosować ?
To znaczy że na drodze przede wszystkim trzeba myśleć. Wymyślanie nowych (nie zawsze dobrych) przepisów tylko po to żeby "tuszować" nimi nieprzestrzeganie innych przepisów to IMO pomyłka. Jak wiadomo śmiertelność w wypadkach drogowych w naszym kraju jest bardzo wysoka więc rząd szuka "panaceum" które zmniejszy te niechlubne statystyki. Czy będzie nim obowiązek jazdy na światłach przez 365/366 dni w roku ? Zobaczymy...
Zrobiłem sobie mały spis krajów europejskich wraz z obowiązkiem używania świateł i tak:
Światła przez 24 h:
– Albania,
– Austria,
– Bośnia i Hercegowina,
– Chorwacja,
– Czarnogóra,
– Czechy,
– Dania,
– Estonia,
– Finlandia,
– Islandia,
– Łotwa,
– Macedonia,
– Norwegia,
– Słowacja,
– Szwecja
Częściowa jazda (w mieście bez świateł poza miastem na światłach):
– Włochy,
– Rosja,
– Węgry
Brak obowiązku:
– Belgia,
– Białoruś,
– Bułgaria,
– Francja,
– Grecja,
– Hiszpania,
– Holandia,
– Irlandia,
– Litwa,
– Luksemburg,
– Mołdawia,
– Niemcy,
– Portugalia,
– Ruminia,
– Serbia,
– Turcja,
– Wielka Brytania
Jeśli ktoś ma statystyki śmiertelności na drogach z w/w krajów europejskich to prosiłbym o wklejenie ich do tego wątku. Ciekaw jestem jak takie statystyki wyglądają i czy można to przełożyć w jakiś sposób na obowiązek jazdy ze światłami.
Najniebezpieczniejszym krajem w UW jest Grecja. % ginie tam najwiecej osob. Pelne statystyki wrzuce juz z domu
I nie mozna tego przelozyc na sam obowiazek jezdzenia na swiatlach.
Licza sie tez inne przepisy, kultura jazdy, przestrzeganie przepisow, stan drog, stan samochodow, pogoda itp. itd.
U nas problem stanowia drogi i np. popularnosc kilkunastoletnich golfow czy BMW odwijanych z niemieckich latarni.
I nie mozna tego przelozyc na sam obowiazek jezdzenia na swiatlach.
Licza sie tez inne przepisy, kultura jazdy, przestrzeganie przepisow, stan drog, stan samochodow, pogoda itp. itd.
U nas problem stanowia drogi i np. popularnosc kilkunastoletnich golfow czy BMW odwijanych z niemieckich latarni.
Ostatnio edytowano 16 lut 2007, 13:43 przez bkapust, łącznie edytowano 1 raz
Beztroskich, drwiących, gwałtowników – takimi chce nas mieć mądrość. Jest niewiastą, kocha zawsze tylko wojownika.
Miala byc Mazda a jest Ford
Miala byc Mazda a jest Ford
- Od: 5 maja 2006, 16:23
- Posty: 236
- Skąd: Warszawa
- Auto: Ford Mondeo'04 2.0 TDCI
qlesh napisał(a):Wybacz, ale jeszcze mi się nie zdarzyło jadąc o świcie czy przy zachodzie słońca gdzie promienie rzeczywiście oślepiają kierowców, żebym nie włączył świateł.
a ja na drodze niestety wiele razy trafiałem na takich ludzi – dlatego ciesze się z tego przepisu, jeśli ktoś ma w

XsiX napisał(a):Jeśli ktoś ma statystyki śmiertelności na drogach z w/w krajów europejskich to prosiłbym o wklejenie ich do tego wątku. Ciekaw jestem jak takie statystyki wyglądają i czy można to przełożyć w jakiś sposób na obowiązek jazdy ze światłami.
Przydały by sięstatystyki z krajów, gdzie jest obowiązek jazdy ze światłami cał rok z przed wprowadzenia tego przepisu i po wprowadzeniu – sam jestem ciekaw czy są jakieś różnice...
<center>I am the 6th son of the 6th son of the 6th son I am the borged again son of war
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs
The devil made me do it</center>
<center>Moja "Twarzowa Książka"
Technology's child, daughter of rebellion, son of a bitch blossom of a whore
I am a god-killing virus, destruction with 8 arms, monster with seven severed heads
I am the son of mars, cleansed with infected blood, vile disease walking on 2 legs
The devil made me do it</center>
<center>Moja "Twarzowa Książka"
- Od: 8 kwi 2006, 00:04
- Posty: 336
- Skąd: Konin / Worcester
- Auto: Mondeo 1.8 Zetec '99
qlesh napisał(a):Wybacz, ale jeszcze mi się nie zdarzyło jadąc o świcie czy przy zachodzie słońca gdzie promienie rzeczywiście oślepiają kierowców, żebym nie włączył świateł.
qlesh
tyle że myślących kierowców takich jak ty jest coraz mniej wiec wole abyśmy wszyscy solidarnie mieli włączone światła cały rok, bo często spotykam idiotów którzy nie włączają świateł w sytuacjach oczywistych.
- Od: 20 lip 2005, 16:56
- Posty: 1241
- Skąd: Polanka Wielka
- Auto: Focus I TDCi
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości