Czateria... 2021
Hehe, ja tego marzenia jeszcze całkiem nie pogrzebałem, ale patrząc na ceny staje się ono bardzo nierealne niestety . Musiałbym zarabiać jak teraz, ale budować się całkiem gdzieś indziej.
Jeszcze całkiem się nie poddałem, ale marne szanse .
Gratuluję decyzji, zawsze jest fajnie spełniać marzenia.
Jeszcze całkiem się nie poddałem, ale marne szanse .
Gratuluję decyzji, zawsze jest fajnie spełniać marzenia.
nemi napisał(a):Hehe, ja tego marzenia jeszcze całkiem nie pogrzebałem, ale patrząc na ceny staje się ono bardzo nierealne niestety
No jest dramat z cenami. Już pomijam takie miasta jak jakieś kurorty czy choćby Warszawa, ale w mojej mieścinie jeszcze niedawno bym nawet nie przypuszczał, że mogę się w bańce nie zmieścić z budową domu. A wcale nie jest to imho duży dom, choć podobno na dzisiejsze standardy jest... Znowu wczoraj mnie kolega poinformował że kupił dom od dewelopera w stanie SSZ za 570k, działka 1200m i dom parterowy 105m2, nie posiadający garażu. Przy tej cenie mój 2x większy dom z garażem na 2 auta wyjdzie podobnie do tego stanu, więc wciąż się opłaca to robić "samodzielnie".
Ostatnio edytowano 11 cze 2021, 15:03 przez loockas, łącznie edytowano 1 raz
loockas napisał(a):Gdzieś w wyobraźni już mam parapetówkę na której piwo nie będzie się kończyć, podobnie jak zapętlona playlista z repertuarem Lej Mi Pół A po niej nastąpi znowu remont
nemi napisał(a):jestem tego świadomy od początku, więc nie jestem zawiedziony.
W Meganie tak miałeś z uchwytami na kubki i przyciskami a nie przeszkadzało to w elaboratach na temat niedogodności
nemi napisał(a):Wiem natomiast, że w Tesli musieli zrobić krok wstecz i działa to teraz podobnie jak w VW po prostu, tylko Tesla chyba umie dodatkowo pas zmienić.
Nie musieli – samochody dopuszczone już do ruchu i spełniające na moment dopuszczenia warunki homologacji mogą jeździć aż do zezłomowania
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
brii napisał(a):W Meganie tak miałeś z uchwytami na kubki i przyciskami a nie przeszkadzało to w elaboratach na temat niedogodności
Szczerze to nie obczaiłem tego przed zakupem – widziałem wersję tylko z R-Linkiem na żywo, a na uchwyty nie zwróciłem uwagi zupełnie niestety. Swojego Megana kupiłem 300 km od domu zdalnie...
BTW – wczoraj żona wsiadła do Arteona i pierwsze co mówi "ciekawe czy duże są miejsca na kubki, bo w renault jak jadę rano do roboty, to rzucam po prostu na siedzenie, bo się nie mieści" . A żale wylewałem jedynie na forum, ona nic o nich nie wie, bo tematy motoryzacyjne ma bardzo głęboko. Śmiać mi się chciało
brii napisał(a):Nie musieli – samochody dopuszczone już do ruchu i spełniający na moment dopuszczenia warunki homologacji mogą jeździć aż do zezłomowania
Ale jednak jakieś płacze są w internecie, że aktualizacja obcina funkcjonalność. Ale jak mówię – nie znam się na temacie . Mnie zadowala to co jest, w Golfie nie miałem nawet zwczajnego tempomatu, więc się cieszę, że teraz to tak fajnie działa . I nie odbierzesz mi tego, że się tym cieszę
loockas napisał(a):No jest dramat z cenami.
Ja teraz zaczynam zbierać na to marzenie od zera, zobaczymy jak się sytuacja rynkowa potoczy. Ale już takiego domu dla rodziny nie będę miał, nie mam szans zdążyć zanim dzieci będą dorosłe.
Zmienią się moje potrzeby, świat się zmieni przez ten czas jeszcze bardziej i wtedy zobaczę co dalej. Niestety perspektywa jest długa, ale nie każdemu udaje się mieć wszystko na raz . A ja nie mam źle
nemi napisał(a):I nie odbierzesz mi tego, że się tym cieszę
Cóż, przynajmniej próbowałem
nemi napisał(a):Ale jednak jakieś płacze są w internecie, że aktualizacja obcina funkcjonalność.
A to tak – Tesla nie raz już coś dawała i odbierała, lata temu jak czytałem o Teslach to przy wyborze samochodu sobie dodałem punkt – samochód musi być "offline"
Ostatnio też na forach Tesli są zachwyty, że wreszcie automatyczne wycieraczki działają sensownie
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
nemi napisał(a):Ale już takiego domu dla rodziny nie będę miał, nie mam szans zdążyć zanim dzieci będą dorosłe.
To jest trudne właśnie. Staram się nie przesadzić i nie popełnić np błędu teścia (wybudował w sumie własnymi rekami ten dom na początku lat 90 jako dwurodzinny). Starałem się robić dużo pokoi, ale o nie dużej powierzchni. Tak żeby każdy miał swój kąt. Odliczając garaż i jakieś kotłownie wcale ten metraż nie wydaje się przesadzony. Gdybym nie miał dzieci, to miałbym po prostu 2 pokoje mniej. A w przyszłości ewentualnie się sprzeda ten dom jak się okaże za duży i kupi mniejszy. Myślę, że jest to też dzisiaj jakaś tam inwestycja.
loockas napisał(a):A w przyszłości ewentualnie się sprzeda ten dom jak się okaże za duży i kupi mniejszy. Myślę, że jest to też dzisiaj jakaś tam inwestycja.
Nie wiem jak jest teraz, ale jak kiedyś oglądałem domy w mojej okolicy, to taki kilkunastoletni kosztował tyle co działka + trochę . W każdym razie postawienie takiego budynku nowego byłoby dwukrotnie droższe na bank.
Dom to ogromny wydatek, ludzie chcą bardziej pod siebie go mieć i niestety średni czas sprzedaży to chyba 2-3 lata (może w dobie pandemii to się zmieniło, bo jest chwilowy bum).
Za mieszkanie kasę odzyskałbyś raczej, ale dobrze sprzedać dom może być trudno. Tak wiem, można wskazać na pewno wiele przykładów, że ktoś dobrze kupił, pomieszkał i sprzedał z zyskiem, ale chyba nie jest to reguła.
loockas napisał(a):Starałem się robić dużo pokoi, ale o nie dużej powierzchni. Tak żeby każdy miał swój kąt.
Dokładnie tę samą filozofię wyznaję. Kiedyś dzieci przyjadą, to będą miały gdzie przenocować spokojnie. Ale póki co czekam na lepsze czasy na taki pomysł .
Nie no jasne, domów się nie sprzedaje od ręki. Mimo wszystko to jakieś dobro "stałe" mniej ulotne od gotówki którą przez naście lat pochłonie kilka razy inflacja.
Takie teraz kosztują niewiele mniej od samodzielnej budowy (kilkuletnie, powiedzmy do 15 lat). Działka + trochę to kosztują takie z lat 50 tych. Są ludzie co to kupują, remontują i mieszkają. Inni znowu wyburzają prawie do zera i budują od nowa, ale nie bujają się już z mediami i innymi pierdołami okołobudowlanymi.
Inna sprawa, ze działka i budowa domu np 15 lat temu kosztowała na pewno mniej niż teraz. I jego obecna wartość może być podobna do tej pierwotnej, a może i wyższa.
A tymczasem przejechałem się od Ioniqiem do Częstochowy i z powrotem. Do Częstochowy zrobiłem spalanie 3,8 przy średniej 96km/h. W obie strony wyszło 4.0 jak wjeżdzałem do garażu. Jeszcze umiem mieć lekką nogę
Da się też tak, ale długo nie potrafię (to jest średnie, nie chwilowe)
nemi napisał(a):to taki kilkunastoletni kosztował tyle co działka + trochę
Takie teraz kosztują niewiele mniej od samodzielnej budowy (kilkuletnie, powiedzmy do 15 lat). Działka + trochę to kosztują takie z lat 50 tych. Są ludzie co to kupują, remontują i mieszkają. Inni znowu wyburzają prawie do zera i budują od nowa, ale nie bujają się już z mediami i innymi pierdołami okołobudowlanymi.
Inna sprawa, ze działka i budowa domu np 15 lat temu kosztowała na pewno mniej niż teraz. I jego obecna wartość może być podobna do tej pierwotnej, a może i wyższa.
A tymczasem przejechałem się od Ioniqiem do Częstochowy i z powrotem. Do Częstochowy zrobiłem spalanie 3,8 przy średniej 96km/h. W obie strony wyszło 4.0 jak wjeżdzałem do garażu. Jeszcze umiem mieć lekką nogę
Da się też tak, ale długo nie potrafię (to jest średnie, nie chwilowe)
Przestań truć ludzi tymi elektronami, już wystarczą wieże 5G. Jeździć trzeba tylko na benzynie a najlepiej na ropie
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
To ja nie znam aktualnej sytuacji na rynku domów. Na pewno teraz sprzedają się świetnie nieruchomości .
Na domy tu w okolicy patrzyłem dawno.
Ja jestem ciekaw jak będzie u mnie ze spalaniem. Jeździłem 3 razy: 14.2, 6,9, 11. Megaoszczędny to on nie jest .
Ale burczy pięknie jak się go popędzi trochę. Niby zawsze miałem 4 cylindry, ale przy małej pojemności to nie jest taki fajny dźwięk jak tu .
Na domy tu w okolicy patrzyłem dawno.
Ja jestem ciekaw jak będzie u mnie ze spalaniem. Jeździłem 3 razy: 14.2, 6,9, 11. Megaoszczędny to on nie jest .
Ale burczy pięknie jak się go popędzi trochę. Niby zawsze miałem 4 cylindry, ale przy małej pojemności to nie jest taki fajny dźwięk jak tu .
Ile gwarancji na to masz?
Tutaj jest ta sama zasada co z mieszkaniami – podrożały Ale masz rację, na pewno trudniej sprzedać dom jak mieszkanie. Mimo wszystko znam ludzi którzy chętniej by kupili gotowy, kilkuletni niż budowali własny. Zwłaszcza to są Ci co już jeden w życiu wybudowali
nemi napisał(a):To ja nie znam aktualnej sytuacji na rynku domów.
Tutaj jest ta sama zasada co z mieszkaniami – podrożały Ale masz rację, na pewno trudniej sprzedać dom jak mieszkanie. Mimo wszystko znam ludzi którzy chętniej by kupili gotowy, kilkuletni niż budowali własny. Zwłaszcza to są Ci co już jeden w życiu wybudowali
5 lat.
Trochę dziś robiłem testy czy da się w 5 osób jechać. Nie ma opcji . Jeden fotelik już blokuje taką możliwość. Dwóch prezesów mogę wozić tylko . Albo kogoś do ślubu
Na dole fotka ile miejsca jest za mną – szaleństwo . Ale teściowej na wakacje nie dam rady zabrać mimo szczerych chęci
Trochę dziś robiłem testy czy da się w 5 osób jechać. Nie ma opcji . Jeden fotelik już blokuje taką możliwość. Dwóch prezesów mogę wozić tylko . Albo kogoś do ślubu
Na dole fotka ile miejsca jest za mną – szaleństwo . Ale teściowej na wakacje nie dam rady zabrać mimo szczerych chęci
Kurde, ilość miejsca z tyłu imponuje. Zazdro bardzo Tylko mnie przekonujesz, że nie ma co patrzeć przy dwójce dzieci na auta mniejsze niż D.
Co do fotelików i kogoś między nimi – sorry, ale tylko niezależne fotele. Nie znam kanapy która by to pomieściła.
Co do fotelików i kogoś między nimi – sorry, ale tylko niezależne fotele. Nie znam kanapy która by to pomieściła.
motomike6 napisał(a):W sumie jak obejrzysz np. Arthur Tussik to można zdziałać cuda i wrak wygląda jak by z fabryki wyjechał tylko strach tym potem jeździć
a niby dlaczego, skoro producent przewiduje procedury bardzo dużych napraw blacharskich ? Własnie jak to robi Tussik to on wymienia całe elementy na nowe na fabrycznych łączeniach, a nie prostuje i szpachel plus wymiana poszycia
Ja sam się zaskoczyłem jak jest super z tyłu i się podjarałem. Naprawdę jest różnica w stosunku do Passata (+10 cm) we wszystkim i dobrze, że nie dziadowałem. Z tyłu wydaje się bardzo, bardzo komfortowo.
A taki widok jest z tyłu do przodu. Wybaczcie moje podniecenie, niedługo mi przejdzie
A taki widok jest z tyłu do przodu. Wybaczcie moje podniecenie, niedługo mi przejdzie
loockas napisał(a):Przy tej cenie mój 2x większy dom z garażem na 2 auta wyjdzie podobnie do tego stanu, więc wciąż się opłaca to robić "samodzielnie".
posta daj do archiwum i zweryfikuj na koniec
Dopisano Pt cze 11, 2021 23:17:24:
nemi napisał(a):A taki widok jest z tyłu do przodu. Wybaczcie moje podniecenie, niedługo mi przejdzie
czy dobrze widze, że panel klimy zrobili jakiś a'la dotykowy ?
Arteon to chyba jedyne ładne auto VW
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości