nemi napisał(a):Grzyby napisał(a):Jak to uzywany samochód, tylko trochę mniej
Faktycznie mniej – w 5 letnim aucie wybite zawieszenie, błąd ładowania, świeci poduszka powietrzna, sensory ciśnienia w oponach, "normalna sprawa". A wcześniej opowiada o innych przypadłościach
.
Mi się auta zawsze psuły, ale takich rzeczy nie miałem
.
Tylko to akurat nie ma związku z faktem bycia elektrykiem, tylko po prostu jakość montażu jest taka sobie krótko mówiąc.
bo nie kupuje się aut z pierwszych lat produkcji
no i trzeba być przygotowanym do tego typu napraw i ich kosztów kupując auto klasy premium
myślę ze MB S-klasy, z przebiegiem 200+ tys będzie mieć nie mniej problemow... i [tiiit] typu czujników ciśnienia będą jeszcze najmniejszym problemem
1. auta pierwszych roczników, w nowo powstałej firmie motoryzacyjnej, nie ma się co dziwić... marki z 100 letnim doświadczeniem często, a nawet nie... zawsze maja jakieś problemy z nowymi modelami na początku
2. te auta lub z EU z przebiegiem po 500 tys km.... tyle to raczej mało jakie auto teraz zrobi...
albo z USA, powypadkowe, naprawione nie wiadomo kim i jak...
mi się tez auta zawsze psuły
1. Ford Focus, zagotowany silnik, i pokręcona głowica, przez zablokowany termostat, naprawa grube tys.
2. Audi A4 B7, zużyty wałek pompy oleju, brak ciśnienia oleju, prawie zatarty silnik, naprawa grube tys.
3. Opel Astra H GTC, rozleciało się łożysko w skrzyni, rozwalone zębatki 5-6 biegu, naprawa grube tys.
tak ze dziwić się problemie z czujnikami ciśnienia w takim aucie... to się nie dziwić trzeba, a cieszyć...