Kącik rowerowy
Witam,
Wumpscut w swoim poście z 29 czerwca dodał o 1000km za dużo do dystansu całkowitego.
Możecie to zweryfikować i poprawić?
Wumpscut w swoim poście z 29 czerwca dodał o 1000km za dużo do dystansu całkowitego.
Możecie to zweryfikować i poprawić?
- Od: 15 sty 2014, 00:31
- Posty: 66 (0/4)
- Skąd: Tarnów
- Auto: Mazda3 BK 2.0
Top Sport '05
W sobotę rano kupiłem pedały Shimano M520 i buty Shimano ME100
Montaż
I test
Jeździ się dużo lepiej i łatwiej
Nie spadłem ani razu
W Sobotę zrobiłem 40km i w niedziele 20km
W sumie za weekend 60km
Dystans całkowity: 15071 km
Montaż
I test
Jeździ się dużo lepiej i łatwiej
Nie spadłem ani razu
W Sobotę zrobiłem 40km i w niedziele 20km
W sumie za weekend 60km
Dystans całkowity: 15071 km
Dorzucam również od siebie +90km od ostatniego czasu.
Dystans całkowity: 15161 km
Dystans całkowity: 15161 km
- Od: 15 sty 2014, 00:31
- Posty: 66 (0/4)
- Skąd: Tarnów
- Auto: Mazda3 BK 2.0
Top Sport '05
U mnie się też pojawiły SPDy. Też się nie wywaliłem ale jakiś idi.. otworzył drzwi auta w momencie gdy go mijałem. Cudem skończyło się tylko strachem, a nie Rumcajsem w drzwiach
Pierwsza rundka zaliczona Jestem bloody beginner, ale mam nadzieję, że niedługo "setka" pęknie
Pierwsza rundka zaliczona Jestem bloody beginner, ale mam nadzieję, że niedługo "setka" pęknie
Oj, 3 tygodnie nie uzupełniałem wpisów.
Po UTT szybko wróciłem na rower. Bez szaleństw, ale setka była już po 3 dniach Potem urlop nad Bałtykiem. Zabraliśmy rowery i przyczepkę i pojeździliśmy trochę rodzinnie. Przyczepka to świetna sprawa – można się spakować na cały dzień a jak Młodszy Stwór się zmęczył chodzeniem to służyła jako spacerówka.
Potem niestety dorwała mnie jakaś infekcja i nie jeździłem przez kilka dni. Gdy tylko stanąłem na nogi, to wziąłem się za ratowanie formy i chyba się już "odkułem".
@Rumcajs, no to mamy chyba takie same pedały – to R550? Kupiłem też nowe buty. Stare (moje pierwsze szosowe) po przejechaniu 40 tys. km miały już dość. Zasłużyły na emeryturę. Zdecydowałem się na Shimano RC5 i w sobotę odbyłem pierwszą jazdę w nich. Wrażenia są pozytywne, buty są wygodne, mieszczą bez problemu wkładkę Specialized Body Geometry, sztywność 8/12 daje radę.
Zostały mi niecałe 2 tygodnie do kolejnego ultramaratonu, odliczam czas, planuję i czekam na wyrok (czyli prognozę pogody). To ostatnie jest kluczowe przy doborze "ekwipunku".
Przez te 3 tygodnie przejechałem 780 km.
Dystans całkowity: 15941 km
Po UTT szybko wróciłem na rower. Bez szaleństw, ale setka była już po 3 dniach Potem urlop nad Bałtykiem. Zabraliśmy rowery i przyczepkę i pojeździliśmy trochę rodzinnie. Przyczepka to świetna sprawa – można się spakować na cały dzień a jak Młodszy Stwór się zmęczył chodzeniem to służyła jako spacerówka.
Potem niestety dorwała mnie jakaś infekcja i nie jeździłem przez kilka dni. Gdy tylko stanąłem na nogi, to wziąłem się za ratowanie formy i chyba się już "odkułem".
@Rumcajs, no to mamy chyba takie same pedały – to R550? Kupiłem też nowe buty. Stare (moje pierwsze szosowe) po przejechaniu 40 tys. km miały już dość. Zasłużyły na emeryturę. Zdecydowałem się na Shimano RC5 i w sobotę odbyłem pierwszą jazdę w nich. Wrażenia są pozytywne, buty są wygodne, mieszczą bez problemu wkładkę Specialized Body Geometry, sztywność 8/12 daje radę.
Zostały mi niecałe 2 tygodnie do kolejnego ultramaratonu, odliczam czas, planuję i czekam na wyrok (czyli prognozę pogody). To ostatnie jest kluczowe przy doborze "ekwipunku".
Przez te 3 tygodnie przejechałem 780 km.
Dystans całkowity: 15941 km
- Od: 7 lip 2016, 16:37
- Posty: 629 (6/20)
- Skąd: Wieleń nad Notecią
- Auto: Mazda 6 GH LF-DE 2.0 Dynamic FS5A-EL '09
Gib napisał(a):u mnie od ostatniego wpisu -1,5kg
i +890 km
Dystans całkowity: 16913 km
jedna litera a taka róznica
+26 w środę
i zaliczyłem pierwsze "położenie" się na bok w zatrzaskowych pedałach
stałem na światłach, trzymałem się za słupek, zapaczyłem się na cos, i straciłem równowagę, i położyłem się na bok... myślałem ze mnie to ominie, a nie udało się
Dystans całkowity: 16939 km
Od ostatniego +292
Dystans całkowity: 17319 km
Kiedyś też robiłem szejki z łańcuchem, później kupiłem piankę Fenwicks i jestem szczęśliwszym człowiekiem. Do tego genialna oliwka MucOff i jest idealnie.
Dystans całkowity: 17319 km
Kiedyś też robiłem szejki z łańcuchem, później kupiłem piankę Fenwicks i jestem szczęśliwszym człowiekiem. Do tego genialna oliwka MucOff i jest idealnie.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości