Kultura pracy silnika Skyactiv-X

Postprzez child » 20 lut 2020, 17:41

Płomień napisał(a):
Arek_4k napisał(a):Stety nie kupiłem X'a po to by się ścigać na torach wyścigowych i ten silnik (poprawcie mnie jeżeli się mylę) nie został w tym celu stworzony.


Przez cały przebieg rozmowy mam wrażenie, że jesteś bardziej zainteresowany obrażaniem się na ludzi, niż czytaniem ze zrozumieniem. Nikt tu nie chce Ci zabić ćwieka ani udowadniać że dokonałeś złego zakupu. Wręcz przeciwnie, z Twoich wypowiedzi wnioskuję że w 100% trafiłeś z oczekiwaniami. <spoko>



O to, to. My (w sensie "nieposiadacze BP") naprawdę nie próbujemy udowodnić, że SkyActive-X czy też BP w całości to zła technologia. Po prostu luźno sobie dyskutujemy, a przy okazji wychodzą różne obiektywne czy subiektywne zady i walety. Nie ma co stosować reductio ad absurdum do nieważnej w porównaniu do reszty życia dziedziny, jaką jest motoryzacja.

Arek_4k napisał(a):Jeżeli po przeczytaniu tego czujesz się zawiedziony to sugeruje zakup innego auta np. z silnikiem V8.


Jakby mi zależało na przyspieszeniu, to bym nie siedział w Maździe. Pytam właśnie o dynamikę auta w używkowym zakresie, czyli niskich-średnich obrotów.


Ja tam myślę, że silniki Mazdy (jak też pewnie każdego innego producenta) są wystarczające, żeby dać trochę radochy z jazdy i nie trzeba do tego V8 (co nie znaczy, że nie chciałbym tego ostatniego – może kiedyś mnie wystarczająco powali, żeby do mojej MX-5 władować LS od Chevroleta <faja> ). Nie popadajmy w skrajności – jakby nadawały się tylko do toczenia, to odblokowywanie BM 120KM nie byłoby tak popularne.


Płomień napisał(a):A właśnie, w temacie silnika. Wielu recenzentów wspomina, że jako jednostka (powiedzmy) wolnossąca, X ma mało kopa od niskich obrotów i odstaje w porównaniu do turbionej małolitrażowej konkurencji. Z drugiej strony pojawia się temat jazdy @ 1500rpm. Jak to jest w praktyce, od strony użytkowania? Macie porównanie i swoją opinię?


Ja się odniosę jako posiadacz BM SkyActive-G, który miał okazję pojeździć BP SkyActive-X. Mój SkyActive-G odwiedził DISITune, więc moc obu jest taka sama ;) Niestety różnica jest taka, że moja to manual, a BP – automat.

Oba te silniki na niskich obrotach nadają się do toczenia ze stałą prędkością. Jak ktoś chce kopa, to musi wachlować. W X nie widziałem specjalnej różnicy na plus na niskich obrotach, a piłowanie zdecydowanie lepiej wyglądało w G (w sensie przyspieszenia). Być może to kwestia skrzyni biegów. Przy jeździe autostradowej X rzeczywiście się poprawił, ale mam wrażenie, że raczej dogonił, a nie przegonił G. W sumie X może nie jest zły, ale nie widziałem poprawy w stosunku do G. Ma sens wtedy, jeśli rzeczywiście zużycia paliwa jest mniejsze, ale za krótko jeździłem, żeby móc się wypowiedzieć w tej kwestii.

Co do jazdy @1500 rpm: ja to robię tak – jak jadę w kolumnie samochodów, to wrzucam jakiś wysoki bieg i się toczę równo z nimi właśnie w okolicach 1500 obrotów. Jak potrzebuję kogoś wyprzedzić, to redukuję (jak się da to na dwójkę :D) i drę. Jak kolumna przyspiesza, to z reguły robi to na tyle niemrawo, że nędzne przyspieszenie w tym zakresie obrotów wystarcza. W bardzo rzadkiej sytuacji dynamicznego przyspieszenia kolumny z reguły redukuję, żeby nie zostawać z tyłu (i kontempluję, że uturbiona kosiarka nie wymagałaby redukcji; po czym przypominam sobie, jak jeździ mój drugi samochód z uturbioną kosiarką i mi przechodzi sentyment do niej). Nie wydaje mi się, żeby SkyActive-X różnił się na tyle, żeby w którejkolwiek z tych sytuacji zachowywać się inaczej.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2013, 18:27
Posty: 1820 (56/126)
Skąd: Brzezina
Auto: ND '18
b: NB '00
b: BM '13
b: EC '97
b: BK '07

Postprzez Arek_4k » 20 lut 2020, 18:02

Co do X nigdy nie miałem żadnych oczekiwań, dlatego też nie czuje się zawiedziony. Nie znaczy to też, że jestem jego fanboyem. Dla mnie to zwykły silnik z trochę większą mocą w porównaniu do poprzedniczki (tzn tą, którą posiadałem).
Forumowicz
 
Od: 11 lip 2016, 12:44
Posty: 222 (14/7)

Postprzez lelo28 » 20 lut 2020, 20:17

Chciałbym zwrócić uwagę na jedną kwestię; chodzi o jazdę z prędkością ok 1500 obr. Wg. mnie ten "problem" nie może dotyczyć X dlatego że nie ma on deaktywacji cylindrów.

Proszę zerknąć na wykres mocy BM/BN przy tej prędkości obrotowej, podzielić na dwa ( oczywiście w praktyce moc i moment będzie jeszcze niższy, jednak chodzi o ogólny zarys) i mamy gotową odpowiedź dlaczego silnik wpada w wibracje. Wychodzi ok. 10-15 kW oraz ok. 75 Nm. Niestety wykresy nie przedstawiają takich wartości, ale podejrzewam że wystąpiłyby one poniżej 1000 obr. dodatkowo trzeba wziąć pod uwagę że pracują dwa gary a nie cztery. Załóżmy więc, czysto teoretycznie, że silniki BP (G) oraz BM/BN są takie same, to czy posiadacze poprzedniej generacji poruszają się z prędkościami poniżej 1000 obr?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 lis 2018, 08:21
Posty: 460 (28/27)
Skąd: Wielkopolska
Auto: Mazda 3 BP 2019, Hikari, 2.0, 122 KM, 213 Nm,
Polymetal Gray

Postprzez Darek-Poczwarek » 20 lut 2020, 23:21

Cześć,

Dzięki za odpowiedzi!
Zgadzam się – trochę z nas świnki testowe.
@Płomień – oczywiście, z obrotami masz całkowitą rację, więc może doprecyzuję: komputer SAM domaga się zrzucenia na niższy bieg w celu zachowania ekonomii spalania, gdy nie dajesz mu do zrozumienia, że chcesz dać w rurę. Nie wiem, czy miałeś okazję jeździć Xem? Nawet Pertyn to pokazywał (6 przy 50kmph...). Ale nie o to chodzi. Nie mam na myśli jazdy w tym zakresie obrotów, tym bardziej, że mam raczej cięższa nogę. Kiedy przerzucasz miedzy biegami, obroty przy wysprzęgleniu naturalnie spadają i gdy wbijasz wyższy i dajesz w gaz, naturalnie obrotomierz przechodzi przez 900-1500rpm. No way around, chyba, że walisz na pólsprzęgle (wiadomo, z czym to się kojarzy) albo kręcisz do 4-5krpm i zmienisz bieg błyskawicznie zanim obroty spadną = brawurowa jazda po mieście fiatem seicento;–).
@Arek – jest bardzo możliwe, że tego nie odczuwasz właśnie przez powyższe – automat trzyma obroty i przerzuca natychmiast, nie schodząc do 900-1000rpm. Nie wiem – zauważyłeś?

Co do przechodzenia w tryb SPCCI – jak wspomniałem, wykluczyłbym to. Jeździłem prawie 3 tysie z non-stop odpalonym przebiegiem energii, bacznie przyglądając się zmianom trybów: był w SPCCI. Chyba, że... i to by się składało w jako taką całość: wysprzęglenie = "auto na luz" = silnik na postoju = tryb zwykły – jeśli tak rozumuje komputer pokładowy i tego ułamka chwili nie pokazuje na obiegu w czasie zmiany biegu, może to to...? Cholibka wie. Niemniej czuję się przez serwis Mazdy zlany. Moje kolejne próby zwrócenia uwagi na problem (nie na "cechę" jak to ładnie owijają w bawełnę w Maździe) spotkały się z zaprzeczeniami i dowcipkowaniem oraz dogryzaniem mojemu stylowi jazdy (Panowie z serwisu wyparli z głowy informację, że celowo tak prowadziłem, żeby przechodzić przez wrażliwy zakres obrotów). Nie czułem się "zaopiekowany", ani nie czułem zapału w odkrywaniu prawdy. Mega minus.
A podobne doniesienia są innych krajów, bo poszperałem po forach.

Moja mazda też jest z lipcowej produkcji, odbierana 9.10.2019. Na wezwaniach do akcji serwisowych jest taka informacja m.in. :–).

Tak czy inaczej: jeśli wszystkie Xy przy manualu tak mają – cóż, czekamy na łatkę (Ale fajnie jakby Mazda przyznała otwarcie, że ma mały fakapik). Jeśli natomiast okaże się, że są Xy w MT, które chodzą bez zacinania, mamy problem – bo można wtedy domniemać, że jest spierniczona partia silników/czegokolwiek z tamtego czasu.

Prosiłbym serdecznie w tym miejscu o informację, czy masz Xa, z jaka skrzynią, czy obserwujesz opisany problem i kiedy odbierałaś/eś (z okresem produkcji najlepiej)?
Początkujący
 
Od: 17 lut 2020, 22:40
Posty: 13 (0/3)
Auto: Mazda 3
Skayactiv X 2.0
2019
6MT
Hikari

Postprzez Arek_4k » 21 lut 2020, 11:11

Darek-Poczwarek napisał(a):Zgadzam się – trochę z nas świnki testowe.

Pisz za siebie.

Darek-Poczwarek napisał(a):@Arek – jest bardzo możliwe, że tego nie odczuwasz właśnie przez powyższe – automat trzyma obroty i przerzuca natychmiast, nie schodząc do 900-1000rpm. Nie wiem – zauważyłeś?

Przed chwilą przejechałem się kawałek i zauważyłem, że obroty potrafią zejść w zakres jaki opisałeś. Nadal nie odczułem żadnych szarpnięć.
Forumowicz
 
Od: 11 lip 2016, 12:44
Posty: 222 (14/7)

Postprzez boncio » 21 lut 2020, 17:54

Darek-Poczwarek napisał(a):Kiedy przerzucasz miedzy biegami, obroty przy wysprzęgleniu naturalnie spadają i gdy wbijasz wyższy i dajesz w gaz, naturalnie obrotomierz przechodzi przez 900-1500rpm

Wybacz, ale nie wiem ile czasu trzeba zmieniać bieg na wyższy, aby obroty z dajmy na to 3500 spadły poniżej 1000 <oczy>. Zakres nie szaleńszy ;) Nie jestem w stanie w Maździe jeździć tylko do 3000obr.
Ja zawsze jestem w stanie wrzucić kolejny bieg szybciej niż obroty spadną do poziomu wymaganego przez kolejny bieg, czyli np. z 3500 na 2900 w obu autach. Wkurza mnie to, bo wymusza wolniejszą zmianę biegu, czyli bardzo spokojną jazdę.
No chyba, że kręcisz do 1500 i zmiana biegu, ale to nie jest normalna jazda.

Przy czym jeżdżę mocniejszą, chyba kosiarką, 1,6T, bo niekosiarkową Mazdą z silnikiem większym o 0,4l pomyka żona ;) Chyba, że macie na myśli kosiarki typu 0,9l, ale takich też nie ma do ogrodu <glupek2>
Inna sprawa, że mam w moim aucie dopasowanie obrotów do kolejnego biegu, czyli komputer utrzymuje przez 1-2s obroty wymagane dla kolejnego biegu. Oszczędza to np. sprzęgło.
W cx-3 z G żony też zauważyłem chwilowe utrzymanie obrotów na właściwym poziomie.
A do skrzyni w Maździe nie ma się do czego doczepić, bo chodzi lekko i dobrze. No poza 6 w naszej, która czasem ciężko wchodzi.

Co nie zmienia faktu, że współczuję problemów, bo są wkurzające.
Znam ludzi, co po prezentacji parametrów X-a zdecydowali się na zmianę marki, bo jednak plotki mówiły o znacznie większym momencie, a jak wiadomo jeździ się na co dzień momentem, a nie mocą.
Forumowicz
 
Od: 4 gru 2019, 16:47
Posty: 59 (0/3)
Auto: Mazda CX-3 2019, Soul Red Crystal, 2.0/121 KM, Sky Passion+Pakiet Safety

Postprzez dine » 10 paź 2020, 21:05

I cyk, ponad pół roku później problem nadal występuje. Odebrałem auto tydzień temu. Zgłosiłem już tuż po zakupie. Praktycznie na drugi dzień. Wcześniej miałem hondę z wadliwym czujnikiem położenia przepustnicy, ponieważ efekt był prawie identyczny jak w nowej mazdzie nie miałem problemu z wyczuciem tego zjawiska. Przyznam, że mnie to irytuje. Przeżyję jeżeli będę musiał ale wolał bym by to zjawisko nie występowało.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2020, 21:37
Posty: 613 (65/26)
Skąd: Brodnica/Warszawa
Auto: CX-30|SkyActiv-X|2019

Postprzez krabdul » 5 lis 2020, 09:44

Nie chcę tu nikogo dobijać, ale podzielę się moimi spostrzeżeniami i myślę, że ważnymi informacjami.
Jeździłem CX-30 zarówno Xem jak i G150 i dla mnie X nie miał żadnych argumentów za, zwłaszcza że "gratis" dostajemy filtr cząsteczek stałych i gorszy rozkład masy <oczy> Z podanych 9s do setki nie udało mi się zejść poniżej 11s (AT + AWD) a tego G150 nie testowałem pod tym kątem, ale wrażenia z jazdy nie były gorsze. Dużo filmików naoglądałem się na YT i CX-30 z G150 do 160km/h przyspiesza w identycznym czasie jak 3ka z Xem... Powtarza się też informacja, że pierwsze testowe, przedprodukcyjne Xy jeździły lepiej niż seryjne.

Na jakimś zagranicznym forum w wątku o dziwnych dźwiękach w Xach niektórym po odstawieniu auta wymieniali sprężarkę i potem auto niby pracowało lepiej niż przed i może mieć to też związek z poniższą informacją.

Z 2ch ASO wiem, że w przyszłym roku cena G rośnie o 3kpln a Xa rośnie aż o 5kpln co w świetle jego opinii wydaje się szokujące, ale parametry Xa też się zmieniają. Może są już bardziej przekonani o jego jakości i niezawodności. Ma mieć 186 kuni i 240 niutków. Może jest to do uzyskania po wymianie sprężarki w obecnych Xach <co?>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2010, 11:07
Posty: 996 (9/62)
Skąd: Kraków
Auto: CX-30 G150 AT AWD
Black Hikari '20

Mazda 3 BM '15
Mazda 6 GG '02
Seat Cordoba SX '96
VW Jetta '87

Postprzez child » 6 lis 2020, 14:07

A może nawet bez wymiany sprzężarki? :>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 gru 2013, 18:27
Posty: 1820 (56/126)
Skąd: Brzezina
Auto: ND '18
b: NB '00
b: BM '13
b: EC '97
b: BK '07

Postprzez rafik85 » 7 lis 2020, 17:07

Ja mam bp 2.5 i po przejażdżce 2.0 Xem stwierdzam że w europie skrzywdzili auta odbierając im dynamikę.
531-640-670
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 sty 2017, 09:15
Posty: 904 (0/19)
Auto: 3 2.5 awd 250KM 2022
mx5 2.0 184KM 2021
Cx5 2.5 awd 2016
Diagnostyka kodowania itp

531640670

Postprzez Rabus » 9 lis 2020, 01:04

krabdul napisał(a):186 kuni i 240 niutków


czyli +6KM i +16nm? Bez szału, brzmi jak nowa mapa :D
EDIT: znalazłem, do 190KM. Nadal brzmi jak mapa:
https://www.formacar.com/en/news/view/30686.html

Z podanych 9s do setki nie udało mi się zejść poniżej 11s (AT + AWD)


Szczerze to mnie to trochę dziwi, to jednak nie jest 0.5s a 2s różnicy. Też mam problem z zejściem poniżej 10s..
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2019, 11:19
Posty: 133 (13/7)

Postprzez krabdul » 9 lis 2020, 09:00

Ja miałem nieoficjalne dane z ASO bo wahałem się między rocznikiem 20 a 21 więc mi zarysowali zmiany na przyszły rok. Swoją drogą w tym linku od Ciebie pierwszy raz widzę wzmiankę o mocy silnika elektrycznego. Ciekawe czy on jest identyczny we wszystkich miękkich hybrydach w maździe czy właśnie ten wzrost mocy i momentu wynika z tego, że może on będzie wspomagał też układ napędowy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2010, 11:07
Posty: 996 (9/62)
Skąd: Kraków
Auto: CX-30 G150 AT AWD
Black Hikari '20

Mazda 3 BM '15
Mazda 6 GG '02
Seat Cordoba SX '96
VW Jetta '87

Postprzez darrecki » 9 lis 2020, 12:02

Wg mnie X jest totalnie przycięty w EU – wszystko przez te śmieszne normy emisji. W końcu obiecywali wrażenia z diesla w silniku benzynowym, a te póki co są jak z diesla 1.5l...

Sprężarka ma tu zadanie zubażania mieszanki (dużo powietrza, mało paliwa) i gdyby to jakiś tuner ustawił pod kątem osiągów a nie ekologii, wyniki wyły by dużo lepsze. Niestety jest to produkt tak niszowy, że raczej się nie doczekamy.
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 14 cze 2006, 00:01
Posty: 3017 (40/152)
Skąd: UK - Worcs, PL - Rzeszow
Auto: 1. Mazda 3 BM Skyactiv-D
2. Mazda 2 DJ Skyactiv-G

Postprzez k.siwczyk » 17 lis 2020, 23:05

Na codzień mam manuala 122, ostatnio jak byłem w ASO na naprawie gwarancyjnej dostałem x 180 z automatem i tak jak widziałem po danych dostępnych na internecie tak po swojej jeździe mogę powiedzieć, że nie czuć kompletnie tej mocy. Gdyby Pan z ASO nie powiedział mi, że mam x to pomyślałbym sobie, po prostu pewnie g 122 i tyle. Jeździłem różnie, normalnie i depnąłem i zrzuciłem go na manetkach i to po prostu nie jedzie.
Miałem wtedy okazję jechać z drugą osobą i powiedziała po przesiadce, że g 122 zbiera się szybciej od tego, więc mam do tego silnika mieszane uczucia. W dodatku wypił mi 10 litrów kiedy 122 pije mi te 6,5 litra na 100km. Jednostka jest bardzo zbliżona do g, więc tutaj nie mówmy tutaj o jakimś skoku do przodu, bo go po prostu nie ma. Dla mnie jak za te pieniądze jeden wielki zawód. Zdecydowanie wolałbym przeznaczyć te pieniądze na automat dla wygody w mieście niż do tego silnika.
Forumowicz
 
Od: 15 lis 2020, 12:18
Posty: 378 (27/8)
Skąd: Świętokrzyskie
Auto: Mazda 3 BP 2019 Hikari MT6 122KM

Postprzez sevecc » 18 lis 2020, 10:57

Ja kilka dni temu odebrałem CX-30 100th Anniversary i X-a dostałem "w standardzie" w tej wersji. Skrzynia manualna (btw jest cudowna!!!)

Na razie przejechałem jakieś 200km więc na ten moment jedynie pierwsze wrażenia:
– kultura pracy – bardzo wysoka, jest mega cichutki, do 4 tyś obrotów prawie go nie słychać
– dynamika – cytując klasyka – "no tak średnio bym powiedział", ale:
generalnie jak się go trzyma na wyższych obrotach to idzie całkiem ładnie, natomiast z dołu czuć wspomaganie układu elektrycznego (jest lekkie kopnięcie w granicy 1500 obrotów) – ale żeby nie było, nie jest to efekt turbo absolutnie.
Ogólnie silnik zachęca do bardzo spokojnej jazdy na niskich obrotach (przy 50km/k komputer woła 6 bieg i radzi sobie na nim o dziwo).
– spalanie – na razie głównie kręcę się po mieście (miasto ok 100 tyś mieszkańców, brak tras szybszego ruchu, typowo między-osiedlowo od świateł do świateł) stosując się do zaleceń kompa, jeżdżąc bardzo spokojnie – mam spalanie na poziomie 8l. Gdybym jeździł choć trochę dynamicznie – byłaby 10 jak nic.

Domniemam, że silnik jest jeszcze "na dotarciu" i spalanie a także osiągi z czasem powinny być lepsze – tak miałem w poprzedniej 3 BN – na początku paliła jak smok.
Obecnie odczucia są takie, że BN 120 po odblokowaniu jest szybsza (mimo uzyskania podobnych parametrów po strojeniu).

Gdybym miał wybór, pewnie brałbym G150 lub 120 +DiSi (jak w BN) ale tu nie miałem wyboru.

Na ten moment nie wydaję jeszcze oceny. Uczę się go i obserwuję :)

Napiszę coś więcej po nieco większym przebiegu <faja>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 paź 2016, 09:08
Posty: 397 (64/15)
Auto: Była:
Mazda 3 2.0 HB '17
Skypassion + safety
180KM by DiSi
Jest:
Mazda CX-30 100th Anniversary edition

Postprzez k.siwczyk » 18 lis 2020, 13:49

sevecc napisał(a):Ja kilka dni temu odebrałem CX-30 100th Anniversary i X-a dostałem "w standardzie" w tej wersji. Skrzynia manualna (btw jest cudowna!!!)

Na razie przejechałem jakieś 200km więc na ten moment jedynie pierwsze wrażenia:
– kultura pracy – bardzo wysoka, jest mega cichutki, do 4 tyś obrotów prawie go nie słychać
– dynamika – cytując klasyka – "no tak średnio bym powiedział", ale:
generalnie jak się go trzyma na wyższych obrotach to idzie całkiem ładnie, natomiast z dołu czuć wspomaganie układu elektrycznego (jest lekkie kopnięcie w granicy 1500 obrotów) – ale żeby nie było, nie jest to efekt turbo absolutnie.
Ogólnie silnik zachęca do bardzo spokojnej jazdy na niskich obrotach (przy 50km/k komputer woła 6 bieg i radzi sobie na nim o dziwo).
– spalanie – na razie głównie kręcę się po mieście (miasto ok 100 tyś mieszkańców, brak tras szybszego ruchu, typowo między-osiedlowo od świateł do świateł) stosując się do zaleceń kompa, jeżdżąc bardzo spokojnie – mam spalanie na poziomie 8l. Gdybym jeździł choć trochę dynamicznie – byłaby 10 jak nic.

Domniemam, że silnik jest jeszcze "na dotarciu" i spalanie a także osiągi z czasem powinny być lepsze – tak miałem w poprzedniej 3 BN – na początku paliła jak smok.
Obecnie odczucia są takie, że BN 120 po odblokowaniu jest szybsza (mimo uzyskania podobnych parametrów po strojeniu).

Gdybym miał wybór, pewnie brałbym G150 lub 120 +DiSi (jak w BN) ale tu nie miałem wyboru.

Na ten moment nie wydaję jeszcze oceny. Uczę się go i obserwuję :)

Napiszę coś więcej po nieco większym przebiegu <faja>


Ogólnie tak jest wystopniowana skrzynia, np w G 122 MT prosi już czasami o 6 bieg przy równych 47 km/h. To jest także różne od tego czy się jedzie z góry czy pod nią i jak jest silnik obciązony. Silnik elektryczny faktycznie wspomaga przy określonych warunkach, np nie zadziała jak się jedzie ani zbyt delikatnie ani zbyt mocno. Działa najczęściej w granicach 1700-1800 obrotów, więc trzeba mieć to na uwadze (oczywiście musi być minimum 3-4 kreski baterii)
Forumowicz
 
Od: 15 lis 2020, 12:18
Posty: 378 (27/8)
Skąd: Świętokrzyskie
Auto: Mazda 3 BP 2019 Hikari MT6 122KM

Postprzez Darek-Poczwarek » 20 lut 2021, 21:18

Cześć!

Niestety, minął rok i nadal szarpanie występuje. Ale pojawiła się u mnie "ciekawa" usterka. I również "ciekawie" została naprawiona.
Zdarzyło mi się naprawdę ostro zbutować silnik – 1, 2bieg do 5krp i wyżej – przy dynamicznym wyprzedzaniu. Za chwilę dojechałem do świateł, auto przyspiesza i... plateau. Wrzucam dwójkę, gaz, auto lekko wchodzi na obroty i znów przestaje dalej reagować na gaz. Miałem niedaleko do miejsca docelowego, to dotoczyłem się jakieś 40-50kmph. Po załatwieniu spraw odpalam – auto rusza i przyspiesza normalnie (normalnie z normalnym szarpaniem). W serwisie stwierdzili, że "kostka musiała zwilgotnieć". Okeej... Minęły 2-3 tygodnie i to samo! Wtedy serwis stwierdził, że mam auto zostawić, a sami dali zastępczaka (też Xa). Ponieważ był to okres świateczno-noworoczny, przejechałem ok, 1200km. Szarpał jakby nieco mniej, ale szarpał. Do tego gorzej palił i nieco słabiej przyspieszał (tankowałem w 3 miejscach i trasy były różne, wiec to nie kwestia warunków).
Auto oddali po kilku dniach. Zrobili sporo jazd testowych. Oczywiście komputer nic nie odnotował, a oni nic nie odczuli, ale... wymontowali z niego "silniczki zmiennych faz rozrządu" (tak to nazwali), zamontowali na nowo i skalibrowali.. Serwisant stwierdził, że po tym jak centrala zobaczyła zapisy on-line z mojego auta, zalecili taką akcję. Był na to gotowy protokół! Podobno nie byłem pierwszy, ale "nie jest to oficjalny manual serwisowy, wiec nie jest to w ich publikacjach" – tak powiedział. Zaraz po odbiorze myślałem, że o...ję z radości, bo szarpanie praktycznie było niewyczuwalne! Ale, że radość nie trwa wiecznie – auto teraz po 1,5 miesiąca szarpie jak dawniej. Póki co brak reakcji na gaz nie zdarzył się ponownie.
Mieliście może taka przygodę? Widzę, że piszecie o sprężarkach. Może to też jakiś trop? Przy okazji wizyty zahaczę ich o to. Tak czy inaczej jest z tymi silnikami problem.

PS. Nie pamiętam już kto, ale ktoś oburzył się, jak można jeździć w zakresie 900-1500rpm. No cóż: 1. jak masz jazdę stop&go siłą rzeczy ciągle przez ten zakres przechodzisz, a 2. sam komputer domaga się redukcji biegu przy małym obciążeniu (i wtedy jest zakres właśnie ok 1200-1400rpm).
Początkujący
 
Od: 17 lut 2020, 22:40
Posty: 13 (0/3)
Auto: Mazda 3
Skayactiv X 2.0
2019
6MT
Hikari

Postprzez sebawroc » 25 lut 2021, 09:11

Hej,

Ja również jestem posiadaczem Mazdy CX-30 z tym "nowatorskim" silnikiem i niejako testerem nowych rozwiązań. Prawdę mówiąc przed zakupem nie widziałem ,że wykorzystuje taką technologie :D
Z mojej strony mogę powiedzieć tyle, że staram się trzymać obroty nie mniejsze niż 2500 obr ,średnio to 3000 lub nawet wyżej i nie stosuje ecodriving'u. Skrzynie mam manualną ,więc sam decyduje o obrotach silnika przy danej prędkości. Tym bardziej ,że ten silnik ma taką charakterystykę ,że lubi trochę wyższe obroty, ale wiadomo nie do przesady, bo spalanie szybko rośnie.
W związku z tym ,że mam taki styl jazdy nie zauważyłem większego szarpania, o których tu wspominacie.
Po przeczytaniu waszych komentarzy mocniej pochyliłem się nad tym zagadnieniem i włączam nawet monitor przepływu energii podczas jazdy ,dzięki temu wiem ,kiedy silnik zmienia tryb pracy z iskrowego na SPCCI i na odwrót.
Może właśnie jazda przy większych obrotach jest niejako rozwiązaniem?
Pamiętam raz bardzo minimalne szarpiecie gdy podjeżdżałem pod wzniesienie i to wszystko.
Jakoś nie chce mi się wierzyć ,że update software'u coś tu może pomóc.

Czytałem też na innych forach o dziwnych dźwiękach wydostających się z tego silnika przy obrotach ok 1800-2300 do max 3000 i ludzie twierdzą ,że to może być wina kompresora.
Ja również nie mogę tego potwierdzić na swoim przykładzie, ale z tego co wiem to kompresor załącza się dopiero od 3000 w górę, więc to chyba nie to.

Tak po za tym jestem w miarę zadowolony z tego auto ,choć osobiście uważam ,ze nie jest warte tej ceny zresztą tak jak prawie wszystkie nowe auta niezależnie od marki w tym segmencie.

Jedno martwi mnie najbardziej.
Jak będzie wyglądał serwis tej jednostki napędowej w przyszłości.
Na dzień dzisiejszy to chyba nawet ASO nie do końca ogrania temat SkyActive X a z tego co mi wiadomo części do Mazdy (oryginalne) do najtańszych nie należą.
Mam tylko wielką nadzieję ,że Japończycy wyprodukowali coś bardziej niezawodnego niż TSI z początku okresu produkcji <lol>
Początkujący
 
Od: 25 lut 2021, 08:25
Posty: 1
Auto: Mazda CX-30 2.0 Hikari SkyAvctive X 180KM 2019

Postprzez Sulfur » 26 mar 2021, 19:30

sebawroc napisał(a):Hej,

Ja również jestem posiadaczem Mazdy CX-30 z tym "nowatorskim" silnikiem i niejako testerem nowych rozwiązań. Prawdę mówiąc przed zakupem nie widziałem ,że wykorzystuje taką technologie :D
Z mojej strony mogę powiedzieć tyle, że staram się trzymać obroty nie mniejsze niż 2500 obr ,średnio to 3000 lub nawet wyżej i nie stosuje ecodriving'u. Skrzynie mam manualną ,więc sam decyduje o obrotach silnika przy danej prędkości. Tym bardziej ,że ten silnik ma taką charakterystykę ,że lubi trochę wyższe obroty, ale wiadomo nie do przesady, bo spalanie szybko rośnie.
W związku z tym ,że mam taki styl jazdy nie zauważyłem większego szarpania, o których tu wspominacie.
Po przeczytaniu waszych komentarzy mocniej pochyliłem się nad tym zagadnieniem i włączam nawet monitor przepływu energii podczas jazdy ,dzięki temu wiem ,kiedy silnik zmienia tryb pracy z iskrowego na SPCCI i na odwrót.
Może właśnie jazda przy większych obrotach jest niejako rozwiązaniem?
Pamiętam raz bardzo minimalne szarpiecie gdy podjeżdżałem pod wzniesienie i to wszystko.
Jakoś nie chce mi się wierzyć ,że update software'u coś tu może pomóc.

Czytałem też na innych forach o dziwnych dźwiękach wydostających się z tego silnika przy obrotach ok 1800-2300 do max 3000 i ludzie twierdzą ,że to może być wina kompresora.
Ja również nie mogę tego potwierdzić na swoim przykładzie, ale z tego co wiem to kompresor załącza się dopiero od 3000 w górę, więc to chyba nie to.

Tak po za tym jestem w miarę zadowolony z tego auto ,choć osobiście uważam ,ze nie jest warte tej ceny zresztą tak jak prawie wszystkie nowe auta niezależnie od marki w tym segmencie.

Jedno martwi mnie najbardziej.
Jak będzie wyglądał serwis tej jednostki napędowej w przyszłości.
Na dzień dzisiejszy to chyba nawet ASO nie do końca ogrania temat SkyActive X a z tego co mi wiadomo części do Mazdy (oryginalne) do najtańszych nie należą.
Mam tylko wielką nadzieję ,że Japończycy wyprodukowali coś bardziej niezawodnego niż TSI z początku okresu produkcji <lol>


Przy obrotach na poziomie 2100-2400rpm Sky-X śmiga bardzo fajnie. Zawsze to trochę bardziej eko ale i bez bycia eko-talibem (a co najważniejsze bez agonii dla silnika). Manual daje tutaj dużo większe pole do popisu. Tym bardziej że skrzynie mazdy są naprawdę fajnie (i piszę to jako fan pancernych i mulastych automatów mazdy). A ile hajsu na paliwo zostanie w kieszeni... Ulalaa... :)

Gdy korzystałem ostatnim razem z BP & Sky-X MT osobiście nie zanotowałem żadnych dziwnych dźwięków i wibracji (nie jeżdżę poniżej 2k rpm). Chyba że nie byłem na tym wystarczająco skupiony.

A no TSI (EA111) były często dramatem dla właścicieli... Podobnie jak pierwsze THP. Ale dzisiaj ich dopracowane wersje to super silniki. Sky-X atm. wydaje sie być dobrze zaplanowaną jednostką, przynajmniej na razie. Przeglądam też fora niemieckie i anglojęzyczne i nie widziałem by jakiś problem się nagminnie powtarzał. Wiadomo że należy się spodziewać modyfikacji na przestrzeni lat, ale nie sądzę by były jakieś dramatyczne.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 20 lip 2016, 08:57
Posty: 21
Auto: Mazda CX5 KF (2017), 2.5l Sky-G 6AT AWD, SkyPassion

Postprzez dine » 5 kwi 2021, 20:30

sebawroc napisał(a):plateau
W moim przypadku szarpanie praktycznie ustało w okresie zimowym. Przejechałem kilka kkm i nie doświadczyłem tego już od jakiegoś czasu. Nie jeździłem wersją G150 ani G122. Ktoś tu pisał, że X do 100km/h ma 10s... To jakaś bzdura. Wcześniej miałem hondę accord 155KM i "X" zbiera się porównywalnie czyli coś rzędu 8.5-9s. Ktoś inny pisze tu o spalaniu 10l w mieście... Kolejna bzdura, jeździłem po Warszawie i spalanie wynosiło 7,5-7.8l. Średnią z okresu letniego mam 6,3. Średnia z okresu zimowego to 6.7. Nie ma problemu by na odcinkach rzędu 15km na drogach krajowych zejść w okolice 4,7l (taką średnią dziś miałem np.). Mam CX-30 z AWD i manualem oraz raptem 8,5kkm "na karku". Nie jeżdżę jakoś super ekologicznie ale też nie wariuję. Nie będę ukrywał, że chciał bym przy tym samym spalaniu lub mniejszym mieć tej mocy ciut więcej ale porównywanie Xa do 122konnego silnika, to lekka przesada. Mam porównanie do 117 konnego nissana ojca. Zakładam, że 122konna mazda jeździ podobnie... To jest niebo, a ziemia.

Nie zaobserwowałem również żadnych niepokojących dźwięków. Słychać jedynie elektryczne wspomaganie na niskich obrotach silnika.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2020, 21:37
Posty: 613 (65/26)
Skąd: Brodnica/Warszawa
Auto: CX-30|SkyActiv-X|2019

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323