Czujnik wałka rozrządu
Strona 1 z 1
Nie chcę dawać swojego wykresu ani napięcia, bo sam mam różne bolączki silnikowe (falowanie), ale zapytam o jedno: Czy próbowałeś pojeździć z całkiem odpiętym czujnikiem wałka? Wbrew pozorom nie jest niezbędny do jazdy. Być może uda Ci się dzięki temu coś wykluczyć.
Nie mówię, że jest dobry (skoro piszesz, że wywala błąd czujnika), ale ja bym się zastanowił czy to na pewno wyłącznie czujnik wałka.
Jak się uda, to w sobotę sam będę miał inny czujnik na podmianę – wstawię wykresy z jednym i z drugim.
Jak się uda, to w sobotę sam będę miał inny czujnik na podmianę – wstawię wykresy z jednym i z drugim.
Przepraszam, że z opóźnieniem, bo miało być szybciej...
ELO11, czy możesz wstawić swój wykres albo napisać czy masz tak jak ja?
Podpiąłem kompa u siebie. W dodatku kupiłem drugi czujnik wałka (używany, więc nigdy nie wiadomo, ale jakieś porównanie niby mam).
No i szok... Ponad 3 minuty testowej jazdy z różną prędkością od praktycznie zimnego silnika, a czujnik wałka "dał sygnał" tylko 9 razy!
Na powiększeniu widać dokładnie tyle samo.
Przełożyłem na drugi czujnik. To samo! Myślę "może kable?". Kręcę kablami przy czujniku patrząc na ekran i bez poprawy. A może czujnik uszkodzony? Na chodzącym silniku podpiąłem drugi czujnik i zacząłem zbliżać i oddalać od niego kawałek metalu. – Na wykresie od razu było to widać! A może sterownik nie reaguje na sygnał czujnika? Reaguje! I to bardzo dobrze! Odpowiednio umiejętnie (albo wręcz: nieumiejętnie) wystarczy przyłożyć coś do czujnika i można lekko zdusić silnik :) co widać poniżej:
Czyżby czujnik nie dostawał do występu na kole wałka rozrządu i łapał tylko co któryś sygnał? Może rozrząd źle złożony? Wszystko możliwe. Ale...
Ale zacząłem tak się zastanawiać... Jaki powinien być wzorcowy wykres tego czujnika? Zastanówmy się... Obroty biegu jałowego, to według książki 650±100 rpm. Tyle ma wał korbowy. Wałki rozrządu w każdym 4-suwie kręcą się 2x wolniej, bo mają dwa razy większe koła zębate. Czyli robią 325 obrotów na minutę. A z kolei 325 rpm = 325/60 = ponad 5 obrotów na sekundę. Idąc dalej: występ na kole zębatym stanowi tylko niewielki ułamek całego obwodu koła. Czyli jest naprzeciw czujnika zaledwie kilka setnych sekundy! Przecież to na wykresie mniej jak jeden piksel.
Idąc do sedna: Czy w ogóle na tym wykresie powinno być coś widać? Czy OBD może próbkować to tak często? Oczywiście nie na swoje potrzeby, bo na swoje to musi. Ale czy serwisantowi pokaże to aż tak dokładnie? Łączyłem się dość porządnym kablem na STN1170+FTDI, w dodatku przez USB, a nie Bluetooth, więc raczej szybciej odczytywać się tego nie da. Chyba, że ten wykres nie miałby być rzeczywisty, tylko udający – taka tam wizualizacja, że coś tam działa.
Bardzo chętnie zobaczyłbym wykres przesłany przez osobę, której silnik chodzi idealnie. Jeśli ktoś tylko może, to będę wdzięczny. Bo póki co, to przekonuję się do zakupu oscyloskopu / diagnoskopu samochodowego. Sprawdzę jeszcze jak zachowuje się miernik analogowy – to taki baaardzo prymitywny oscyloskop :) . Można będzie coś wydumać po drganiu wskazówki na DC albo po napięciu na AC. Cyfrowy jest za wolny – próbuje tylko 3x na sekundę, chyba że ma bargraf.
Jeśli ktoś ma jakieś pomysły – zapraszam do pisania.
PS Nie wiem czy lambda nie reaguje u mnie trochę za rzadko? Może podmienię, jeśli zaryzykuję jej ukręcenie :) .
ELO11, czy możesz wstawić swój wykres albo napisać czy masz tak jak ja?
Podpiąłem kompa u siebie. W dodatku kupiłem drugi czujnik wałka (używany, więc nigdy nie wiadomo, ale jakieś porównanie niby mam).
No i szok... Ponad 3 minuty testowej jazdy z różną prędkością od praktycznie zimnego silnika, a czujnik wałka "dał sygnał" tylko 9 razy!
Na powiększeniu widać dokładnie tyle samo.
Przełożyłem na drugi czujnik. To samo! Myślę "może kable?". Kręcę kablami przy czujniku patrząc na ekran i bez poprawy. A może czujnik uszkodzony? Na chodzącym silniku podpiąłem drugi czujnik i zacząłem zbliżać i oddalać od niego kawałek metalu. – Na wykresie od razu było to widać! A może sterownik nie reaguje na sygnał czujnika? Reaguje! I to bardzo dobrze! Odpowiednio umiejętnie (albo wręcz: nieumiejętnie) wystarczy przyłożyć coś do czujnika i można lekko zdusić silnik :) co widać poniżej:
Czyżby czujnik nie dostawał do występu na kole wałka rozrządu i łapał tylko co któryś sygnał? Może rozrząd źle złożony? Wszystko możliwe. Ale...
Ale zacząłem tak się zastanawiać... Jaki powinien być wzorcowy wykres tego czujnika? Zastanówmy się... Obroty biegu jałowego, to według książki 650±100 rpm. Tyle ma wał korbowy. Wałki rozrządu w każdym 4-suwie kręcą się 2x wolniej, bo mają dwa razy większe koła zębate. Czyli robią 325 obrotów na minutę. A z kolei 325 rpm = 325/60 = ponad 5 obrotów na sekundę. Idąc dalej: występ na kole zębatym stanowi tylko niewielki ułamek całego obwodu koła. Czyli jest naprzeciw czujnika zaledwie kilka setnych sekundy! Przecież to na wykresie mniej jak jeden piksel.
Idąc do sedna: Czy w ogóle na tym wykresie powinno być coś widać? Czy OBD może próbkować to tak często? Oczywiście nie na swoje potrzeby, bo na swoje to musi. Ale czy serwisantowi pokaże to aż tak dokładnie? Łączyłem się dość porządnym kablem na STN1170+FTDI, w dodatku przez USB, a nie Bluetooth, więc raczej szybciej odczytywać się tego nie da. Chyba, że ten wykres nie miałby być rzeczywisty, tylko udający – taka tam wizualizacja, że coś tam działa.
Bardzo chętnie zobaczyłbym wykres przesłany przez osobę, której silnik chodzi idealnie. Jeśli ktoś tylko może, to będę wdzięczny. Bo póki co, to przekonuję się do zakupu oscyloskopu / diagnoskopu samochodowego. Sprawdzę jeszcze jak zachowuje się miernik analogowy – to taki baaardzo prymitywny oscyloskop :) . Można będzie coś wydumać po drganiu wskazówki na DC albo po napięciu na AC. Cyfrowy jest za wolny – próbuje tylko 3x na sekundę, chyba że ma bargraf.
Jeśli ktoś ma jakieś pomysły – zapraszam do pisania.
PS Nie wiem czy lambda nie reaguje u mnie trochę za rzadko? Może podmienię, jeśli zaryzykuję jej ukręcenie :) .
Kolego pipstacz,
Moje wykresy są trochę inne od twoich, natomiast mam jeszcze kilka pytań:
1. Jakie masz napięcie na przepływomierzu lub co pokazuje wykres przepływki?
2. Jaki masz kąt zapłonu?
Proszę o podanie parametrów na rozgrzanym dobrze motorze.
A teraz czas na wysyp myśli:
U mnie TPS jest ustawiony niżej, bo gdy byłby wyżej motor gaśnie. Ogólnie silnik nie nabiera obrotów przy obciążeniu np. po puszczeniu go na 1 biegu bez ruszania pedału gazu obroty spadają do 300 obr/min. Według mnie może to być przyczyna elektrozaworu/krokowca/IACa . Ciężko powiedzieć jak ma być ustawiony zawór dodatkowego powietrza jak ma się zachować auto gdy się zatrzymuje. Większość na forum twierdzi że obroty mają trzymać chwile na 1200 obr/min a dopiero później opaść na powiedzmy te 750 obr/min.
Po ustawieniu IACa w ten sposób dalej obroty spadają na 1 biegu bez dodawania gazu do 300 obr/min.
Kilka istotnych spraw:
Nie będziemy tu pisać o lewym powietrzu, świecach itp itd. Wszystkie podstawowe rzeczy są już sprawdzone wymienione lub wyczyszczone. Kolor świec jest kawowy, co wskazuje na idealną mieszankę. Należy wskazać, że forscan też może się mylić i pokazywać głupoty. Postanowiłem, że zakupię zestaw startowy tzn. stacyjka, immo, sterownik i zrobię podmiankę, może to coś zmieni. Podobnie jak kolega pipstacz myślę o oscyloskopie, ale to będzie tylko taka zabawka DSO 150 choć wątpię, ażeby dał radę w motoryzacji.
Do rzeczy:
Dobrze wyliczyłeś, że ten sygnał jest nadawany do sterownika z dużą szybkością czy częstotliwością, mimo to na forscanie powinien być zauważalny bo czas na wykresie jest podany w milisekundach zobacz sam na wykresie oś x. Doszedłem do wniosku, że zbyt duża częstotliwość może być odczytana przez sterownik jako szum i pomijana tzn. zachowuje się jak multimetr za 10pln pokazuje stałą wartość. Niby magistrala CAN jest pancerna, widoczne ma to związek z ECU.
Oto moje wykresy:
Zwróć proszę uwagę na rozbieżność kąta zapłonu. Skoki mogą świadczyć o złej pracy sterownika. Lewe powietrze nie powoduje takich skoków to raz, a korekty krótko terminowe i długo mówią tu wszystko.
Moje wykresy są trochę inne od twoich, natomiast mam jeszcze kilka pytań:
1. Jakie masz napięcie na przepływomierzu lub co pokazuje wykres przepływki?
2. Jaki masz kąt zapłonu?
Proszę o podanie parametrów na rozgrzanym dobrze motorze.
A teraz czas na wysyp myśli:
U mnie TPS jest ustawiony niżej, bo gdy byłby wyżej motor gaśnie. Ogólnie silnik nie nabiera obrotów przy obciążeniu np. po puszczeniu go na 1 biegu bez ruszania pedału gazu obroty spadają do 300 obr/min. Według mnie może to być przyczyna elektrozaworu/krokowca/IACa . Ciężko powiedzieć jak ma być ustawiony zawór dodatkowego powietrza jak ma się zachować auto gdy się zatrzymuje. Większość na forum twierdzi że obroty mają trzymać chwile na 1200 obr/min a dopiero później opaść na powiedzmy te 750 obr/min.
Po ustawieniu IACa w ten sposób dalej obroty spadają na 1 biegu bez dodawania gazu do 300 obr/min.
Kilka istotnych spraw:
Nie będziemy tu pisać o lewym powietrzu, świecach itp itd. Wszystkie podstawowe rzeczy są już sprawdzone wymienione lub wyczyszczone. Kolor świec jest kawowy, co wskazuje na idealną mieszankę. Należy wskazać, że forscan też może się mylić i pokazywać głupoty. Postanowiłem, że zakupię zestaw startowy tzn. stacyjka, immo, sterownik i zrobię podmiankę, może to coś zmieni. Podobnie jak kolega pipstacz myślę o oscyloskopie, ale to będzie tylko taka zabawka DSO 150 choć wątpię, ażeby dał radę w motoryzacji.
Do rzeczy:
Dobrze wyliczyłeś, że ten sygnał jest nadawany do sterownika z dużą szybkością czy częstotliwością, mimo to na forscanie powinien być zauważalny bo czas na wykresie jest podany w milisekundach zobacz sam na wykresie oś x. Doszedłem do wniosku, że zbyt duża częstotliwość może być odczytana przez sterownik jako szum i pomijana tzn. zachowuje się jak multimetr za 10pln pokazuje stałą wartość. Niby magistrala CAN jest pancerna, widoczne ma to związek z ECU.
Oto moje wykresy:
Zwróć proszę uwagę na rozbieżność kąta zapłonu. Skoki mogą świadczyć o złej pracy sterownika. Lewe powietrze nie powoduje takich skoków to raz, a korekty krótko terminowe i długo mówią tu wszystko.
ELO11 napisał(a):Cześć,
jakie napięcie powinien dawać czujnik wałka rozrządu?
Dodam że mój daje 0,3V na jałowym i wywala mi błąd, poza tym nie rysuje mi ładnego wykresu na FORSCANie.
Silnik 2.0 Benzyna nie posiada gazu.
A może dopisz coś więcej. Numer błędu podaj,w jakich okolicznościach powstała usterka....
To będzie bardziej pomocne niż wykresy i wartości napięć.
Masz Hi-power czy Low ?
Cześć,
Kod błędu to P0340, nie wiem dokładnie kiedy pojawił się ten błąd ale po przekładce silnika czuć było benzynę w spalinach i wtedy zaobserwowałem ten błąd.
Przekładka spowodowana braniem oleju, więcej oleju brał niż benzyny,. Silnik dobrze pracował ale nie wiem czy sprzedawca czasem nie wlał jakiś specyfik typu ceramizer lub inny tego typu. Zrobiłem tylko aż 20 tysięcy i po pewnym odpaleniu chodził na 3 gary, powód zbyt duża ilość oleju na cylindrze.
Motor to LOW.
Kod błędu to P0340, nie wiem dokładnie kiedy pojawił się ten błąd ale po przekładce silnika czuć było benzynę w spalinach i wtedy zaobserwowałem ten błąd.
Przekładka spowodowana braniem oleju, więcej oleju brał niż benzyny,. Silnik dobrze pracował ale nie wiem czy sprzedawca czasem nie wlał jakiś specyfik typu ceramizer lub inny tego typu. Zrobiłem tylko aż 20 tysięcy i po pewnym odpaleniu chodził na 3 gary, powód zbyt duża ilość oleju na cylindrze.
Motor to LOW.
Wstawię jutro. Ale z góry uprzedzam – mój silnik nie chodzi idealnie, także wykresy mogą być mylące.ELO11 napisał(a):Kolego pipstacz,
Moje wykresy są trochę inne od twoich, natomiast mam jeszcze kilka pytań:
1. Jakie masz napięcie na przepływomierzu lub co pokazuje wykres przepływki?
2. Jaki masz kąt zapłonu?
Proszę o podanie parametrów na rozgrzanym dobrze motorze.
Mimo wszystko zapytam. Masz serwisówkę? Czy:ELO11 napisał(a):Nie będziemy tu pisać o lewym powietrzu, świecach itp itd. Wszystkie podstawowe rzeczy są już sprawdzone wymienione lub wyczyszczone. Kolor świec jest kawowy, co wskazuje na idealną mieszankę.
1. Przeszedłeś przez pierwsze ~30 stron rozdziału "F", robiąc praktycznie wszystko co opisane jako "inspection"?
2. Czy ustawiałeś wolne obroty? Wiesz jak się to robi? Może IAC nie ma już jak podbić obrotów bo jest otwarty na maksa, bo bypass jest za mocno skręcony?
3. Rozumiem, że TPS ustawiałeś zgodnie z instrukcją, skoro piszesz że jest niżej niż zwykle? A po ustawieniu reset – klema z aku + 30s hamulec?
Powiem z mojego przypadku (brak błędów, silnik dymi z rana, żre olej, delikatnie faluje na wolnych i dzwoni zaworami gdy mocno dam gazu spokojnie jadąc). Sprawdzałem czujniki i zaworki krok po kroku aż doszedłem do zaworu filtra węglowego oparów paliwa. Niby wszystko pięknie. Ale mogłem przez niego dmuchać niezależnie czy podawałem napięcie z aku czy nie – był permanentnie otwarty. Okazało się, że ma wyłamane blaszki w środki, które wpadły pod "tłoczek" i zablokowały. Wywaliłem blaszki – zaczął upierdliwie cykać podczas jazdy, ale przynajmniej mógł się zamknąć. Efekt: mniej dymi z rana i nawet nie zawsze.
Także warto krok po kroku przejść wszystko. Jak widać: usterki mechaniczne nie mają kodów błędów :) ewentualnie generują je w całkiem innym obszarze (zmyłki).
A jest tego dziadostwa od groma. Np. EGR albo taki zaworek PRC (od regulatora ciśnienia paliwa).
Ja mam w planie jeszcze kilka rzeczy do sprawdzenia:
– wtryski – wydajność i czy nie leją. Kupiłem tani generatorek PWM, ale trochę boję się wyciągać listwę czy się uszczelki nie rozlecą (a są drogie).
– podmiana sondy (o ile nie ukręcę)
– podmiana przepływki (bo używki tanie)
– sprawdzenie oscyloskopem (którego nie mam):
a) czujnika spalania stukowego (mimo, że już wymieniłem)
b) czujnika wałka
c) czujnika wału (+ czy synchronizuje z czujem wałka i sygnałem na cewkę).
... ale trochę tracę cierpliwość do tego auta :) zwłaszcza, że może np. mieć słabe pierścienie (mimo, że kompresja w normie).
Nie bardzo rozumiem... Gdzie są milisekundy?Dobrze wyliczyłeś, że ten sygnał jest nadawany do sterownika z dużą szybkością czy częstotliwością, mimo to na forscanie powinien być zauważalny bo czas na wykresie jest podany w milisekundach zobacz sam na wykresie oś x.
Fakt, jest "Czas, ms", ale po mojemu to tam są sekundy i setne sekundy po przecinku, albo coś źle rozumiem. Trochę dziwne, że te podziałki nie są równe (niezależnie od powiększenia) – w sensie, że np. u Ciebie jest na osi czasu kolejno: 384,21 420,50 456,57 497,08 – czyli czas MIĘDZY działkami się zmienia – raz jest 36,29s, kolejno 36,07s, a potem 40,51s itp. Chyba, że robię jakiś idiotyczny błąd i należy to jakoś inaczej czytać i rozumieć.
Myślę, że i tak i nie. Dla celu jakim jest realizacja wtrysku i zapłonu, sterownik sobie z tym radzi (bo musi!). A jedynie w kwestii przesyłania tego na OBD to "złącze nie nadąża" albo program nie wie jak to graficznie przedstawić. Profesjonalne warsztaty nie zrezygnowały z oscyloskopów. A że większość nie ma lub nie umie...ELO11 napisał(a):Doszedłem do wniosku, że zbyt duża częstotliwość może być odczytana przez sterownik jako szum i pomijana tzn. zachowuje się jak multimetr za 10pln pokazuje stałą wartość.
Oczywiście to moje domysły. Jak wybiorę oscyloskop, to będę wiedział (a dość ślamazarnie się decyduję na cokolwiek).
U mnie też wyprzedzenie lata jak chce. Czy tak ma być, to nie wiem. Korekty w zasadzie też. Myślałem, że długoterminowe zmieniają się raz na ruski rok, a one latają.ELO11 napisał(a):Zwróć proszę uwagę na rozbieżność kąta zapłonu. Skoki mogą świadczyć o złej pracy sterownika. Lewe powietrze nie powoduje takich skoków to raz, a korekty krótko terminowe i długo mówią tu wszystko.
No cóż... jak nie będzie chętnego na wstawienie wykresów idealnego silnika, to kicha. Są w ogóle jakieś zloty miłośników Mazdy, czy już wszyscy zrozumieli swój błąd i przesiedli się na Audi i Toyoty? :D Chętnie bym podjechał na coś takiego z kablem i lapkiem.
Cześć,
Zakupiłem oscyloskop i powiem wam że sygnały z dwóch czujników rozrządu jak i wału korbowego dają ładny sygnał i równy nie zależnie od obrotów, czyli tu wszystko gra.
Zostaje mi sprawdzić sondę za pomocą oscyloskopu, która się wiesza bo nawet miernik mi to pokazywał i na laptopie to widziałem, pytanie dlaczego tak jest? Stara sonda i nowa pokazuje mniej więcej tak samo.
Zakupiłem oscyloskop i powiem wam że sygnały z dwóch czujników rozrządu jak i wału korbowego dają ładny sygnał i równy nie zależnie od obrotów, czyli tu wszystko gra.
Zostaje mi sprawdzić sondę za pomocą oscyloskopu, która się wiesza bo nawet miernik mi to pokazywał i na laptopie to widziałem, pytanie dlaczego tak jest? Stara sonda i nowa pokazuje mniej więcej tak samo.
To nie to, ale temat ważny. Wymienię zaworek PCV i zobaczę niby nie puszcza, ale powinien w 2 strony się blokować. Raz kiedy silnik ma duże podciśnienie, dwa kiedy nastąpi wystrzał w dolot.
Ten zaworek nie trzyma idealnie przy wysokim podciśnieniu przepuszcza sobie delikatnie. Pewnie nie ma to znaczenia ale zobaczymy.
Ten zaworek nie trzyma idealnie przy wysokim podciśnieniu przepuszcza sobie delikatnie. Pewnie nie ma to znaczenia ale zobaczymy.
ELO11 napisał(a):Wymienię zaworek PCV
Szkoda czasu.
Mogę Ci tylko podpowiedzieć,że kodu P0340 nie ma w tabeli błędów dla silnika FP/FS/FS Hi-Power.
To taka ciekawostka motoryzacyjna.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6