Audi A6 C7 2.0TFSI '12 S-Line Phantom Black @ 270KM // Weelkoo
Dawno bez wpisu bo i w sumie nic się nie dzieje Lejemy i jeździmy W międzyczasie zaliczone wczasy choć tym razem z kilku względów wybraliśmy się Astrą J teściów i to był błąd – niby kombi a problem było się spakować tym co do A6 wchodzi bez problemu, niby oszczędne 1.4T a spalanie raptem 0,6~1l mniejsze aniżeli to co uzyskiwałem w A6. O tym, że komfort jazdy i osiągi całkiem inne pisać chyba nie muszę Kultura pracy silnika pozostawiała sporo do życzenia (w szczególności przy przyśpieszaniu) a mocy brakowało – w szczególności na autostradach i na odcinkach górzystych Na plus tyle, że szwagier w Mondeo z 1.5EB nie musiał się przejmować, że nas nie dogoni
Dla kontrastu w A6 wczoraj udało mi się wykręcić taki wynik na odcinku ~100 kilometrów – gdyby nie przejazd przez trochę zakorkowane miasto na koniec było bo 5,9~6,0 Średnia prędkość z przejazdu ~65 km/h.
Na liczniku od lipca przybyło ponad 3000 kilometrów – niebawem więc wymiana oleju kolejna, do tego planuję wymianę oleju w skrzyni biegów – zapewne w obu przypadkach skończy się na Ravenolu
Na koniec kilka zdjęć z ostatnich tygodni:
Dla kontrastu w A6 wczoraj udało mi się wykręcić taki wynik na odcinku ~100 kilometrów – gdyby nie przejazd przez trochę zakorkowane miasto na koniec było bo 5,9~6,0 Średnia prędkość z przejazdu ~65 km/h.
Na liczniku od lipca przybyło ponad 3000 kilometrów – niebawem więc wymiana oleju kolejna, do tego planuję wymianę oleju w skrzyni biegów – zapewne w obu przypadkach skończy się na Ravenolu
Na koniec kilka zdjęć z ostatnich tygodni:
- Od: 25 paź 2011, 21:48
- Posty: 1148 (0/16)
- Skąd: Bieruń
- Auto: Lexus IS 200t
Noo, jesteś w końcu, a już myślałem że zapomniałeś o forum
W sumie o to chodzi aby lać i jeździć – wyniki spalania cały czas mnie zaskakują bo dałbym głowę, że Audi z tym silnikiem będzie piło ponad dyszkę. Tylko pozazdrościć.
A zdjęcia w sam raz na jesienny konkurs – zasłoń znaczek i podium murowane... Hahaha
Powodzenia i pozdrawiam
W sumie o to chodzi aby lać i jeździć – wyniki spalania cały czas mnie zaskakują bo dałbym głowę, że Audi z tym silnikiem będzie piło ponad dyszkę. Tylko pozazdrościć.
A zdjęcia w sam raz na jesienny konkurs – zasłoń znaczek i podium murowane... Hahaha
Powodzenia i pozdrawiam
jpski napisał(a):W sumie o to chodzi aby lać i jeździć – wyniki spalania cały czas mnie zaskakują bo dałbym głowę, że Audi z tym silnikiem będzie piło ponad dyszkę.
Na krótkich odcinkach (niespełna 4km w jedną stronę) z sporym ruchem (korkami – dojazd małżonki do pracy) jest koło 11~13 l/100km, co mi zawyża średnią Ale ogólnie przeważnie z baku wychodzi mi poniżej 10l/100km – średnia z 31000 kilometrów jak widać w stopce na poziomie GH 2.5 (a ze względu na wyjazd na wczasy Astrą ten rok trochę zwyżkuje )
Wczoraj przy przebiegu ~109 000 km wymieniłem filtry (standardowo wybór padł na Knechta) i oleje – w przypadku silnika ponownie wybrałem Ravenol VST 5W-40, skrzynia z kolei zalana została Ravenolem MTF-2 75W-80 (również syntetyk na bazie PAO)
Na koniec kilka kadrów po myciu i aplikacji Prostaff CC Water Gold oraz CarPro D-Lux na matowe plastiki w zderzakach
- Od: 25 paź 2011, 21:48
- Posty: 1148 (0/16)
- Skąd: Bieruń
- Auto: Lexus IS 200t
Pomimo tego, że nie jest dobrze naklejona (na dole jest cięta i naklejona na zakładkę) nigdzie nie odchodzi, w dwóch miejscach są jedynie ubytki (odpryski) i tyle
- Od: 25 paź 2011, 21:48
- Posty: 1148 (0/16)
- Skąd: Bieruń
- Auto: Lexus IS 200t
Weelkoo napisał(a):po myciu i aplikacji Prostaff CC Water Gold
No ja jestem bardzo zadowolony po aplikacji ProStaff'a. Nałożyłem na dwa autka. Marcin jak długo Ci się to trzyma na lakierze, pamiętasz? Nakładasz dodatkowo jakiegoś quick detailer'a?
PS. Jestem w trakcie szukania tarcz i klocków, dlatego dodatkowe pytanie mam do Ciebie – zadowolony jesteś z Zimmerman'a i Ferodo, popiskują czy cisza?
Leży spokojnie 3~4 tygodnie a pewno leżałby i dłużej ale przeważnie co tyle ponawiam aplikację. Przy czym przeważnie w tym czasie auto traktowane tylko wodą zdemineralizowaną na myjce ciśnieniowej. QD na CC nie stosuję bo to jest przecież QD
Co do tarcz i klocków uwag nie mam, choć klocki trochę pylą. Następnym razem raczej sięgnę po jakiś inny zestaw ale do tego zastrzeżeń jako takich nie mam
Co do tarcz i klocków uwag nie mam, choć klocki trochę pylą. Następnym razem raczej sięgnę po jakiś inny zestaw ale do tego zastrzeżeń jako takich nie mam
- Od: 25 paź 2011, 21:48
- Posty: 1148 (0/16)
- Skąd: Bieruń
- Auto: Lexus IS 200t
Weelkoo napisał(a):Przy czym przeważnie w tym czasie auto traktowane tylko wodą zdemineralizowaną na myjce ciśnieniowej.
Dokładnie, ja też zmywam teraz tylko wodą demi i wszystko ładnie schodzi...
Weelkoo napisał(a):QD na CC nie stosuję bo to jest przecież QD
No przecież... masz rację – o ja
Weelkoo napisał(a):Co do tarcz i klocków uwag nie mam, choć klocki trochę pylą. Następnym razem raczej sięgnę po jakiś inny zestaw ale do tego zastrzeżeń jako takich nie mam
Dzięki za info
110 tysięcy pękło, faktycznie już prawie 111 na liczniku i na razie bez zmian – czyli lejemy, jeździmy, co jakiś czas myjemy i tyle
W zeszłym tygodniu z kolei wraz z bratem udaliśmy się na oględziny z planem zakupu dwóch 6 GJ – obie '16 2.5 SkyPassion, jedna dla niego w miejsce GH i jedna dla mnie w miejsce A6... Razem z małżonką mierzyliśmy się dobre 30 minut – w środku trochę rzeczy się rzucało w oczy po dłuższym obcowaniu z A6 (skóra nie ta, ilość miejsca z tyłu dużo mniejsza pomimo tego, że sedan – ogólnie miejsca mniej zresztą, nawet z przodu, zegary dużo fajniejsze w Audi, tak samo IMO dużo lepiej rozwiązany tunel środkowy, wykonanie detali), stwierdziliśmy jednak że całość sprawa przyzwoite wrażenie i nic nas na tyle nie odrzuca, by z auta zrezygnować – przesiadka była by za niewielką dopłatą podejrzewam a auto 4 lata młodsze i z połową przebiegu A6 więc świadomi byliśmy kilku wyrzeczeń. Potem trochę pojeździliśmy i tu już niestety różnica w osiągach (głównie przyśpieszanie w czasie jazdy np. 80~120) i wyciszeniu wydała się zdecydowanie za duża względem A6 i temat odpuściliśmy. Za to brat prawdopodobnie zakup sfinalizuje więc może na forum pojaw się fajny i "trochę" porobiony egzemplarz (porządne hamulce, wydech fajny (nie Sebring ), Eibach i kilka smaczków). Jak wejdzie w posiadanie to jeszcze raz na spokojnie podejdziemy z małżonką do oceny osiągów (choć na to łatwiej będzie przymknąć oko) i komfortu jazdy i może zmienimy zdanie – kto wie...
Tymczasem więc nadal z A6
W zeszłym tygodniu z kolei wraz z bratem udaliśmy się na oględziny z planem zakupu dwóch 6 GJ – obie '16 2.5 SkyPassion, jedna dla niego w miejsce GH i jedna dla mnie w miejsce A6... Razem z małżonką mierzyliśmy się dobre 30 minut – w środku trochę rzeczy się rzucało w oczy po dłuższym obcowaniu z A6 (skóra nie ta, ilość miejsca z tyłu dużo mniejsza pomimo tego, że sedan – ogólnie miejsca mniej zresztą, nawet z przodu, zegary dużo fajniejsze w Audi, tak samo IMO dużo lepiej rozwiązany tunel środkowy, wykonanie detali), stwierdziliśmy jednak że całość sprawa przyzwoite wrażenie i nic nas na tyle nie odrzuca, by z auta zrezygnować – przesiadka była by za niewielką dopłatą podejrzewam a auto 4 lata młodsze i z połową przebiegu A6 więc świadomi byliśmy kilku wyrzeczeń. Potem trochę pojeździliśmy i tu już niestety różnica w osiągach (głównie przyśpieszanie w czasie jazdy np. 80~120) i wyciszeniu wydała się zdecydowanie za duża względem A6 i temat odpuściliśmy. Za to brat prawdopodobnie zakup sfinalizuje więc może na forum pojaw się fajny i "trochę" porobiony egzemplarz (porządne hamulce, wydech fajny (nie Sebring ), Eibach i kilka smaczków). Jak wejdzie w posiadanie to jeszcze raz na spokojnie podejdziemy z małżonką do oceny osiągów (choć na to łatwiej będzie przymknąć oko) i komfortu jazdy i może zmienimy zdanie – kto wie...
Tymczasem więc nadal z A6
- Od: 25 paź 2011, 21:48
- Posty: 1148 (0/16)
- Skąd: Bieruń
- Auto: Lexus IS 200t
Weelkoo napisał(a):jedna dla mnie w miejsce A6...
Tym zapisem mnie zaskoczyłeś szczerze mówiąc... Dlaczego? A to dlatego, że nie sądzę aby ktoś kto jeździ Audi A6 mógłby przesiąść się w GJ. Swoje "sądzę" motywuje własnym doświadczeniem, gdyż ostatnio miałem okazję pojeździć troszkę A6 C7 kombi 2016 rok, co prawda w 3-litrowym dieslu, ale komfort, wykonanie wnętrza przecież takie same jak u Ciebie. Jakby moje konto bankowe pozwalało mi na zakup takiego autka to myślę, że (bez obrazy dla GJ – bo też miałem przyjemność pojeździć) Mazdy nawet nie brałbym pod uwagę...
Nie mniej jednak przymiarkę do GJ zrobiłeś, bo to też fajne auto, ale sam widzisz, że jeszcze trochę Mazdeczce brakuje do Niemieckiej technologii...
Życzę kolejnych 111 tysi bezawaryjnej jazdy A6
Temat wpadł ostatnio, bo może wpadnie jakiś kredyt hipoteczny więc jest pomysł żeby auto zmienić wcześniej na coś młodego, co będzie mogło spędzić kolejne 3~5 lat u nas a tu w zasadzie była opcja wymienić za niewielka dopłatą na auto 3 letnie, z śladowym przebiegiem, do tego pasujące nam wizualnie (6'tka w sedanie, biała perła, czarny dach, przyciemnione dodatkowo szyby) – doskonale zdawaliśmy sobie sprawę, że przy takiej przesiadce trzeba liczyć z tym, że przesiadamy się "niżej". Na chwilę obecną rozważamy jeszcze jako alternatywę przesiadkę o niżej ale o rozmiar nie klasę – pozostając więc w segmencie premium (IS 200t, polfitowe F30 z B48, C 200) ale to takie luźne rozważania, bo możliwe że C7 zostanie choć pewno góra jeszcze rok jak to zwykle bywa.
- Od: 25 paź 2011, 21:48
- Posty: 1148 (0/16)
- Skąd: Bieruń
- Auto: Lexus IS 200t
Weelkoo napisał(a):Temat wpadł ostatnio, bo może wpadnie jakiś kredyt hipoteczny więc jest pomysł żeby auto zmienić wcześniej na coś młodego
Aaa, ja też tak myślałem 2 lata temu zrobić – nie było jednak pomysłu na co zmienić i w sumie dobrze się stało bo ceny materiałów budowlanych tak wzrosły, że budowa domu pochłonęła wszystko co było na koncie + kredyt i to jeszcze brakło aby wykonać plan w 100% Dlatego na razie wpadł Avensis, który też komfortowo i bezawaryjnie wozi moją 4-osobową rodzinę...
Weelkoo napisał(a):możliwe że C7 zostanie choć pewno góra jeszcze rok jak to zwykle bywa.
Na pewno, a za rok i tak pewnie wymyślisz jakieś fajne rozwiązanie w temacie czterech kółek
Szczerze mówiąc jak widzę Twoją A6 to zawsze zbieram szczękę z podłogi.GJ też jest pięknym autem,ale ja nigdy bym się nie zdecydował na przesuadkę z A6 do GJ.To jest przepaśc technologiczna...
6 jest duzym autem z zewnątrz ale w środku miejsca praktycznie tyle samo co w trójce. Ma 6stka parę zalet jak wygląd czy w miarę niezawodność i koszty stałe. Ale to auto dość małe bardziej dla dwóch osób niż auto rodzinne no chyba że z przyczepka lub bagażnikiem dachowym. Masz fajne autko. Nie ma co się pospiesznie pozbywać. Fakt wszystko się nudzi. Ale jak zmieniać to na coś fajnego.
Jak mi ten samochód podnosi adrenalinę. Wy też się trzęsiecie jak wychodzicie z auta? Bo mnie drżą ręce i cały jakiś roztrzęsiony.
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 0&t=115720
http://www.youtube.com/watch?v=ZhyGC3jS ... r_embedded
https://www.youtube.com/watch?v=jj-Hbid ... iwowarczyk
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 0&t=115720
http://www.youtube.com/watch?v=ZhyGC3jS ... r_embedded
https://www.youtube.com/watch?v=jj-Hbid ... iwowarczyk
Weelkoo napisał(a):doskonale zdawaliśmy sobie sprawę, że przy takiej przesiadce trzeba liczyć z tym, że przesiadamy się "niżej".
Słuszne i zdroworozsądkowe myślenie
Gdybyście jednak chcieli zejść z premium i dalej celowali w GJ/GL to ja tak sobie myślę, że to jest tak naprawdę kwestia kilku dni, kilku wspólnych wyjazdów, aż się do siebie przekonacie. Jedna czy dwie jazdy testowe nie rozwieją wszystkich za i przeciw. Jak ktoś jest świadomy tego co ma obecnie w garażu i wyboru przed którym stoi, to nie dziwota, że pojawiają się znaki zapytania. Niezależnie od tego czym trują Nas w reklamach, mądry wybór zawsze jest sztuką pewnych kompromisów.
Owszem ten silnik w Maździe nie będzie dawał tyle emocji co w A6, ale to nie będzie też tak, że przesiądziecie się z rączego rumaka na opornego osła. Będzie gdzieś w połowie drogi między GH a A6.
Tak jak wspominałeś nie będzie tej elastyczności wypracowanej z turbiny, ale ja tam jakoś za tym specjalnie nie rozpaczam. Na upartego można poszukać wersji GJ z turbo zza kałuży – coraz więcej się tego w EU pojawia i wbrew powszechnym opiniom da się znaleźć egzemplarze warte uwagi. W ASO też się tych egzemplarzy specjalnie nie boją – rozmawiałem z kierownikiem i nawet w mojej pipidówie jeżdżą 2-3 zadbane sztuki MY18, które mają pod opieką. Prawdę powiedziawszy sam myślę nad taką przesiadką za rok, problem jest taki że to są same sedany, a ja od urodzenia wolę kombi.
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
macvas napisał(a):Będzie gdzieś w połowie drogi między GH a A6.
Raczej jest tam gdzie GH albo blisko GH (tak też zresztą to pamiętam z czasów, gdy przesiadałem się z GH – szybciej specjalnie nie było, na dwupasmówce GJ miała problem odjechać), daleko od tego co A6 oferuje. No i przeciwieństwie do A6 tu sporo się działo przy przyśpieszaniu (w sensie redukcji, odgłosów spod maski) a wskazówka prędkościomierza powoli się przemieszczała, w A6 jest na odwrót – dopóki człowiek nie popatrzy na wskazówkę prędkościomierza (albo auta znajdujące się obok/za) nie zdaje sobie sprawy jak auto nabiera prędkości.
Osiągi jednak były tą drugą, powiedzmy mniej istotną wadą (ale znaczącą choć dodać mogę, że w grę wchodził chyba nawet wolniejszy Lexus IS w hybrydzie tylko CVT odrzuca – no ale przy Lexusie osiągi poświęcało się dla spalania) – najbardziej odrzucało nadal wyciszenie niestety i to już przy prędkościach od 60~70 kmph (przy mokrej nawierzchni), odrzucało zdecydowanie bardziej niż to pamiętamy z przymiarek do GJ 2 lata temu (ot, zapewne właśnie kwestia punktu odniesienia – do dobrego się jednak szybko przyzwyczaja i zarazem trudno potem z tego rezygnuje). Nie ukrywam przy tym, że do tego by w ogóle rozważać GJ ponownie przekonały nas po części jazdy Mondeo szwagra, które pod względem wyciszenia zapewniało trochę gorszy komfort niż A6. Niestety GJ to nie Mondeo w tej kwestii. W każdym razie będzie opcja jeszcze fajną GJ pojeździć na spokojnie, myślę że na pewno przed końcem miesiąca
Wersja 2.5T w grę nie wchodzi ze względu na pochodzenie (nie chce mi się bawić w samodzielne naprawianie, naprawianego nie wiadomo jak też nie chcę) i ze względu na finanse – to była by już 6-cio cyfrowa kwota. A jakbym miał dokładać do takiej kwoty i brać auto zza wielkiej wody to mierzyłbym w zdecydowanie inne rejony (na przykład Lexusy z silnikiem 3.5 V6 albo – chyba najchętniej – nowe Volvo S60 ).
Z drugiej strony A6 w sumie nadal cieszy (zarówno oko jak i podczas jazdy) i przesiadać się na słabsze czy gorsze żal (ale w głowie nadal mam brak zaufania do germańskich wynalazków choć żadnych dowodów na to Audi na razie nie dało ).
- Od: 25 paź 2011, 21:48
- Posty: 1148 (0/16)
- Skąd: Bieruń
- Auto: Lexus IS 200t
Weelkoo napisał(a):ale w głowie nadal mam brak zaufania do germańskich wynalazków choć żadnych dowodów na to Audi na razie nie dało
Mam identycznie! Im więcej kilometrów na liczniku i im bliżej do daty końca gwarancji, tym bardziej jestem zaniepokojony, czy niemiecka technologia w końcu nie klęknie i to bardzo drogo
Nie no bez jaj, przesiadka z A6 do GJ to downgrade i to wyraźny. O takiej przesiadce można by mówić przy posiadaniu A4, ale nie A6. Godnego następcy możesz szukać tylko w tym samym segmencie, a jest to E w której Mazda nie ma żadnego modelu. Tylko chyba ekonomia może przemawiać za przesiadką do GJ, chociaż to może być różnie
Long time no see. Ot po prostu nie bardzo co się działo. W między czasie zaliczyliśmy jeden poważniejszy wypad ale bez udziału Audi, środki transportu były następujące
A przyznać muszę, że drogi tam mają piękne (a raczej to co wokół dróg bo same drogi momentami są w przerażającym stanie ) i z chęcią bym się tam A6 wybrał ale pomimo tego podróże po wyspie i tak zapewniały świetne wrażenia wizualne Dreszczyk emocji zapewniała zaś jazda po miastach i tu z kolei cieszyłem się, że jednak auto nie moje
Audi jeździ jednak i ma się dobrze – na chwilę obecną na liczniku prawie 113 tysięcy kilometrów, lejemy paliwo, myjemy i kręcimy kilometry dalej co jakiś czas przymierzając się do czegoś młodszego, na razie jednak bez efektów Z nowości to za kilka dni wpadną nowe kierunkowskazy w lusterka od chińczyków, bo te fabryczne zaczynają być słabo widoczne w pogodny dzień a te mam nadzieję będą wyraźnie jaśniejsze Z dziś kilka – środek zimy kurła
A przyznać muszę, że drogi tam mają piękne (a raczej to co wokół dróg bo same drogi momentami są w przerażającym stanie ) i z chęcią bym się tam A6 wybrał ale pomimo tego podróże po wyspie i tak zapewniały świetne wrażenia wizualne Dreszczyk emocji zapewniała zaś jazda po miastach i tu z kolei cieszyłem się, że jednak auto nie moje
Audi jeździ jednak i ma się dobrze – na chwilę obecną na liczniku prawie 113 tysięcy kilometrów, lejemy paliwo, myjemy i kręcimy kilometry dalej co jakiś czas przymierzając się do czegoś młodszego, na razie jednak bez efektów Z nowości to za kilka dni wpadną nowe kierunkowskazy w lusterka od chińczyków, bo te fabryczne zaczynają być słabo widoczne w pogodny dzień a te mam nadzieję będą wyraźnie jaśniejsze Z dziś kilka – środek zimy kurła
- Od: 25 paź 2011, 21:48
- Posty: 1148 (0/16)
- Skąd: Bieruń
- Auto: Lexus IS 200t
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości