Mazda3 BK LF '07 Black Kintaro
1, 2
Witam wszystkich,
około półtorej miesiąca temu udało się w końcu kupić Mazdę 3 BK 2.0, dlaczego w końcu? Ponieważ od 4 lat polowałem na ten samochód, ale nie było ciekawych ofert, albo mocno skorodowane, albo handlarz co chciał sprzedać zajechany egzemplarz. Więc 4 lata temu pierwszym samochodem był Mitsubishi Colt 2003, który po jakimś roku został zeswapowany z silnika 1,3 82KM na 2,5 v6 163KM. Gdzieś po rocznej zabawie z tym samochodem, ostatecznie został sprzedany znajomym z forum. Wtedy znowu zaczęły się poszukiwania Mazdy 3 2.0, ale naglił czas z powodu następnego roku studiów, a akurat wpadła oferta strasznie zadbanej Toyoty Yaris TS i stwierdziłem że do trzech razy sztuka, następna już będzie Mazda. No i się udało po około tygodniowych poszukiwaniach i przejechaniu około 400KM w celu oglądania różnych Mazd, przy okazji jeździłem Subaru Imprezą w kombi, Honda Civic VII, Toyotą Corollą, Auris i żaden z tych samochodów nie może dorównać w jakości wykonania i przyjemności z jazdy Mazdą 3.
Tak więc przechodząc do sedna sprawy, dane auta poniżej:
-Mazda 3 BK 2.0
-Przebieg oryginalny, sprawdzony 121 tys. KM
-Pierwsza rejestracja 12.12.2007, tak więc prawie 2008
-Wyposażenia, jak dobrze odkodowałem Kintaro
Rzeczy do zrobienia:
-Wymiana głośników przód (Zrobione)
-Ogarnięcie parowania przedniego lewego reflektora (Zrobione)
-Założenie LPG, sterownik KME Nevo (Zrobione)
-Uruchomienie czujnika parkowania tył (Niestety sensory do wymiany bo prawa strona wariuje)
-Wymiana płynów i filtrów (Zrobione)
-Zakup opon zimowych 205/50/17 (kupiony drugi komplet kół 205/60/16 )
-Troszkę wilgotno robi się w bagażniku po prawej stronie (Zrobione)
-Ogarnięcie powierzchownej rdzy z progów i zakonserwowanie
Tak wyglądał samochód po zakupie, jeszcze na niemieckich blachach:
Na ostatnim zdjęciu wcześniejsza Toyota, która została w rodzinie bo szkoda było się jej pozbyć w takim stanie. Nowe zdjęcia zrobię po wypolerowaniu i woskowaniu jednak obecnie siedzę nad pisaniem pracy i w głowie tylko obrona
około półtorej miesiąca temu udało się w końcu kupić Mazdę 3 BK 2.0, dlaczego w końcu? Ponieważ od 4 lat polowałem na ten samochód, ale nie było ciekawych ofert, albo mocno skorodowane, albo handlarz co chciał sprzedać zajechany egzemplarz. Więc 4 lata temu pierwszym samochodem był Mitsubishi Colt 2003, który po jakimś roku został zeswapowany z silnika 1,3 82KM na 2,5 v6 163KM. Gdzieś po rocznej zabawie z tym samochodem, ostatecznie został sprzedany znajomym z forum. Wtedy znowu zaczęły się poszukiwania Mazdy 3 2.0, ale naglił czas z powodu następnego roku studiów, a akurat wpadła oferta strasznie zadbanej Toyoty Yaris TS i stwierdziłem że do trzech razy sztuka, następna już będzie Mazda. No i się udało po około tygodniowych poszukiwaniach i przejechaniu około 400KM w celu oglądania różnych Mazd, przy okazji jeździłem Subaru Imprezą w kombi, Honda Civic VII, Toyotą Corollą, Auris i żaden z tych samochodów nie może dorównać w jakości wykonania i przyjemności z jazdy Mazdą 3.
Tak więc przechodząc do sedna sprawy, dane auta poniżej:
-Mazda 3 BK 2.0
-Przebieg oryginalny, sprawdzony 121 tys. KM
-Pierwsza rejestracja 12.12.2007, tak więc prawie 2008
-Wyposażenia, jak dobrze odkodowałem Kintaro
Rzeczy do zrobienia:
-Wymiana głośników przód (Zrobione)
-Ogarnięcie parowania przedniego lewego reflektora (Zrobione)
-Założenie LPG, sterownik KME Nevo (Zrobione)
-Uruchomienie czujnika parkowania tył (Niestety sensory do wymiany bo prawa strona wariuje)
-Wymiana płynów i filtrów (Zrobione)
-Zakup opon zimowych 205/50/17 (kupiony drugi komplet kół 205/60/16 )
-Troszkę wilgotno robi się w bagażniku po prawej stronie (Zrobione)
-Ogarnięcie powierzchownej rdzy z progów i zakonserwowanie
Tak wyglądał samochód po zakupie, jeszcze na niemieckich blachach:
Na ostatnim zdjęciu wcześniejsza Toyota, która została w rodzinie bo szkoda było się jej pozbyć w takim stanie. Nowe zdjęcia zrobię po wypolerowaniu i woskowaniu jednak obecnie siedzę nad pisaniem pracy i w głowie tylko obrona
Ostatnio edytowano 20 lip 2019, 12:36 przez Motyk95, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 14 kwi 2019, 14:28
- Posty: 25
- Skąd: Chełm Śląski, Katowice
- Auto: Mazda3 BK LF Kintaro
Fajna fura w spoko opcji – Kintaro...
Dosłownie do trzech razy sztuka! Trochę czasu musiało minąć, byś doszukał się tej jedynej, która z resztą była na celowniku od samego początku
Bezawaryjności i na ten czas powodzenia z pracą dyplomową
Dosłownie do trzech razy sztuka! Trochę czasu musiało minąć, byś doszukał się tej jedynej, która z resztą była na celowniku od samego początku
Bezawaryjności i na ten czas powodzenia z pracą dyplomową
- Od: 20 lip 2018, 10:48
- Posty: 184
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 3 BK Hatchback Z6 1.6 105KM 2005
No już sporo modów po głowie chodzi, ale to na spokojnie. Autko pewnie na bardzo długo już ze mną zostanie, bo trochę tych trójek obejrzałem i żadna nie była tak zadbana, w końcu 9lat jeździła nim kobieta Dziękuje i nie dziękuje żeby się noga nie podwinęła, ale praca już na wykończeniu więc od sierpnia biorę się za Mazdę na poważnie
Yariska TS, jedyna normalna opcja dla Yariski, jakoś to jedzie w końcu i wielu kierowców zdziwionych na drogach, że jak to Yariska, szybsza ode mnie?
Yariska TS, jedyna normalna opcja dla Yariski, jakoś to jedzie w końcu i wielu kierowców zdziwionych na drogach, że jak to Yariska, szybsza ode mnie?
- Od: 14 kwi 2019, 14:28
- Posty: 25
- Skąd: Chełm Śląski, Katowice
- Auto: Mazda3 BK LF Kintaro
Miałem pół roku 1.0 i też jakoś jechało, od yarisa nie ma co wymagać nie wiem czego bo to takie małe miejskie ładne autko, no i niezawodne no ale TS to robi swoje 106 koni w tej budzie:D czytałem też o colcie z silnikiem z galanta 2.5? to dopiero grubo. Siostra miała 1.6 103 konie i fajnie to szło
Wiesz co jest najśmieszniejsze? Że takiego colta z 2.5 galanta to ja miałem taki wybryk natury
Powiem tak, można kupować golfy Rki, Hondy Civic Type R za grube pieniądze, a tutaj za kilkanaście tysięcy można mieć tego potwora. Na 4 biegu przy 100km/h potrafiło mielić oponami na ekspresówce a o dzwięku v6 z takiego małego autka nie muszę wspominać
Powiem tak, można kupować golfy Rki, Hondy Civic Type R za grube pieniądze, a tutaj za kilkanaście tysięcy można mieć tego potwora. Na 4 biegu przy 100km/h potrafiło mielić oponami na ekspresówce a o dzwięku v6 z takiego małego autka nie muszę wspominać
- Od: 14 kwi 2019, 14:28
- Posty: 25
- Skąd: Chełm Śląski, Katowice
- Auto: Mazda3 BK LF Kintaro
Identyczny jak mojej siostry w sensie koloru nawet, no ale naprawdę taki swap konkret. Miałem Xedosa 2.0 na 2.5 V6 i gonił jak wściekły a colt ile waży? koło tony z 1.6 siostry ważył
940kg z 1.3 pod maską ważył, po swapie pewnie gdzieś z 60-70kg było więcej. Tak czy inaczej koło tony ważył
- Od: 14 kwi 2019, 14:28
- Posty: 25
- Skąd: Chełm Śląski, Katowice
- Auto: Mazda3 BK LF Kintaro
Powiem Ci że idzie lepiej od TSki, więc na razie zostanę przy tym 2.0, które według mnie jest w idealnym stanie. Zero poboru oleju, zero wycieków, cichutko że kilka razy już prawie zdjąłem nogę ze sprzęgła bo myślałem że silnik zgaszony Jak będzie się z nim coś działo, to zastanowię się nad jakimś grubszym projektem, raczej coś większego niż silnik z MPSa ale to niewiadoma przyszłość. Bardziej zależy mi teraz na w miarę ekonomicznej (8,5l/100 dla mnie to ekonomiczne auto ) i bezawaryjnej jeździe. Jak będą już fajne wypłaty to pewnie się będę grubo z nią bawił bo w końcu wymarzony samochód udało się zdobyć to fajnie gdyby dodatkowo był nietuzinkowy
- Od: 14 kwi 2019, 14:28
- Posty: 25
- Skąd: Chełm Śląski, Katowice
- Auto: Mazda3 BK LF Kintaro
Wnioskuję, że trójeczka trafiła w dobre ręce i oby jeździła tak długo, jak zakładasz...
Ten Colt to ciekawy temat pamiętam, że za młodzieńczych lat też mi się przez chwilę podobał. Nie wiedziałem jednak, że takiego potwora można z niego zrobić
Ten Colt to ciekawy temat pamiętam, że za młodzieńczych lat też mi się przez chwilę podobał. Nie wiedziałem jednak, że takiego potwora można z niego zrobić
- Od: 20 lip 2018, 10:48
- Posty: 184
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 3 BK Hatchback Z6 1.6 105KM 2005
11 lat jeździł w Niemczech, więc widać jak tam dbają o drogi. Powierzchowna rdza na progach jedynie, ale to papier ścierny do ręki, 20-30min roboty i będzie gotowe. Reszta podłogi w oryginalnej konserwacji. Zresztą zrobię zdjęcia przed, w trakcie i po. Kupiłem już sobie preparaty różne:
-APP R-Stop
-Boll Podkład epoksydowy
-Boll Środek do konserwacji podwozia
-Boll Środek do konserwacji profili zamkniętych
Więc tylko jak będę miał czas to sobie to ogarnę sam. Przynajmniej wiem jak to będzie zrobione bo z tym oddawaniem do serwisów to różnie bywa. Człowiek sam zrobi to wie jak zrobione i czy za rok nie będzie większa rdza niż gdyby się nic z tym nie robiło. Jeden agent już mi tak załatwił podłużnice, wszystko zapaćkał bitgumą, która lubi pochłaniać wilgoć i po roku było gorzej jak przed oddaniem. Zostało wycinanie podłużnic i wspawanie nowych, ale to urok Mitsubishi Colta
-APP R-Stop
-Boll Podkład epoksydowy
-Boll Środek do konserwacji podwozia
-Boll Środek do konserwacji profili zamkniętych
Więc tylko jak będę miał czas to sobie to ogarnę sam. Przynajmniej wiem jak to będzie zrobione bo z tym oddawaniem do serwisów to różnie bywa. Człowiek sam zrobi to wie jak zrobione i czy za rok nie będzie większa rdza niż gdyby się nic z tym nie robiło. Jeden agent już mi tak załatwił podłużnice, wszystko zapaćkał bitgumą, która lubi pochłaniać wilgoć i po roku było gorzej jak przed oddaniem. Zostało wycinanie podłużnic i wspawanie nowych, ale to urok Mitsubishi Colta
- Od: 14 kwi 2019, 14:28
- Posty: 25
- Skąd: Chełm Śląski, Katowice
- Auto: Mazda3 BK LF Kintaro
Ja Xedosa oddałem w dobre ręce tyle, że tam blacha była robiona i po 2 latach nic złego się nie działo, więc być może gfkę też oddam o ile zostanie u mnie. Natomiast Chrysler 300 m z 2001 nie ma od spodu praktycznie nic rdzy, miejscami naloty do wyczyszczenia i zabezpieczenia. Nie chce za bardzo oddawać na samą konserwacje komuś kto zapaćka to czarną mazią a ja nie będę widział co jest pod tym, dopiero jak powyłazi rude na czarnym, tak jak mam w gfce po amatorskiej konserwacji kolegi byłego właściciela pojazdu....
Gdybym poszukał bardziej (pewnie na forum już są polecane warsztaty) to też bym wysłał moją pewnie. Na szczęście jest to na tyle malutki problem, że wystarczy garaż, trochę chłodniejszej pogody (przy takim upale to człowiek zemdleje pod samochodem ) i zimne piwko i nawet sprawi to uśmiech na twarzy że się coś samemu zrobiło. Ale widzisz nie jestem jedyny, który został "oszukany" z konserwacją podwozia
- Od: 14 kwi 2019, 14:28
- Posty: 25
- Skąd: Chełm Śląski, Katowice
- Auto: Mazda3 BK LF Kintaro
Ja zaglądałam pod spod gfki i widziałem że nie jest źle porównując do innych ale później na chlodno do mnie dotarło,że ta konserwacja to po taniosci zrobiona na ma xa,choć kto wie,może bez niej by już spodu nie bylo:d za to wizualnie jest piękna i to mnie urzekło:d A że po zimie dalej trzyma poziom to być może oddam ja do blacharza i posmigam dłużej:)
Ps przy tym upale ogarniam Chryslera w blaszanym garażu.W poniedziałek wymiana oleju bez kanału lezac pod autem z rozgrzanym silnikiem-bezcenne....
Ps przy tym upale ogarniam Chryslera w blaszanym garażu.W poniedziałek wymiana oleju bez kanału lezac pod autem z rozgrzanym silnikiem-bezcenne....
Jeżeli reszta zadbana to jedyna opcja zrobić porządnie spód auta i cieszyć się Mazdą przez następne kilka lat, a potem ewentualnie znowu poprawić i kolejne kilka lat się cieszyć No w mieszkaniu się nie da wytrzymać to co dopiero w blaszaku pod samochodem
- Od: 14 kwi 2019, 14:28
- Posty: 25
- Skąd: Chełm Śląski, Katowice
- Auto: Mazda3 BK LF Kintaro
Z racji tego że jestem już po obronie (udanej ) tak jak obiecywałem, czas zabrać się za Mazdę. Pierwsze co zrobiłem to wczoraj udało się spotkać z kolegą Geniek i kupić zestaw felg i opon na zimę.
Wpierw trochę się przeraziłem rozmiaru opon na żywo, jednak dziś po przymiarkach i po jeździe wszystko spasowane, nie trze nic. Troszkę bardziej jak offroad będzie wyglądał w zimę, ale w zimę ma być bezpiecznie, a nie wyglądać
Pomysł na polepszenie wyglądu felg to pomalowanie plastidipem na czarny połysk tak żeby nie uwydatniało balonowatych opon, dlatego mam pytanie ktoś robił felgi plastidipem i wie ile mniej więcej puszek kupić? Mogą być z K2?
Jakiś miesiąc temu udało się cyknąć trochę fotek przed kinem.
Aż prosi się o jakiś mod zderzaka i większą końcówkę wydechu. Ale obecnie trzeba zająć się powierzchowną rdzą z progów i polerką
Wpierw trochę się przeraziłem rozmiaru opon na żywo, jednak dziś po przymiarkach i po jeździe wszystko spasowane, nie trze nic. Troszkę bardziej jak offroad będzie wyglądał w zimę, ale w zimę ma być bezpiecznie, a nie wyglądać
Pomysł na polepszenie wyglądu felg to pomalowanie plastidipem na czarny połysk tak żeby nie uwydatniało balonowatych opon, dlatego mam pytanie ktoś robił felgi plastidipem i wie ile mniej więcej puszek kupić? Mogą być z K2?
Jakiś miesiąc temu udało się cyknąć trochę fotek przed kinem.
Aż prosi się o jakiś mod zderzaka i większą końcówkę wydechu. Ale obecnie trzeba zająć się powierzchowną rdzą z progów i polerką
- Od: 14 kwi 2019, 14:28
- Posty: 25
- Skąd: Chełm Śląski, Katowice
- Auto: Mazda3 BK LF Kintaro
Z tą powierzchowną rdzą to lepiej dmuchaj na zimne i w razie czego się przygotuj.
Ja w jednym z moim samochodów ze stajni USA, też myślałem że jest tylko powierzchownie do wyczyszczenia.
Skończyło się na wycięciu całych progów + części nadkoli z tyłu. Uzbierało się wiadro rdzy i trzeba było zamówić ocynkowane progi pod model auta.
Podłoga zdrowa bez oznak zużycia...
Weź w rękę śrubokręt i popukaj od dołu. Jak dźwięk będzie w miarę "pełny" i nie będzie słychać w środku podskakujących części rdzy, lub nie wpadnie Ci śrubokręt do środka, to będzie git
Ja w jednym z moim samochodów ze stajni USA, też myślałem że jest tylko powierzchownie do wyczyszczenia.
Skończyło się na wycięciu całych progów + części nadkoli z tyłu. Uzbierało się wiadro rdzy i trzeba było zamówić ocynkowane progi pod model auta.
Podłoga zdrowa bez oznak zużycia...
Weź w rękę śrubokręt i popukaj od dołu. Jak dźwięk będzie w miarę "pełny" i nie będzie słychać w środku podskakujących części rdzy, lub nie wpadnie Ci śrubokręt do środka, to będzie git
Pod tym względem to był cały opukany jak najmocniej się dało przed zakupem, żeby nie trafić na trupa Wiedząc jakie parcie mają Mazdy na rdzę to było by trochę dziwne tego nie sprawdzić i wziąć w ciemno auto
Więc zostaje tylko wyznaczyć sobie cały dzień na to i będzie zabezpieczone na kilka następnych lat
Więc zostaje tylko wyznaczyć sobie cały dzień na to i będzie zabezpieczone na kilka następnych lat
- Od: 14 kwi 2019, 14:28
- Posty: 25
- Skąd: Chełm Śląski, Katowice
- Auto: Mazda3 BK LF Kintaro
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości