Zakup nowego auta: Mazda3 BP (2019-nadal)
Neonixos666 napisał(a):Widzę że nie zawodzisz i utrzymałeś poziom swojej wypowiedzi, szkoda że taki niski. No ale jaka wiedza takie pisanie...
Z jednego jestem zadowolony, przez moją wypowiedź poszerzyłeś wiedzę na temat rodzajów przeniesienia napędu rozrządu i poczytałeś trochę na ten temat.
Raczej skłoniłem Ciebie do poklikania w necie na temat działania silnika spalinowego.
Więcej rozrządów w kilka lat wymieniłem niż Ty obcowałeś z widokiem silnika w samochodzie. Przestań zgrywać tuza, bo nim nie jesteś.
Admina proszę o posprzątanie tych wypocin kolegi.
Wie, że coś dzwoni, nie wie, w którym kościele i sieje ferment durnymi wtrętami na temat oporów pompy paliwa/wtryskowej na zużycie rozrządu.
Idź, napij się, Kobietę, jeżeli masz, na spacer zabierz, pomasuj, plecy umyj.
Janusz internetu.
Żenujący poziom dyskusji, coby więc nieco na tor ją nawrócić:
Całkiem ciekawe podsumowanie najfajniejszych i nie do końca fajnych rzeczy po głównym teście, które do niego nie trafiły.
Osobiście zaskoczyło mnie przesunięcie głośników i starania w ujednoliceniu koloru podświetlania wszystkich klawiszy. Drobne rzeczy, a jednak nie zauważyłem.
Pełny test:
Całkiem ciekawe podsumowanie najfajniejszych i nie do końca fajnych rzeczy po głównym teście, które do niego nie trafiły.
Osobiście zaskoczyło mnie przesunięcie głośników i starania w ujednoliceniu koloru podświetlania wszystkich klawiszy. Drobne rzeczy, a jednak nie zauważyłem.
Pełny test:
Akar.Zaephyr napisał(a):Osobiście zaskoczyło mnie przesunięcie głośników
Na hiszpanskim forum pisza, ze o ile dzwiek Bose z przodu wymiata (co potwierdzam), to z tyłu nie brzmi już tak dobrze, co może wynikać z umiejscowienia głośników. Mi to osobiscie rybka, bo ja z tyłu nie siedze, ale moze ktos potwierdzi? A moze to kwestia ustawien dzwieku?
Hiszpanie skarza sie tez, ze system rozpoznawania glosu dziala tak sobie, ale tu sie nie dziwie, bo w niektorych czesciach Hiszpanii tak belkocza i seplenia, ze system moze zwariowac
corky1 napisał(a):Na hiszpanskim forum pisza, ze o ile dzwiek Bose z przodu wymiata (co potwierdzam), to z tyłu nie brzmi już tak dobrze
Przecież w BM tył skrzeczał a nie grał. Gorzej chyba być już nie mogło, a tu proszę -niespodzianka
- Od: 14 cze 2006, 01:01
- Posty: 3017 (40/152)
- Skąd: UK - Worcs, PL - Rzeszow
- Auto: 1. Mazda 3 BM Skyactiv-D
2. Mazda 2 DJ Skyactiv-G
darrecki napisał(a):Przecież w BM tył skrzeczał a nie grał. Gorzej chyba być już nie mogło, a tu proszę -niespodzianka
corky1 napisał(a):Na hiszpanskim forum pisza, ze o ile dzwiek Bose z przodu wymiata (co potwierdzam), to z tyłu nie brzmi już tak dobrze, co może wynikać z umiejscowienia głośników. Mi to osobiscie rybka, bo ja z tyłu nie siedze, ale moze ktos potwierdzi? A moze to kwestia ustawien dzwieku?
Hiszpanie skarza sie tez, ze system rozpoznawania glosu dziala tak sobie, ale tu sie nie dziwie, bo w niektorych czesciach Hiszpanii tak belkocza i seplenia, ze system moze zwariowac
Niestety nie mogę się z tym zgodzić Zarówno z przodu jak i z tyłu dźwięk jest doskonale zbalansowany. Średnie i wysokie tony ( bo one są tutaj najistotniejsze ze względu na sposób rozchodzenia się fali) są czytelne. Zwróćmy uwagę że wysokotonowe głośniki, umieszczone z przodu, nie są kierowane na kierowcę ani pasażera(-ów). Dzięki temu zabiegowi mamy dużo odbić co powoduje bardziej zbalansowany odsłuch niezależnie od miejsca w którym się znajdujemy. Maskownice założone na średnie tony również działają jak pozorne źródło dźwięku (dziesiątki małych otworków).
Co do ustawień dźwięku; lepiej zostawić w położeniach zerowych, odsłuch najlepiej wykonywać w direct.
Dość często w testach przewijał się temat ciemnego wnętrza, gdzie muszę przyznać że sam miałem pewne wątpliwości czy jest to właściwe podejście. Teraz mogę przyznać że projektanci zastosowali doskonały zabieg, mający ( według mnie ) kluczowe znaczenie dla odczuwania zmęczenia. Po kilku godzinach jazdy w pełnym słońcu nie odczuwam zmęczenia oczu.
Dalej, system M-hybrid; generalnie tego systemu jako kierowca nie zauważam, natomiast jest jeden moment w którym daje doskonały efekt, mianowicie przy zmianie biegu na wyższy. Zmieniając bieg np. z 4 na 5 silnik elektryczny ustawia i podtrzymuje obroty silnika spalinowego tak, aby natychmiast auto zaczęło ciągnąć ( nie działa to przy redukcji)
Kontynuujac watek hiszpanski, pojawiaja sie jeszcze takie uwagi:
1. System odczytuje znaki boczne, zamiast glownych (np. na autostradzie jest 140, a na zjezdzie znak z 40, to odczytuje ten drugi znak)
2. Pozno wlaczaja sie swiatla drogowe w przejezdzie przez tunel, nawet przy ustawieniu najwyzszej wrazliwosci. Niektorzy tez pisza, ze o sekunde za pozno przelaczaja sie swiatla automatycznie z dlugich.
3. Przy wlaczonym Android Auto Head-up Display podaje jedynie predkosc, nie ma innych informacji. Czy tak samo jest z Car Playem?
Poza tym albo pierdółki, albo rzeczy oczywiste jak np. slaba jakosc lakieru (tzw. lakiery ekologiczne), ale tak jest tez w innym markach.
1. System odczytuje znaki boczne, zamiast glownych (np. na autostradzie jest 140, a na zjezdzie znak z 40, to odczytuje ten drugi znak)
2. Pozno wlaczaja sie swiatla drogowe w przejezdzie przez tunel, nawet przy ustawieniu najwyzszej wrazliwosci. Niektorzy tez pisza, ze o sekunde za pozno przelaczaja sie swiatla automatycznie z dlugich.
3. Przy wlaczonym Android Auto Head-up Display podaje jedynie predkosc, nie ma innych informacji. Czy tak samo jest z Car Playem?
Poza tym albo pierdółki, albo rzeczy oczywiste jak np. slaba jakosc lakieru (tzw. lakiery ekologiczne), ale tak jest tez w innym markach.
Ad.1. Faktycznie zdarza się ale bardzo sporadycznie.
Ad.2. Za dużo nocą nie jeździłem więc się nie wypowiadam
Ad.3. Sprawdzę i dam znać.
A teraz coś ode mnie. Wysiadając z auta czasami miałem wrażenie że drzwi o coś haczą no i okazało się że uszczelki o siebie trą. Jedna juz się naderwała – wymienią mi w aso na nowe i poprawią ich ułożenie względem siebie. Macie coś takiego u siebie ?
Ad.2. Za dużo nocą nie jeździłem więc się nie wypowiadam
Ad.3. Sprawdzę i dam znać.
A teraz coś ode mnie. Wysiadając z auta czasami miałem wrażenie że drzwi o coś haczą no i okazało się że uszczelki o siebie trą. Jedna juz się naderwała – wymienią mi w aso na nowe i poprawią ich ułożenie względem siebie. Macie coś takiego u siebie ?
Nie sprawdzałem uszczelek ale napewno nic ( narazie) nie haczy. Przy najbliższej okazji sprawdzę. Co do czytania znaków to rzeczywiście tak jest, natomiast po chwili pokazuje właściwą prędkość. Wydaje mi się że musi być to połączone w jakiś sposób z nawigacją ( w moim przypadku czyta znak teren zabudowany z drogi podporządkowanej a po chwili pokazuje że mogę jechać 90km/h)
Lakier rzeczywiście jest delikatny. Po niecałym miesiącu miałem już drobne ryski na przednim pasie pod maską. Na szczęście bez problemu zostały usunięte przed ceramiką. Dlatego uważam ze ceramika na dzisiejsze lakiery jest nieodłącznym elementem.
A właśnie czy ktoś miał możliwość sprawdzenia grubości lakieru?
Lakier rzeczywiście jest delikatny. Po niecałym miesiącu miałem już drobne ryski na przednim pasie pod maską. Na szczęście bez problemu zostały usunięte przed ceramiką. Dlatego uważam ze ceramika na dzisiejsze lakiery jest nieodłącznym elementem.
A właśnie czy ktoś miał możliwość sprawdzenia grubości lakieru?
piotear napisał(a):Ale ceramika nic Ci nie da jeśli chodzi o ochronę lakieru. Przekonasz się z czasem.
Możesz rozwinąć myśl?
fux napisał(a):500 kosztuje poler przed sprzedażą.
159 pranie.
Policz sobie koszty mycia na "dedykowanych" myjniach po 150-200 zł, odnowienie/konserwacja lakieru za 1-2 kpln
Dramat.
Widzisz, różnica między nami jest taka że lubię dbać o swoje, a Ty żeby dobrze sprzedać.
koszty mycia na "dedykowanych myjniach" – rozwiń proszę
Ja też lubię dbać o swoje i nałożyłem na swoje auto ceramikę, myję je sam ręcznie odpowiednimi środkami i na bieżąco nakładam co 1-2 miesiące środek typu reload. Zauważysz z czasem, że lakier rysuje się tak samo. Druga sprawa – hydrofobowość. Sama w sobie ceramika tego nie daje Zobaczysz za niedługo, że będziesz musiał i tak pokryć auto jakimś środkiem typu reload.
Osobiście uważam, że taki sam efekt osiągniesz po polerce auta i traktowaniu go dobrym woskiem lub QD co jakiś czas, gdy hydrofobowość spadnie. Drugi raz bym nie nałożył ceramiki
Osobiście uważam, że taki sam efekt osiągniesz po polerce auta i traktowaniu go dobrym woskiem lub QD co jakiś czas, gdy hydrofobowość spadnie. Drugi raz bym nie nałożył ceramiki
piotear napisał(a):Ja też lubię dbać o swoje i nałożyłem na swoje auto ceramikę, myję je sam ręcznie odpowiednimi środkami i na bieżąco nakładam co 1-2 miesiące środek typu reload. Zauważysz z czasem, że lakier rysuje się tak samo. Druga sprawa – hydrofobowość. Sama w sobie ceramika tego nie daje Zobaczysz za niedługo, że będziesz musiał i tak pokryć auto jakimś środkiem typu reload.
Osobiście uważam, że taki sam efekt osiągniesz po polerce auta i traktowaniu go dobrym woskiem lub QD co jakiś czas, gdy hydrofobowość spadnie. Drugi raz bym nie nałożył ceramiki
Dla ścisłości mam, nałożone dwie różne warstwy.
Poczekaj czegoś nie rozumiem.
1. We wszystkich informacjach jakie znalazłem jest podkreślana hydrofobowość ceramiki, Ty natomiast piszesz że tak nie jest.
2. Odświeżanie ceramiki najczęściej polecane jest od 6 -12 m-cy (choć te 12 to według mnie przesada ale natrafiłem też na informację że niektórzy w ogóle tego nie robią)
3. Bardziej obawiam się że po traktowaniu lakieru wodnego ( a w zasadzie jego mizernej ilości) polerką (a napewno nie byłoby to raz ) mogę zedrzeć lakier i będzie blada.
Poza tym to czas wszystko zweryfikuje.
Jeszcze jedno: powiedz w jaki sposób po umyciu go suszysz?
Odnośnie hydrofobowości, przekonasz się sam. Też tak myślałem zapraszam też do tematu welkoo i jego A6, ma powłoki gtechniq o ile dobrze pamiętam. Sam nakłada co kilka myć środek typu reload,l.
Auto suszę przy użyciu specjalnego ręcznika. Nie nie rysuje mi lakieru, jeśli o to Ci chodzi.
A propo pooerki lakieru, to wiesz, że przed nakładaniem u ciebie powłoki też musieli zrobić conajmniej jakiegoś 1 step'a ? Bo to, że auto wyjechalo z salonu nie znaczy, że ma idealny lakier bez rys.
Auto suszę przy użyciu specjalnego ręcznika. Nie nie rysuje mi lakieru, jeśli o to Ci chodzi.
A propo pooerki lakieru, to wiesz, że przed nakładaniem u ciebie powłoki też musieli zrobić conajmniej jakiegoś 1 step'a ? Bo to, że auto wyjechalo z salonu nie znaczy, że ma idealny lakier bez rys.
piotear napisał(a):A propo pooerki lakieru, to wiesz, że przed nakładaniem u ciebie powłoki też musieli zrobić conajmniej jakiegoś 1 step'a ? Bo to, że auto wyjechalo z salonu nie znaczy, że ma idealny lakier bez rys.
Tak wiem, pisałem o tym wcześniej. Po niecałym miesiącu i jednej myjce(1000 km) były już ryski na dolnym pasie poniżej maski.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości